Aleksandra Tomasik wrote:

> Tak pod koniec roku zebralo sie towarzystwu na astrologiczne wynurzenia - a
> to akurat jedna z moich przynet - wiec sie "zlapalam" - ale szkoda mi tego
> Wodnika sie zrobilo,

Nie ma sie co szkoda robic.  Po wodnikach splywa juz w samym momencie wynurzenia
sie.  Ponadto Wodniki inteligentne sa- w przeciwienstwie do jakich to
niewodnikow?  Bedziemy tych zalowac.

> Moglabym tak tu publicznie chlastac panow w imieniu astrologii niby - ale po
> co?

No wlasnie.  Po co?  I co by kto wiedzial z takiego chlastania.  Ty Wodniku,
chlas, chlas, chlas.

> Astrologia pozwala kogos bardziej zrozumiec - wiec sie przydaje. Ale
> moze tez sluzyc do manipulacji i innych mniej chwalebnych celow - wiec jak
> nie musze wiedziec znaku Zodiaku - to wole nie (bo np. moge sie tez
> uprzedzic).

Astologia sie przydaje, ale mozna manipulowac, czyli uznac Wodnika za Byka i
wmowic mu Krowe.  Potem zmienic we wszystkich ankietach na Byka.  Mozna tez
wykorzystac do mniej chwalebnych celow, na przyklad publicznie zasugerowac
urodzenie pod Waga.  Niektorzy urodzeni uwazaja, ze co do tego, dziwne miec
watpliwosci.  Wiec, zeby jeszcze bylo kogo zalowac:

'Trzeba miec prawdziwego pecha, zeby sie urodzic pod znakiem Wagi - w
przypadkach krancowych lepiej byloby w ogole na swiat nie przychodzic. To
przesadza wlasciwie o wszystkim.  Wagi maja krotka pamiec i wzrok, tepy sluch i
umysl, ciezka glowe i takiez poczucie humoru - oraz z reguly dwie lewe rece.
Nie maja szczescia w interesach ani w uczuciach, maja za to kiepskie zdrowie.
Hemoroidy, zylaki i lupiez to zywiol kazdej Wagi.  Trzeba miec odwage, zeby zyc
pod znakem Wagi.  W zwiazku z tym, co Waga ma i czego jej brakuje
najszczesliwszym kamieniem Wagi jest kamien u szyi'


em

Odpowiedź listem elektroniczym