Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-24 Wątek Uta Zablocki-Berlin

Jacek Arkuszewski:

[..]

  Do tego byl dopisany dalszy ciag brzmiacy mniej wiecej tak:

 Przy kazdym zatrzymaniu samochodu nalezaloby zamknac i otworzyc wszystkie okna,
 samochod co pewnien czas zawisalby na czym by sie dalo etc., etc. Nie potrafie
 tego
 powtorzyc.

 Jacek A.

Odpowiedz GM byla mniej wiecej taka:

1. Zawsze, kiedy sie zmieni oznakowanie na jezdni trzeba kupic
nowy samochod.
2. Od czasu do czasu samochod na ulicy po prostu stanie bez
przyczyny. Kierowca to akceptuje, startuje od  nowa i jedzie dalej.
3. Przy pewnych manewrach kierowania, samochod tez stanie
nagle. Trzeba wtedy silnik od nowa wbudowac. I bez wyjasnionych
powodow kierowca to akceptuje.
4. Moglby zawsze tylko jedna osoba jechac tym samochodem,
oprocz, ze posiadamy Auto95 lub AutoNT, ale wtedy trzeba kupic
wiecej siedzen.
5. Macintosh budowalby samochod, ktory chodzi z energia,
solarna, jest calkiem niezawodny, jedzie 5 razy szybciej a jest
podwojnie prosto do kierowania - ale moze tylko na 5 %
wszystkich ulic jechac.
6. Posiadacze samochod Macintosha kupowaliby drogi Microsoft-
Ugrade dla swojego auta, ale potem jedzie o wiele wolniej.
Wskazniki cisnienia oleju, pojemnosci tanku i temperatury
zostalyby zastapiony prostymi wskaznikami 'Bledy Systemowe'.
7. Nowe siedzenia  wymagalyby od ludzi, ze wszyscy maja rowny
tylek.
8. Przed uruchomieniem Airbagu zawsze trzeba odpowiadac na
pytanie 'Czy jestes pewny?'
9. Jesli bedzie wypadek, nikt nie wie, co sie napewno stalo.

Uta



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-23 Wątek Chris BOROWIAK

Andrew Golebiowski wrote:

 Krzysiu (pardon za spoufalanie sie)

Nie szkodzi Andrzeju, wypijmy zatem wirtualnego "brudzia" !

 Kiedys, juz pare lat temu, widzialem u kumpla w robocie plakat:

 Three biggest man made disasters of XX century:

 Hiroshima 45

 Czernobyl 82

 Windows 95

To tez dobre. Zreszta w srodowisku uzytkownikow Mac-a krazy tego
wiecej, nie chce wszakze zalewac listy ze swej natury malo
informatycznej (chociaz czy informatyka nie jest juz trwalym
elementem kultury ogolnoludzkiej, takze wiec polskiej ?)
materialem, ktory wyznawcow PC (cokolwiek ten skrot oznacza ;-))
moze deprymowac.

Pozdrawiam Andrzeju !

Krzysztof Borowiak

PS. Tych, co w najblizszym czasie zamierzaja kupic komputer
zachecam do odwiedzenia www.apple.com, aby ujrzec rewelacyjny
(pod wzgledem wzornictwa) przenosny komputer iBook. Cudo !
Piekne uzupelnienie kolorowej serii iMac-ow.

Ponizej szczegoly:

-

Probably the most eagerly awaited event at the Macworld show this year
was Steve Jobsi Keynote address on Wednesday morning.  It turned out to
fulfill all expectations as he introduced the amazing new iBook.

Smoothly rounded edges that fit the curve of your hands, pleasing
textures, a brilliant 12.1-inch high-resolution active-matrix display,
and a convenient carrying handle that folds away out of sight are among
the many thoughtful touches you'll appreciate about the iBook.  And with
a 56K modem, a 10/100BASE-T Ethernet port, Mac OS 8.6 and all the right
software already installed, its as Internet-ready as a notebook computer
can be.

