anty etc

1999-10-05 Wątek Andrzej Szymoszek

Pan Sulej zauwazyl, ze wszystko jest normalnie, a tu kupil modem
  i dowiedzial sie, ze istnieje polski antysemityzm. Oczywiscie
  mozna sie o tym przy pomocy internetu przekonac, ale nie zawsze
  tak, jak to Pan mysli. Co zrobic na przyklad z:

  http://www.man.poznan.pl/~konik/humor/Zydzi.html

No wlasnie, co mozna zrobic. Chetnie bym cos zrobil, ale nie
  bardzo wiem, co. Ale pewnie na liscie sa ludzie doswiadczeni
  w tego typu akcjach, to mi powiedza i popra.

   Andrzej Szymoszek



ZChN a Hillary C.

1999-10-05 Wątek Andrzej Szymoszek

W niedziele dziesiata rocznice powstania obchodzilo Zjednoczenie
  Chrzescijansko- Narodowe. Odbywalo sie to w sanktuarium w Rokitnie
  niedaleko Miedzyrzecza. W podsumowaniu sukcesow calej dekady
  na poczesnym miejscu znalazlo sie wprowadzenie religii do szkol.
  Coz, mozna by powiedziec, jak sie nie ma innych osiagniec, to
  dobra psu i mucha. O ile mozna w ogole za sukces uznac cos, co
  wprowadzilo niepotrzebne podzialy i zamieszanie, mimo ze
  wczesniejsza organizacja nauczania religii byla bardzo dobra.
  Ale zalozmy, ze dzieki ZChN-owi doczekalismy sie prawa do
  nauki religii w szkole publicznej. I tu jest pewien problem.
  W mojej znajomej podstawowce uczeszcza do pierwszej klasy chlopiec,
  ktory pochodzi z rodziny ewangelickiej. I gdy wszystkie dzieci
  ida na katecheze, on udaje sie do domu. Z tego wynika, ze jednak
  nie kazdy ma takie samo prawo, a przeciez Kosciol Ewangelicki
  jest normalnym uznanym zwiazkiem wyznaniowym, nawet premier
  Buzek do niego nalezy. Tak mi sie zdaje, jesli panstwo nie
  jest w stanie zapewnic jakiegos prawa wszystkim i musi kogos
  dyskryminowac, to po co bylo jesc te zabe, ten 10-letni sukces.

A teraz, w podobnie antydyskryminacyjnym duchu, tylko na
  odwrot. Osadzcie, czy bede teraz zaprzeczal temu, co napisalem
  powyzej. Jak sie dzisiaj dowiedzialem, Hillary Clinton
  przebywala w Warszawie, jakies sprawy charytatywne, fundacje
  na rzecz dzieci, jak to z tymi First Ladies bywa. Odwiedzila
  tez szkole, przy czym byla to szkola zydowska. Nie mam absolutnie
  nic przeciwko szkolom zydowskim, ale pytam sie, dlaczego zona
  prezydenta USA nie wybrala sobie jednej z polskich szkol bez
  narodowej prowieniencji, obojetnie o ktory narod by
  chodzilo. Gdyby odwiedzal ktos z Izraela, to byloby to zrozumiale,
  albo z Czech czy Litwy moglby odpowiednia mniejszosciowa
  szkole odwiedzic. A pani Hillary np. szkole w ktorej ucza
  sie dzieci amerykanskich dyplomatow. Tymczasem pojawia sie
  szkola zydowska i takie fakty:

  1) Clintonowa zamierza kandydowac na senatora w stanie Nowy Jork,
  2) istnieje pewna obiegowa opinia w Ameryce co do odczuc
 Polakow w stosunku do Zydow.

   Z 1) i 2) wynika, ze pani Clinton przyjechala tu sobie robic
  kampanie wyborcza. Chce zademonstrowac nowojorskim Zydom swa
  "opieke" nad ta mniejszoscia narodowa w nieprzyjaznym jej
  kraju, ktory na ogol mocarstwa sie slucha, ale pod tym
  wzgledem jego obywatele bywaja niepokorni.

   Odnosze czasem wrazenie, ze w Ameryce usiluje sie przedstawiac
 Polakow w Polsce jako taka bezksztaltna, brudna mase, w ktorej
 jak brylanty swieca jedyni najmadrzejsi i akceptowani po drugiej
 stronie Atlantyku. Nie zeby Hillary chciala cos takiego zasugerowac,
 ale ponioslo ja wlasnie na takiej fali. No wiec jak to jest
 z ta dyskryminacja?

  Andrzej Szymoszek



Re: Teatr kukielek czyli wszyscy Kwiatkowscy prezydenta

1999-10-05 Wątek Waldemar Glaz

On Tue, 5 Oct 1999, Katarzyna Zajac wrote:

 Pan Kazik Stys o Andrzeju Szy :

Przepraszam, czy to jest prywatna bijatyka, czy kazdy moze sie przylaczyc?
Zakladam, ze kazdy moze, zgodnie z ideologia liberalizmu, brac swoj los
w swoje rece i sie przylaczac. To sie:



 Przyznaje, ze jak czytam "listy o polityce i gospodarce" autorstwa
 wroclawskiego Andrzeja, to nie moge wyjsc z podziwu, skad sie
 bierze u niego ta zadziwiajaca ignorancja

To znaczy konkretnie, ze co?

i splycanie problemow

W poglebionych juz sie niejeden utopil. Dziwna sprawa- na ogol nie ten,
co poglebial.

 bez najmniejszej proby wnikania w istote rzeczy.

To znaczy w co, konkretnie?



   Doskonalym przykladem krotkiej pamieci sa wyniki ankiety, z przed
   kilku lat, w ktorej spytano respondentow kiedy zylo im sie najlepiej.
   Znaczna wiekszosc rodakow stwierdzila, ze za Gierka.

No to ja bym sie nie martwil. Jeszcze tylko 20 lat i znaczna wiekszosc
rodakow, ta wiekszosc, ktora obecnie zyje na granicy nedzy lub
biologicznego przetrwania, bedzie uwazala, ze 'za Buzka' zylo sie lepiej.
Inna sprawa, ze obserwujac 'kierunek dokonujacych sie odwaznych przemian'
takie opinie moga sie okazc po latach nie calkiem pozbawione podstaw.



Rachunek za to
   dobre zycie przyszedl teraz.

No tak, rachunek za obecne dobre zycie przyjdzie pozniej.
To sie da nawet wyliczyc kiedy. Tylko trzaby znac cztery dzialnia
arytmetyczne.


