Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..
On Thu, 21 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote: [...] Nie tylko autorowi artykulu w 'Weltwoche' brakuje taktu... - Prosze sie zastanawiac nad tym, ze tolerancje wobec wlasnej osoby lub narodu nie mozna tylko od innych wymagac, lecz powinna rowniez byc podstawa wlasnego zachowywania. Co Pan juz wie o moich przodkach! I tak przy okazji: 'niemieckie slowo 'gesessen' ma tylko jedno znaczenie. Podirytowana Uta! Urodzilem sie i wychowalem w miescie (choc moj dom rodzinny stoi pod lasem), ale pani stosunek do "wiesniakow" bardzo mnie zrazil (pare tygodni temu, jesli ktos nie wie o co chodzilepiej niech tak zostanie), dlatego byc moze podswiadomie obeszlem sie z pania bezpardonowo. Nie chcialam obrazac 'wiesniakow' i sie chyba wtedy przeprosilam! Ja ta 'obraze' uzywalam, bo ktos pisal wtedy bardzo obrazliwy list do kogos innego. Wiec powiem jeszcze raz, "mehr gelindlich". Przedstawila sie pani jako Niemka, nikt pania nie atakowal za pochodzenie ani nie wypominal potwornych zbrodni jakich Niemcy (pani przodkowie przeciez) na polskich ziemiach (i nie tylko) dokonali - dzieci nie moga byc karane za winy swoich rodzicow, odpowiedzialnosc zbiorowa jest obca mentalnosci Polakow, nie wszyscy Niemcy byli faszystami (acz, ogromna wiekszosc). Pomimo to. Bardzo mnie razi, ze probuje pani pouczac Polakow na tematy tak drazliwe i wymagajace doglebnej znajomosci tematu jak stosunki polsko-zydowskie, anty-polska propaganda nienawisci, zaklamywanie historii o zbrodniach hitlerowskich w Polsce itp. Nie tylko malo pani wie na te tematy, ale jednak. jest pani Niemka po prostu nie wypada Nikogo nie chce pouczac, lecz dyskutowac(!) na tematy, ktore mnie interesuja i o ktorych rozmawiam nie tylko na tej liscie z Polakami. Ale jesli pewne tematy maja byc 'tabu' dla mnie, to niech Pan mi powie, na ktore tematy mi wolno dyskutowac. Ot, mialo byc "gelindlich", wyszlo "aufrichtig" A jesli chodzi o "gesessen", to slowo to ma chyba wiecej niz jedno znaczenie - na pewno zaden hitlerowiec tej kobiecie krzesla nie podstawil, zeby sobie przez ten czas pobytu w niemieckim obozie koncentracyjnym na tym krzeselku "siedziala" - prawda (nicht Wahr)? Autorzy artykulu powinni byli uzyc slow w rodzaju: festgefangen, verhaften czy cos w tym rodzaju (nie mam dobrego slownika pod reka). Alles klar? Nichts ist klar! Herzliche Gluckwunsche aus Mexico! Przepraszam, ale tak jak Pan pisal do mnie, nie wierze w to! Andreas SM Uta PS: Pozdrowienia od mojego dziadka - jesli Pan chce, on dla Pana wyjasnia slowo 'gesessen'. Ma sporo doswiadczen w tym zakresie - bo jak Pan dobrze powiedzial, nie wszyscy Niemcy byli faszystami.
Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..
Prosze nie odwracac kota ogonem pani Uto, nie domyslajmy sie co oni mieli na mysli, tylko reagujmy na to co powiedzieli. Nie potrzeba medrca aby sformuowac zdanie, ze wieziona byla przez niemieckich faszystow (czy tez nazi)w obozie koncentracyjnym polozonym na terenach Polski. Prosze zwrocic uwage, ze autor wyrazil sie "gesessen", co w tlumaczeniu na polski byloby "siedziala" albo "byla wsadzona". Swiadczy to o kompletnym braku taktu ze strony autorow tego artykulu rowniez w stosunku do poszkodowanej kobiety. Zbedne bylo rowniez zaznaczanie jej pochodzenia - tak jakby to bylo rzeczywiscie wazne z jakiego szalenczego powodu panscy przodkowie, pani Uto, te kobiete maltretowali. Swoje 3 grosze dorzucil ASM Nie tylko autorowi artykulu w 'Weltwoche' brakuje taktu... - Prosze sie zastanawiac nad tym, ze tolerancje wobec wlasnej osoby lub narodu nie mozna tylko od innych wymagac, lecz powinna rowniez byc podstawa wlasnego zachowywania. Co Pan juz wie o moich przodkach! I tak przy okazji: 'niemieckie slowo 'gesessen' ma tylko jedno znaczenie. Podirytowana Uta!
Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..
