Biorac pod uwage, ze serwer w Buffalo praktycznie
uniesmiertelnia nasze slowa, wypowiadam sie na tym
forum majac to na uwadze.

Zima zwrocono mi uwage (czasem bardzo delikatnie i subtelnie,
rowniez ze strony plci innej niz plec piekna), ze o ile
decyzje sa moimi decyzjami, to byloby milo wiedziec co
sie za nimi kryje.
Stad w pewnym sensie 16 marca ,,gruba kreska'' (:- co zrobic,
przestac uzywac tego wyrazenia?) oddzielilem przeszlosc.
Teraz objasniam swoje decyzje, czyli jesli kogos bede
wyrzucal, to lista dowie sie o tym pierwsza.

W idealnym ustroju (do ktorego wiele panstw mamy nadzieje
dazy) ,,kary'' sa bardzo zroznicowane; za kradziez bochenka
chleba ,,tyle'', za kradziez dwoch ,,wieksze tyle'' itd.
Nie widze potrzeby tak drobiazgowych regulacji w tak malym
srodowisku, zwlaszcza, ze na internetowej liscie dyskusyjnej
(z przyczyn wielu, a roznorakich) mechanizmy demokratyczne
z trudem sie stosuja. Aczkolwiek nie watpie, ze nie dlugo
w USA kazdy bedzie mial po urodzeniu wszczepiana jakas
elektronike, ktora bedzie sluzyla za jednoznaczny
identyfikator. Co i tak nie pomoze.... Kazdy kto mial
doczynienia z ,,malymi'' organizacjami, czy tez
stowarzyszeniami, wie, ze demokracja jest dobra dopoki
wszystko idzie w dobrym kierunku. Gdy grupa kolesiow
chce zrobic rozrobe, to niestety widac, co to znaczy
,,mala'' grupa.

Filozoficznie Panstwa pozdrawiam - Witold Owoc

Odpowiedź listem elektroniczym