The iBook is available in Tangerine and Blueberry colors.  Here are some
of the other features:

* 300Mhz PowerPC G3 Processor
* 12.1i Active Matrix Display
* 32MB Ram
* 3.2GB Hard Drive
* 56K Modem
* 10/100BT Ethernet
* 4MB SDRAM Video Memory
* Built-in 2D/3D Graphics Acceleration

ClubMac Part #is n A102 1637 (Tangerine), and A102 1638 (Blueberry)
Price n Only $1599
Reserve yours today!  iBooks will begin shipping in late September.
http://www.clubmac.com/emailframe.html

-- Wireless Networking! --

What's even more exciting about the iBook is the optional AirPort card
and access point that you can buy along with it.  Just plug your phone
line (or your DSL or cable modem line) into the AirPort access point,
and plug the AirPort card into the iBook and you get true wireless
Internet connections from up to 150 feet from the AirPort access point.
You can even get wireless data transfer speeds of up to 11Mbit per
second through this wireless connection, and it can transmit easily
through walls.  Even better, you can operate up to TEN iBooks from the
same access point using a single Internet connection.

iBook AirPort Card
ClubMac Part # A100 1655
Price n Only $99
http://www.clubmac.com/emailframe.html

iBook AirPort Access Point
ClubMac Part # A102 1654
Price n Only $299
http://www.clubmac.com/emailframe.html

---



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-23 Wątek Jacek Arkuszewski

Andrew M. Sikorski wrote:

  A znamy, znamy, prosze bardzo:
 
  Na ostatniej wystawie komputerowej COMDEX, Bill Gates dokonujac
  porownania przemyslu komputerowego z samochodowym powiedzial: =84Gdyby GM=
  dokonal takiego
  postepu, jaki mial miejsce w przemysle komputerowym, wszyscy
  jezdzilibysmy samochodami kosztujacymi 25 dolarow i zuzywajacymi galon
  paliwa na 1000 mil.
  . . . .
  Pozdrawia zwolennik Maca
 
  Krzysztof Borowiak

 Anegtoda swietna i jak w dowcipach nie nalezy wnikac w sedno.  Te slowa
 wypowiedzial jednak po raz pierwszy R.Reagan.
 A czy sa w Polsce czynni uzytkownicy Amigi?  Kiedys byli bardzo aktywni i
 bylo nawet ich wlasne pismo, Amiga wlasnie.

 AS

 Do tego byl dopisany dalszy ciag brzmiacy mniej wiecej tak:

Przy kazdym zatrzymaniu samochodu nalezaloby zamknac i otworzyc wszystkie okna,
samochod co pewnien czas zawisalby na czym by sie dalo etc., etc. Nie potrafie
tego
powtorzyc.

Jacek A.



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-23 Wątek Lukasz Salwinski

PS. Tych, co w najblizszym czasie zamierzaja kupic komputer
zachecam do odwiedzenia www.apple.com, aby ujrzec rewelacyjny
(pod wzgledem wzornictwa) przenosny komputer iBook. Cudo !
Piekne uzupelnienie kolorowej serii iMac-ow.


Ponizej szczegoly:

Here are some
of the other features:

* 300Mhz PowerPC G3 Processor
* 12.1i Active Matrix Display

ie maly ekran ('normalne' laptopy maja obecnie ekran o
1, 2 cale wiekszy)

* 32MB Ram

ie malo pamieci (tym bardziej, ze programy na PowerPC zajmuja
zapewne wiecej RAMu niz odpowiedniki na x86 /PPC to technologia
RISC/)

* 3.2GB Hard Drive

ie maly

* 56K Modem
* 10/100BT Ethernet
* 4MB SDRAM Video Memory

ie malo (w tej chwili standard to 8MB)

* Built-in 2D/3D Graphics Acceleration

ClubMac Part #is n A102 1637 (Tangerine), and A102 1638 (Blueberry)
Price n Only $1599

za to cena odpowiednio wysoka. a jak kto chce to bezprzewodowe
cudnko to trzeba jeszcze kolejne $398 dolozyc. W sumie wychodzi
$2000.

