> W tym, ze trzeba sie jednoczyc sie zgadzam. Ale z tym kopaniem po
> kostkach to ma Pani obraz znieksztalcony. Najlepszym przykladem jest
> nieszczesny Krzaklewski, ktory byl przez kilka lat kopany po kostkach
> ze wszystkich stron (z "Naszym Dziennikiem" wlacznie). Przyprawianiem
> geby Krzaklewskiemu zajmowali sie z najgoretsza pasja (oprocz natural-
> nie publicznej telewizji, radia, organow SLD) porzadni ludzie - szacowni
> zurnalisci "Polityki", "GW", czy "Tygodnika Powszechnego". Przeszkadzalo
> im wlasnie jednoczenie, bo nie odbywalo sie pod ich kontrola. To nie, pani
> Aniu, AWS rozbija Unie Wolnosci. To wlasnie "rozumni ludzie" od dluzszego
> czasu usiluja rozbic AWS.

    Zapewne w ramach dalszego "przyprawiania geby" tudziez "kopania
  po kostkach" napisal dzisiaj "rozumny czlowiek" Ernest Skalski,
  ze glowna przyczyna porazki Mariana Krzaklewskiego w wyborach jest
  Marian Krzaklewski :)

    Ale przeciez sa rozne sytuacje, w ktorych pana Mariana mozna
  zobaczyc i uslyszec bez zadnych "manipulacji", takim jakim on
  naprawde jest, i co naprawde mowi. Przykladowo, jak szykowano
  Konstytucje, ktora sie MK i spolce nie podobala, chcac to
  uniemozliwic, powiedzial on: "Jedziemy do Czestochowy zrobic
  Intronizacje Chrystusa Krola". Jako remedium antykonstytucyjne.

    Mozna jednak go wytlumaczyc, to bylo pare lat temu, od tego
  czasu mogl sie zmienic. Znow go jednak widze wczoraj w telewizji,
  byl taki film o wyborach, i on po poznaniu rezultatow powiedzial
  cos takiego, ze zdebialem: "No tak. Tam gdzie nie dochodzily
  srodki masowego razenia, czyli media publiczne, wygralismy.
  Za granica."

    I czy wobec czegos takiego mozna jeszcze sie zdziwic, ze
  nawet w sytuacji gdy polityk ten proponuje ludziom prezenty-
  lapowki w postaci roznych dobr ktorymi chce on ich
  "uwlaszczyc", dobrze ponad 70% glosuje na kandydatow,
  z ktorych jeden juz to zawetowal, a drugi nie pozostawil
  watpliwosci, ze zrobilby to samo? Jakby chcieli mu
  powiedziec: nie chcemy ani ciebie, ani twoich prezentow.
  Strzezcie sie Danajow, gdy przynosza dary. I to gdzie!
  Przewaznie w lubuskiem, w ogole na Zachodzie, gdzie zostali
  ludzie postraszeni pania Steinbach, ze przyjdzie i im
  pozabiera.

>
> Malgorzata


  Andrzej

Odpowiedź listem elektroniczym