Gumpel versus Cornwell/Pius XII
Byla stosunkowo niedawno dyskusja na liscie w temacie Beatyfikacji Piusa XII i ksiazki "rewelacji" autorstwa Cornwell'a. Posiadam pelna kopie tekstu krytyki w/w ksiazki, autorstwa prof. Gumpela, ktory b.ladnie i krotko zalatwia odmownie "odkrycia" autora ksiazki. Ze wzgledu na limity tekstowe na liscie, moge chetnym wyslac tekst prywatnie w oryginalnej, angielskiej wersji. W.Glowacki
Re: Wiadomosci PAP i komentarz
Andrzej Szymoszek cytuje z "GW" jakis urywek wypowiedzi Krza- klewskiego, a nie zaden wywiad, i pisze : Naprawde bez komentarza, Alez skomentujmy... Od godziny 20,05 w niedziele obserwujemy we wszystkich liberalnych mediach "spontaniczna" publiczna debate nad ksztaltem przywodztwa w AWS. Aleksander Hall daje codziennie wywiady: a to dla Gazety Wyborczej, a to dla Rzeczpospolitej, a to dla Zycia Warszawy. To samo Rokita i Plazynski. W "Tygodniku Powszechnym" ukazuje sie artykul Andrzeja Romanowskiego. Obsesja o wielkiej skali natezenia. Itd. itp. W publicznej debacie zabiera takze glos Leszek Balcerowicz, ktory zaproszony do "Sygnalow dnia" wdaje sie w dlugie teoretyczne dywa- gacje na temat przewidywanych zmian przywodztwa AWS. Po dziesieciu minutach tych dywagacji, zapytany na koniec o wlasne przywodztwo w Unii Wolnosci ucina krotko: To nie jest panie redaktorze temat na publiczna dyskusje. I redaktor skwapliwie przyjmuje ta objawiona prawde do wiadomosci. Wszystko to swiadczy niestety o pewnej degradacji zdrowego rozsadku i bardzo dobrze pokazuje mechanizmy funkcjonujace w polskich mediach. Rozpetano potezna kampanie w sprawie klopotow AWS. Tymczasem klopoty Unii Wolnosci staly sie nagle tematem tabu. No, ale nie ma czemu sie dziwic: kto byl spostrzegawczy, ten widzial, jak szef rzekomo niezaleznej telewizji TVN deklarujacy sie jako sympatyk Unii Wolnosci - Mariusz Walter swietowal w niedziele zwyciestwo Kwasniewskiego w jego sztabie wyborczym. To jest po prostu towarzystwo wzajemnej adoracji. Katarzyna
Buzek gratuluje...
.Kwasniewskiemu (z dzisieszej Gazety Wyborczej) * * * Oto tresc listu Szanowny Panie Prezydencie. Prosze przyjac gratulacje z okazji powierzenia Panu przez Narod godnosci Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Polske i Polakow czekaja w nadchodzacych latach wielkie zadania: kontynuacja dziela przebudowy rozpoczetego przed dziesieciu laty, doprowadzenie do konca reform ustrojowych zainicjowanych przez moj rzad, integracja z Unia Europejska, umocnienie bezpieczenstwa i pozycji Polski w swiecie. Wspoldzialanie wszystkich sil spolecznych i organow wladzy ma dla osiagniecia tych celow zasadnicze znaczenie. Gleboko wierze, ze najblizsze lata beda pomyslne dla Polski, a wspolpraca Pana Prezydenta i mojego Rzadu bedzie sluzyc za wzor zgodnego i owocnego dzialania dla dobra Rzeczypospolitej. Z wyrazami szacunku Jerzy Buzek. * * * Pozdrowko Uta ___ 1.000.000 DM gewinnen - kostenlos tippen - http://millionenklick.web.de [EMAIL PROTECTED], 8MB Speicher, Verschluesselung - http://freemail.web.de
Re: Moje zyciowe kredo
