On Wed, 3 Nov 1999, Malgorzata Zajac wrote:

[...]
>
> Zastanawiam sie, jak w takim razie mozna potraktowac takie na przyklad
> slowa tej encykliki :
>
>    Kazdy, kto ubostwia rase, albo narod, albo panstwo,
>    albo tez jakas forme panstwa lub sprawujacych wladze
>    i otacza ich balwochwalczym kultem, burzy i wypacza
>    porzadek rzeczy ustanowiony i nakazany przez Boga.
>
[...]

    Prosze zauwazyc, ze jest to tylko delikatne stwierdzenie stwierdzenie
"wypaczenia" (bardzo slabe okreslenie), bez zadnego slowa potepienia czy
nawet tylko nagany, bez zadnej wskazowki co z tym zrobic.

Nie ma zadnego odniesienia do ludobojstwa. Rozumiem, ze encyklika powstala
w roku 1937 (wiec nawet przed Kristallnacht), a co potem?

Czyli Pius XII uznal, ze zalatwil byl sprawe jako wspolredaktor Eugenio
Pacelli na dwa lata przed zostaniem papiezem, i ze potem juz nie musi
otwierac ust. A potem nastal czas smierci, akopalipsy dokonywanej przez
chrzescijanski, w duzym stopniu katolicki narod.

Ale tego Pacelli wolal juz nie dostrzegac.

>
>
> Malgorzata
>

  Andrzej Kobos

Odpowiedź listem elektroniczym