> Jezeli juz taki ktos koniecznie uparl sie,
> zeby stawiac dom na rowie tektonicznym, to przynajmniej powinien miec na
> tyle oleju w glowie, zeby sie ubezpieczyc. Jezeli tego nie zrobil, to jest
> glupi. O glupich bylo wyzej.

Ciekawe jakie zdanie na ten temat maja mieszkancy LA czy San Francisco? ;-)

> Jest jeszcze inny aspekt tej sprawy. BWIS domagaja sie tzw. zwrotu
> utraconych korzysci. Otoz ciekaw jestem jakim sposobem sa oni w stanie
> udowodnic, ze takie korzysci by odnosili. (...)

W ogole BWIS sprawiaja wrazenie jakby dla nich historia zatrzymala sie na
kilkadziesiat lat. Tak jakby II WS i potem socjalizm (nie "komunizm", jak to
sie czesto okresla, na szczescie komunizmu w Polsce nigdy nie bylo) to byl
tylko zly sen, po ktorym znowu jest tak jak przedtem i nic sie nie zmienilo.
A zmienilo sie i to duzo.
Poza tym zanim BWIS zaczna (nie wnikam nawet czy slusznie czy nieslusznie)
rozliczac spoleczenstwo ze swoich bylych majatkow, proponowalbym wpierw
rozliczyc bylych dzialaczy partyjnych (w tym rowniez wielu dzisiejszych
mocno oswieconych liberalow i demokratow z SLD) z ich obecnych majatkow,
bankow, przedsiebiorstw i innych inwestycji, pochodzacych przewaznie z
"uczciwie inaczej" zdobytego kapitalu w czasach "demokracji ludowej" i
dopiero pieniazki uzyskane od nich w ramach tych rozliczen oddac BWIS-owi.
Takie rozwiazanie wydaje mi sie najbardziej uczciwe.

> To tyle o rzeczach swietych.B

Bez przesady. Mowimy o ekonomii i polityce, a te sprawy zwykle nie maja nic
wspolnego ze swietoscia, a wrecz przeciwnie. ;-)

> W. Glaz

Michal Sulej
tel. (48) 0 501 937 307
[EMAIL PROTECTED]  http://www.ariadna.pl/psychologia

Odpowiedź listem elektroniczym