***

Byl posting pani Marii Kozakiewicz, ktora w swoim wielkim milosierdziu
katolickim cienkimi aluzjami robi ze mnie wariata. Bedzie musiala miec
lepsze aluzje, niz opis historii pewnego pana, ktorego znam z imienia i
nazwiska. Jeszcze musi popracowac nad swoim story-telling, zanim wysle
mnie do Oliver Mental Institution pod Edmonton. Juz nawet w Moskwie i St.
Petersburgu, tak latwo nie wysylaja, zreszta moze inni czlonkowie jej
towarzystwa religijnego stana w mojej obronie.

***


- Marysiu, witaj :-)
Czy mogalbym sie dowiedziec, do jakiego towarzystwa religijnego
nalezysz? Twoja obserwacja niezywkle trafna, kazdy z nas spotkal sie
z podobnym zjawiskiem...Kilku "cierpiacych" znalazlo sobie
przytulisko na Polandelu, doprowadzajac nawet do jej schizmy, po
ktorej przez lata nie mogla sie pozbierac. Najgorzej zawsze bylo
przed swietami...hmm..sezonowymi, jak nazywa sie ostatnio Boze
Narodzenie* :-)....

Ja w kazdym razie przypominam: swieczki chanukowe jeszcze sie pala,
choinki bozenarodzeniowe juz lampkami migoca - weselmy sie...

Moze tym razem sie nam - tu na Polandii  - uda?

czego zyczy wszystkim

Magda z Fryderykowa

*prosze zajrzec do  http://www.e-cards.com/ i przekonac sie samemu.

Not to hope for things to last forever,
is what the year teaches...
Horace

Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]

Marshall d'Avray Hall Room #122
Cataloguing Department
Harriet Irving Library
University of New Brunswick
Fredericton, NB
Canada

Odpowiedź listem elektroniczym