Re: Auschwitz

2000-04-05 Wątek JA

Janusz Januszewski wrote:



 Powyzej pisze Pan Arkuszewski o komorach gazowych oraz piecach krematoryjnych.
 Czyni to na zasadzie, ze cos tam gdzies widzial i slyszal z tym, ze tak napewno to
 nie wie gdzie i kiedy, no i czy napewno???. No wlasnie, tak sie rodza legendy oraz
 powstaje nowa "prawda".


Tak, to co pamietam sprzed 30 lat dotyczy Birkenau. Zupelnie
niepotrzebny jest
natomiast panski sarkazm. Nie kazdy ma dostep do takich informacji jak
pan.

Jacek A.



Re: czas na rzezuche

2000-04-05 Wątek PS

Anna Niewiadomska wrote:

 At 01:22 PM 4/4/00 -0600, you wrote:
 Czy sa kraje poza Polska gdzie sieje sie rzezuche na Wielkanoc ?
 Jesli tak, to jak Panstwo ja zdobywaja - w liscie z Polski :-) ?
 

 Rzezuche mozna napewno kupic razem z takim glinianym zwierzatkiem i
 przepisem jak ja na tym zwierzatku posiac. Zapomnialam niestety nazwy tego
 produktu, importowanego z am. poludniowej, sprzedawany byl w Kanadzie
 (Ontario) w sporym pudelku z obrazkami czterech odmian tegoz, jedna byl
 baranek, a reszty nie pamietam bo to dawno bylo jak dzieci byly male.
 Kupowalo sie to w Woolmart albo K-mart ( oba zdaje sie juz nie istnieja)
 wiec najlepszy "bet" moim zdaniem to Wal-Mart. Same nasionaka w sklepie
 ogrodniczym?

 Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Witam,

To gliniane zwierzatko nazywa sie Chia Pet.
Jest dostepne w sieci sklepow WalMart oraz we wszystkich firmach
sprzedajacych poprzez katalogi.

Pawel Sikorski



Re: Wiosenna kawiarenka

2000-04-05 Wątek Magda Pawlak-Mirowska

No wiec wlasnie, para takich udala sie ostatno na wycieczke do Pekinu czyli
jak to sie obecnie nazywa Beijing, Polnocna Stolica.

Nasza czterodniowa wycieczka obejmowala Mur, Forbidden City, Plac Tiananmen
( troche bylo to przykre pomyslec co sie tam dzialo 11  juz prawie lat
temu, ale z drugiej strony czy jest na swiecie zamieszkaly skarawek ziemi
gdzie kogos nie mordowano?)

Bylam tam wlasnie 11 lat temu... tydzien po moim pobycie ostrzeliwali
hotel, w ktorym mieszkalam. Mam nawet zdjecie z demonstrantami przy placu.
Podziwiam znajomosc miejsc, zabytkow i historii, mnie zawsze najbardziej
interesowaly obserwacje socjologiczne i uczucia.

Byl to najgrubszy okres w moim zyciu (tzn. ze bylam grubsza o prawie 10
kilo!), twarz wiec mialam plaskata i Chinczycy brali mnie za swoja (nie
obrazam nacji!), kazac tlumaczyc co mowia biale twarze :c). Niestety nie
wszyscy. Ogolnie wrazenie mialam takie, ze nie lubia bialych twarzy,
ktorych nazywaja zreszta "dlugonosymi", chociaz w autobusie pomagali mi
wysiasc na odpowiednim przystanku. Nie wiem jak sie z nimi dogadywalam, ale
szlo. A jeden przystanek przegapic to bylaby tragedia, odleglosci w Pekinie
ogromne...
Za to niemal nie pobil mnie (z kolezanka) rikszarz. Uwazalam, ze za duzo
zada zaplaty. On byl odmiennego zdania byla mala awanturka. :c)
Mur Chinski byl dla mnie niespodzianka, inaczej go sobie wyobrazalam.
Jedzenie mi smakowalo, chociaz troszke za tluste.
Pekin odebralam jako miasto z kamienia. Szerokie ulice, szeroki szlak
rowerowy, zero roslinnosci. Oczywiscie to wszystko moglo sie w miedzy
czasie zmienic.