Dziekuje, w ogonku (bo beda dopiero pod koniec wrzesnia) do iBook'ow
stac nie bede. Pomimo tego, ze ladnie wygladaja. Liczydlo to w koncu
narzedzie pracy.

Za tyle  $$$, to mozna kupic ze dwa w miare przyzwoite stacjonarne
pecety (i postawic na obu Linuxa ;o)

lukasz



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-22 Wątek Andrew Golebiowski

Ewa Murawska wrote:

 Jak juz dyskusja o komputerowych problemach, to ja tez mam jeden.
 moze ktos bedzie widzial gdzie lezy pies pogrzebany. Mam NT i
 swego czasu moglam sluchac na nim plyt kompaktowych. Obecnie
 nie. Miedzy "wtery" a "teraz" kolega zainstalowal na nim
 kilka(nascie) roznych gier (glownie tych dla 95).

 (...)

 Ewa

Nie mam pojecia o tajnikach NT, ale moge zasugerowac potencialne zrodlo
problemu. Mnie sie podobna rzecz zdarzyla pod Solarisem. Jednego dnia
workman dzialal, nastepnego, po reboot, zaczal padac po okolo sekundzie
informujac mnie ze mount cd-rom device busy. Okazalo sie, ze z jakichs
powodow do startup sequence dodano drobny programik volmgt, ktory
zapewnial sobie wylacznosc na cd-rom.

Po podinstruowaniu volmgr zeby zrobil stop wszystko znowu chodzi jak
bozia przykazala.

Cos podobnego pewnie dzieje sie w Pani przypadku. Prawdopodobienstwo
jest tym wieksze, ze mowi Pani o grach, a te,podczas instalowania,
rzeczywiscie potrafia pokrecic zdrowo w konfiguracji. Znam to z wlasnych
doswiadczen. Po tym jak syn zagra w swojego Madden 99 moje
micro-you-know-what 95 traca wszystko: pamiec, TCP/IP - dobrze, ze choc
START button dziala i nie trzeba robic hard reboot.

I tu mi sie przypomina najlepsza jednozdaniowka o Windowsach, jaka
dotychczas slyszalem:

=

What!!?? You press the START button to stop the computer!!?? (akcent na
slowie START)

=

Moze kto zna inne rownie dobre?

Andrzej



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-22 Wątek Chris BOROWIAK

Ewa Murawska wrote:

 Nie wiem tez czy istnieje taka Rational Rose na
 Maca?

Nie wiem, ale radze zapisac sie na liste dyskusyjna (polska)
uzytkownikow Makowek
z kolorowym jabluszkiem - tam na pewno ktos odpowie...

Pozdrawiam klan Maca

Krzysztof Borowiak



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-22 Wątek Chris BOROWIAK

Andrew Golebiowski wrote:

 I tu mi sie przypomina najlepsza jednozdaniowka o Windowsach, jaka
 dotychczas slyszalem:
 
 =
 
 What!!?? You press the START button to stop the computer!!?? (akcent na
 slowie START)
 
 =
 
 Moze kto zna inne rownie dobre?

A znamy, znamy, prosze bardzo:

Na ostatniej wystawie komputerowej COMDEX, Bill Gates dokonujac
porownania przemyslu komputerowego z samochodowym powiedzial: „Gdyby GM
dokonal takiego
postepu, jaki mial miejsce w przemysle komputerowym, wszyscy
jezdzilibysmy samochodami kosztujacymi 25 dolarow i zuzywajacymi galon
paliwa na 1000 mil.”

