Nysa slynie z tego, ze 1) burmistrz popiera JOW i mial nawet
kiedys z tego powodu problem towarzyski z pania marszalek
Senatu Grzeskowiak ("Baba zywemu nie przepusci"), 2) robi
kariere jako "Polska w pigulce", bo w ostatnich wyborach
parlamentarnych i prezydenckich wyniki byly podobne do
ogolnokrajowych. Tym samym zostal zdetronizowany Wieruszow,
gdzie nastapil ostatnio wyrazny przechyl w strone SLD. Stad
organizacja prawyborow 2000 w Nysie. Ze wzgledu na 1),
impreze z 2) zapewne postaraja wykorzystac JOW-owcy. Good Luck.
A mnie tam i tak Nysa kojarzy sie 3) z pewna Monika, bodaj
najladniejsza studentka jaka mialem, bo jest stamtad.
Polityczne 1) i 2) w zestawieniu z 3) daje zatem cos co
u Kazika leci:
W tym calym balaganie jedno wiem na pewno
jestes moja krolewna
(to znaczy, odlegle skojarzenie, nie ma potrzeby zawracania
glowy mojej zonie).
Jeszcze a propos JOW: dzisiaj zauwazylem witryne biura, gdzie
wielkimi literami stalo JEDNOMANDATOWE OKREGI WYBORCZE a wyzej
malymi szyld: Towarzystwo Polsko- Niemieckie. Wiedzialem,
ze jakies podejrzane sily sie za tym kryja ;)
Andrzej