Andrew Golebiowski:

> Uta Zablocki-Berlin pisze:
>
> > Andrew Golebiowski:
> >
> > > A co mozna bylo jeszcze zrobic ponad to co sie robilo?
> > >
> > > Andrzej
> >
> > Exkomunika wszystkich katolikow popierajacych Hitlera i samego
> > Hitlera tez,
>
> Ach jak to wszystko szybko i latwo. W Niemczech nie zostaloby chyba ani
> jednego katolika bez nalozonej ekskomuniki.
>
> Mnie sie zawsze zdawalo, ze rola kosciola jest prowadzic wiernych przez zycie
> i pracowac nad bladzacymi a nie ekskomunikowac en bloc. Czyli, ze albo ja
> jestem naiwny, albo Pani nie bardzo rozumie jaka misje ma kosciol (tu kosciol
> katolicki) do spenienia.

Nie trzeba bylo en bloc, wystarczaloby samego Hitlera n.p.
Ma Pan racje, nie rozumiem misje kosciola, bo ekskomunika byla
praktykowana przez KK i nadal ja praktykuje. Czy to ma cos
wspolnego z misje, tego juz nie wiem, ale moze Pan mi
wytlumaczy?

> > tak jak robil to z komunistami?
>
> Kiedy kosciol ekskomunikowal katolikow, ktorzy nalezeli rowniez do
> organizacji komunistycznych?

W 28 czerwca w 1949 roku w 'acta apostolicae sedis' i jest nadal
aktualna. Ogloszono zostalo mniej wiecej cos takiego: 'Nie wolno
byc czlonkiem komunistycznej partii, nie wolno czytac ksiazek,
gazet ect. z komunistycznymi doktrynami'. Oczywiscie robi sie
roznice, czy ktos z wlasnej woli wstapil do partii, czy robil to ze
strachu lub pieniadzy albo z przekonania.

> > Wyrazne potepienie III Rzeszy, nie tylko uzywajac ogolnych
> > okreslen?
>
> Oto przyklad jak mozna powiedziec cos nie mowiac w sumie nic. A przeciez
> prosilem o konkrety...

Aha, juz rozumiem, konkretnie...- ekskomumika Hitlera i wyrazne
zadanie: 'Ten czlowiek (Hitler) jest istniejacym zlem' jest malo
konkretnie. No cos..

> Andrzej

Uta

Odpowiedź listem elektroniczym