Witam, W srode, 11 X Anno domini MM, Pan Stefan Buchholz napisal: - Mam poglady republikanskie i naleze do Partii Republikanskiej w USA. Czyli jest Pan przeciwnikiem monarchii? Tym pytanie mnie Pan troche zaskoczyl. Nigdy prawde piszac glebiej sie nad tym nie zastanawialem. Analizujac nasza historie to trzeba przyznac, ze ostatni kroj nam sie niezbyt udal, jezeli tak to mozna okreslic. Sa rozne monarchie. Ostatecznie moglbym zaakceptowac monarchie elekcyjna, konstytucyjna lub parlamentarna. Jest cos w monarchi co mi sie podoba to to, ze nikt niepowolany, nieznany z zewnatrz moze byc glowa panstwa. Jak Panu napewno wiadomo ustroje republikanskie wypieraja monarchistyczne, ktore zaliczam do troche skostnialych, teatralnych nie majacych zadnej sily prawno- wykonawczej. W ponad 20 krajach swiata istnieje w roznych formach ustroj monarszy. Ustroj monarszy jest tez czasami ustrojem jednowladczym zaadoptowanym przez system komunistyczny. Klasycznym przykladem moze byc Stalin i Mao oraz rzady w Korei komunistycznej, gdzie system jednowladczy (czerwony) przechodzi w jednowladztwo dziedziczne a to juz blisko do monarszego. Ogolnie nie jestem sympatykiem ustroju monarszego. Moze ja teraz Panu zadam pytanie: czy widzi Pan w Polsce odrodzenie sie ustroju monarszego? Jezeli TAK to w jakiej formie i kto bylby na jego czele? - Jestem niereformowalnym przeciwnikiem wszelkiej odmiany komunizmu. Socjalizmu tez? Tak, socjalizmu tez. System kapitalistyczny ma w sobiej swoj "socjalizm", ktory w zupelnosci wystarcza azeby spoleczenstwo moglo dobrze prosperowac. Te dodatki socjalne nie maja nic wspolnego z sozjalizmem i niech tak pozostanie. Jezeli nie ma Pan checi odpowiadac na forum listy, moze Pan odpowiedziec prywatnie. Nie zadal mi Pan zadnego osobistego pytanie wiec czemu nie mam publicznie odpowiedziec. Grzegorz Rumatowski Pozdrawiam. Stefan Buchholz PS. Zajrzalem na Pana strone internetowa i widze, ze jest Pan z Poznania. Czy nie zna Pan przypadkiem mojego znajomego, poeta Zbigniewa Barteczke?
Komentarz
Opadl kurz walki wyborczej, czas na analizy. Nie jestem pewien, czy Polonusowi wypada zajmowac stanowiska partyjne i radzic cokolwiek zwolennikom jakiejkolwiek strony politycznej w Polsce. Poniewaz jednak oddalem swoj glos na pana Krzaklewskiego (choc zrobilem to po wielodniowym wahaniu i do tego na karcie do glosowania bez pieczeci PKW :-), czuje sie upowazniony do wyrazenia opinii na temat przyszlosci AWS. Prezydent Aleksander Kwasniewski, wystepujac w telewizji nastepnego dnia po ogloszeniu wynikow, dal wyrazny sygnal, ze bedzie zdecydowanie dazyl do rozwiazania Sejmu i zmiany rzadu. Sugerowal jasno i otwarcie, ze spodziewa sie aktu samorozwiazania Sejmu, bez czekania na formalny i nieunikniony akt prezydencki, ktorego podstaw/a byloby nieuchwalenie ustawy budzetowej w konstytucyjnym terminie. Jest dosc oczywiste, ze AWS musi teraz szybko przygotowac sie do przedterminowych wyborow parlamentarnych. Nie ma sensu udawac, ze bez gruntownej i szybkiej reformy oraz calkowitej wymiany swego przywodztwa AWS ma jakiekolwiek szanse w przyszlych wyborach. Taka jest logika demokracji. Zaden polityk nie moze oczekiwac, ze bedzie pozostawal dlugo w blasku reflektorow zycia publicznego. Rotacja politykow jest szybka, bo ludzie z natury rzeczy ciagle szukaja polepszenia, wybieraja coraz to innych reprezentatow i daza do ciaglych zmian. My, starzy belfrzy, ktorzy pouczaja wszystkich naokolo przez dziesieciolecia, mozemy liczyc, ze bedziemy trwali wiecznie, jak wiekowe deby. Politycy w porownaniu z nami to kolorowe kwiaty, piekne, przyciagajace wzrok, ale kwitnace krotko. Popatrzcie na Unie Wolnosci, w ktorej od dziesieciu