W odpowiedzi na te uwage, rzecznik GM zlozyl na konferencji prasowej
nastepujace oswiadczenie: „Gdyby GM rozwinal technologie taka, jaka rozwinal
Microsoft, wszyscy jezdzilibysmy samochodami o nastepujacych wlasnosciach:

1. Auto ulegaloby wypadkowi dwa razy dziennie bez zadnego powodu.
2. Po kazdym nowym malowaniu znakow na jezdni nalezaloby kupic nowe auto.
3. Od czasu do czasu auto stawaloby bez powodu na drodze; nalezaloby to
uznac za normalne, zapalic ponownie silnik i kontynuowac jazde.
4. Wykonywanie jakiegokolwiek manewru np. skretu w lewo, powodowaloby
czasami wylaczenie silnika, niemoznosc ponownego uruchomienia i w
konsekwencji koniecznosc ponownego wbudowania silnika do samochodu.
5. Tylko jedna osoba bylaby uprawniona do korzystania w auta, chyba ze
kupiloby sie wersje "Auto95" lub "AutoNT". Ale wowczas nalezaloby
dokupic wieksza liczbe siedzen.
6. Macintosh wyprodukawalby wprawdzie pieciokrotnie szybszy, dwukrotnie
latwiejszy w obsludze i niezawodny samochod napedzany energia sloneczna,
ale mogacy jezdzic tylko po 5% drog.
7. Wskazniki temperatury oleju, wody i lampka kontrolna alternatora
zastapione bylyby przez pojedynczy wskaznik "general car default".
8. Nowe siedzenia zmuszalyby kazdego do posiadania tylka tego samego rozmiaru.
9. Przed zadzialaniem, system airbag zapytalby "Are you sure?".
10. Od czasu do czasu, bez powodu, samochod zamknalby sie i dalby sie
otworzyc tylko przez jednoczesne pociagniecie za klamke, przekrecenie
kluczyka i przytrzymanie anteny radiowej.
11. GM wymagalby od kazdego klienta zakupu luxusowej wersji map
samochodowych wydawnictwa Rand McNally (bedacego wowczas firma podlegla
GM), nawet jesli kupujacy ani ich by nie chcial, ani nie potrzebowal.
Rezygnacja z tej opcji powodowalaby natychmiastowe zmniejszenie osiagow
samochodu o 50% lub wiecej. Ponadto spowodowaloby to rozpoczecie
sledztwa przez Deparartament Sprawiedliwosci na wniosek GM.
12. Za kazdym razem, gdy GM zaprezentowalby nowy model, kupujacy
samochody musieliby uczyc sie wszystkiego od poczatku, gdyz nic nie
dzialaloby tak, jak dotychczas.
13. Aby zgasic silnik nalezaloby nacisnac przycisk „Start”.



Pozdrawia zwolennik Maca

Krzysztof Borowiak



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-22 Wątek Chris BOROWIAK

Bartek Rajwa wrote:

 Przykro mi, ze nie bede mogl Pani pomoc. Postanowilem jednak odpowiedziec,
 gdyz list Pani jest bardzo dobrym przykladem codziennych zmagan, jakie sa
 udzialem uzytkownikow Windows NT (lub jeszcze czesciej Windows 95/98).
 Jednego dnia dziala, drugiego nie... Przykro to stwierdzic, ale pewnie czas
 poswiecony na odnalezienie przyczyny bedzie dluzszy niz reinstalacja systemu
 od nowa. Windows maja to do siebie, ze ich czas polowicznego rozpadu jest
 bardzo krotki. W zaleznosci od zastosowan: od kilku tygodni do kilku
 miesiecy. Po tym czasie trzeba zaczac od nowa, bo komputer ledwie zipie.
 
 Wiem, ze to zadna pociecha, ale wszystkich "windziarzy" to spotyka,

Jako uczestnik listy uzytkownikow Macintosha powinien Pan jednak
pociagnac sprawe do konca: tak, tylko Mac daje spokoj uzytkownikowi.
Zadnych tego typu problemow, spokojne uzytkowanie, przyjazny dla uzyt-
kownika, idealny do Inetu i gier, nie mowiac o bardziej wyrafinowanych
aplikacjach, zwlaszcza do DTP.