 Ale wrocmy do ostatniej wypowiedzi Andrzeja, ktory oceniajac
 poprzednie rzady SLD-PSL kombinuje tak :



 Dla mnie to wlasnie jest przyklad rozumowania, przepraszam,
 "domoroslego".
...
 ze to nie tak. Wedlug niego musi byc tak: albo stary dobry
 socjalizm, albo reformy a la Thatcher.

Jesli tak to panu Szymoszkowi wyroslo w domu, to rzeczywiscie
kiepskie cos mial plony w tym roku: tylko 'socjalizm albo
Ala Thather'. A obecny system rosyjski, a system indonezyjski,
a poludniowoamerykanski, a , last but not, least obecnie nam
panujacy 'system polski'. Prosze jakie bogactwo! Thather!
Dalby nam Bog jakies cwierc-Thatchera! Ech rozmarzylem sie!


Nikt tu nie sugerowal,
 ze np. Kolodko "trwal przy starym dobrym socjalizmie", kontynuowal
 po prostu liberalna polityke finansowa Balcerowicza i jego nastepcow.

To ten Kolodko musial byc calkiem nieglupi gosc. No bo jak kontynowal,
to znaczy, ze wiedzial na czym ta polityka polega. To mi przypomina
pewnego wybitnego fizyka, ktory twierdzil, ze sa tylko dwaj ludzie,
ktorzy rozumieja teorie wzglednosci: on i A. Einstein.


 Andrzeju, czy Ty nie rozumiesz, ze te problemy trzeba bylo zaczac
 rozwiazywac, a zwlekanie z kazdym rokiem pogarszalo sytuacje.

No pewnie. Do basenu tez trzeba wreszcie wskoczyc. Ile mozna tak
stac na brzegu i sluchac tych wszystkich zlosliwcow, ktorzy bredza,
ze w basenie nie ma wody.


 Z drugiej strony, jest oczywistym, ze z tym wszystkim wiaza
 sie losy wielkiej ilosci ludzi, dla ktorych to jest wielki problem
 zyciowy. Ci ludzie byli, sa i beda temu oczywiscie przeciwni.

Moze nie bedzie to tak dlugo trwalo - problemy zyciowe na ogol znikaja
wraz z zyciem. Wystarczy je skrocic. Trzeba przyznac, ze w szlenstwie
reformatorskim jest jednak jakas metoda.


 A wiec dazenie do uzdrowienia polskiej gospodarki _musialo_
 spowodowac problemy spoleczne.

Na razie owo spowodowanie jest jedynym objawem 'ozdrowienia'.
I blagam, prosze - tylko bez: 'a polki sa pelne'.


Totalna bzdura. Opoznienie reformowania systemu
emerytalnego
 zafundowane man przez 4 lata stagnacji i 4 lata wygodnego rza-
dzis skutkuje zapascia na linii budzet-ZUS


A ja czytalem, i pisali to ludzie uczeni, ze rowniez pan Balcerowicz
i nasi znakomici poslowie przyczynili sie do dziurki w ZUS.

 komputerowy do ZUS zamawiali postkomunisci. I co. Celowo przecia-
 gali jego wdrozenie (ktore powinno byc poprzedzone uchwaleniem
 ustaw),

E tam, przecenia pani poczucie 'celowosci' u polskich politykow.
Burdel i tyle, zadna tam celowosc!

bo nie chcieli sie z ta cala emerytalna machina zmierzyc.
 (PSL w tej reformie nie przeszkadzal).

No to sie koalicja zmierzyla. Widzialy galy, co braly. Trza bylo
nie pchac sie do wladzy na wyprzodki i dac sie komuchom pozmierzac.

A problem trzeba bylo szybko
 rozwiazywac. Od co najmniej osmiu lat bylo wiadomo ze budzetowi
 z tego tylko powoduo kolo 2000 roku grozi zapasc.


Slusznie, bo jest jeszcze caly tuzin innych powodow, tylko, ze ich
tak latwo nie da sie zobaczyc. To nie wyplaty emerytur, ktrre albo
sa, albo ich nie ma.



 Zmierzam do tego, ze kontynuowanie liberalnej polityki finansowej

To znaczy konkretnie czego?

 przez Kolodke nie wystarczalo. Nie wykorzystanie okresu wzrostu do
 przygotowania zmian strukturalnych, to jest koronny zarzut
 kierowany do SLD, na ktory postkomunisci nie maja odpowiedzi.

Nie musza miec - im wytarczy, ze obecna koalicja nie ustaje
w walce nad poprawieniem ich image'u i notowan. Mieliby jeszcze
sie wysilac!



 Zauwaz, ze nikt nie napuszczal na nich Leppera (ktory zreszta
 przez cale 4 lata cicho siedzial i obudzil sie w dwa tygodnie 

Le Monde o reakcjach polskich mediow

1999-10-05 Wątek Katarzyna Zajac

"Le Monde" z 30 wrzesnia analizuje reakcje polskich mediow
na incydent podczas ceremonii na czesc pamieci ofiar z obozu
jenieckiego w Starobielsku. Tytul korespondencji z Warszawy
brzmi: "L'ivresse du president polonais" (czyli "Pijanstwo
polskiego prezydenta".

Francuska gazeta robi dokladne kalendarium reakcji polskich
mediow na incydent, przeplata to oficjalnym komunikatem
kancelarii prezydenta o prawej goleni, prywatna relacja
pracownika kancelarii, ktory przyznal, ze "pan Kwasniewski
wypil sobie troche wodki, a alkohol wywarl na nim duze wrazenie
dlatego, ze od tygodnia byl on na diecie". Jest mowa o wzmiance
w "Rzeczpospolitej", artykulach i zdjeciach w "Zyciu",
"Supreexpresie", prasie lokalnej.

Korespondent podkresla, ze polska telewizja publiczna jest
scisle kontrolowana przez bylych wspolpracownikow Kwasniewskiego.
Opisuje jej reakcje. Nie ukrywa ironii piszac o wykretach prezesa
Kwiatkowskiego i "prawdopodobnym... zagubieniu tasm". Opisuje
tez reakcje "Gazety Wyborczej", ktora, jak pisze, "zwykle szybko
reagujaca i szukajaca sensacji, wolala zachowac gluche milczenie,
zaklocone napisana dretwym jezykiem wzmianka" [po osmiu dniach -K.Z.]

Analiza obejmuje oczywiscie reakcje "Trybuny" - "nastepczyni
organu partii komunistycznej", ktora oskarzyla inne gazety, ktore
opublikowaly zdjecia z Charkowa, o "zoologiczna nienawisc do
prezydenta".

"Le Monde" przypomina poprzednie "slabosci" prezydenta.


