Ma racje pan Rafal co do propagandy. Porownanie CNN/BBC do propagandy
made in dr Joseph Goebels to juz niestety schizofrenia, i to daleko
posunieta. Porownanie Miloszevica do plk Jozefa Becka - podobnie...
Rownie dobrze mozna porownywac Jozefa Wisarionowicza do Jamesa Bonda
zabawiajacego dowcipem panienki na wczasach w Acapulco.;-)

Ale ja nie o tym chcialam, chociaz tez o masmediach.

"Gazeta Wyborcza" obchodzi jutro dziesieciolecie i dzis swietuje
jubileusz. Pierwszy, czterostronicowy numer "Wyborczej" w nakladzie
150 tys. egzemplarzy ukazal sie 8 maja 1989 roku z wielkim zdjeciem
Walesy i napisem "Nie ma wolnosci bez Solidarnosci". Zatwierdzala
komunistyczna cenzura. Dzis "Wyborcza" jest podobno najbardziej do-
chodowa gazeta w kraju, a jej wydawca - spolka "Agora" staje sie
multimedialnym imperium. Jest w tej chwili warta okolo 600 mln USD,
czyli wiecej niz np. polska miedz. Wydaje szesc tygodnikow regionalnych
i kwartalnik "Zeszyty Literackie", posiada udzialy w 9 regionalnych
rozglosniach radiowych, Inforadiu i telewizji Canal+ Polska. Jest
potentatem na rynku reklamy. Jej udzial w calym polskim rynku rekla-
mowym wynosi 9%, a w prasowym az 30%. Podobno wplywy z reklam zamie-
szczonych w gazecie daja 70% przychodow "Agory" (552 mln zl - 1998)

Pierwotnie "Agora" miala 24 udzialowcow, w tym Wajde, Bujaka i Michnika.

Podobno srednia pensja w spolce wynosila w zeszlym roku 2,2 tys zl.
Ale dostali 2,2 mln akcji po symbolicznej zlotowce (rzeczywista wartosc
jednej wynosi w tej chwili okolo 30 zl). Akcje nabyli ci, ktorzy
przepracowali w "Agorze" minimum 2 lata.

"Wyborcza", zwana pieszczotliwie "Wybiorcza", czytam dosc regularnie,
chociaz czesto mnie irytuje. Irytuja mnie wlasciwie artykuly ideolo-
giczne, wstepniaki, i w ogole teksty w ktorych forsuje sie na sile,
nieraz zupelnie irracjonalnie (jak w sprawie lustracji), linie "Gazety".
Niektorych autorow nie trawie zupelnie. Zwlaszcza ideologow : Romana
Graczyka i Marka Beylina.

Najwieksza zaleta "Gazety Wyborczej" jest to, ze jest moim zdaniem
znakomicie redagowana. Mam na mysli tematyczna przejrzystosc, dobry
i aktualny serwis informacyjny. Po prostu dobry warsztat.

Na zakonczenie refleksja osobista. W czasie jednego z poprzednich
jubileuszy "Gazeta" razem z radiem RMF FM zorganizowaly w Krakowie
konkurs, ktory, hi, hi... wygralam. Nie chwalac sie, udzielilam na
zywo wywiadu w studiu RMF-u na Kopcu Kosciuszki. Potem przez miesiac
mialam w szkole spokoj od nauczycieli, bo wiesc sie rozeszla i traktowali
mnie jak jakowas swieta krowke...

W koncu szkola miala reklame.;-)


Katarzyna

Odpowiedź listem elektroniczym