Swoje dorzucila
Magellanka



Z dzisiejszej Polityki

2000-04-05 Wątek Andrzej Szymoszek

   Jakos tak sie zlozylo, ze lekture "Polityki" zaczynam przewaznie
 od felietonu prof. Ludwika Stommy, znanego na Poland-l rowniez jako
 "Zgrywus". Tym razem Pan Profesor oznajmia, iz zapisal sie do...
 partii, i wyjasnia, do ktorej. Chodzi o- zadna sensacja- Unie
 Pracy. Dlaczego akurat ta? Stomma podaje piec powodow. Pierwszy
 to pani posel i aktywna dzialaczka tej partii, Izabela Jaruga-
 Nowacka. Jesli dobrze zrozumialem cytat z Sienkiewicza, chodzi
 o te czesc ciala, o ktora zwykle opiera sie bochenek chleba
 przy jego krajaniu, inne zas walory Pani Izabeli to glos
 lekko przycmiony, chropawy i na pokuszenie przywodzacy oraz
 last but not least- okolicznosc, iz jest to cyt. "baba madra
 i szlachetna".

   Powod drugi- Aleksander Malachowski. Arystokrata, ktorego
 ma cechowac poczucie sprawiedliwosci, godnosci i, co rzadkie
 u takiego "karmazyna", poczucie wolnosci spolecznej i obywatelskiej.

   Powod trzeci- Unia Pracy jest naiwna. Przez co Stomma rozumie
 nie tylko prostodusznosc i latwowiernosc, ale takze bezinteresownosc.

   Ciekawy powod czwarty: Stomma zauwaza, iz Zydzi mieli zawsze
 ciagoty do partii lewicowych. A on jak raz dowiedzial sie o swoim
 prawdziwym pochodzeniu. Z "uroczej" ksiazeczki "Poznaj zyda (czesc 4)
 zydzi w Polsce wczoraj i dzis". Profesor znajduje sie tam jako
 uczestnik zydowskiego spisku wraz z m.in. Balcerowiczem, Bujakiem,
 Cimoszewiczem, Gronkiewicz- Waltz, Hennelowa, bracmi Kaczynskimi,
 Kobuszewskim (sic!), Kwasniewskim, Mazowieckim, Moczulskim,
 Olechowskim, Rakowskim, Rokita, Suchocka, Walesa, przy czym
 prawdziwe nazwisko tego ostatniego ma brzmiec Lejba Kone. Udzial
 Stommy w spisku ma polegac na falszowaniu i plugawieniu historii
 ojczystej, wychwalaniu Leszka Millera i odgrazaniu sie Januszowi
 Korwin- Mikkemu. Przy czym ten ostatni wg autorow to naprawde
 Ozjasz Goldberg, takze jest tu jakas niekonsekwencja.

   (w numerze znajduje sie rowniez artykul Mariusza Janickiego
 pt. "Czysty antysemityzm", w ktorym autor pisze o tym, jak
 latwo w kioskach "Ruchu" i Empikach kupic antysemickie
 wydawnictwa, przy czym przez analogie do pornografii rozroznia
 sie antysemityzm "twardy" - glownie biuletyny znanego na tym
 forum NOP-u, oraz "miekki", takie pisma jak "Mysl Polska",
 "Nasza Polska" czy "Glos". Pismo NOP-u "Szczerbiec" figuruje
 nawet w niektorych rejestrach jako wydawnictwo "naukowe"
 i celem dania swiadectwa prawdzie nie odmowie sobie powtorzenia
 za Janickim fragmentu "naukowego" tekstu przywodcy NOP Adama
 Gmurczyka: "Europejczyk, by byc godzien swego miana, musi byc
 wiec antysemita, inaczej bedzie tylko nedzna namiastka czlowieka,
 pozbawionym Domu, Rodziny, Boga, zalosnym strzepem dzikiego
 zwierzecia. Antysemityzm to Uczciwosc i Sprawiedliwosc, antysemityzm
 to umilowanie Piekna i Swiatla (...) to nasze przeznaczenie". Mamy
 tez oczywiscie w innych miejscach negacje holocaustu oraz inne
 jeszcze rzeczy, od ktorych wlos sie jezy, a ktore przypominam
 mozna sobie kupic w pierwszym lepszym kiosku).

