Witam!

Czy ktos moze uzasadnic propozycje w projekcie reprywatyzacyjnym
ktora proponuje aby oddawac tylko 50% a nie wszystko?  Skad ta liczba?
I dlaczego tylko 50%?  Wydaje mi sie ze albo panstwo czuje sie winne
 i oddaje wszystko, albo nie czuje sie winne i nie oddaje nic.  Skad
niby te 50%?  No chyba ze Miller argumentuje to tak: to prawda, panstwo
ukradlo to mienie i uzywalo go przez lat ponad 50, to teraz oddamy tylko
polowe tego cosmy ukradli poniewaz zal nam tego wszystkiego oddawac
i dobrze jest nam zyc z zlodziejstwa.

No i Miller strzelil glupote tygodnia mowiac ze on wlasciwie nie
wie dlaczego zlodziej mialby oddawac skradzione dobro spadkobiercom.
On chcialby aby zlodziej oddawal tylko tej osobie od ktorej ukradl,
a jakie to niby spadkobiercy maja do tego prawo?  A to takie jeszcze
myslenie komunistyczne, dosc, niestety, powszechne w polskim
spoleczenstwie i  tutaj na liscie jakos szeroko reprezentowane.

pogodnie,
Konrad Lepecki
--
"Im bardziej chore panstwo, tym wiecej w nim praw."
Tacyt

.................................................
:  Konrad Łepecki                               :
:                                               :
: [EMAIL PROTECTED]                        :
: Moja witryna zawiera artykuly                 :
: "Pro Fide Rege et Lege" z NCz!                :
: http://members.tripod.com/~tytus/Welcome.html :
.................................................

Odpowiedź listem elektroniczym