>Bazylika Mariacka to wyjatkowa parafia. O jej wyjatkowosci pisze
>w swoich wspomnieniach Gustaw Holoubek, cytowany przez Kasie.
>Hotel dziala na warunkach komercyjnych, majac odrebny zarzad,
>ksiegowosc, konto bankowe, placac przepisowo podatki, podlegajac normalnej
>kontroli Izby Skarbowej. Zysk inwestowany jest w remonty
>Bazyliki i innych zabytkow, odciazajac nieco budzet panstwa i gminy.
>W naszej dyskusji byla mowa o przecietnych parafiach, supermarketach
>i piceriach administrowanych bezposrednio przez parafie. Dlatego nie
>widze panie Lukaszu sprzecznosci powyzszej informacji z moim po-
>przednim listem.
w dyskusji, pi razy drzwi, mowa byla o tym, ze parafie czy ksieza
absolutnie nie prowadza dzialalnosci gospodarczej. jeden pan gotow
nawet jest biegac, po Elblagu, bodajze, i udawadniac, ze dzialalnosc
gospodarcza parafii czy ksiezy, to fstretne pomowienia (nie)wiadomo
kogo.
jak widac z powyzszego przykladu, zdarzaja sie jednak parafie, ktore
dzialalnosc gospodarcza prowadza (z, czy tez bez oddzielnego zarzadu -
fakt pozostaje faktem, ze kamienica jest wlasnoscia parafii i ze
jest w niej komercyjny hotel) w zwiazku z czym stwierdzenia w stylu
'kosciol/ksieza/parafie w zadnym wypadku nie prowadza dzialalnosci
gospodarczej' mijaja sie z prawda. za to gazeta z hong-kongu, od
ktorej sie to cale zamieszanie zaczelo, jednak prawde zapodala.
i to by bylo na tyle.
lukasz
aha. jeszcze raz - istnienie hotelu Wita Stwosza zupelnie mi nie
przeszkadza. za to przeszkadza mi, jak mi sie usiluje wmowic,
ze powyzszy nie istnieje.