On Thu, 29 Jun 2000, Tomasz J Kazmierski wrote:
> Dlugoletni czytelnik Poland-L z pewnoscia uzna za ciekawe zjawisko
> rowniez i to, ze tak wielu ateistow szukalo na tym forum
> natchnienia i uzasadnienia  dla swych pogladow w myslach i czynach
> ludzi gleboko wierzacych, np. Ockhama, Kopernika, Galileusza,
> Newtona czy Darwina.

Z pewnoscia.

Przy okazji pragne przypomniec innym dlugoletnim czytelnikom Poland-l o
moich dawnych relacjach przy podobnych okazjach o skromnej i prywatnej
statystyce, ktore moja sp. Matka prowadzila w odniesieniu do nader
licznych znajomych posrod inteligencji i intelektualistow lwowskiego (na
ogol) pochodzenia. Otoz przez 50 lat prowadzenia tej statystyki Matka
nigdy nie zauwazyla odstepstwa od zelaznej zasady, aby wszyscy owi
agnostycy, a nawet ateisci, nie rewokowali na lozu smierci. Opisywalem juz
kiedys wzruszajacy wypadek owej wojujacej cale zycie ateistki-profesora
logiki, ktora na kilka tygodni przed smiercia pogodzila sie zs Stworca i
przyjela chrzest. Zmarla w rozancem w reku i poprosila moja Matke, aby
byla z nim pochowana, co sie i stalo.

Od odejscia mojej sp. Matki w roku 1995 kontunuuje, w miare skromnych sil
i troche na odleglosc (w Polsce jestem jednak regularnie co roku) ta
frapujaca i pouczajaca watpiacych statystyke. Statystyka dotyczy
oczywiscie osob znajomych, urodzonych w latach 1910-1925, nalezacych do
pokolenia teraz odchodzacego i nalezacych do sfer 'tworczych'.

Z wielka satysfakcja pragnalbym wiec zapewnic aktualnie wystepujacych
dyskutantow Poland-l, ze powyzsza zasada, ze tak powiem, 'death bed razor'
dziala nadal i to w 100%. Przytaczanie nazwisk byloby niewlasciwe, ale
ostatnio pieknie zachowal sie u kresu swoich dni bardzo znany mason.

c.n.d.

Pozdrawiam-
Krzysztof Cena

Odpowiedź listem elektroniczym