Tylko Macintosh !

Szczesliwy uzytkownik rodzinki z firmy Apple:

Krzysztof Borowiak

PS. Zeby bylo weselej:
Jezeli twoje dziecko nie ma Downa, kup mu peceta. Wynik bdzie ten sam !

I jeszcze jedno:
Your mouse has moved. Windows 95 must be restarted
for the change to take effect. Reboot now? [ OK ]

___

Marzena Romanowicz wrote:

 Na zawsze wierna Macowi
 Marzena

Brawo, to lubie !



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-22 Wątek Andrew M. Sikorski

 A znamy, znamy, prosze bardzo:

 Na ostatniej wystawie komputerowej COMDEX, Bill Gates dokonujac
 porownania przemyslu komputerowego z samochodowym powiedzial: =84Gdyby GM=
 dokonal takiego
 postepu, jaki mial miejsce w przemysle komputerowym, wszyscy
 jezdzilibysmy samochodami kosztujacymi 25 dolarow i zuzywajacymi galon
 paliwa na 1000 mil.
 . . . .
 Pozdrawia zwolennik Maca

 Krzysztof Borowiak

Anegtoda swietna i jak w dowcipach nie nalezy wnikac w sedno.  Te slowa
wypowiedzial jednak po raz pierwszy R.Reagan.
A czy sa w Polsce czynni uzytkownicy Amigi?  Kiedys byli bardzo aktywni i
bylo nawet ich wlasne pismo, Amiga wlasnie.

AS



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-22 Wątek Andrew Golebiowski

Chris BOROWIAK pisze:

 A znamy, znamy, prosze bardzo:

 Na ostatniej wystawie komputerowej COMDEX, Bill Gates dokonujac
 porownania przemyslu komputerowego z samochodowym powiedzial:

 Gdyby GM dokonal takiego
 postepu, jaki mial miejsce w przemysle komputerowym, wszyscy
 jezdzilibysmy samochodami kosztujacymi 25 dolarow i zuzywajacymi galon
 paliwa na 1000 mil.

 W odpowiedzi na te uwage, rzecznik GM zlozyl na konferencji prasowej
 nastepujace oswiadczenie:

 (...)
 13. Aby zgasic silnik nalezaloby nacisnac przycisk Start.

 Krzysztof Borowiak


Krzysiu (pardon za spoufalanie sie) , to wielozdaniowka i klasyka...

Kiedys, juz pare lat temu, widzialem u kumpla w robocie plakat:


Three biggest man made disasters of XX century:

Hiroshima 45

Czernobyl 82

Windows 95


Andrzej



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-22 Wątek Piotr Palacz

Ewa Murawska wrote:

 Nie wiem tez czy istnieje taka Rational Rose na
 Maca?


Patrz: www.rational.com.

Piotr



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-21 Wątek Bartek Rajwa

Andrew Golebiowski napisal:

 Zgadza sie. Szczegolnie jak cos sie wkradlo w boot sector. Mialem i ja kiedys
 takie zwierze - Monkey B. Bydle bylo nie dosc ze uparte to jeszcze inteligentne.

To jest bardzo proste. Wirus siedzacy w boot-sectorze usuwamy nadpisujac
boot-sector. Np. na komputerze w DOS lub Windows: fdisk/mbr

 Jak juz sie kto decyduje na zaistalowanie Linuxa, to proponuje natychmiast wlozyc
 Netscape, znalezc prowajdera dajacego duzo godzin i subskrypcje we wszystkich
 newsgrupach traktujacych o tym zwierzaku. Bo samemu sie tego nie rozgryzie. Jak
 zrobic mount CD-ROMu? dlaczego moja (najnowsza) karta graficzna nie dziala? gdzie
 sie podzial dzwiek z mojego najnowszego soundblastera? o kurcze, modem tez jakis
 eratic!