lat prawie nie ma nowych nazwisk. Gdzie jest teraz ta arogancka partia "fachowcow" i "ludzi swiatlych"? Przyjrzyjcie sie im dobrze, bo tak konczy kazda partia, ktora sama, wlasn/a pych/a, pozbawia sie poparcia zwyklego, prostego czlowieka. AWS potrzebny jest nowy lider, ktory bylby w stanie skupic wokol siebie zwyklych ludzi, samorzadowcow z terenu oraz bylby gotow stanac na czele rzadu. Potrzebna jest nowa czolowka partii, zlozona z ludzi nieskompromitowanych popieraniem czterech nieslawnych anty-reform, ktore spowodowaly nieznany dotad w historii Rzplitej rozrost raka administracji. Potrzebni sa nowi liderzy, ludzie, ktorzy nie lamali sumien poslow, nie wypaczali idei demokracji "dyscyplina partyjna" i "instrukcjami do glosowania", nie uczestniczyli w opoznianiu badz torpedowaniu tych prawdziwie niezbednych reform, jakimi sa potrzeba zmiany ordynacji wyborczej i uwlaszczenie. Nowymi reprezentantami musza zostac ci politycy, ktorzy sa caly czas blisko ludzi. Ktos powie, ze narod jest zniechecony partyjn/a ordynacj/a wyborcza, oddalajaca poslow od elektoratu i ciagle wprowadzajaca do Sejmu te same, skompromitowane twarze, miernoty gotowe sluzyc kazdemu, byle nie wlasnym wyborcom. To prawda. Jednak wady ustroju nie moga byc powodem do zalamywania rak. Wrecz przeciwnie, tym bardziej nalezy szukac w sobie energii i checi pozytywnego dzialania. Postawcie na czele AWS kogos takiego, jak pan Maciej Plazynski, ktory od dlugiego czasu aktywnie rzuca swoj autorytet na szale idei Jednomandatowych Okregow Wyborczych - niezwykle pilnego programu naprawy najwazniejszej choroby ustrojowej Rzplitej, choroby hamujacej wszelkie mechanizmy pozytywnej selekcji. Wprowadzcie do wladz AWS tych jej czlonkow, ktorzy sa na codzien ze zwyklymi ludzmi: prof. Biele, mec. Jana Olszewskiego, pania Sobanska, pp. Tomczaka, Wedrychowicza, Laczkowskiego, dzialaczy chlopskich i wielu innych, podobnych. Zdecentralizujcie partie, porzuccie jej leninowska strukture, zlikwidujcie podzial na "partie wewnetrzna" i "zewnetrzna". Juz teraz, jeszcze zanim uda wam sie zreformowac prawo wyborcze, dajcie ludziom z terenu prawo decydowania o skladzie list wyborczych, bez ingerencji centrum. Oslabicie w ten sposob niszczace dzialanie partyjnej ordynacji proporcjonalnej. Niech znajda sie na tych listach charyzmatyczni burmistrzowie, prezydenci miast , wojtowie gmin. Bylem w Polsce piec razy w ciagu ostatnich 12 miesiecy dajac odczyty na temat ordynacji wyborczej i uczestniczac w spotkaniach i konferencjach samorzadowych. Nie uwierzycie, ilu tam na dole jest prawdziwych, energicznych przywodcow, ktorzy umieja dzialac dla dobra wspolnego. Poznalem wielu radnych Nysy, Klodzka, Strzelc Opolskich, Koscierzyny, Poznania. Tych mas autentycznych dzialaczy nie ma na codzien w ogolnopolskiej telewizji, radiu, gazetach, dlatego o ich istnieniu niewiele osob wie. Ale oni istnieja. To dzieki nim, ze poraz pierwszy od lat, piec razy z kolei wracalem z Polski do Anglii w radosnym nastroju. Podobnych ludzi spotykam tu na codzien w moim hrabstwie Hampshire. Pozwolcie Polsce powiatowej wejsc na listy wyborcze, a bedziecie mieli co najmniej to, co my tu mamy w Wielkiej Brytanii, jesli nie lepiej. Dajcie swojej partii nowe zycie, zamiencie kleske w zwyciestwo. Jesli to zrobicie, po nastepnych wyborach prezydenckich wszyscy bedziemy
Monarchia? alez tak!