Piatym powodem Stommy jest wyjasnienie, dlaczego nie do SLD,
 a do UP- no wiec dziadek go mial nauczyc, ze przywiazywanie sie
 do silnych "pachnie oportunizmem", poza tym SLD nie byl po stronie
 felietonisty "Polityki", gdy ten protestowal przeciw nalotom
 NATO na Serbie.

Tej ostatniej sprawy dotyczy list do redakcji Waldemara Milewicza-
 korespondenta wojennego Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, m.in.
 w Bosni, Kosowie i Czeczenii. Stomma wczesniej zarzucal mu
 w felietonach stronniczosc, sprzyjanie obowiazujacej pro-
 NATOwskiej, antyserbskiej i antyrosyjskiej propagandzie. W odpowiedzi
 Milewicz chce zaprosic profesora na wycieczke w miejsca w ktorych
 on sam byl, opisuje placzace nad zwlokami swego ojca albanskie dzieci
 i sugeruje, ze nawet jesli jego adwersarz uwaza, ze z daleka widac
 wiecej i spojrzenie jest bardziej obiektywne, to na tej widowni rzad
 przed Stomma musial siedziec ktos wysoki, calkowicie przeslaniajacy
 mu widocznosc. Jak znam Stomme, pewnie odpowie i na ten list.

Jeszcze w "Polityce": kulisy decyzji Senatu UJ o nieprzyznaniu
 honorowego doktoratu Romanowi Polanskiemu, przeglad
 niekiedy calkiem smiesznych kandydatow na prezydenta, recenzja
 ostatniej ksiazki- wizji Stanislawa Lema, oraz informacja ze
 Szwecja potrzebuje lekarzy i chemikow. W tej ostatniej sprawie
 gdyby ktos znal jakies blizsze szczegoly, prosze o wiadomosc ;)


   Andrzej Szymoszek



Re: Auschwitz

2000-04-05 Wątek Malgorzata Zajac

  1. W marcowym archiwum z tegoz roku znajduje sie ostatni odcinek
   ksiazki, chyba dziadka Pani Malgorzaty Zajac,

Nie ostatni. Tekst wspomnianej ksiazki obejmuje 322 strony, a zacytowany
fragment znajduje sie na str. 223. Dalsze rozdzialy dotycza losow dziadka
w obozach na terenie dzisiejszych Niemiec. Te obozy to: Buchenwald, Dora
i Bergen-Belsen.

  Bardzo prosilbym Pania Malgorzate aby zapytala dziadka jak mam odczy-
  tac te slowa: "Minelismy miasto, minelismy oboz centralny. "Uwaga!
Idziemy
  do Birkenau! Uwaga chlopaki!" Zacisniete wargi i dlonie zaciskane w
piesci
  i rozprezane swiadczyly o wewnetrznym napieciu".
  I dalej: "A wiec nie do gazu".

Zupelnie naturalnie i bez zadnych podtekstow. Wiezniow z Buny przeznaczonych
na zaglade kierowano do Birkenau, a nie do obozu centralnego. Komory gazowe
byly w Birkenau i wszyscy wiezniowie z jakims stazem o tym wiedzieli.
Owszem,
w obozie centralnym byly robione proby gazowania w piwnicach. Ale nigdy nie
gazowano tam ludzi na taka skale jak w Birkenau. Dlatego wiezniowie obawiali
sie glownie transportu do Birkenau. Skierowanie do tego podobozu bylo przez
nich uwazane jako rownoznaczne ze skierowaniem na zaglade. Nie bez racji.

   Czyzby dopiero po przejsciu kolo obozu w Auschwitz i podazaniu w
kierunku
   Birkenau wywolalo to u maszerujacych napiecie, i skojarzenie ze mozna
bylo
   sie tam dostac do gazu? Czyzby podazanie w kierunku samego tylko Ausch-
   witz takiego skojarzenia nie wywolalo? Bardzo mnie ta odpowiedz Pani
dzia-
   dka interesuje bowiem mozna wyciagnac z tego wniosek, ze komory gazowej
   tam nie bylo albo moze byla ale dziadek o tym nie wiedzial. Natomiast
wiedzial
   ze byla w Birkenau.