??? To ciekawe, ale nasze odczucia na temat tego systemu sa najzupelniej
rozne... "Mount" cdromu, nie jest potrzebny, gdyz chyba wszystkie
dystrybucje (moze poza naprawde hard-core jak jest Slackware) maja
automonter, czyli wystarczy wejsc do podkatalogu /cdrom, a ow CD-ROM sam sie
"zmontuje". Kart graficznych z Linuxem probowalem wiele i kazda opisana w
obszernej dokumentacji XFree jako kompatybilna dzialala. To jest dosyc
powazna odmiana od Windows NT, gdzie np. czarno na bialym wyszczegolniona na
Hardware Compatybility List karta Martox Mistiqe "wiesza" dwuprocesorowe
komputery i dziala tylko z jednoporcesorowa wersja. Nie mialem tez zadnych
problemow z soundblasterem, ani jakakolwiek karta w przyblizeniu z SB
kompatybilna. Co do modemu - po ustawieniu odpowiedniego IRQ 1.5 roku temu
dziala bez problemow. To znowu pewna odmiana od poczciwych Windows, gdzie
modem podczas kazdego startu komputera usilowal przypisywac sobie nowe
przerwanie (Plug'n'Pray), co konczylo sie tragicznie.

 Problem Linuxa to fakt, ze jest on opracowywany przez niezorganizowana grupe
 komputerowych hackerow, ludzi majacych zbyt duzo wolnego czasu i
 najprzerozniejszej masci mentalnych masochistow.

Problem? To nie jest jego problem lecz jego zaleta. Kernel Linuxa jest
rozwijany w oparciu o zasade peer-review. Innymi slowy praca nad Linuxa
przypomina charakterem dzialanie srodowiska akademickiego. Ze wszystkimi
tego zaletami i wadami. Najwazniejszy jest jednak efekt: wysoka jakosc. Co
do "mentalnych masochistow", to chyba trudno tym terminem okreslic firmy
Corel, Cygnus, Oracle czy SGI. Wbrew legendom dla najwazniejszych postaci
srodowiska Linuxowego praca nad tym systemem nie odbywa sie w "wolnych
chwilach", lecz jest podstawowym zajeciem. Oplacanym przez spore firmy (np.
slynny Jon "maddog" Hall bierze za rozwoj Linuxa pienazki z Compaqa).

By zrozumiec na czym ten fenomen polega sugeruje przeczytac eseje Erica S.
Raymonda: "The Cathedral and Bazaar", "Homesteading the Noosphere" oraz
ostatni "The Magic Cauldron".

http://www.tuxedo.org/~esr/writings/cathedral-bazaar/
http://www.tuxedo.org/~esr/writings/homesteading/
http://www.tuxedo.org/~esr/writings/magic-cauldron/


 Tyle, ze tych zastosowan
 jest bardzo niewiele, gier nie ma praktycznie zadnych. Jednym slowem, prawnikowi
 szczerze odradzam.

Gier jest bardzo duzo. A od kilku miesiecy panuje tendencja by najnowsze
wersje na Windows pojawialy sie wraz z wersja na Linuxa. Ten trend zwiekszy
sie, gdy pojawia sie karty masowo sprzetowo wspomagajace OpenGL pod Linuxem
(to juz niedlugo). A co do zastosowan? No coz, to tak jak w przypadku
kazdego innego systemu - zalezy co kto potrzebuje. Ja nie uzywam Windows
wcale (nie widze zadnego zastosowania dla niestabilnego system). Linux sluzy
mi do przegladania internetu, pisania i czytania poczty elektronicznej,
edycji tekstow (jakosc typografi jest taka, ze "windowsowcom" opadaja
szczeki), obliczen, przetwarzania obrazow (zdjec mikroskopowych),
przygotowywania wykresow, prowadzenia terminarza, prowadzenia bazy danych
publikacji naukowych czy wreszcie wysylania faxow... Malo?

