> Uczestnicy ktorych zachowanie naraza Poland-L lub State University
> of New York at Buffalo na klopoty, sa usuwani z listy na 3 lata.
>
>Witold Owoc
 Czy w zwiazku z powyzszym zostal juz usuniety pan Borowiak, ktory od dwoch
lat naraza Poland-L na klopoty, obraza innych uczestnikow listy i uzywa
wulgarnego slownictwa? Czy administrator listy zechcialby stosowac te same
standardy wobec wszystkich uczestnikow listy i usunac z listy, tych, ktorzy
swoim zachowaniem spowodowali odejscie wielu porzadnych i godnych ludzi,
ktorzy tu kiedys byli? Czy Poland- doprawdy nie jest juz niczym wiecej jak
tylko wersja sciepy?
Czy administrator uwaza za sluszne, kulturalne i dopuszczalne ciagle
obrazanie tych, ktorzy spelniwszy uprzednio role kozla ofiarnego nie maja
mozliwosci sie bronic? Czy administrator rowniez uwaza za stosowne to, ze
na tej liscie dochodzi do aktow brutalnego antysemityzmu, atakow na
konkretne osoby oraz niewybrednych obelg?
Czy administratorowi listy doprawdy nie przeszkadza fakt, ze wiekszosc
tych, ktory liste czytaja boja sie odezwac, by nie byc oplutymi przez tzw.
prawdziwych Polakow -katolikow?
Czy to zalew brunatniactwa na tej liscie ma ja czynic miejscem szczegolnym
i zaslugujacym na miano listy o polskiej kulturze?
Watpie, czy doczekam sie odpowiedzi od administratora, ktory jak pokazuje
doswiadczenie, od lat patrzy przez palce na wybryki prymitywnych
przedstawicieli tej znikomej czesci spoleczenstwa polskiego, ktora przynosi
wstyd reszcie.

Izabela J. Bozek

-------------------------------------
"Common sense is my sense; other people's sense,
 when it is different from mine, is little better than nonsense."

Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"

Odpowiedź listem elektroniczym