Monarchia, swietny pomysl, tylko na Boga nie elekcyjna, to juz zesmy przerabiali. Najbardziej podobala by mi sie jakas mila dynastia, rozne historyczne nazwiska mi przychodza do glowy: Tra,ba, Puzyna, Firlej, Wezyk, Ostatecznie moglby byc nawet Zajaczek. Herby tez mamy ciekawe, Jelita, Ciolek, Slepowron mozna wybierac. Tylko kto by sprawdzal parentele (czyli lustrowal), czy napewno wszystkie metryki chrztu sa porzadku? I czy nikt nikogo przez te 200 lat kiedy sprawy nie byly dogladane, nie dogonil w zadnych chaszczach. Juz sobie wyobrazam te artykuly i manipulacje w prasie i w internecie, przed sejmem elekcyjnym. Panowie szlachta , na blonia, szable w dlon, l/uki w juki a l/upy wziac w troki( hmmm... kogo bysmy tu oglosili szlachta?) A Wajda do kamery... TGIF a w dodatku 13, Anna Niewiadomska
Monarchia (bylo Moje zyciowe kredo)
W piatek, 13 X Anno Domini MM, Pan Stefan Buchholz napisal : ...[ciach] Tym pytanie mnie Pan troche zaskoczyl. Nigdy prawde piszac glebiej sie nad tym nie zastanawialem. Analizujac nasza historie to trzeba przyznac, ze ostatni kroj nam sie niezbyt udal, jezeli tak to mozna okreslic. Sa rozne monarchie. Ostatecznie moglbym zaakceptowac monarchie elekcyjna, konstytucyjna lub parlamentarna. Jest cos w monarchi co mi sie podoba to to, ze nikt niepowolany, nieznany z zewnatrz moze byc glowa panstwa. Panie Stefanie! Pytanie dotyczace monarchii postanowilem Panu dlatego, ze deklarowal sie Pan jako katolik. Wiedz dziwia mnie Panskie republikanskie poglady. Jak Pan wie krol jest jeden a nazywa sie Iesus Rex. Bynajmniej nie jest on krolem elekcyjnym. Calkiem serio, monarchia jest, moim skromnym zdaniem, wzorowana na stosunkan "niebianskich". Ladnie to opisal X. Piotr Skarga w, bodajze, kazaniu szostym. Jesli Pan tekstu "Kazan Sejmowych" nie posiada, chetnie wstukam i Panu przesle. Moze ja teraz Panu zadam pytanie: czy widzi Pan w Polsce odrodzenie sie ustroju monarszego? Jezeli TAK to w jakiej formie i kto bylby na jego czele? Jak Panu wiadomo, bolszewicy do pary z nazistami wymordowali cala nasza elite polityczna i intelektualna, wiec jakos nie widze szans dla odrodzenia monarchii, chociaz w Polsce istnieja ugrupowania propagujace idee monarchii. - Jestem niereformowalnym przeciwnikiem wszelkiej odmiany komunizmu. Socjalizmu tez? Tak, socjalizmu tez. System kapitalistyczny ma w sobiej swoj "socjalizm", ktory w zupelnosci wystarcza azeby spoleczenstwo moglo dobrze prosperowac. Te dodatki socjalne nie maja nic wspolnego z sozjalizmem i niech tak pozostanie. To mnie cieszy. Znaczy sie, ze zwolennikiem n.p. AWS nie powinnien Pan byc. Pozdrawiam. Stefan Buchholz PS. Zajrzalem na Pana strone internetowa i widze, ze jest Pan z Poznania. Czy nie zna Pan przypadkiem mojego znajomego, poeta Zbigniewa Barteczke? Nie. Nawet o tym poecie nie slyszalem. Pozdrawiam Grzegorz Rumatowski -- "I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." Grzegorz Rumatowski ([EMAIL PROTECTED]) http://josefine.ben.tuwien.ac.at/~grumatow/
Re: Moje zyciowe kredo / Barteczka
Stefan: Grzegorz Rumatowski Pozdrawiam. Stefan Buchholz PS. Zajrzalem na Pana strone internetowa i widze, ze jest Pan z Poznania. Czy nie zna Pan przypadkiem mojego znajomego, poeta Zbigniewa Barteczke? Witam Panstwa, Znudzilo mi sie czytanie tylko archiwow listy, wiec jestem tu znowu. Maly nasz swiat :) Zbigniew Barteczka jest moim znajomym ineternetowym :) Zapraszam do obejrzenia jego stron z poezja: http://www.iyp.org/pegasus/barteczka/ Sa nie calkiem standardowe. Autor oprocz wlasnych tekstow prezentuje na nich ladna grafike, zas w tle mozna sluchac nastrojowej muzyki. Pozdrawiam, zb.
