Pani Ania Romanowska pisze do pana dr Kobosa : > Szlaban powinien dotyczyc wlasnie Ciebie i tej osoby przez ktora > [...] wypisal sie z Poland-l, ktora to osoba zachowala sie rownie > haniebnie tak jak Ty. [...] Ja z natury rzeczy nie jestem zwolenniczka internetowych szlabanow. A wlasnie sie dowiedzialam, ze nawet w towarzystwach internetowych chcacych uchodzic za ekskluzywne, nadal szlabany sie stosuje. Jezeli juz bawie sie internetem, to nie zeby sie umartwiac i denerwowac, ale raczej z ciekawiosci swiata i dla przyjemnosci. Pan dr Kobos, jako czlowiek o szerokiej wiedzy, wydawal mi sie przez dluzszy czas bardzo rzeczowym autorem, pelnym inwencji i pomyslow. Ale mnie rowniez mocno zaniepokoily ostatnie jego artykuly. I to nawet nie tyle tresci, co forma: tzn. pomieszanie i urywanie watkow, strasze- nie donosami do pracodawcow (miesiac temu), jakas napastliwosc i agresja w stosunku do oponentow, naduzywanie metaforyki i jednoczes- nie groteskowosc. Tasmowe tworzenie negatywnych wizerunkow ludzi, czasopism, a nawet calych srodowisk, ktorych poglady, wedlug niego, naruszaja wzorce jedynie slusznych postaw. Pan Kobos walczy ze Switoniem et consortes metodami, ktore sa rownie groteskowe jak ta cala zwirowiskowa awantura. I po przeczytaniu ostat- nich jego listow watpie, czy zdaje sobie z tego sprawe. Ale uwazam, ze szlaban powinien byc stosowany wylacznie w stosun- ku do tzw. nieuleczalnych gangsterow internetowych, a wiec na pewno nie do pana dr Kobosa. Malgorzata