My zielone zglaszamy niniejszym stanowczy protest z powodu pominiecia przez pana Kobosa w jego pismie niezwykle palacej kwestii, jaka byla szerzaca sie na P-L za sprawa jej wciaz z niewiadomych powodow nie wyrzuconego uczestnika - Panie Waldku, nagonka przeciw zielonym. Obok hitleryzmu, moaoizmu, polpotyzmu, tamerlanizmu, oraz anty- krasnoludkizmu byl to wszak jeden z najbrdziej okrutnych przejawow przesladowan na forum P-L, wynikajacy z tego samego kaszyzmu, nosizmu i kumonizmu, ktore staly u podstaw zaglady zabek zielonych w rowie wykopanym na polskiej glebie. Etc... My zielone moglibysmy tak dalej, ale bardzo sie obawiamy, ze p. Kobos moze powyzsze wzasc na serio i dolaczyc do materialow dowodowych dla spec- komisji Senatu USA do rozpatrzenia udzialu P-L w naklanianiu prez. Clintona do kontaktow z ta Lewinski. Konczymy zatem. Dodamy tylko, ze nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo. Po przeczytaniu belkotu p. Kobosa (prosze bardzo - bierzemy to na siebie, mozna nas usunac z P-L) zarowno nas, zielonych, jak i Panie Waldku zatkalo do tego stopnia, ze juz nie mamy sily ganiac sie i znecac nad soba nawzajem, dzieki czemu zyjemy sobie zgodnie. Do tego stopnia, ze zgodnie postanowilismy narazic sie na usuniecie nas z P-L i sformulowc poglad, ktorego inni tu obecni sformulowac nie chca lub nie moga. Otoz, pan Kobos, z calym szacunkiem dla jego przeszlych zaslug, jest obecnie, wg. naszej skromnej oceny, w satnie, w ktorym on lub ktos z jego otoczenia powinien sie zatroszczyc dla niego o cos , co Amerykanie nazywaja 'professional care'. Poniewaz mimo wszystko dobrze mu zyczymy apelujemy: im wczesniej, tym lepiej. BTW sluzba zdrowia jest w Kanadzie bezplatna. Prosze bardzo- mozecie teraz usunac Panie Waldku. My, zielone dematerializujemy sie same. gtyrrs P.S. bs w subjekcie jest skrotem od popularnego amerykanskiego powiedzonka, ktore nam sie cisnie. W. Glaz [EMAIL PROTECTED] fax(bus) 48 (61) 825-7758