Zgrupowanie wiernych
czyli jak oboz SLD przygotowuje sie do przejecia Ministerstwa Spraw Zagranicznych : W Kancelarii Prezydenta i Ministerstwie Spraw Zagranicznych od kilku tygodni organizowane sa poufne spotkania pracownikow dyplomacji zwiazanych z SLD. Na Mazurach odbyla sie sesja wy- jazdowa, podczas ktorej przygotowano dokument wyznaczajacy kierunek zmian w MSZ po wyborczym zwyciestwie SLD. Zalaczni- kiem do tego dokumentu jest lista nowych, a wlasciwie nowych- starych dyplomatow, ktorzy maja objac stanowiska w kierownictwie MSZ i na zagranicznych placowkach. Posadami w dyplomacji sojusz chce nagrodzic takze kilku swoich zasluzonych dzialaczy, ktorzy raczej nie otrzymaja stanowisk w rzadzie. W tym kontekscie wymienia sie m.in. Izabele Sierakowska, Mieczy- slawa Czerniawskiego, Marka Mazurkiewicza, Ryszarda Jarzem- bowskiego. Nowa dyplomatyczna "druzyna" SLD jest zatem juz gotowa. Co ciekawe, na kazde stanowisko - oprocz pewniakow - jest nawet kilku rezerwowych. Numer jeden na liscie to byly premier Wlodzimierz Cimoszewicz. Po prawdopodobnej wyborczej wiktorii to wlasnie on ma zostac szefem MSZ. Tego podobno zyczy sobie prezydent Alek- sander Kwasniewski. O tej kandydaturze najczesciej mowi si na spotkaniach odbywajacych si w Kancelarii Prezydenta. W prezydenckim palacu bierze si rowniez pod uwage kandydature Jerzego Kozminskiego, bylego ambasadora RP w Waszyngtonie. Nie jest jednak wykluczone, ze SLD i prezydent zaakceptuja prof. Bronislawa Geremka, ktory kierowal juz dyplomacja w rzadzie Jerzego Buzka. Mialby to byc uklon w strone Unii Wolnosci i zaproszenie tej partii do zawarcia "historycznego kompromisu" z SLD. Dowiedzielismy sie, ze Leszek Miller, szef sojuszu, bylby gotow zaa- kceptowac te kandydature, jesli unia uzyska w przyszlorocznych wy- borach co najmniej dziesiecioprocentowe poparcie. Warunkiem ob- jecia przez prof. Geremka posady szefa MSZ byoby jednak mianowanie SLD-owskiego dyrektora generalnego ministerstwa, ktry skupilby w swych rekach faktyczna wladze i decydowalby o obsadzie poszcze- golnych stanowisk. Kandydatury sa juz gotowe. Do niedawna najwiecej szans dawano Jackowi Granatowi, sprawdzonemu juz na tym stanowisku za kadencji Dariusza Rosatiego. Obecny konsul w Lipsku ma jednak powazne klopoty ze zdrowiem i nie wiadomo, czy podolalby obowiazkom. Jest jednak rezerwowy - Zdzisaw Rapacki, dyrektor biura zagranicznego w Kancelarii Prezydenta. Az kilkunastu chetnych szykuje sie do objecia stanowisk wiceministrow. Liste otwieraja prof. Tadeusz Iwinski, pose SLD, Maciej Gorski, obecny ambasador w Rzymie (dawny tenisowy partner prezydenta Kwasniewskie- go), oraz Janusz Niesyto, wieloletni dzialacz organizacji mlodziezowych, obecnie szef protokolu MSZ. "Pewniakami" do objecia w przyszym roku najwazniejszych stanowisk w centrali MSZ sa takze Zbigniew Matuszewski, zastepca Rapackiego w Kancelarii Prezydenta, oraz Janusz Jesionek, ktory niedawno wroci do MSZ z Cypru, gdzie byl szefem biura radcy han- dlowego. Kandydatem na wazne dyrektorskie stanowisko jest rowniez Waldemar Lipka-Chudzik, doradca prezydenta. Za kadencji Dariusza Rosatiego byl on konsulem generalnym w Wilnie, a w latach 80. wicedyre- ktorem jednego z departamentow MSW. Przy obsadzaniu stanowisk ambasadorow SLD nie planuje naglej wymiany wiekszosci kadry. Szybkie nominacje dostaloby najprawdopodobniej tylko kilka juz wspomnianych, szczegolnie zasluzonych dla sojuszu osob. Tak sie jednak szczesliwie sklada, ze w najblizszych dwoch latach koncza sie kaden- cje kilkunastu ambasadorow. Zeby dac stanowiska swoim ludziom, nie trzeba wiec bedzie nikogo odwolywac. A na liscie najbardziej zasluzonych "swoich" mozna znalezc nazwiska m.in. Danuty Waniek, poslanki SLD, bylej wiceminister obrony, Ewy Spychalskiej, bylej ambasador w Minsku, obecnie doradzajacej prezydentowi, posla Macie- ja Manickiego, bylego wiceministra pracy, Andrzeja Kwiatkowskiego, zwol- nionego niedawno z telewizji publicznej, a takze Barbary Labudy z Kancelarii Prezydenta. Przygotowania do zmiany warty w dyplomacji juz sie zreszta za- czely. Moze o tym swiadczyc odmowa nominowania Agnieszki Magdziak- Miszewskiej na stanowisko ambasadora w Moskwie oraz niepowolanie Jerzego Marka Nowakowskiego na placowke w Wilnie. (C) Piotr Kudzia, Grzegorz Pawelczyk - Tygodnik "Wprost".
