Irek Zablocki wspomina :

> Ale kiedy na pytanie babci Ch...ckiej, czy przyjmiemy ja
> pod nasz dach, odpowiedzielismy potwierdzajaco a ta rozplakala
> sie, zrozumialem, ze zwyczaj pozostawiania wolnego miejsca
> przy stole i nakrycia dla kazdego, kto zapuka w nasze drzwi,
> nie jest pustym gestem. To wydarzenie wrocilo mi, wowczas
> buntowniczemu nastolatkowi, wiare w tradycje i sile, jaka
> ona daje w ciezkich chwilach.

Aaa.. To pan Irek tez byl kiedys buntowniczym nastolatkiem ?
I nawet, rzadko bo rzadko, ale bywaly momenty, ze docenial
wage tradycji. Nie do wiary...;-)

> Zdrowych i wesolych Swiat Bozego Narodzenia!

No pewnie, ze zdrowych. Tylko wielka szkoda, ze w tym roku
nie ma w Polsce na swieta sniegu i jakos tak na razie szaro
i smutnawo. Zupelnie inaczej niz w Wiedniu, gdzie sie swieta
wyraznie czulo przez caly grudzien. Sprawilam sobie nowe
narty (buty i wiazania tez), a tu chwilowo bedzie pewien
klopot z wyprobowaniem nowego sprzetu.

Na razie ide pomoc mamie lepic pierogi na Wigilie...

Katarzyna

Odpowiedź listem elektroniczym