 Tu niestety, wbrew sobie samemu, musze sie zgodzic. Nie ma w tej chwili zadnej
 powaznej alternatywy dla tzw.  "micros$%t'u". No moze jedynie Solaris pod Intela
 (mozna dostac za darmoche) tyle, ze z zastosowaniami pod niego pewnie tez jest
 cieniutko.

Zyje wiec w swiecie urojen

Bartek

--
[EMAIL PROTECTED]

Purdue University Cytometry Laboratories
1515 Hansen Hall, B050, West Lafayette
IN 47907-1515, USA, tel. (765) 494-0757



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-21 Wątek Andrew M. Sikorski

   Nie wiem z jakiej przyczyny, ale moj przerosniety kalkulator (tzw. komputer)
 
  Nadzwyczaj krzywdzaca opinia, bo TO robi znacznie wiecej niz kalkulacje.

 Nadzwyczaj pochlebna opinia. Jak juz sie dokopac do samego dolka czyli na poziom
 ALU to TO w sumie nic nie robi z wyjatkiem (prostych) kalkulacji... No tak, ale w
 koncu kwarkow tez chyba jest tylko cztery, he, he, he.

 Ja TO nazywam jeszcze mniej dumnie - LICZYDLO.

Jesli Panowie dalej bedziecie TO obrazac, to ja zwroce sie o pomoc do
kolegow z NRD o wsparcie szabla.
OK, samo TO jest kupa elektroniki i nie dziala, ale przy zastosowaniu systemu
operacyjnego np. BIOS (nie spierac sie, bo BIOS jest wlasciwym OS, ale dla
uzytkownika bedzie nim Windows, DOS czy inny) rozpoznaje i temperature
procesora i sam procesor, impulsy z klawiatury, video itd.  Spekuluje TO
swietnie jake druty sa do czego itp.  Najtrudniej temu przychodzi wlasnie
odejmowanie i dodawanie, wiec dlaczego liczydlo?  Moze wiec Spekulator?


   postanowil ze wymaze mi wiekszosc zawartosci twardego dysku, wraz z Windows.
 
  Przede wszystkim jak na prawnika przystalo nalezy poprawnie definiowac
  problem:  to nie komputer wymazywal, a z dysku zostal wymazany zapis i
  nalezy winic kogo nalezy, a wczesniej go znalesc.

 Przed przeczytaniem wlaczyc poczucie humoru... Klik!!

 Prawnicy nie definiuja problemu. Prawnicy jedynie definiuja sposoby totalnego
 zagmatwania problemu. A potem wystawiaja rachunek.

 Poczucie humoru mozna wylaczyc... Klik!!


No to rachunek dla uzytkownika prosze wystawic.  Sam komputer nic nie robil
bez udzialu, a wina uzytkownika bylo bylo zaniedbanie, dopuszczenie do
przedostania sie wirusa, albo zla konfiguracja.

  Ale mniejsza z tym... sformatowalem dysk (to co zostalo
   to przewaznie smiecie)
 
  Jak to sie stalo, ze pomimo formatu pozostalo cokolwiek?
  Radze szczerze zrobic FDISK (udziele instrukcji jesli potrzeba), bo jesli byl
  wirus, to sam format niekoniecznie go usunie.

 Zgadza sie. Szczegolnie jak cos sie wkradlo w boot sector. Mialem i ja kiedys
 takie zwierze - Monkey B. Bydle bylo nie dosc ze uparte to jeszcze inteligentne.