Skad sie wziela fortuna p.Bagsika ?
O powiazaniach pana Bagsika, Art-B z Sekula, Pershingiem, mecenasem Brychem i pieniedzmi PZPR, ktore sie jakos dziwnie rozplynely we mgle, mozna przeczytac we "Wprost" : http://www.wprost.pl/index.php3?art=7656dzial=6 Pan Bagsik dzis przemawial w sadzie. Malgorzata
Re: Monarchia (bylo Moje zyciowe kredo)
Witam, Pytanie dotyczace monarchii postanowilem Panu dlatego, ze deklarowal sie Pan jako katolik. Wiedz dziwia mnie Panskie republikanskie poglady. Jak Pan wie krol jest jeden a nazywa sie Iesus Rex. Byli i tacy "cywile", ktorzy rownali sie Bogu...bogom. W Japonii to jeszcze przetrwa do dzis. Ja osobiscie mam na mysli czysta religie bez takich dodatkow. Jak daleko siegam pamiecia zadem ksiadz - katecheta nic mi nie mowil o takim skoligowaceniu. Wiem, ze cos takiego bylo, ale obowiazywalo w czasach kiedy biskup a nawet papiez wybierani byli tylko i wylacznie wsrod wysokich rodow. Bynajmniej nie jest on krolem elekcyjnym. Calkiem serio, monarchia jest, moim skromnym zdaniem, wzorowana na stosunkan "niebianskich". Ladnie to opisal X. Piotr Skarga w, bodajze, kazaniu szostym. Jesli Pan tekstu "Kazan Sejmowych" nie posiada, chetnie wstukam i Panu przesle. Bardzo chetnie - faktycznie nie posiadam. Moze ja teraz Panu zadam pytanie: czy widzi Pan w Polsce odrodzenie sie ustroju monarszego? Jezeli TAK to w jakiej formie i kto bylby na jego czele? Jak Panu wiadomo, bolszewicy do pary z nazistami wymordowali cala nasza elite polityczna i intelektualna, wiec jakos nie widze szans dla odrodzenia monarchii, chociaz w Polsce istnieja ugrupowania propagujace idee monarchii. Tak, ale nikt Ich na powaznie nie bierze. To mnie cieszy. Znaczy sie, ze zwolennikiem n.p. AWS nie powinnien Pan byc. AWS to konglomerat roznej masi partii i partyjek prawicowo-chrzescijanskich. Niepodoba mi sie sposob sprawowania wladzy wewnatrz AWS-u. Z drugiej strony nie widze innej alternatywy na SLD. Moze w Polsce zawiaze sie na powaznie partia republikanska przystosowana do warunkow polskich. Powracajac do AWS-u to powstal on przy duzym wkladzie zwiazkowych dzialaczy przefarbowanych na politykow a to jest wielkim nieporozumieniem. Zatarl sie podzial na pracodawce i zwiazki zawodowe a to jest sytuacja chorobliwa na ktorej najmniej zyskaja pracownicy, ktorych zwiazki zawodowe powinne bronic. Ta obecna Solidarnosc nie ma nic wspolnego z tamta posierpniowa. Grzegorz Rumatowski Pozdrawiam. Stefan B.