Katarzyna



Re: Teatr kukielek czyli wszyscy Kwiatkowscy prezydenta

1999-10-05 Wątek Andrzej Szymoszek

On  5 Oct 99 at 17:23, Katarzyna Zajac wrote:

 Pan Kazik Stys o Andrzeju Szy :

   Czyzby p. Andrzej byl tak mlody, ze nie pamieta roku 1989,
   kiedy to szalala inflacja rozpetana przez ostatni rzad PZPR. :)
   Czyz gospodarka z 700% inflacja to nie spektakularne zawalenie
   tejze gospodarki? Z takim bilansem otwarcia trzeba bylo zaczac
   reformowac gospodarke.

Och, zlosliwosci pod moim adresem ze strony p. Kazika sa
  bynajmniej nie na miejscu. Jak latwo mozna bylo odczytac
  z kontekstu, nie chodzilo mi o tzw. pierwszego Balcerowicza,
  a o drugiego, o tego po 1997 roku. Po Rakowskim mial on
  zawalenie, ale nie po Cimoszewiczu.

 Przyznaje, ze jak czytam "listy o polityce i gospodarce" autorstwa
 wroclawskiego Andrzeja, to nie moge wyjsc z podziwu, skad sie
 bierze u niego ta zadziwiajaca ignorancja i splycanie problemow
 bez najmniejszej proby wnikania w istote rzeczy.

 Ja to mam ze tak powiem "z domu". To znaczy ignorancje
   etc. Wiec nie wiem, co Cie tak dziwi. Gdybym mial czesciej
   okazje znalezienia sie w orbicie Twoich wychowawczych
   i dydaktycznych oddzialywan, pewnie byloby lepiej. O ile
   w tym beznadziejnym przypadku w ogole mozliwe.

   Doskonalym przykladem krotkiej pamieci sa wyniki ankiety, z przed
   kilku lat, w ktorej spytano respondentow kiedy zylo im sie najlepiej.
   Znaczna wiekszosc rodakow stwierdzila, ze za Gierka. Rachunek za to
   dobre zycie przyszedl teraz. Ale kto wiaze ze soba te fakty.
   Znacznie pozniejsze fakty (patrz wyzej) wymykaja sie ludziom
   z pamieci.

 Zgadzam sie z panem Kazikiem. Takze jesli idzie o to "odcinanie
 kuponow" i opisany cykl politycznej koniunktury.

 Ja sie tez zgadzam. Tylko co z tego. Jesli ludziom dobrze
   zylo sie za Gierka, to znaczy ze za Gierka zylo im sie dobrze.
   Ja mam nawet taki typ dla SLD: jak Walesa rekomendowal w 1989
   roku kandydatow OKP, tak teraz powinni sobie lewicowcy robic
   zdjecia z Gierkiem, poki zyje. Ze zrobia ludziom tak
   dobrze, jak za Gierka.

 Ale wrocmy do ostatniej wypowiedzi Andrzeja, ktory oceniajac
 poprzednie rzady SLD-PSL kombinuje tak :

  Ja mysle, ze nie jest to tylko problem zamykania kopalni.
  I latwe podzialy, w stylu iz tamta koalicja trwala przy
  starym, dobrym socjalizmie a obecna, reformuje z zapalem
  a la Margaret Thatcher, niewiele maja wspolnego z rzeczywi-
  stoscia.

 Dla mnie to wlasnie jest przyklad rozumowania, przepraszam,
 "domoroslego".

   To jest przyklad rozumowania czlowieka doroslego.

 Andrzej wklada w usta pani Ani cos ("latwe podzialy"),
 czego ani ona, ani nikt tutaj nie sugerowal, a potem stwierdza,
 ze to nie tak.

   Jesli nawet nie uzywa sie pewnych slow, to nie znaczy, ze ja nie
 moge ich odczytac miedzy wierszami.

   W dalszej czesci mamy cos takiego:

   1. Po komunie gospodarka lezy.
   2. (1989) Przychodzi wladza "Solidarnosci" i naprawia, naprawia.
   3. (1993) Przychodzi SLD- PSL i nastepuje stagnacja mimo pewnych
  elementow kontynuacji
   4. (1997) Znow "Solidarnosc", tym razem jako AWS- UW, i reformuje,
  reformuje.

 Wniosek: "komuchy" robia zle. "Solidaruchy" robia dobrze, bo
   robia cos koniecznego, co sie ludziom nie podoba. Ludzie glupie
   teraz wola znowu SLD, SLD przyjdzie, zahamuje reformy, znow
   bedzie trzeba AWS-u i BalcerowiczaJedni cos robia, drudzy
   tylko odcinaja kupony.

   Nawet jesli rzeczywiscie tak jest, to pytam uparcie, dlaczego
   ludzie od czasu do czasu wybieraja tych spryciarzy. Reformy sie
   robi przeciez po to, zeby bylo _lepiej_. Czyli z wdziecznosci
   dla obecnej koalicji za przeprowadzone reformy powinno sie ich
   wybrac znowu, na zasadzie: jest twardo- ale do przodu. Tak
   jak w Angli wybierano przez lata konserwatystow, a w Niemczech
   chadekow.

   Dalej, jesli faktycznie tak jest, to wychodzi na to, ze ci
   postsolidarnosciowi "zbawcy Ojczyzny" (po kazdym okresie rzadow
   postkomuny) to jacys ciezcy frajerzy sa. A w polityce nie mozna
   byc frajerem. Zrobic cos dobrego i zeby wygrali na tym inni?
   To niech AWS tez kiedys przespi kadencje i zobaczymy, co wtedy
   zrobi lewica. W ten sposob nastapi sprytne przesuniecie
   w fazie calego cyklu, a ludzie pozyja cztery lata spokojnie
   nie nekani "reformami" i kto wie, moze znow wybiora AWS?
   Alez by sie przeliczyli wtedy...

 Ale Andrzej tego wie, nie rozumie, albo rozumiec nie chce.

   Ja doskonale rozumiem. Juz prawie nawet zaczalem w to wszystko
   wierzyc. Nie ludzilbym sie jednak, ze ci faceci z rzadu sami
   w to wierza.


 Katarzyna

Andrzej



Re: Le Monde o reakcjach polskich mediow

1999-10-05 Wątek Stev Pec

"Le Monde" przypomina poprzednie "slabosci" prezydenta.


Katarzyna

Pani Katarzyno... bardzo ciekawe.

