>Sprawa stosunku do Pinocheta w Polsce wydaje sie byc
>dosc specyficzna. Obowiazuje tu zapewne stara zasada
>"grass is greener on the other side of the fence."
>Pinochet zbawca swej ojczyzny, zas pewien polski
>general lat 80-tych -- bynajmniej nie.
>
>Czy nie wydaje sie panstwu, ze brak tu cokolw
kare smierci. Czy to
> > jest schizofrenia prawna? Czy wg Pana kazde zabojstwo
> > powinno byc ukarane? Ale juz nie kara smierci, bo to takie
> > same zabojstwo, tak?
>
> Tak.
Rozumiem, ze "tak" odpowiada na wszystkie pytania.
No to prosze mi odpowiedziec czy nastep
[...]
|
|Prawo jest dobre jesli ocenia rozne zabojstwa roznie w
|zaleznosci od okolicznosci. Jedno zabojstwo moze byc nawet
|nagrodzone, a za inne mozna dostac kare smierci. Czy to jest
|schizofrenia prawna? Czy wg Pana kazde zabojstwo powinno byc
|ukarane? Ale juz nie kara smierci, bo to
a roznie w
zaleznosci od okolicznosci. Jedno zabojstwo moze byc nawet
nagrodzone, a za inne mozna dostac kare smierci. Czy to jest
schizofrenia prawna? Czy wg Pana kazde zabojstwo powinno byc
ukarane? Ale juz nie kara smierci, bo to takie same zabojstwo,
tak?
Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL
Moj wczorajszy posting wyszedl na 13kB wiec nie kazdy moze mial go ochote
dokkladnie przeczytac. Nie wiem tez czy dosc jasno wylozylem o co mi
chodzilo. Zdecydowalem sie wiec na ponizszy bryk:
1. Biorac pod uwage zwykla ludzka sprawiedliwosc i kazdy przypadek
oddzielnie, osiemdziesiecioletnich st
On Sat, 23 Jan 1999, Michal Niewiadomski wrote:
> >
> >Czy nie wydaje sie panstwu, ze brak tu cokolwiek spojnosci i sciganie
> >zbrodni przeciwko ludzkosci (pod ktora to kategorie podpadaja zarowno
> >uczynki zarzucane Hajdzie, jak i Wolinskiej) jest cokolwiek selektywne?
> >
> >pjf
> >(Peter J.
>
>Wydaje sie jednak, ze ten rodzaj schizofrenii prawnej
>pojawia sie i na szczeblu duzo wyzszym, bo sadowniczym.
>
>W dzisiejszej (22 stycznia) "Rzeczpospolitej" dostepnej
>przez WWW dwa interesujace artykuly. Pierwszy:
>
>http://www.rzeczpospolita.pl/Pl-iso/gazeta/wydanie_990122/prawo/index.html
Peter J. Freier wrote:
> ( ... )
>
> Czy nie wydaje sie panstwu, ze brak tu cokolwiek spojnosci i sciganie
> zbrodni przeciwko ludzkosci (pod ktora to kategorie podpadaja zarowno
> uczynki zarzucane Hajdzie, jak i Wolinskiej) jest cokolwiek selektywne?
>
> pjf
> (Peter J. Freier)
Panie Piotrze,
Sprawa stosunku do Pinocheta w Polsce wydaje sie byc
dosc specyficzna. Obowiazuje tu zapewne stara zasada
"grass is greener on the other side of the fence."
Pinochet zbawca swej ojczyzny, zas pewien polski
general lat 80-tych -- bynajmniej nie.
Wydaje sie jednak, ze ten rodzaj schizofrenii prawne