Z tymi skojarzeniami to nie bylo tak prosto. Kazdy transport i kazda zmiana
to byla
dla wieznia loteria, duzy stress i znak zapytania. Dzisiaj, po latach, te
sprawy trak-
tuje sie tak formalnie, biurokratycznie, probuje sie wszystko ubierac w ramy
jakichs
klasyfikacji, definicji (czy piwnica, w ktorej przeprowadzano proby, to juz
komora
gazowa, czy jeszcze nie). Wtedy nikt sie nad definicjami nie zastanawial.

Wracajac do pytania, dziadek nie przypomina sobie przypadkow transportowania
duzych grup wiezniow z Monowic do obozu centralnego. Alternatywa bylo: albo
wy-
jazd do obozow w Rzeszy do roboty i pelnienie tam roli "Auschwitzer
Banditen",
albo przemarsz do Birkenau na zagazowanie.

Malgorzata



Re: Z dzisiejszej Polityki

2000-04-05 Wątek Malgorzata Zajac

Ludwik Stomma :

  Z "uroczej" ksiazeczki "Poznaj zyda (czesc 4) zydzi w Polsce wczoraj
  i dzis". Profesor znajduje sie tam jako uczestnik zydowskiego spisku
  wraz z m.in. Balcerowiczem, Bujakiem, Cimoszewiczem, Gronkiewicz
  - Waltz, Hennelowa, bracmi Kaczynskimi, Kobuszewskim (sic!), Kwa-
  sniewskim, Mazowieckim, Moczulskim, Olechowskim, Rakowskim,
  Rokita, Suchocka, Walesa, przy czym prawdziwe nazwisko tego osta-
  tniego ma brzmiec Lejba Kone.

Nalezaloby zapytac pana Stomme, kto jest autorem owego dziela i kto
je rozpowszechnia. Ja czytam sporo, ale jakos nie natknelam sie na to
dzielo. Skoro juz szanowny p."zgrywus" sam zdecydowal sie przylozyc do
owego rozpowszechniania reke (naklad "Polityki" jest prawdopodobnie
kilkukrotnie wyzszy niz wszystkie pisemka uwazane przez Stomme za
antysemickie, to powinien o tym czytelnikowi napisac. Jezeli tego nie
zrobil, to moim zdaniem cytowanie podobnych dziel bardzo zle o nim
swiadczy.

   (w numerze znajduje sie rowniez artykul Mariusza Janickiego pt. "Czy-
   sty antysemityzm", w ktorym autor pisze o tym, jak latwo w kioskach
   "Ruchu" i Empikach kupic antysemickie wydawnictwa, przy czym przez
   analogie do pornografii rozroznia sie antysemityzm "twardy" - glownie
   biuletyny znanego na tym forum NOP-u, oraz "miekki", takie pisma jak
   "Mysl Polska", "Nasza Polska" czy "Glos". Pismo NOP-u "Szczerbiec"
   figuruje nawet w niektorych rejestrach jako wydawnictwo "naukowe"

Przesada. To jest bezzasadna zonglerka pojeciem antysemityzmu. Czasem
wpada mi w reke np "Glos" i w zadnym wypadku nie mozna go porownywac
z pisemkami typu "Szczerbiec", ktorych zreszta prawie nikt nie czyta. Tak
samo zreszta jak uzywanie przez jednego z panow slowa "szmatlawiec"
w stosunku do "Naszego Dziennika". Jezeli chcemy cos napietnowac, to
pietnujmy konkretnego autora konkretnego tekstu. W przeciwnym przypadku
doprowadzamy problem do absurdu.

Przed tygodniem ogladalam w sieci telewizyjnej Hallmark propagandowy film
Edwina Sherina pt. "Lena - My One Hundred Children". W filmie ogladamy
sceny rozgrywajace sie w antysemickich miastach: Krakow i Zakopane w
1945 roku. Banda prymitywnych Polakow: mlodych i starszych przesladuje
przez caly film setke zydowskich dzieci w takim stopniu, ze jedynie uczciwy
oficer Urzedu Bezpieczenstwa jest zmuszony wyposazyc mlodych Zydow
w bron z karabinem maszynowym wlacznie. Wsrod polskiego spoleczenstwa
nie ma jednego sprawiedliwego. Nawet polski lekarz odmawia pomocy
choremu zydowskiemu dziecku. Sprawiedliwy jest jedynie oficer czechoslo-
wackiej strazy granicznej, ktory pozwala zydowskim dzieciom opuscic nasz
rasistowski kraj ze sfalszowanymi dokumentami.