Czy mogla by Pani podac nam jakie poprzednie slabosci
prezydenta Le Monde przypomina?
Czy moze takie jak: tumanstwo, machlojstwo, i inne
znane PZPROWCOM i komunistom...
Pogodnie
Seweryn



Re: Teatr kukielek czyli wszyscy Kwiatkowscy prezydenta

1999-10-05 Wątek Katarzyna Zajac

Andrzej Szymoszek pisze :

Jesli ludziom dobrze zylo sie za Gierka, to znaczy ze za Gierka
zylo im sie dobrze. Ja mam nawet taki typ dla SLD: jak Walesa
rekomendowal w 1989 roku kandydatow OKP, tak teraz powinni sobie
lewicowcy robic zdjecia z Gierkiem, poki zyje. Ze zrobia ludziom
tak dobrze, jak za Gierka.

Nie kpij sobie.

Nie przyszlo Ci do glowy zastanowic sie, dlaczego u licha Miller
i Kwasniewski tego nie robia ? Maja przeciez najwazniejsze media
w reku.

Nawet jesli rzeczywiscie tak jest, to pytam uparcie, dlaczego
ludzie od czasu do czasu wybieraja tych spryciarzy. Reformy sie
robi przeciez po to, zeby bylo _lepiej_. Czyli z wdziecznosci
dla obecnej koalicji za przeprowadzone reformy powinno sie ich
wybrac znowu, na zasadzie: jest twardo- ale do przodu. Tak
jak w Angli wybierano przez lata konserwatystow, a w Niemczech
chadekow.

Demagogia.

Nie trzeba pytac uparcie. Trzeba po prostu glowkowac i skonstatowac,
ze sytuacja postkomunistycznej Polski z garbem, to nie sytuacja Niemiec
(oczywiscie zachodnich) czy Wielkiej Brytanii w latach 60.-80.
(z przerwami na Brandta i Wilsona, o ile dobrze pamietam ze szkoly)

To sa problemy zupelnie innego rodzaju. Z komunizmu jeszcze nikt nie
wychodzil (z calym szacunkiem dla pani Thacher). Niemcy wychodzily
wczesniej z wojny, ale przeciez korzystaly z planu Marschalla.

Owszem, reformy sa po to zeby bylo lepiej. Ale rzadko kiedy od razu
jest to mozliwe. Cudow nie ma. Po "pierwszym Balcerowiczu" uplynely
2 lata zanim zaczely dzialac.

Roznica zasadnicza jest w podejsciu mediow. Dzis najwazniejsze media
podgrzewaja atmosfere. Kazdy idiotyczny formularz jakiegos urzedu,
to dla nich okazja do trabienia, ze panstwo sie chwieje, a za wszystko
odpowiada rzad. Telewizja Kwiatkowskiego powrocila do wzorow leninowskich,
a media komercyjne po prostu szukaja sensacji.

Oczywiscie sa tez media, ktorze staraja sie pracowac rzetelnie.
Kanal cyfrowy Polsatu "INFO dokument" emituje na przyklad kroniki
filmowe z okresu PRL. Znakomity material pokazujacy kolejno czasy
Bieruta, Gomulki, Gierka i Jaruzelskiego. Te kroniki byly podobno
wyswietlane przed seansami filmowymi w kinach. Takim entuzjastom
okresu Gierka trzeba by zaaplikowac kilka kronik z tamtego okresu.

Od samego jezyka komentarza lektora i tematyki zrobiloby sie im
nieprzyjemnie (w niedziele widzialam jak otwierano nowy dom towarowy
i rzucono jakies kanapy i pralki - kilkutysieczny tlum potencjalnych
klientow byl trzymany w ryzach przez szarmanckich panow w niebieskich
mundurkach - toz to jakas Bialorus! - dzis wlasciciele hipermarketow
bezskutecznie marza o takich napalonych klientach). Poza tym bije
z tego jakas wszechogarniajaca i beznadziejna szarosc.

Moge sie zalozyc, ze wiekszosc zwolennikow skorzystania z wehikulu
czasu dala by sobie siana po obejrzeniu tych kronik. Nie mowiac juz
o tym, ze dlugi [gierkowskie] trzeba w koncu splacic z odsetkami.


Katarzyna



Re: anty etc

1999-10-05 Wątek Andrew Kobos

On Tue, 5 Oct 1999, Andrzej Szymoszek wrote:

 Pan Sulej zauwazyl, ze wszystko jest normalnie, a tu kupil modem
   i dowiedzial sie, ze istnieje polski antysemityzm. Oczywiscie
   mozna sie o tym przy pomocy internetu przekonac, ale nie zawsze
   tak, jak to Pan mysli. Co zrobic na przyklad z:

   http://www.man.poznan.pl/~konik/humor/Zydzi.html

 No wlasnie, co mozna zrobic. Chetnie bym cos zrobil, ale nie
   bardzo wiem, co. Ale pewnie na liscie sa ludzie doswiadczeni
   w tego typu akcjach, to mi powiedza i popra.

Andrzej Szymoszek



Zajrzalem tam i zupelnie oniemialem.

First things first:

Kto to jest www.man.poznan.pl  ??


amk



Ksiadz biskup w sadzie

1999-10-05 Wątek Malgorzata Zajac

Biskup Bronislaw Dembowski byl 16 lat temu rektorem przyklasz-
tornego kosciola im.sw.Marcina. Byl swiadkiem milicyjnej napasci
na Prymasowski Komitet Pomocy Uwiezionym 3 maja 1983 roku.
Zostal wiec powolany na swiadka w sadzie. Prasa relacjonuje jego
zeznania:

W chwili napadu zbieglem po schodach na dol i zobaczylem
ludzi w cywilu. Niektorzy mieli kapelusiki z malym rondem.
Zauwazylem lezacego Jacka S. bitego w brutalny sposob.
To bylo brutalne bicie. Napastnicy byli bardzo dobrze wy-
cwiczeni.

 Kiedy wikary krzyknal: "Wezwiemy milicje!", uslyszal :
 "My sami jestesmy milicja". Napastnicy uzywali do bicia
 nog z polamanych krzesel, a nawet lopaty. Wycofujac sie
 zabrali kilku pracownikow komitetu. Kiedy przechodzili
 przez plot, jeden z nich krzyknal: "Przez takich jak ty
 wiare stracilem!"

Ks. Dembowski od razu zatelefonowal do gabinetu owczesnego szefa
MSW Czeslawa Kiszczaka. Nic to jednak nie dalo. Wyslal wiec do pro-
kuratury zawiadomienie o przestepstwie, ale prokuratura umorzyla
sledztwo, bo "nie stwierdzono kto kogo bil".

