>Nie pierwszy raz okazuje sie, ze polska polityka zagraniczna to
>ciele o dwoch glowach.
>
>Sygnal pozytywny:
>
>"Depesze gratulacyjna do prezydenta-elekta Stanow Zjednoczonych Ameryki,
>Georga Bush'a, przeslal dzis Aleksander Kwasniewski" (PAP).

To nie jest zaden sygnal, to sie nazywa protokol dyplomatyczny...dopiero
jakby Kwasniewski z jakichs powodow NIE wyslal depeszy to bylby sygnal.

>
>Sygnal negatywny:
>
>"W ocenie bylego ministra spraw zagranicznych Bronislawa Geremka (UW),
>stosunki polsko-amerykanskie sa i beda dobre bez wzgledu na to, kto jest
>prezydentem USA" (PAP).

Alez to najczystsza prawda, dlaczego zaraz negatywny sygnal i dla kogo?
Polska jest malym krajem w Europie Centralnej ktory od pewnego czasu nie
stwarza Amerykanom za wielu klopotow, to dlaczego stosunki maja byc zle?
Moze tak zwane rationale  u demokraty bylaby troche inna niz u
republikanina, ale skutek bedzie absolutnie ten sam.
Dzisiaj rano BBC zrobila przeglad problemow miedzynarodowych w ktorych USA
i ich prezydent beda musieli byc wciagnieci...i Polski jako zywo tam nie
bylo...wiec stosunki beda dobre.

przytoczyl
>tjk
Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Odpowiedź listem elektroniczym