Przypominam, ze na Polandelu zdarzaly sie przypadki grozenia
pobiciem, zepchnieciem ze schodow, podaniem do sadu, naslaniem
mafii i tem podobne szykany.  Pisywalo sie tez donosy do
pracodawcow "na Polandelu" oj pisywalo, donosy do szkol takoz.

Wcale sie nie dziwie, ze niektorzy wola zachowac chocby troche
anonimowosci :-(

O! Nawiasem mowiac, pani Niewiadomska tez sie do grozb,
niesprecyzowanych wprawdzie jesli chodzi o "egzekucje", ale
wyraznie skierowanych na moja osobe, przylaczala.

Jak zwykle niezwykle "pozornie przezorny" :-)

ASM


On Fri, 27 Aug 1999, Stev Pec wrote:

> .......
> Wiem ze Pani nie zna wegierskiego i wiem ze nie jest tez Pani Sliwka
> (wegierka), ale uwazam ze nalezy sie podpisywac wlasnym nazwiskiem i
> imieniem pod tym co sie wysyla w swiat. Ze ma Pani na imie Krystyna, to da
> sie wydedukowac z adresu, ale reszta? Czy Pani sie wstydzi tego co Pani
> pisze, czy czegos boi? Kanada to podobno wolny kraj...
>
> Ja tez bym poszla na to spotkanie, ale mi Hong Kongu za daleko!
>
>
> Pozdrowienia Anna Niewiadomska
> *********
>
> Panna Krystyna/Sliwka, jak widze, boi sie wlasnego cienia...
> i to gdzie ale w Kanadzie, nie do uwierzenia!
> Pogodnie
> Seweryn
>
>

Odpowiedź listem elektroniczym