Ksiadz biskup mowil dzis w radiowej trojce :

 Spodziewam sie, ze na tym procesie wreszcie poznamy
 prawde, bo milicja poslugiwala sie falszem. Komitet
 prymasowski, w ktorym pracowalem, zarejestrowal ponad
 90 morderstw dokonanych w niewyjasnionych okolicz-
 nosciach. Przykladem moze byc smierc ks.Niedzielaka.

 Dzieki ustawie o Instytucie Pamieci Narodowej jeden
 ksiezy w mojej diecezji jest juz w kontakcie z archiwami.
 Chodzi nam o prawde na temat duchownych, ktorzy
 byli nekani przez sluzby specjalne.

 Gdybym przed 16 laty zostal wezwany do sadu, wowczas
 na pewno balbym sie. Zastanawialbym sie, czy nie wziac
 ze soba szczoteczki do zebow. I dzis, choc przeciez
 jestem swiadkiem, a nie oskarzonym, nie czuje sie
 w sadzie dobrze. Ale szczoteczki nie zabralem.


Malgorzata



ZChN a Hillary C. -Reply

1999-10-05 Wątek Anna Romanowska

 Andrzej Szymoszek [EMAIL PROTECTED] 
..

A teraz, w podobnie antydyskryminacyjnym duchu, tylko na
  odwrot. Osadzcie, czy bede teraz zaprzeczal temu, co napisalem
  powyzej. Jak sie dzisiaj dowiedzialem, Hillary Clinton
  przebywala w Warszawie, jakies sprawy charytatywne, fundacje
  na rzecz dzieci, jak to z tymi First Ladies bywa. Odwiedzila
  tez szkole, przy czym byla to szkola zydowska. Nie mam absolutnie
  nic przeciwko szkolom zydowskim, ale pytam sie, dlaczego zona
  prezydenta USA nie wybrala sobie jednej z polskich szkol bez
  narodowej prowieniencji, obojetnie o ktory narod by
  chodzilo. Gdyby odwiedzal ktos z Izraela, to byloby to zrozumiale,
  albo z Czech czy Litwy moglby odpowiednia mniejszosciowa
  szkole odwiedzic. A pani Hillary np. szkole w ktorej ucza
  sie dzieci amerykanskich dyplomatow. Tymczasem pojawia sie
  szkola zydowska i takie fakty:

  1) Clintonowa zamierza kandydowac na senatora w stanie Nowy Jork,
  2) istnieje pewna obiegowa opinia w Ameryce co do odczuc
 Polakow w stosunku do Zydow.

   Z 1) i 2) wynika, ze pani Clinton przyjechala tu sobie robic
  kampanie wyborcza. Chce zademonstrowac nowojorskim Zydom swa
  "opieke" nad ta mniejszoscia narodowa w nieprzyjaznym jej
  kraju, ktory na ogol mocarstwa sie slucha, ale pod tym
  wzgledem jego obywatele bywaja niepokorni.

   Odnosze czasem wrazenie, ze w Ameryce usiluje sie przedstawiac
 Polakow w Polsce jako taka bezksztaltna, brudna mase, w ktorej
 jak brylanty swieca jedyni najmadrzejsi i akceptowani po drugiej
 stronie Atlantyku. Nie zeby Hillary chciala cos takiego zasugerowac,
 ale ponioslo ja wlasnie na takiej fali. No wiec jak to jest
 z ta dyskryminacja?

  Andrzej Szymoszek


..
Widzisz Andrzeju, sam sobie odpowiedziales dlaczego Hilary odwiedzila akurat te 
szkole.  O planach odwiedzenia szkoly zydowskiej dowiedzialam sie w ubieglym tygodniu 
z ABC on line.  I to samo sobie pomyslalam
Ania



Re: anty etc

1999-10-05 Wątek O w o c, W i t o l d

} Kto to jest www.man.poznan.pl ?
Mniej wiecej takie cos jak w Edmonton (jesli chodzi o Internet) @Home.
Czyli po angielsku ,,Common Carrier''.
Nie trzeba daleko szukac, w Edmonton "Aryan Nation" czuje sie swietnie.
A gdzies pod miastem pracuje nauczyciel, nie tylko twierdzacy
ale i nauczajacy, ze Oswiecimia nie bylo.



Re: Teatr kukielek czyli wszyscy Kwiatkowscy prezydenta

1999-10-05 Wątek Kazik Stys

Andrzej Szymoszek ([EMAIL PROTECTED]) writes:
 On  5 Oct 99 at 17:23, Katarzyna Zajac wrote:

 Pan Kazik Stys o Andrzeju Szy :

   Czyzby p. Andrzej byl tak mlody, ze nie pamieta roku 1989,
   kiedy to szalala inflacja rozpetana przez ostatni rzad PZPR. :)
   Czyz gospodarka z 700% inflacja to nie spektakularne zawalenie
   tejze gospodarki? Z takim bilansem otwarcia trzeba bylo zaczac
   reformowac gospodarke.

 Och, zlosliwosci pod moim adresem ze strony p. Kazika sa
   bynajmniej nie na miejscu. Jak latwo mozna bylo odczytac
   z kontekstu, nie chodzilo mi o tzw. pierwszego Balcerowicza,
   a o drugiego, o tego po 1997 roku. Po Rakowskim mial on
   zawalenie, ale nie po Cimoszewiczu.

Panie Andrzeju,
Obawian sie, ze zagraly troche emocje i nie zauwazyl Pan pewnego znaku.(:-)).
W zadnym razie nie pozwalam sobie na zlosliwosci, nawet jezeli sie z kims nie
zgadzam. Juz Rakowski (ktorego Pan przywolal) stwierdzil, ze tupanie nogami
to nie argument. Jedyny raz, kiedy zgodzilem sie z jego wypowiedzia.
kaes



Re: Teatr kukielek czyli wszyscy Kwiatkowscy prezydenta

1999-10-05 Wątek Krystyna Pedzialek

--
From:   Katarzyna Zajac
Sent:   Tuesday, October 05, 1999 2:04 PM
To: [EMAIL PROTECTED]
Subject:Re: Teatr kukielek czyli wszyscy Kwiatkowscy prezydenta

Andrzej Szymoszek pisze :

Jesli ludziom dobrze zylo sie za Gierka, to znaczy ze za Gierka
zylo im sie dobrze. Ja mam nawet taki typ dla SLD: jak Walesa
rekomendowal w 1989 roku kandydatow OKP, tak teraz powinni sobie
lewicowcy robic zdjecia z Gierkiem, poki zyje. Ze zrobia ludziom
tak dobrze, jak za Gierka.

Nie kpij sobie.