Czy mamy wyciagac wnioski, ze robienie takich filmow to standard? Czy
to przejaw jakiegos stalego nurtu ekstremizmu z drugiej strony? Chyba nie.
Jakis rozsadek trzeba zachowac i przestac bic piane, jak to robia niektorzy
owladnieci obsesjami starsi panowie.

Malgorzata



Z dzisiejszej Polityki

2000-04-05 Wątek Anna Niewiadomska

Wszystko swietnie, tylko czego to i gdzie jest mlodszy Stomma profesorem?
Bo jak ja ostatni raz o nim slyszalam to byl magistrem etnografii

Pozdrowienia Anna Niewiadomska



Re: Z dzisiejszej Polityki

2000-04-05 Wątek Witold Owoc

Andrzej Szymoszek [EMAIL PROTECTED]:
} pani posel i aktywna dzialaczka tej partii, Izabela Jaruga-
} Nowacka. Jesli dobrze zrozumialem cytat z Sienkiewicza, chodzi
} o te czesc ciala, o ktora zwykle opiera sie bochenek chleba
} przy jego krajaniu, inne zas walory Pani Izabeli to glos
} lekko przycmiony, chropawy i na pokuszenie przywodzacy
Przebywajac ostatni kwartal z dala
,,Do kraju tego, gdzie kruszyne chleba
  podnosza z ziemi przez uszanowanie'' (Copirajt CKN)
wydaje sie nie rozumiec tej ,,czesci ciala''.
Za granica bochenek chleba lezy na deseczce przegnieciony jedna
reka w czasie gdy druga wykonuje ruch posuwisto-zwrotny.
Iza ma rece wymagajace uniesmiertelnienia (jak Szopena) ?



Re: Z dzisiejszej Polityki

2000-04-05 Wątek Waldemar Glaz

On Wed, 5 Apr 2000, Anna Niewiadomska wrote:

 Wszystko swietnie, tylko czego to i gdzie jest mlodszy Stomma profesorem?
 Bo jak ja ostatni raz o nim slyszalam to byl magistrem etnografii

 Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Na takim jednym podrzednym uniwersytecie w Paryzu. Na Sorbonie mianowicie.

w. glaz



Re: Z dzisiejszej Polityki

2000-04-05 Wątek Waldemar Glaz

On Wed, 5 Apr 2000, owladniety mlody podlotek, Malgorzata Zajac wrote:


 Nalezaloby zapytac pana Stomme, kto jest autorem owego dziela i kto
 je rozpowszechnia. Ja czytam sporo, ale jakos nie natknelam sie na to
 dzielo. Skoro juz szanowny p."zgrywus" sam zdecydowal sie przylozyc do
 owego rozpowszechniania reke (naklad "Polityki" jest prawdopodobnie
 kilkukrotnie wyzszy niz wszystkie pisemka uwazane przez Stomme za
 antysemickie, to powinien o tym czytelnikowi napisac. Jezeli tego nie
 zrobil, to moim zdaniem cytowanie podobnych dziel bardzo zle o nim
 swiadczy.

E tam, dla mnie o wiele gorzej swiadczy o nim to, ze kopci jak lokomotywa,
jezdzi autem jak polski kierowca i opowiada cuda o Basience nie odkrywajac
nawet rabka jej urody przed czytelnikami. Zamiast tego prezentuje swoje
oblicze, o ktorym najlepsze , co sie da powiedziec to to, ze jest
profesorskie!


 Przed tygodniem ogladalam w sieci telewizyjnej Hallmark propagandowy film
 Edwina Sherina pt. "Lena - My One Hundred Children". W filmie ogladamy
i
 Czy mamy wyciagac wnioski, ze robienie takich filmow to standard? Czy
 to przejaw jakiegos stalego nurtu ekstremizmu z drugiej strony?

