degeneracji narodowej ciag dalszy
Wedlug PAP: Kwasniewskiemu ufa 73 proc. badanych (spadek o 5 punktow procentowych wobec sondazu z listopada); Lechowi Kaczynskiemu - 60 proc.(wzrost o 6 punktow proc.), a Hannie Gronkiewicz-Waltz - 59 proc. (wzrost o 1 punkt proc.). Czy ja powinienem jeszcze cokolwiek komentowac? A ten tekst nie wystarczy? On jest i informacja i komentarzem jednoczesnie... Mnie brak slow. Doslownie. Az nie jestem pewien, czy mysle jeszcze czy tez moze moje wyobrazenie o wlasnym mysleniu jest tylko iluzja do trzeciej potegi. zb.
Re: netograficzna Gwiazdka 2000
Zbigniew J Koziol [EMAIL PROTECTED] Otoz niedawno pisalem o duzych mozliwosciach w wykorzystaniu flash do tworzenia prezentacji na www. Od dawna zas kusilo mnie bardzo zamieszczanie publikacji naukowych na www (tekstow zawierajacych zlozone rownania matematyczne). Oto wynik pierwszego eksperymentu, wynik, z ktorego jestem bardzo dumny [...] nie bardzo tylko rozumiem, z czego ??? z ponownego wynalezienia kola (i to na dodatek kanciatego) ??? od dobrych paru lat szanujace sie czasopisma naukowe zamieszczaja na sieci artykuly w wersji .pdf (Adobe Acrobat). Mozna takie wydrukowac (i ma sie wydruk jakosciowo lepszy niz odbitka ksero z oryginalu), mozna przeszukiwac tekst, mozna wycinac obrazki i wklejac w prezentacje np PowerPoint'a... niektore zamieszczaja tez wersje w HTMLu - z hiperlinkami do odnosnikow, wyskakujacymi w oddzielnych okienkach rysunkami, itp - zdecydowanie toto malo przydatne do czegokolwiek badz, moze poza szybkim przejzeniem przed wessaniem i wydrukowaniem wersji w .pdf po jakie licho wymyslac cos innego niz .pdf ? rozumialbym jeszcze, gdyby to byla konkurencja dla komercyjnego formatu .pdf. Ale przeciez Flash to tez komercja - wiec po co ??? zupelnie nie rozumiejacy pedu do Flasha (w przypadku artykulow, ale tez i ogolnie) lukasz
Re: netograficzna Gwiazdka 2000
Lukasz Salwinski wrote: Zbigniew J Koziol [EMAIL PROTECTED] Otoz niedawno pisalem o duzych mozliwosciach w wykorzystaniu flash do tworzenia prezentacji na www. Od dawna zas kusilo mnie bardzo zamieszczanie publikacji naukowych na www (tekstow zawierajacych zlozone rownania matematyczne). Oto wynik pierwszego eksperymentu, wynik, z ktorego jestem bardzo dumny [...] nie bardzo tylko rozumiem, z czego ??? z ponownego wynalezienia kola (i to na dodatek kanciatego) ??? od dobrych paru lat szanujace sie czasopisma naukowe zamieszczaja na sieci artykuly w wersji .pdf (Adobe Acrobat). Mozna takie wydrukowac (i ma sie wydruk jakosciowo lepszy niz odbitka ksero z oryginalu), mozna przeszukiwac tekst, mozna wycinac obrazki i wklejac w prezentacje np PowerPoint'a... niektore zamieszczaja tez wersje w HTMLu - z hiperlinkami do odnosnikow, wyskakujacymi w oddzielnych okienkach rysunkami, itp - zdecydowanie toto malo przydatne do czegokolwiek badz, moze poza szybkim przejzeniem przed wessaniem i wydrukowaniem wersji w .pdf po jakie licho wymyslac cos innego niz .pdf ? rozumialbym jeszcze, gdyby to byla konkurencja dla komercyjnego formatu .pdf. Ale przeciez Flash to tez komercja - wiec po co ??? zupelnie nie rozumiejacy pedu do Flasha (w przypadku artykulow, ale tez i ogolnie) lukasz Calkowicie sie zgadzam. Tylko jedna jedyna objekcja - Acrobat jest bardzo drogi (w CH ok. 500 SFR). Tylko Acrobat Reader jest za darmo, ale tam nie mozna np. wpisywac tekstu w juz istniejacy. Jacek A.