Sliwka: 

Byc moze jest to myslenie lokalne, jestem z Wroclawia, ale za Gierka mnie i mojej 
rodzinie nagle sie polepszylo finansowo. Nie wiem dokladnie na czym to lepiej 
polegalo, i jak dlugo trwalo ale prawda jest ze do tej pory mowi sie u mnie w rodzinie 
ze jak Gierek nastal to zrobilo sie bogaciej. Moze to tylko wrazenie. Moze, a moze 
nie... Z reszta w koncu cale zycie to tylko wrazenie jakie ono na nas wywiera. To co 
dla jednych jest siermiega dla innych istota zycia.
Tak wiec nie sadze aby Andrzej sobie kpil. Mysle ze on mysli tak jak pisze i jezeli 
pisze ze za Gierka ludziom zylo sie lepiej to znaczy ze w jego odczuciu kombatanta 
tamtego okresu tak wlasnie bylo.

 Czyli z wdziecznosci
dla obecnej koalicji za przeprowadzone reformy powinno sie ich
wybrac znowu, na zasadzie: jest twardo- ale do przodu. 


Kazdy czlowiek glosujac na jednostke lub partie ma nadzieje ze jemu wlasnie sie 
polepszy. Nie ma tu znaczenia lekko i w podskokach czy tez twardo ale do przodu zawsze 
przyswieca kazdemu glosujacemu jedna zasada : dla innych praca dla mnie placa. Ja mam 
miec lepiej a co do innych to niech sie martwia o siebie. Cyniczne? Nie. Bardzo 
ludzkie.


Oczywiscie sa tez media, ktorze staraja sie pracowac rzetelnie.
Kanal cyfrowy Polsatu "INFO dokument" emituje na przyklad kroniki
filmowe z okresu PRL. Znakomity material pokazujacy kolejno czasy
Bieruta, Gomulki, Gierka i Jaruzelskiego. 

O rany, a ja tego od lat szukam. Czy jest jakas szansa zeby te kroniki dostac, kupic, 
skopiowac? Polska Kronika Filmowa to majstersztyk powojennej Polski i powinna dostac 
Oskara za tresc, forme, etyke i poczucie humoru. 


Te kroniki byly podobno
wyswietlane przed seansami filmowymi w kinach. 

Tak jest. Przed kazdym filmem najpierw byl dodatek o chorobach wenerycznych, a zaraz 
potem leciala kronika filmowa. Nowy odcinek Polskiej Kroniki Filmowej byla rowniez 
wyswietlany w telewizji raz w tygodniu. 



Takim entuzjastom
okresu Gierka trzeba by zaaplikowac kilka kronik z tamtego okresu.


To co jest tutaj zacytowane to widok z lotu ptaka czyli to co epoka Gierka zostawial w 
spadku. Analiza tamtego okresu a odczucia ludzi jak im sie wiodlo w tamtym okresie to 
dwie rozne sprawy. Gierek mial piekne okulary, byl przystojny i nie jakal sie przy 
mowieniu. Wygladal dobrze. Kobiety czy chca sie przyznac do tego czy nie , patrzac na 
katalogi identifikuja sie z modelkami a nie z ubraniami. W tamtym okresie byc moze 
udalo sie Gierkowi stworzyc aure dzieki ktorej wystarczylo na niego popatrzec a juz 
nam sie lepiej robilo. Gierek nie jest jedynym przykladem tego typu myslenia.



Moge sie zalozyc, ze wiekszosc zwolennikow skorzystania z wehikulu
czasu dala by sobie siana po obejrzeniu tych kronik. 



Czy mowisz o kronikach czy tamtym okresie? 


Nie mowiac juz
o tym, ze dlugi [gierkowskie] trzeba w koncu splacic z odsetkami.

Nie tylko gierkowskie. Prosze nie zapomniec ze raz zaciagniety dlug ktory nie zostaje 
splacony przed wyznaczonym okresem nie tylko nie maleje ale rosnie.  Zacznijmy od tego 
ze za wyzwolenie nas spod okupacji Sowieci wystawiali nam niekonczacy rachunek, 
podarowalismy Szwabom odszkodowania wojenne i jeszcze do tego uwazamy ze gdziekolwiek 
nas przesiedlono to za to tez mamy zaplacic. 

Rachunek jest prosty. Tego sie splacic nie da.

Sliwka



Re: Teatr kukielek czyli wszyscy Kwiatkowscy prezydenta

1999-10-05 Wątek Anna Niewiadomska

At 06:52 PM 10/5/99 -0400, you wrote:
Andrzej Szymoszek pisze :

Jesli ludziom dobrze zylo sie za Gierka, to znaczy ze za Gierka
zylo im sie dobrze. Ja mam nawet taki typ dla SLD: jak Walesa
rekomendowal w 1989 roku kandydatow OKP, tak teraz powinni sobie
lewicowcy robic zdjecia z Gierkiem, poki zyje. Ze zrobia ludziom
tak dobrze, jak za Gierka.

Nie kpij sobie.

Sliwka:=20

Byc moze jest to myslenie lokalne, jestem z Wroclawia, ale za Gierka =
mnie i mojej rodzinie nagle sie polepszylo finansowo. Nie wiem dokladnie =
na czym to lepiej polegalo, i jak dlugo trwalo ale prawda jest ze do tej =
pory mowi sie u mnie w rodzinie ze jak Gierek nastal to zrobilo sie =
bogaciej. Moze to tylko wrazenie. Moze, a moze nie... Z reszta w koncu =

To prawda. Poczatek lat siedemdziesiatych rzeczywiscie przyniosl poprawe
sytuacji materialnej polskich rodzin. Glownie za pozyczone pieniadze. Ale
czesciowo rowniez wskutek zmian w polityce gospodarczej.


cale zycie to tylko wrazenie jakie ono na nas wywiera. To co dla jednych =
jest siermiega dla innych istota zycia.
Tak wiec nie sadze aby Andrzej sobie kpil. Mysle ze on mysli tak jak =
pisze i jezeli pisze ze za Gierka ludziom zylo sie lepiej to znaczy ze w =
jego odczuciu kombatanta tamtego okresu tak wlasnie bylo.


A to juz nieprawda (nie pisze insynuacja, bo, podobnie jak w przypadku
uwagi p. Stysia o Balcerowiczu, mysle ze nie chodzi tu o zla wole lecz
nieuwazne czytanie przedmowcy). Andrzej nigdy nie pisal ze uwaza ze za
Gierka bylo lepiej (niz teraz). To bylaby ewidentna bzdura, w ktora zreszta
wierzy wiekszosc polskiego spoleczenstwa. Andrzej po prostu relacjonowal
wyniki sondazy spolecznych.