Starozytna zasada prawnicza powiada, ze 'chcacemu nie dzieje sie
krzywda'. Po co zaglebiac sie w kazdy kanal sciekowy jaki plynie
kablem?!


Chyba nie.
 Jakis rozsadek trzeba zachowac i przestac bic piane, jak to robia niektorzy
 owladnieci obsesjami starsi panowie.


Tylko nie starsi, tylko nie starsi!
A rozsadek to mozna zachowywac, i piany nie bic nie tylko w starszym
wieku; chociaz wiem, ze w innym to trudno przychodzi.

P.S. Wiosna prosze panstwa; przelotni ptacy powracaja na stare smieci, to
i nam przyszlo przycupnac na kalenicy przybytku, ktory zwa P-L. Widzimy,
ze wszyscy, co przetrwali podmuchy zimy sa, chwalic Pana, w dobrym zdrowiu
i nieodmiennie tym samym nastroju. Tematyka tez dobrze zniosla mrozy. No
ale w jej przypadku to nie dziwota - ona najwyrazniej jest niesmiertelna!
Czego wszystkim obecnym zycze i odlatuje ku innym wiosennym obsesjom,
ktore niby nie przystoja starszym panom.

Waldemar

P.P.S. Niniejszy thread wywolany zostal doniesieniem p. Szymoszkowym na
prof. Stomme (aka zgrywus), ze ten mianowice wstapil do partii o
mlodzienczej nazwie UP (czyt. jupi). Pragne w tym miejscu przypomniec, ze
przed wiekami wskazywalem na tych lamach na UP jako jedyny twor w zyciu
politycznym III RP, ktory na miano partii w ogole zasluguje. Co do
pozostalych tworow, to najbardzje lakoniczny komentarz, co do ich
charakteru zdarzylo mi sie widziec na jednym z poznanskich murow.
Wlasciwie jestem zdeklarownaym przeciwnikiem, uprawianej przez mlodszych
wandali, 'sztuki' grafitti, ktorym sugerowalbym przywracac zdrowy rozsadek
przy pomocy chlosty w miejscu publicznym, w tym jednak wypadku wnosilbym
o lagodny wymiar kary: moze co znich jeszcze wyrosnie (np. starsi
panowie). A oto najkrotsza mozliwa charakterystyka polskiej sceny
politycznej:


   A W $ L D.

Az dziw, ze nie uzupelniono tego nieodparcie nasuwajacym sie U:

   A U W $ L D.

Moze autor byl jednym z tych rozsadnych starszych Koni spotkanych
przez Guliwera i uznal, ze U i tak jest w W.


 Malgorzata



W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
fax(bus) 48 (61) 825-7758
tel. (home) 48 (61) 877-9177



Re: Z dzisiejszej Polityki

2000-04-05 Wątek W.Glowacki

Chyba zrobil drugi fakultet, w oparciu o zrodla GW, Kimela, albo i
innego(-j) znawcy historii-:)))
Nadto ma zagwarantowane wyzsze wynagrodzenie niz etnograf per se, chyba ze
podjal sie rownoczesnie okreslonej specjalizacji.
W.Glowacki
--

At 06:36 AM 4/5/00 , you wrote:
Wszystko swietnie, tylko czego to i gdzie jest mlodszy Stomma profesorem?
Bo jak ja ostatni raz o nim slyszalam to byl magistrem etnografii

Pozdrowienia Anna Niewiadomska



Re: Wiosenna kawiarenka

2000-04-05 Wątek Izabela Joanna Bozek

At 07:57 AM 4/5/00 +0800, you wrote:

Pani Anno, czy mowi sie turystom, co sie stalo z tym nie znanym nikomu z
nazwiska chlopakiem, ktory stanal na drodze czolgom?

Izabela Polonika

Czolgom?  Jakim czolgom? :-)))

Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Aha.
Pozdrawiam rowniez
Izabela Polonika



Re: komisja dyscyplinarna Uniwersytetu Opolskiego

2000-04-05 Wątek W.Glowacki

A czy juz jakis "wyroki" zapadly?
W.G.
-

At 12:08 PM 4/5/00 , you wrote:
Jesli ktos z Panstwa decydowalby sie rzucic na temat, poprosze
najpierw podac pelen tekst decyzji KD.
Przypomne, ze postepowanie przed KD jest trzystopniowe. Od decyzji
KD przysluguje odwolanie do KD drugiej instacji, a potem do rektora.