Bez komentarza
Niektore postanowienia Sadu Najwyzszego w sprawach protestow wyborczych dostepne sa w internecie pod adresem http://www.sn.pl/orzecznictwo/2.html tjk --- Postanowienie z dnia 12 padziernika 2000 r. (Sygn. akt III SW 10/00) S¹d Najwy¿szy - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeñ Spo³ecznych po rozpoznaniu w dniu 12 padziernika 2000 r. sprawy z protestu T. J. K. przeciwko wyborowi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej p o s t a n a w i a : pozostawiæ protest bez dalszego biegu. U z a s d n i e n i e Dnia 11 padziernika 2000 r. T. J.K. z³o¿y³ pismo nazwane "Skarg¹ w sprawie przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w obwodzie Nr 162-Z w Londynie". Jego zdaniem, w wymienionym obwodzie dosz³o do niezgodnoci postêpowania z art. 47 ust. 2 ustawy z dnia 27 wrzenia 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, gdy¿ karty do g³osowania rozdawane wyborcom nie by³y opatrzone odciskiem pieczêci Pañstwowej Komisji Wyborczej, lecz znajdowa³ siê na nich odcisk pieczêci Przewodnicz¹cego Obwodowej Komisji Wyborczej, który równie¿ sam - jak poinformowa³ o tym wnioskodawcê - dokona³ druku kart do g³osowania. Je¿eli jednak Pañstwowa Komisja dopuci³a do takiego odstêpstwa przez wydanie uchwa³y z dnia 20 wrzenia 2000 r., to tym samym pozbawi³a siê kontroli nad drukiem i dystrybucj¹ kart do g³osowania, co "nie przystaje do praktyki zachodnich demokracji, gdzie g³osy obliczaj¹ na oczach publicznoci sami obywatele". S¹d Najwy¿szy zwa¿y³, co nastêpuje: Zgodnie z art. 129 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wyborcy przys³uguje prawo zg³oszenia do S¹du Najwy¿szego protestu przeciwko wa¿noci wyboru Prezydenta na zasadach okrelonych w ustawie. Ustawa z dnia 27 wrzenia 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (jednolity tekst: Dz. U. z 2000 r. Nr 47, poz. 544) stanowi, ¿e wyborca przebywaj¹cy za granic¹ obowi¹zany jest do³¹czyæ do protestu zawiadomienie o ustanowieniu swojego pe³nomocnika zamieszka³ego w kraju lub pe³nomocnika do dorêczeñ zamieszka³ego w kraju, pod rygorem pozostawienia protestu bez biegu (art. 73 ust. 2). Wnosz¹cy protest nie ustanowi³ pe³nomocnika. Z tych wzglêdów na podstawie art. 73 ust. 2 i art. 74 ust. 1 ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej S¹d Najwy¿szy postanowi³ jak w sentencji.
Re: Monarchia (bylo Moje zyciowe kredo)
On Fri, Oct 13, 2000 at 01:15:55PM -0400, Stefan Buchholz wrote : Witam, rowniez witam! ...[ciach] Ladnie to opisal X. Piotr Skarga w, bodajze, kazaniu szostym. Jesli Pan tekstu "Kazan Sejmowych" nie posiada, chetnie wstukam i Panu przesle. Bardzo chetnie - faktycznie nie posiadam. Wlasnie, po pogrzebaniu po sieci doszedlem do wniosku, ze nie musze wstukiwac. Kazania Sejmowe X. Piotra Skargi znalezc mozna pod http://monika.univ.gda.pl/~literat/skarga/index.htm Chodzi mi konkretnie o Kazanie Szoste "O MONARCHIJEJ I KROLESTWIE, ALBO O CZWARTEJ CHORBIE RZECZYPOSPOLITEJ, KTORA JEST Z OSLABIENIA KROLEWSKIEJ DOSTOJNOSCI I WLADZEJ" (http://monika.univ.gda.pl/~literat/skarga/0006.htm) Jesli zas chodzi jeszcze o wyzszosc monarchii nad innymi ustrojami, to pozwole sobie zacytowac Homera: "Mala est pluralitas principum, sit ergo unus rex". ["Niedobry jest rzad wielu, niech wiec jeden rzadzi krol"] (Iliada, II, 198-199) AWS to konglomerat roznej masi partii i partyjek prawicowo-chrzescijanskich. Niepodoba mi sie sposob sprawowania wladzy wewnatrz AWS-u. Z drugiej strony nie widze innej alternatywy na SLD. Moze w Polsce zawiaze sie na powaznie partia republikanska przystosowana do warunkow polskich. Powracajac do AWS-u to powstal on przy duzym wkladzie zwiazkowych dzialaczy przefarbowanych na politykow a to jest wielkim nieporozumieniem. Zatarl sie podzial na pracodawce i zwiazki zawodowe a to jest sytuacja chorobliwa na ktorej najmniej zyskaja pracownicy, ktorych zwiazki zawodowe powinne bronic. Ta obecna Solidarnosc nie ma nic wspolnego z tamta posierpniowa. A mi sie glownie nie podoba, ze AWS glosi socjalizm, czego chyba Pan nie zaprzeczy? Pozdrawiam. Stefan B. Rowniez pozdrawiam Grzegorz Rumatowski -- "I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." Grzegorz Rumatowski ([EMAIL PROTECTED]) http://josefine.ben.tuwien.ac.at/~grumatow/
