Byl kiedys na P-L taki tytul serii postingow: "Szymoszkowe fusy".
To co dostalam w odpowiedzi, to jest wlasnie to ;-)

>   To dobrze, ze nie ma [nic o wojnie na Balkanach - K.Z]
>   A u mnie jest. Jako kontrprzyklad. Bo jesli ja zauwazylem
>   jakies manipulacje czy jawna propagande, to wlasnie
>   w tej sprawie.

O czym ty piszesz Andrzeju ? Jaki kontrprzyklad ? Do czego ? Budujesz
wlasna konstrukcje, ktora nie wiaze sie z omawianym tematem. Sugerujesz,
ze Kwasniewski uprawia propagande NATO i to ma byc kontrprzyklad dla
Orlosia ?

Nie ta wodka, sledzik nie ten, nie ta aura nad bufetem ;-)

>   I nie jest tak, jak to chcialoby sie naiwnie sugerowac, ze mamy
>   dobrych solidaruchow i zlych komuchow, ktorzy w dodatku opanowali
>   telewizje i cos z tym trzeba zrobic. Rzeczywistosc wyglada bardziej
>   skomplikowanie. Nie ma AWS ani SLD, tylko jakis AWSLD i podzialy
>   przebiegaja w poprzek tego, w zaleznosci kto tam ma akurat jakiego
>   kolesia.

Typowy dla "homo-sovieticus" poglad. Wszystko jest szaro-bure, wszyscy
byli donosicielami SB, wszyscy byli beneficjentami systemu komunistycznego,
wszyscy kradna, Rzeczpospolita kolesiow.... Historia nie ma zadnego
znaczenia, nie ma zadnych punktow odniesienia. I jeszcze najlepiej wlozyc
w usta dyskutantowi naiwne sugestie o dobrych solidaruchach i zlych
komuchach, a samemu nadmienic o niezwykle skomplikowanej rzeczywistosci.

Nie ze mna te numery Brunner. Odrzucam "szymoszkowe fusy"...

Otoz, Orlos podal konkretne przyklady manipulacji. Dodalam przyklad
zalosnej manipulacji Panoramy. Mozna podac kilkanascie takich przykladow
z ostatniego miesiaca. Chocby z dnia dzisiejszego, kiedy wicemarszalek
Marek Borowski z SLD otwarcie podburza przeciw rzadowi chlopow, gornikow
i pielegniarki przed kamerami telewizji publicznej i nie konfrontuje sie
jego wypowiedzi z przedstawicielami strony rzadowej. Bezczelna gra do
jednej bramki, a i moment stosownie wybrany - Lepper szaleje, a jestesmy
tuz przed przyjazdem papieza.

I jesli Ty uwazasz, ze to nie sa manipulacje, to po prostu roznimy
sie fundamentalnie i nie ma o czym mowic.

>  Nie dowartosciowywalbym ich nazywaniem az "przeciwnikami prezydenta",
>  bo byle facet co przed telewizorem bluzga na Walese i Balcerowicza,
>  to jest taki sam "wielki przeciwnik".

I to jest nastepny dowod, ze Ty niestety niewiele z tego rozumiesz.
Powtarzasz to co Ci prezes TV Kwiatkowski wbil do glowy. Liga jest be,
bo nam sie nie podoba. Czy Ty sie choc raz widziales jak to wyglada na
ulicy? Widziales chlopcow Ikonowicza z kijami bejsbolowymi i sztachetami
z plotu? Jezeli nie widziales, to idz i przyjrzyj sie. Chlopaki z Ligi
wygladaja przy tych wypasionych zbojach jak intelektualne chucherka
bujajace w oblokach. Tymczasem prezes Kwiatkowski i dr omc. Szymoszek
widza tylko jajka Ligi, widok SLD-owskich bandziorow z palami im zupelnie
nie przeszkadza.

>  Niestety nie da sie tego uniknac. Wyniki sondazy sa miazdzace.
>  Jeszcze troche ligi r, troche popisow panow z prawicy, kilka
>  artykulow w "Zyciu", i Kwasniewski wygra w I turze.

Spoko. Na razie tylko telewizja prowadzi kampanie Kwasniewskiego,
wyjatkowo dla mnie nieudanego kandydata. Nikt inny w rzeczywistosci
nie wystartowal. Wynikami sondazy nie nalezy sie przejmowac. Jeszcze
1,5 roku, wazniejsze sa w tej chwili wyolbrzymiane przez telewizje
problemy gospodarcze i spoleczne (chlopi, gornicy, pielegniarki),
ktore trzeba mozolnie rozwiazywac.

Proponuje Ci Andrzeju postudiowac troche ten temat. Bluzgi na Balce-
rowicza beda niebezpiecznymi bluzgami poki nie nastapi poprawa w tym
zakresie. A, mimo dzisiejszych blokad, sytuacja sie powoli poprawia,
w lecie powinna poprawic sie wyrazniej. W slad za tym poprawi sie
wizerunek rzadu AWS-UW. Wtedy porozmawiamy o sondazach ;-)

A dziwaczne popisy panow z prawicy, mam nadzieje, wyjasni za jakis
czas Sad Lustracyjny.

>   Ja tam naiwnie sobie pomyslalem, ze jak rzad sobie Leppera ustawil
>   jako partnera do rozmow i sie go slucha, to jest to wazna osoba
>   i to normalne, ze dziennikarze interesuja sie nim. Nie mowiac
>   juz o rzeczywistych problemach wielkiej grupy ludzi, ktorzy
>   akurat Leppera wyznaczyli sobie na reprezentanta.

Mylisz przyczyny ze skutkami. Lepper mial jeszcze niedawno 1% poparcie
w wyborach i nie wylansowal go rzad, ale telewizja Kwasniewskiego.
Zimowa "Lepperiada" byla buntem, profesjonalnie zorganizowanym przez
fachowcow z OPZZ w najbardziej dla nich dogodnym momencie, tzn.
w momencie balaganu spowodowanego wprowadzeniem reform. Chlopcy
postanowili wykorzystac skadinad sluszne niezadowolenie chlopow.
Mialo to byc tzw. uderzenie w punkt.

Miller, ktory kilka jeszcze lat temu przekazywal KGB pieniadze, tym
razem wystapil w sejmie jako obronca ciemiezonych polskich chlopow
domagajac sie natychmiastowej dymisji rzadu. W prasie zgodnym chorem
wspomagaly go autorytety Szczypiorskiego, Malachowskiego itp. Szef
OPZZ Wiaderny z szefem maszynistow kolejowych zawiazali z Lepperem
komitet grozac calkowitym sparalizowaniem kraju.

Stad taktyka rzadu Jerzego Buzka (kontestowana poczatkowo przez
Balcerowicza, Balcerowicz jest troche lepszym ekonomista niz politykiem),
aby zneutralizowac chlopski bunt, przesunac go w czasie, a w miedzyczasie
izolowac Leppera nie robiac z niego przesladowanego chlopskiego przywodcy.

To naprawde nie jest trudne Andrzeju, zeby dostrzegac istote tej
gry, a nie powtarzac jak papuga podawanych Ci do wierzenia hasel.
Przekonasz sie, ze teraz taktyka rzadu bedzie juz zupelnie inna,
bo inne sa warunki zewnetrzne.

Daj sobie spokoj z tymi fusami...;-)


Katarzyna

Odpowiedź listem elektroniczym