Re: Z dzisiejszej Polityki

2000-04-05 Wątek Greg Chodowiec

On Wed, 5 Apr 2000 16:26:07 +0200, you wrote:

...
Przesada. To jest bezzasadna zonglerka pojeciem antysemityzmu. Czasem
wpada mi w reke np "Glos" i w zadnym wypadku nie mozna go porownywac
z pisemkami typu "Szczerbiec", ktorych zreszta prawie nikt nie czyta. Tak
samo zreszta jak uzywanie przez jednego z panow slowa "szmatlawiec"
w stosunku do "Naszego Dziennika". Jezeli chcemy cos napietnowac, to
pietnujmy konkretnego autora konkretnego tekstu. W przeciwnym przypadku
doprowadzamy problem do absurdu.

Pani Malgorzato,
mam nadzieje, ze wydajac badz co badz negatywna ocene pisma
"Szczerbiec" przy pomocy zwrotu -pisemkami typu "Szczerbiec"- miala
pani (przynajmniej) na mysli "konkretnego autora konkretnego
tekstu".:)))
Moja ocena "Naszego Dziennika" nie jest oparta na jednorazowym
kontakcie z ta publikacja, kolportujaca usilnie informacje niezgodne z
prawda, zdrowym rozsadkiem i podstawowymi zasadami etyki
dziennikarskiej.
Pare przykladow z dzisiejszego wydania:

"..Tymczasem dwie fundacje amerykanskich miliarderów Davida Packarda i
Teda Turnera nadal popieraja kontrola urodzen. Fundacje te maja
przekazac w tym tygodniu kilkanascie milionów dolarów na wsparcie
programów antynatalistycznych, majacych na celu ograniczenie ludnosci
kolorowej w krajach ubogich."
http://www.naszdziennik.pl/sw04.html

Podkreslam zwrot "ograniczenie ludnosci kolorowej w krajach ubogich"
ktorym powinni zajac sie prawnicy wymienionych fundacji.

I prawdziwy rarytas pod celnym tytulem
"Ludzie zacznijcie myslec"

"...Mlodziez studencka Politechniki Bialostockiej, która ma odwage
myslec i czuc po polsku wystosowala apel do Prezydenta RP Aleksandra
Kwasniewskiego o podpisanie ustawy wprowadzajacej calkowity zakaz
pornografii."
http://www.naszdziennik.pl/ml01.html

Pozwoli wiec pani, ze zdobywajac sie na odwage by myslec i czuc po
polsku pozostane przy mojej subiektywnej ocenie "Naszego Dziennika"
ktora (pociesze pania) nie jest jeszcze jedyna obowiazujaca.

Uklony,
Greg Chodowiec

Przed tygodniem ogladalam w sieci telewizyjnej Hallmark propagandowy film
Edwina Sherina pt. "Lena - My One Hundred Children". W filmie ogladamy
sceny rozgrywajace sie w antysemickich miastach: Krakow i Zakopane w
1945 roku. Banda prymitywnych Polakow: mlodych i starszych przesladuje
przez caly film setke zydowskich dzieci w takim stopniu, ze jedynie uczciwy
oficer Urzedu Bezpieczenstwa jest zmuszony wyposazyc mlodych Zydow
w bron z karabinem maszynowym wlacznie. Wsrod polskiego spoleczenstwa
nie ma jednego sprawiedliwego. Nawet polski lekarz odmawia pomocy
choremu zydowskiemu dziecku. Sprawiedliwy jest jedynie oficer czechoslo-
wackiej strazy granicznej, ktory pozwala zydowskim dzieciom opuscic nasz
rasistowski kraj ze sfalszowanymi dokumentami.

Czy mamy wyciagac wnioski, ze robienie takich filmow to standard? Czy
to przejaw jakiegos stalego nurtu ekstremizmu z drugiej strony? Chyba nie.
Jakis rozsadek trzeba zachowac i przestac bic piane, jak to robia niektorzy
owladnieci obsesjami starsi panowie.

Malgorzata