W temacie slownictwa. Pana Witka wzmianka o "malpach
czlekoksztaltnych" przypomniala mi wiele razy goszczacy mi w
glowie watek porownywan polskiego i angielskiego.

     Potrzebuje fachowej pomocy czlonkow Poland-L.
Mnie sie zawsze zdawalo i nadal wydaje ze po polsku
jest tylko wyraz malpa, ogolnie na te stworzenia. Nie
wywolujac raczej naukowej terminologii jak "primates",
w pospolitym angielskim odroznia sie malpy z ogonami
terminem "monkey" od malp bez ogonow terminem "ape".
Dochodzi jeszcze termin dwu wyrazowy "great ape" na
goryle, szympanse, orangutangi, i king kongi.

    Czy istnieje w potocznym polskim jakies rozroznienie
malp tak jak to moze slabo staralem sie wytlumaczyc powyzej?
Ja bym mial treme nazwac goryla okresleniem "monkey" po
angielsku, ale czy moge sie nie tremowac stosowaniem slowa
malpa po polsku na wszystkie te zwierzaki? A jesli sie nawet
moge nie tremowac, to czy jednak jest jakies polskie slowne
odroznienie stosowane naukowo jesli nie potocznie? Czy to
moze Pana Witka "malpy czlekopodobne" odpowiada do
terminu "apes" na te malpy bez ogonow?

     Moze i niewazne pytanie, ale mnie zawsze ciekawilo.

     Ted Morawski

Odpowiedź listem elektroniczym