On Thu, 21 Jan 1999, Piotr M. Mojski (BDW) wrote: Nie baz racji, ja tez sie zirytowalem, nysle ze Andrzeja troche ponioslo... Uta przepraszam Cie w jego imieniu, Oh, Piotrze nie bierz na siebie nie swoich win. ale to czasen taka nasza polska natura... mamy sklonnosci do ponoszenia i nie potrafimy siedziec mocno w siodle - z wyjatkiem siodla knoskiego - w tym jestesmy doskonali ... och ta kawaleria ... !! Moj Drogi Baronie, to nie kawaleria, to czern. reg. Piotr amk
Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..
Na pewno... Mysle ze nie byloby zle gdybysmy sie pod tym listem masowo podpisali ... reg. Piotr -Original Message- From: Z.I. Rybak [mailto:[EMAIL PROTECTED]] Sent: Wednesday, January 20, 1999 10:10 AM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy .. Pan Piotr napisal : OTO STOPKA REDAKCYJNA DIE WELTWOCHE, PATRZ TAKZE: www.weltwoche.ch Autorem artykulu jest Willi Wottreng reg. Piotr Bardzo dziekuje :) Juz pisze listy. Mam nadzieje, ze nie udziwniony, prosty angielski jezyk wystarczy. Zig Rybak [...]
Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..
Pan Piotr napisal : OTO STOPKA REDAKCYJNA DIE WELTWOCHE, PATRZ TAKZE: www.weltwoche.ch Autorem artykulu jest Willi Wottreng reg. Piotr Bardzo dziekuje :) Juz pisze listy. Mam nadzieje, ze nie udziwniony, prosty angielski jezyk wystarczy. Zig Rybak [...] Jeszcze raz: Prosze dokladnie przeczytac ten artykul!!! A jesli juz list protestacyjny, to nie lepiej by bylo pisac do tej organizacji, ktora oszukala ta Pania Wera S? Uta
Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..
Przeczytalem ten artykul 3 razy i usze powiedziec ze nie ma w nim zadnego wyjasnienia ze autor w pierwszym zdaniu mial na mysli niemieckie obozy koncentracyjne ... reg. Piotr -Original Message- From: Z.I. Rybak [mailto:[EMAIL PROTECTED]] Sent: Wednesday, January 20, 1999 10:50 AM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy .. [...] Jeszcze raz: Prosze dokladnie przeczytac ten artykul!!! A jesli juz list protestacyjny, to nie lepiej by bylo pisac do tej organizacji, ktora oszukala ta Pania Wera S? Wiec prosil bym Pania o w miare mozliwosci najdokladniejsze przetlumaczenie tego artykulu na jezyk polski, albo angielski. Moj niemiecki jest calkiem "slaby". Z gory dziekuje, Zig Rybak Uta
Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..
Prosze nie odwracac kota ogonem pani Uto, nie domyslajmy sie co oni mieli na mysli, tylko reagujmy na to co powiedzieli. Nie potrzeba medrca aby sformuowac zdanie, ze wieziona byla przez niemieckich faszystow (czy tez nazi)w obozie koncentracyjnym polozonym na terenach Polski. Prosze zwrocic uwage, ze autor wyrazil sie "gesessen", co w tlumaczeniu na polski byloby "siedziala" albo "byla wsadzona". Swiadczy to o kompletnym braku taktu ze strony autorow tego artykulu rowniez w stosunku do poszkodowanej kobiety. Zbedne bylo rowniez zaznaczanie jej pochodzenia - tak jakby to bylo rzeczywiscie wazne z jakiego szalenczego powodu panscy przodkowie, pani Uto, te kobiete maltretowali. Swoje 3 grosze dorzucil ASM On Wed, 20 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote: Dzisiaj rano przykawie czytajac "Die Welwoche" - byloniebylo renomowana szwajcarska gazete wyczytalem co nastepuje: "Wera S., die als Zigeunerkind in einem polnischen KZ gesessen hatte, [...]". Die Weltwoche nr. 2, 14. januar 1999 strona 13... Jacku, Mysle ze warto wyslac to redakcji Die Welwoche nasz protest i zadac sprostowania ! reg. Piotr Mysle, ze chodzi w tym przypadku o sytuowanie (location) tego obozu, a nie o panstwie polskim. Skrot 'KZ' sie kojarzy tylko z Niemcami i z niemieckim Panstwem. Przeczytalam ten artykul i trzeba sie juz bardzo starac, aby odczytac z tego, ze ona siedziala u Polakach w obozie, w koncu ona (ta cyganka) zwraca sie nie do Polakow o odszkodowaniu, lecz do Szwajcarji. Ale w tym artykule chodzi chyba o cos calkiem innego, niz o sam pobyt w obozie. Organizacja posrednicza dla odszkodowaniu jest polska i dlatego chyba mowa o Polsce jako miejsce obozu. Uta