>
> Jest taki dosc zwariowany niemiecki historyk, nazywa sie chyba Illner,
> ktory twierdzi, ze Kosciol zafalszowal we wczesnym sredniowieczu
> rachube czasu i ze po roku 600-cos tam od razu byl 900-cos tam.
> Zrobiono to po to, by ludzie porzucili zycie w grzechu przed
> zblizajacym sie koncem swiata w 1000 roku. Faktem jest, ze w ow koniec
> rzeczywiscie wierzono.
>
> Tak wiec szereg postaci historycznych, np. Charlemagne zostali wymysleni.
> Zreszta akurat z tego okresu pozostalo nieslychanie malo nie tylko
> przekazow historycznych, lecz i zabytkow sztuki i architektury.
>
> Najwazniejszym jego argumentem jest to, ze papiez Grzegorz (XIII?),
> ktory chyba w 1584 r. dokonal reformy kalendarza dodal tylko 10 dni
> zamiast 13.
>
> Drugim argumentem jest to, ze czas liczony przez Parsow z Iranu i
> Parsow z Indii rozni sie tez o te 200-something lat. Stosowali
> oni ten sam kalendarz i zyli w calkowitej izolacji przez ca. 2000 lat.
>
> Podziwiam faceta za niezwykla pomyslowosc!
>
> Ute, moze wiesz cos wiecej na ten temat?
>
> Jacek A.
>

Ciekawa historia - niestety nic o tym jeszcze nie slyszalam. Ciekawe,
skad sie bierza historyczne wydarzenia z tego okresu..

Uta

PS: Aha, drobniutka uwaga: moze byc Utka, Utus, Uta, Utilein, Utchen,
Pani Uto - ale nigdy (!) UTE (glosno pisane)! :-))))

Odpowiedź listem elektroniczym