Re: Bez komentarza
On Fri, 13 Oct 2000, Tomasz J Kazmierski wrote: Niektore postanowienia Sadu Najwyzszego w sprawach protestow wyborczych dostepne sa w internecie pod adresem http://www.sn.pl/orzecznictwo/2.html Tym niemniej nie bedzie chyba niewlasciwym, gdy posle raz jeszcze Pana tekst? Pozdrawiam, zb. _ Postanowienie z dnia 12 pazdziernika 2000 r. (Sygn. akt III SW 10/00) Sad Najwyzszy - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczen Spolecznych po rozpoznaniu w dniu 12 pazdziernika 2000 r. sprawy z protestu T. J. K. przeciwko wyborowi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej p o s t a n a w i a : pozostawic protest bez dalszego biegu. U z a s d n i e n i e Dnia 11 pazdziernika 2000 r. T. J.K. zlozyl pismo nazwane "Skarga w sprawie przeprowadzenia wyborow Prezydenta RP w obwodzie Nr 162-Z w Londynie". Jego zdaniem, w wymienionym obwodzie doszlo do niezgodnosci postepowania z art. 47 ust. 2 ustawy z dnia 27 wrzesnia 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, gdyz karty do glosowania rozdawane wyborcom nie byly opatrzone odciskiem pieczeci Panstwowej Komisji Wyborczej, lecz znajdowal sie na nich odcisk pieczeci Przewodniczacego Obwodowej Komisji Wyborczej, ktory rowniez sam - jak poinformowal o tym wnioskodawce - dokonal druku kart do glosowania. Jezeli jednak Panstwowa Komisja dopuscila do takiego odstepstwa przez wydanie uchwaly z dnia 20 wrzesnia 2000 r., to tym samym pozbawila sie kontroli nad drukiem i dystrybucja kart do glosowania, co "nie przystaje do praktyki zachodnich demokracji, gdzie glosy obliczaja na oczach publicznosci sami obywatele". Sad Najwyzszy zwazyl, co nastepuje: Zgodnie z art. 129 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wyborcy przysluguje prawo zgloszenia do Sadu Najwyzszego protestu przeciwko waznosci wyboru Prezydenta na zasadach okreslonych w ustawie. Ustawa z dnia 27 wrzesnia 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (jednolity tekst: Dz. U. z 2000 r. Nr 47, poz. 544) stanowi, ze wyborca przebywajacy za granica obowiazany jest dolaczyc do protestu zawiadomienie o ustanowieniu swojego pelnomocnika zamieszkalego w kraju lub pelnomocnika do doreczen zamieszkalego w kraju, pod rygorem pozostawienia protestu bez biegu (art. 73 ust. 2). Wnoszacy protest nie ustanowil pelnomocnika. Z tych wzgledow na podstawie art. 73 ust. 2 i art. 74 ust. 1 ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Sad Najwyzszy postanowil jak w sentencji.
Re: Skad sie wziela fortuna p.Bagsika ?
Witam, Pan Bagsik dzis przemawial w sadzie. Malgorzata ...i prosil o UNIEWINNIENIE! Najzabawniejsza jest motywacja. Przeciez nikomu nic nie zabral a "oscylator" nie byl (i chyba nie jest) nie jest na indeksie. Ma chlop tupet. Pozdrawiam. Stefan B.
Re: Skad sie wziela fortuna p.Bagsika ?
...i prosil o UNIEWINNIENIE! Najzabawniejsza jest motywacja. Przeciez nikomu nic nie zabral a "oscylator" nie byl (i chyba nie jest) nie jest na indeksie. Ma chlop tupet. na wstepie od razu mowie, ze artykulu nie czytalem a przemowienia nie sluchalem, ale: jezeli jedyna wina p. Bagsika ma byc, ze wykorzystywal 'oscylator' i jezeli jest to prawda, ze 'oscylator' nie byl zabroniony, to niestety faceta ukarac sie zgodnie z prawem nie da - bo i niby za co ? i nie jest to zabawne, a raczej smutne, ze przeswietni poslowie, senatorowie i kto tak jeszcze stanowi prawo, stanowia je w taki sposob, ze mozna potem, _zgodnie_z_prawem_ robic _legalnie_ przekrety na taka skale... to nie tupet jednego czy drugiego goscia, ale nieudolnosc ludzi, ktory stanowia prawo... lukasz