Od: "Waldemar Dworakowski"
> Janusz Baczynski wrote:
> > Od: "Waldemar Dworakowski"

> > > Panie Januszu - problem w tym ze nadajniki sa wlasnoscia w
> > > gestii i opiece prywatnej (francuskiej obecnie) firmy EMITEL.
> > > Radio dostarcza sygnal droga satelitarna i zleca emisje.
> >
> > To nie problem tylko szczęście.
> > Jak by to były nadajniki RM to cała strata
> > spadła by na właściciela. Jak nadajniki są obce
> > to należy się odszkodowanie. A jak jeszcze
> > to są Francuzi to nikt Ojcu Dyrektorowi nie
> > zarzuci że odszkodowaniami wykańcza
> > polską firmę.
>
> Panie Januszu - skad Pan sie urwal?

To znaczy tak by było w porządnym liberalnym państwie.
Niestety Polsce między innymi na skutek antyliberalnej
propagandy RM dosyć daleko do tych standardów,
czyli wyprocesowanie należnego odszkodowania
będzie trudne. Może ta nauczka spowoduje że w RM
zaczną kojarzyć, że walcząc z liberalizmem szkodzą sobie,
swoim słuchaczom, a w dalszej perspektywie wierze
i Kościołowi.

> Hm... Pasmo radiowe jest wlasnoscia? A nie dobrem wspolnym
> oddanym w eksploatacje? MOze warto zerknac do Pisma Swietego i
> poznac na przyklad jak w Prawie bylo traktowanie posiadanie
> ziemi...

Stan faktyczny wynikający z prawa polskiego
jest taki że zasoby częstotliwości są własnością
państwa, które wydzierżawia osobom poszczególne
częstotliwości na określonym obszarze.
Czy to jest zgodne z Pismem: raczej tak.
Pasma radiowe należy traktować jak drogi.
Od kiedy istnieja panstwa drogi im zawsze podlegały.
Klasyczni liberałowie równiez nie kwestionują
prawa państwa do posiadania dróg.

> > Ale mnie nie chodziło o nadajniki tylko o propagandę
> > antyliberalną, która jest sprzeczna z decyzją Pana
> > Boga aby człowiek miał wolną wolę, sprzeczna
> > z przykazaniem miłości i w końcu sprzeczna
> > z przykazaniem VII i X. Nie pożądaj rzeczy bliźniego.
>
> Hm... Nie wiem czego Pan  uzywa ale najwyrazniej to Panu
> szkodzi.

To Pan chyba coś bierze że nie rozumie
moich prostych słów.

> Rynek regulowany Pan mowi. Czy to jest ten wolny rynek?

Nie. Rynek wolny jest przeciwieństwem rynku
regulowanego.

> > > ?? A po co uzywac wyzwisk w ogole?

> > Czy nazwanie socjalisty socjalistą jest wyzwiskiem?
>
> Nie o ile ten ktos jest socjalista...

Jak ktoś ma poglądy na gospodarkę socjalistyczne
to jest socjalistą nawet jak o tym nie wie i temu zaprzecza.
Pewien mieszczanin też nie wiedział że mówi prozą
a mimo to mówił prozą.

> > Czy nazwanie pobożnego pobożnym jest wyzwiskiem?
>
> Nie o ile nie ma byc w zamysle okresleniem o negatywnej
> konotacji...

Dla mnie pobożność ma pozytywną konotację
i nie wyzywałem nikogo nazywając go pobożnym.

> Panie Januszu - skoro Pan uwaza ze bycie liberalem jest dla Pana
> wartoscia pozytywna to jest to niewatpliwie Panski problem.

To raczej Pan ma problem, bo najcenniejszy dar od Boga
jaki otrzymał człowiek uważa Pan za wartość negatywną.

> P.S. "Nie może również chrześcijanin przyjmować doktryn
> liberalnych..." Pawel VI

To nie po chrześcijańsku panie Waldemarze.
W czasach gdy idea socjalizmu, wydawalo sie, opanuje caly
swiat, Pawłowi VI wymsknęło się ewidentne głupstwo,
a Pan je rozpowszechnia, kiedy on już nie może
się usprawiedliwić, przeprosić za błąd, naprawić
go i uczynić zadość.

Odpowiedź listem elektroniczym