On Thu, 30 Sep 1999, Andrzej Szymoszek wrote:


Pan Szymoszek chyba rzeczywiscie nabyl Mocy gdzies w Tybecie. Skad ten
czlowiek ma tyle sil i czasu, zeby stawiac bez chwili przerwy i odpoczynku
stawiac czola wielce bojowym ostatnio  Zajacom? I to na dodatek w sprawach
tak kosmicznej wagi jak chwytanie za twarz w telewizorze. Chyba wlacze na
jakis czas swoje tivi, zeby sprawdzic, coz tam za bezecenstwa wyprawiaja.

Pozwole sobie wszak na wtrocenie przed wlaczniem. Otoz oprocz wielu
dziwactw nacji zamieszkujacej tereny miedzy Bugiem a Odra jednym z
najdziwniejszych jest mistyczna wiara w sile sprawcza telewizji.
Pudlo z ekranem, ktore w normalnych krajach uzywane jest do ogladania
podskakujacych na golasa panienek i meczow futbolowych, w oczach
politykow i ludzi dookolapolitycznych urasta do rangi bostwa nieomal.
Dziennikarz francuski B. Margueritte (chyba tak pisany) powiedzial kiedys,
ze Polska dopiero wtedy zostanie normalnym krajem, kiedy zostana
przywrocone wlasciwie proporcje i tv bedzie traktowana tak
jak na to zasluguje, czyli bez oddawnia jej czci boskiej. Na razie
jednak jest tak, ze wciaz pozostaje aktualna moje teza o tym,
ze w Polsce najliczniej wyznawanym kultem religijnym wcale nie
jest chrzescijanstwo obrzadku rzymskiego tylko politeizm z panteonem
nastepujacym:

1) Bostwo Najwyzsze - Samochod Osobowy (czcza go np. z upodobaniem
nawet kaplani roznych innych wyznan),
2) Bostwo Telewizja,
3) Bostwo Pies (rozne rasy),
4) Bostwo Moje Kochane Dzieciaki.

Koniec listy. Tak to juz w RP jest, ze jej obywatelowi mozna by
obsobaczyc matke i zone , i jakos by to uszlo na sucho, jednak
obsobaczenie autka albo obsobaczenie sobaki skonczyc sie moze
gwaltownym zejsciem smiertelnym sobaczacego. Wszystko to niestety
lokuje Polakow w kategorii krajow Trzeciego Swiata, tak miedzy
gettami w miastach USA a Zimbabwe (chociaz nie mam pewnosci, czy
przypadkiem nie obrazam tego ostatniego panstwa. No coz, namietna
dyskusja na P-L jest chyba jakims odpryskiem tego zjawiska.

Coz jeszcze? Ano na przyklad to, iz myli sie nasz dzielny
dyskutant, gdy pisze:

>
>    A moze oni nie z wyrachowania, tylko takiego prawdziwego
>  szczerego uczucia? Przykladowo, w Ameryce i Kanadzie "prawie
>  wszystkie najwazniejsze media" tez sa "wziete za twarz"
>  przez lewice.

To jest prosze dyskutanta mit generownay przez tzw. okreslone
kola, w ich dobrze pojetym wlasnym interesie. Oczywiscie wszystko
jest wzgledne i zalezy jak definiowac lewice. Chedecja na przyklad
moglaby za nia uchodzic, jezeli by ja porownac z NSDAP (chociaz
humorysta polityczny , JKM, i NSDAP uwaza za kryptokomune, a w kazdym
razie za socjalistyczny pomiot). Tak naprawde to media w US sa
trzymane za twarz przez kogos zupelnie innego. Prosze sobie
postudiowac na przyklad prace Chomskiego i Hermana. Tylko
kto w RP czytalby tego komucha?! Nawet wychwalajacy go kiedys
redaktor Trybuny (nie, nie czytuje - byl z nim wywiad w radiu)
pomyli imie prof. Ch.




Serwer w Buffalo nie wytrzymalby chyba nawalnicy
>  listow, ktore polandelowicze stamtad przyslaliby jako dowod
>  mojej skromnej tezy...
>

Niech Pan tak nie przesadza z ta wytrzymaloscia i skromnoscia!


>
>   dowiedzialem sie dzisiaj, ze za posrednictwem wladz miasta
>   place za rekopis "Pana Tadeusza", ktory znajdzie sie
>   w Ossolineum. I duma mnie rozpiera. Tu nie Krakow, tu zbiory
>   sa zabezpieczone przed zlodziejami ;)


A przed nozownikami?


Wracajac do tematu:
>   trzeba za telewizje edukacyjna zaplacic, zeby dzieci na
>   calkowitych tumanow nie powyrastaly, moze choc w telewizji
>   zobacza, jak wyglada pracownia fizyczna.
>

I gimbus!


>
>   Andrzej Zasadowski
>

Mnie pan nie oszwabi (oops, oniemczy)

W. Solski

Odpowiedź listem elektroniczym