Andrzej Szymoszek zauwazyl :
> Czyzby? Domoslawski napisal PS:
>
> Juz zupelnie na marginesie- wywiad z Savaterem nie ukazal sie
> na lamach "Arki Noego".
Rzeczywiscie napisal (P.S. znalazl sie na gorze po prawej stronie,
dlatego go nie zauwazylam). Wiec formalnie musze wycofac ten punkt.
Przepraszam.
Ale jednak forma graficzna wywiadu i jego miejsce sprawiaja, ze
mozna sie latwo pomylic. Nie dziwie sie wiec, ze abp Zycinski
sie pomylil, zwlaszcza kiedy wczesniej przeczytal u Graczyka,
juz z cala pewnoscia w "Arce Noego", ze "
- "ludzie ZNAK-u sa plus catholique que le Pape, stawiajac
w odniesieniu do porzadku demokratycznego postulaty,
jakich nie postawiliby niektorzy biskupi",
- "Jaroslaw Gowin i o. Maciej Zieba wytaczaja coraz ciezsze
dziala przeciw porzadkowi liberalnemu",
- "rozwazania prof. Zdzislawa Krasnodebskiego swiadcza wprost
o jego prawniczej ignorancji", a
- "wokol jego tekstu - obrazoburczego, a po czesci niedorze-
cznego - toczy sie niestety cala debata"
- "w artykule Zbigniewa Stawrowskiego kolejny raz przekroczone
zostaly granice zdrowego rozsadku", "gonimy tu chyba w pietke",
itp.
Konkluzja Graczyka jest wiec nastepujaca: "Przyznajmy, ze demokracja
w Polsce jeszcze nie okrzepla i nie wiemy czy utrwali sie w ksztalcie,
z ktorego bylibysmy dumni", a recepta, ktora proponuje: "jesli chcemy
odkryc etyczny fundament nowej, demokratycznej wspolnoty, pomyslmy
nad fenomenem Wielkiej Orkiestry Swiatecznej Pomocy".
Wcale sie nie dziwie sie, ze poprzeczytaniu tego wszystkiego Jozef
Zycinski doznal oczoplasu...
Katarzyna