On Wed, 25 Aug 1999, Andrew M. Sikorski wrote:

Panowie Andrew i Irek uprawiaja sobie ostatnio korespondencje
rodzinna w stylu wysoce aluzyjnym, tak na poziomie hoch-deutch z
odlotami w kierunku finezji bawarskiej.
> >rozpaczy.
>
> Niech sie rodzina znow tak publicznie Waldkiem nie zastawia, bo sama ma
> swojego skeletona w closecie.  Waldek byl na odwykowce i juz samej nie
> pije tylko zakrapiana, to trzeba dac mu za to kredyt. Teraz nawet pina
> przerabia...

Poniewaz w powyzszym mowa o rodzince pana Irka, to prosilbym o
uscislenie, ze cala ta deliryka dotyczy Waldemara Zablockiego. Ktos
na tej liscie moglby bowiem odniesc nieuzasadnione wrazenie, ze
to w rodzinie Glazow wystepuje problem alkoholowy. Nie wystepuje.
Choc nie przesadza sie nadmiernie z abstynencja.
Pan Waldek G. uwaza nawet, ze mozna czasem wypic, mozna nawet
bardzo duzo, byle to robic z umiarem. Tak samo z dowcipasami.

>
> >Wprawdzie ciocia Hermenegilda twierdzi, ze Ty sam nie
> >jestes lepszy, ale ja uwazam, iz Twoje afery milosne nie mozna
> >porownywac z wybrykami Waldka.

Jak wyzej.

I ponizej.

P.S. A o pina prosze sie nie obawiac, ma sie dobrze, choc na
poczatku troche sie zbiesil, jak dostal troche nowych opcji i
dwa malutkie skrypcieta do towarzystwa.

W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
fax(bus) 48 (61) 825-7758
tel. (home) 48 (61) 877-9177

Odpowiedź listem elektroniczym