(...)

Takim entuzjastom
okresu Gierka trzeba by zaaplikowac kilka kronik z tamtego okresu.


To co jest tutaj zacytowane to widok z lotu ptaka czyli to co epoka =
Gierka zostawial w spadku. Analiza tamtego okresu a odczucia ludzi jak =
im sie wiodlo w tamtym okresie to dwie rozne sprawy. Gierek mial piekne =
okulary, byl przystojny i nie jakal sie przy mowieniu. Wygladal dobrze. =
Kobiety czy chca sie przyznac do tego czy nie , patrzac na katalogi =
identifikuja sie z modelkami a nie z ubraniami. W tamtym okresie byc =
moze udalo sie Gierkowi stworzyc aure dzieki ktorej wystarczylo na niego =
popatrzec a juz nam sie lepiej robilo. Gierek nie jest jedynym =
przykladem tego typu myslenia.


zgoda.



Moge sie zalozyc, ze wiekszosc zwolennikow skorzystania z wehikulu
czasu dala by sobie siana po obejrzeniu tych kronik.=20



Czy mowisz o kronikach czy tamtym okresie?=20


Nie mowiac juz
o tym, ze dlugi [gierkowskie] trzeba w koncu splacic z odsetkami.

Nie tylko gierkowskie. Prosze nie zapomniec ze raz zaciagniety dlug =
ktory nie zostaje splacony przed wyznaczonym okresem nie tylko nie =
maleje ale rosnie.  Zacznijmy od tego ze za wyzwolenie nas spod okupacji =
Sowieci wystawiali nam niekonczacy rachunek, podarowalismy Szwabom =
odszkodowania wojenne i jeszcze do tego uwazamy ze gdziekolwiek nas =
przesiedlono to za to tez mamy zaplacic.=20

Rachunek jest prosty. Tego sie splacic nie da.

Sliwka




Michal Niewiadomski



pozew

1999-10-05 Wątek Bartek Rajwa

  ,,Rzeczpospolita'' donosi:

  Odrzucony po raz drugi

  Sad okregowy w Chicago podtrzymal decyzje o oddaleniu pozwu
  zbiorowego zlozonego przeciwko wladzom polskim w imieniu czworga
  Zydow, domagajacych sie zwrotu mienia utraconego po wojnie w Polsce
  oraz odszkodowan od towarzystw ubezpieczeniowych PZU i Warta.
  Sedzia Milton Shadur podtrzymal w poniedzialek swa decyzje z 29
  wrzesnia o oddaleniu pozwu ze wzgledu na: brak jurysdykcji sadu
  federalnego w tego rodzaju sprawach; chroniacy Polske immunitet
  suwerennosci; oraz fakt uregulowania kwestii odszkodowan dla
  obywateli amerykanskich, ktorzy utracili mienie w Polsce w wyniku
  nacjonalizacji, przez polsko-amerykanski traktat z 1960 roku.
  Z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie pozwu wystapil reprezentujacy
  czworke Zydow adwokat Eric Puchala. Twierdzil on, ze sad nie
  pozwolil mu dostarczyc dodatkowych materialow dowodowych. Jednak po
  rozpatrzeniu tych materialow sedzia Shadur nie zmienil decyzji. W
  liczacym siedem stron oswiadczeniu wyjasnil, ze tzw. dodatkowy
  material dowodowy nie wnosi do sprawy niczego nowego. Twierdzenie
  adwokata, ze PZU prowadzi dzialalnosc w USA, poniewaz ma strone w
  Internecie i wspolpracuje z Bankiem Handlowym, ktory ma
  przedstawicielstwo w Stanach Zjednoczonych, sedzia Shadur uznal
  wrecz za "absurdalne" i absolutnie nie dajace podstaw do
  wnioskowania, iz stanowi to "dzialalnosc komercyjna" panstwa
  polskiego, pozwalajaca na zakwestionowanie jego immunitetu
  suwerennosci.

  Sedzia Shadur ujawnil, ze jeden z czterech wystepujacych w pozwie
  Zydow wcale nie upowaznial adwokata Erica Puchali do
  reprezentowania go wobec sadu. Jesli fakt ten znajdzie
  potwierdzenie, to zdaniem sedziego, adwokat powinien zostac
  postawiony przed komisja dyscyplinarna. Eric Puchala twierdzi
  jednak, ze w ubieglym roku otrzymal od Marka Kruga, jednego z
  powodow, pelnomocnictwo na pismie.

  Krzysztof Darewicz z Waszyngtonu



B. Rajwa

--
[EMAIL PROTECTED]

Purdue University Cytometry Laboratories
1515 Hansen Hall, B050, West Lafayette
IN 47907-1515, USA, tel. (765) 494-0757



WHAT DOES WOJTEK MEAN IN POLISH?

1999-10-05 Wątek David T Gardynik

Can someone tell me what this word means in polish,WOJTEK ?
Thanks,Dave.



Re: What does Wojtek mean in Polish?

1999-10-05 Wątek Witold Owoc

David T Gardynik [EMAIL PROTECTED]:
} Can someone tell me what this word means in polish,WOJTEK ?
A diminutive form of name Wojciech, which is one
of very old Polish (and Slavic) names.

W



Re: WHAT DOES WOJTEK MEAN IN POLISH?

1999-10-05 Wątek Anna Niewiadomska

Can someone tell me what this word means in polish,WOJTEK ?
Thanks,Dave.

What Dave is for David, Wojtek is for Wojciech, a diminutive form of Polish
first name.

Smiles, Anna.



Re: anty etc - man.poznan.pl

1999-10-05 Wątek Karolina Piechowicz

At 12:28 99-10-05 -0600, you wrote:
On Tue, 5 Oct 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
(...)
http://www.man.poznan.pl/~konik/humor/Zydzi.html

Zajrzalem tam i zupelnie oniemialem.
First things first:
Kto to jest www.man.poznan.pl  ??
amk

To jest serwer centrum komputerowego w poznaniu. Moze na nim miec konto
kazdy z pracownikow tego centrukm, osoby znajome pracownikom i osoby ktore
zaplaca za ten przywilej.
pozdrawiam
Karolina



Fwd: *** Nowy Ciemnogrodzianin

1999-10-05 Wątek Wlodek Wrobel

W zalaczeniu ciekawy list "marcowego'68" emigranta. Prosze zwrocic uwage na
liste przyczyn owczesnej emigracji. Zupelnie jakby nie czytal oficjalnych na
ten temat wykladni.
Pozdrawiam
wkw



Waldemar Skiers wrote:

 -Original Message-
 From: Konrad M Lepecki [EMAIL PROTECTED]
 To: [EMAIL PROTECTED] [EMAIL PROTECTED]
 Date: 03 pa¼dziernika 1999 18:45
 Subject: *** Nowy Ciemnogrodzianin

 Witam!
 Tak przedstawia sie nowy uczestnik naszej listy:
 
 ---
  Jestem czlowiekiem o prawicowych zainteresowaniach lecz nie az
 takich
  aby stawiac przed soba sama sciane. Poza Polska jestem od 1969
 roku tj
  od czasu mojej emigracji wraz z rodzina do Austrii a pozniej do
 Izraela.
  Od 10 lat mieszkam w USA w Newton k. Bostonu i tutaj tez utrzymuje
  kontakty z polskim srodowiskiem. W chwili obecnej pracuje jako
 inzynier
  ze specjalnoscia metalurgiczna oraz obrobka skrawaniem. Jeszcze
 przed
  emigracja z Polski pracowalem tam jako nauczyciel a pozniej bylem
  urzednikiem w urzedzie wojewodzkim w Katowicach. Nadal interesuje
 sie
  Polska i jej losami zarowno przeszlymi jak i terazniejszymi.  W
 ostatnim
  piecioleciu bylem 5 krotnie w Polsce.
 
  Pozdrawiam,
  Janusz I. Icerman

 Witam. Ciekaw losow osob emigrujacych z Polski spytam, o ile mozna
 oczywiscie, co lezalo u podstaw decyzji, ktora skierowala Panskie
 zainteresowanie na Izrael jako kraj emigracji i jak to sie stalo, ze
 znalazl sie Pan w USA?

 Pozdrawiam
 Waldemar Skiers

Jak Szanowny Pan zreszta napewno bardzo dobrze wie, koncowka lat
szescdziesiatych stworzyla jedyna okazje udania sie w "wielki swiat".
Jedni z Polski wowczas wyjezdrzali poniewaz byli kompletnie spaleni i
dalszy ich pobyt w Polsce jedynie by ich coraz bardziej kompromitowal,
inni natomiast wyjezdrzali poniewaz widzieli okazje na poznanie swiata
oraz ucieczke z komunistycznego raju chociaz niejednokrotnie sami
osobiscie badz ich ojcowie do budowania tego raju sie walnie
przyczynili. No i  istniala jeszcze grupa mlodych szukajaca przygod.  A
dlaczego do Izraela? Wlasciwie to wszyscy wowczas wyjezdzajacy winni sie
byli tam udac ale tak sie skladalo ze nie wszyscy dysponowali rownymi
szansami aby tam sie nie znalezc i w budowaniu tegoz panstwa
uczestniczyc. Ci co mieli lepsze uklady urzadzali sie w Anglii, Francji
oraz Stanach Zjednoczonych.  Ci bardziej umoczeni w utrwalaniu
owczesnego systemu wraz ze swoimi polskobrzmiacymi nazwiskami wiali do
Szwecji jako kraju sasiadujacego z Polska. Wydaje mi sie, ze liczyli oni
na to, ze po kolejnym przesileniu politycznym spowodowanym kolejna walka
frakcji wewnatrz PZPR-u beda mogli powrocic do "warsztatow pracy".
"Nieudacznicy" oraz tzw margines spoza ukladow raczej byli skazany na
samego siebie oraz Izrael. W koncu jednak pobytu tam wogole nie zaluje
poniewaz kiedys moglbym zyc w swiecie mitow. Dzisiejsze moje
zamieszkanie w USA jest zwiazane z moja praca zawodowa poniewaz
przyjechalem tutaj na kontrakt, ktory sie zreszta juz dwukrotnie
przedluzyl. Z tego tez powodu korzystam ze szansy pozostania sie tutaj w
USA na stale badz moze, czego nie wykluczam, moze to byc moim poczatkiem
powrotu na ziemie skad pochodze tj do Polski.

Klaniam sie oraz pozdrawiam,
Janusz I. Icerman



 ===
 Pomoc techniczna: http://www.ciemnogrod.net/Services/member.htm
 Deklaracja, netykieta:   http://www.ciemnogrod.net/Texts/declar.htm
 Forum awaryjne; duze pliki:http://www.delphi.com/ciemnogrod
 ---

===
Pomoc techniczna: http://www.ciemnogrod.net/Services/member.htm
Deklaracja, netykieta:   http://www.ciemnogrod.net/Texts/declar.htm
Forum awaryjne; duze pliki:http://www.delphi.com/ciemnogrod
---




Re: Teatr kukielek czyli wszyscy Kwiatkowscy prezydenta

1999-10-05 Wątek Jacek Arkuszewski

Moi zloci,

Dyskutowalismy juz kiedys o tym zjawisku "za Gierka bylo lepiej".
Tu chyba graja role 3 czynniki wlasciwie psychologiczne.

1. Najlepiej za Gierka byl cwierc wieku temu i wtedy ci,
   co sie dzisiaj skarza byli mlodzi. A nie kazdy potrafi odfiltrowac
   poczucia tego, ze sie pogarsza wlasnych zmian biologicznych.
   Dziewczyny wtedy sie bardziej podobaly, a i czlowiek mial wiecej
   pieniedzy, bo pracowal, a teraz ma emeryture. Natomiast
   ci, co wtedy musieli zyc z owczesnej emerytury juz dawno nie
   zyja i nie moga zaswiadczyc w jakiej nedzy zylo sie starym.

2. Kupienie pary butow, lodowki albo karpi na Swieta bylo wowczas
   sukcesem. Czlowiek to zdobywal i wracal do domu z poczuciem
   osiagnietego sukcesu. A dzisiaj? Za para butow mozna odwiedzic
   pare sklepow, wkoncu sposrod zmierzonych 10 par kupuje sie
   jakas i tuz za rogiem od domu znajduje w jeszcze innym sklepie
   te wymarzona i do tego tansza! Powrot do domu w poczuciu
   poniesionej wlasciwie kleski.

3. Jak sie wyjechalo na saksy do Chicago to po roku mozna
   bylo zarobic na maly domek. A teraz? Balcerowicz zniszczyl
   wartosc dolara w naszym kraju!!!

No i co, nie bylo lepiej za Gierka? I do tego czlowiek sie
tak znowu strasznie nie potrzebowal narobic.

Jacek A.



Re: ZChN a Hillary C. -Reply

1999-10-05 Wątek Jacek Arkuszewski

No, ale to ma i dobre strony: USA dowie sie, ze
w Polsce to nie tylko urzadza sie pogromy, ale
sa i zydowskie szkoly.

Jacek A.