11-05-07, Jerzy Patraszewski <[EMAIL PROTECTED]> napisał(a):
jedyne narzedzie w miare pomocne jakie znalazlem do selinux'a jest pod X-y a ja nie mam X-ów
Przeprasza za OT z gory i jeszce dorzuce swoje 0.02 gr ;) Są takie aplikacje ktorych niestety bez Xów nie da sie lub sie nie opłaca konfigurować (np. gfs ) . Taką mode wprowadza troche red hat gdzie doslownie wszystko mozna zainstalować/skonfigurować za pomocą Xów i manuale przeważnie odnoszą sie do Xowej konfiguracji. Nigdy nie instalowałem zadnych Xów na serwerach (mowie oczywiscie o zdalnych Xach w stylu krfb,vnc itd) bo pomijam kwestie bezpieczeństwa - wiadomo ze wszyscy lubią kiedy serwerek jest czysty i nie ma zbednych pakietów. Otóż niedawno znalazłem projekt ktory w ostatnim czasie si ebardzo rozwinął (jakieś 5 lat temu kiedy szukałem czegos takiego był w powijakach) - www.nomachine.org - mozna sobie na zywca na stronce stworzyć testdrive i potestować. Zaleta jest taka ze nie stawia nam to zadnego xorga (omfg ;) ) ani Xvnc, Xrealvnc czy takich podobnych . Autentykacja idzie po ssh (mozna też ustwić oddzielną bazę ) , transfer szyfruje sobie SSLem no i co najważniejsze - jest cholernie szybki i wydajny - płynność i niezawodność NXa bardzo przewyższa xvnc. Z tego co sie orientuje to NX stawia cygwinowego Xorga na komputerze ofiary i podłacza się do serwera na ktorym stoi NX wiec obciazenie tak na prawde lezy w wiekszej czesci po stronie uzytkownika a nie naszego routera/serwera . No i co najważniejsze -jest stosunkowo bezpieczny ;) Polecam i pozdrawiam. -- Wojciech Ziniewicz Unix SEX :{look;gawk;find;sed;talk;grep;touch;finger;find;fl ex;unzip;head;tail; mount;workbone;fsck;yes;gasp;fsck;more;yes;yes;eje ct;umount;makeclean; zip;split;done;exit:xargs!!;)}