Vi-tam Stary Celeron 333Mhz, 256MB RAMu + TNT2 z 32MB RAMu na sterownikach nvidia, wszystko to na Sarge z jajkiem 2.4.27 mplayer, xine, środowisko GTK1/2 bez KDE/GNOME
Ten zestaw jak jeszcze należał do kolegi (dostałem w spadku ;-) całkiem dobrze radził sobie z multimediami (pod windą). Spokojnie dało się oglądać "pełnometrażowe" divixy. U mnie kompletna kicha. Wygląda, jakby system w ogóle nie korzystał z możliwości karty graficznej. Nawet mpeg-1 gdy ma ponad 30-40MB dostaje zadyszki i w połowie obraz zaczyna szarpać, nie nadążać za dźwiekiem. Na divixach to już kompletna rzeźnia - praktycznie od początku obraz nie nadąża za dźwiękiem, w połowie 30-80MB filmików rwie się i szarpie. Korzystam z mplayera i xine. Cokolwiek nie odtwarzam, obciążenie procesora wzrasta do maximum. Przy takiej karcie graficznej powinno to chodzić bez problemów. A w praktyce nie da się w ogóle oglądać w trybie pełnoekranowym przy 15 calowym monitorze i 1024x768 * 24B kolor. Czyli coś wyraźnie nie tak. Jak sprawdzić co i jak naprawić? I jeszcze jedno pytanko: czym ruszyć VCD? Ani mplayer, ani xine nie chce tego ugryźć, a obecnie qpę rzeczy wydają własnie w tym formacie. pozdrawiam -- ~QLIVER~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Marcin Landowski~~~~~~~~ _ *\ *\ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ *_|o|[EMAIL PROTECTED]@koti.pl~~~~~~~~~~ ~~8-\___________________/ ~~~~~~~~~~~poczta.wp.pl~~~~~ -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]