Monky atakowalo programy, nie niszczac wlasciwie dokumentow.  Co to jest
Monkey B, nie mam pojecia, ale jesli go gdzies masz, to przeslij do Nrtona, bo
oni tez tego jeszcze nie maja na liscie.  Zupelnie serio - wlasnie sprawdzilem.

  i zastanawiam sie co sobie zainstalowac jako system
   operacyjny.  Czy ktos ma jakies uzasadnione propozycje?  Jezeli pozostaje
   mi tylko powtorne zainstalowanie Windows, to ktora werjse proponujecie?
   95 czy 98?
 
  To zalezy co bedziesz chcial robic na komputerze.  Linux czy Red Hat bedzie
  doskonaly dzieki swojej stabilnosci ale dla bardzo niewielu programow
  (Netscape dziala swietnie).

 Ha, ha, ha. Wiedzialem, ze na to dlugo nie trzeba bedzie czekac. Drobna poprawka
 to najwyzej fakt, ze Linux i Red Hat to dokladnie to samo, albo raczej Red Hat to
 jedna z dystrybucji (chyba najpopularniejsza) Linuxa.


Dzieki za poprawke, ale to wiemy my obaj (i jeszcze paru).  Dla uzytkownika
roznica jest kolosalna w skutkach, tak jak miedzy autem i taksowka.  Red Hat
jest komercyjna wersja Linuksa i rozni sie instrukcja, start dyskiem i pomoca
techniczna.  Obydwa sa odmianami smakow Unix.  To tak jak najprosciej.
Auto trzeba umiec prowadzic, a taksowka wiezie.

 Jak juz sie kto decyduje na zaistalowanie Linuxa, to proponuje natychmiast wlozyc
 Netscape, znalezc prowajdera dajacego duzo godzin i subskrypcje we wszystkich
 newsgrupach traktujacych o tym zwierzaku. Bo samemu sie tego nie rozgryzie. Jak
 zrobic mount CD-ROMu? dlaczego moja (najnowsza) karta graficzna nie dziala? gdzie
 sie podzial dzwiek z mojego najnowszego soundblastera? o kurcze, modem tez jakis
 eratic!


No wlasnie, Linux za darno nie daje zadnej pomocy.  Poza tym nie dla
wszystkich CD sa drajwery Linuksu itp.  co sam przezylem tez to i bol
rozumiem.  Ale jak sie raz zainstaluje to potem jest stabilny latami.  Dzis
prawie wylacznie na serverach, ale moze jutro zrodzi sie jako rownorzedny
konkurent Windows.

 Problem Linuxa to fakt, ze jest on opracowywany przez niezorganizowana grupe
 komputerowych hackerow, ludzi majacych zbyt duzo wolnego czasu i
 najprzerozniejszej masci mentalnych masochistow. Jest darmowy. Jest stabilny.
 Jesli nawet padnie jakies zastosowanie to szlag nie trafia calego komputera tak ze
 jedynie ON/OFF jest w stanie pomoc. To wszytko prawda. Tyle, ze tych zastosowan
 jest bardzo niewiele, gier nie ma praktycznie zadnych.

Ja mialem procz Netscape jeszcze WordPerfekt, ale za to 386 komputer
pracowal szybciej niz Pentium.

 Jednym slowem, prawnikowi
 szczerze odradzam.

A ja na odmiane bym chcial by sobie instalowali, czym latwo i dobitnie
dowioda wartosci zawodu, wiedzy i pozycji.  No nie, zartuje.

  Jesli masz dostep do obu Windows, to wybierz 98.  Jednak bron Boze nie
  kupuj, bo zmian jest niewiele, a Win95 SR-2 z USB support to niemal Win98.
  98 to glownie usuniete bledy z 95 i nawet Microsoft nie 

Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-21 Wątek Ewa Murawska

Jak juz dyskusja o komputerowych problemach, to ja tez mam jeden.
moze ktos bedzie widzial gdzie lezy pies pogrzebany. Mam NT i
swego czasu moglam sluchac na nim plyt kompaktowych. Obecnie
nie. Miedzy "wtery" a "teraz" kolega zainstalowal na nim
kilka(nascie) roznych gier (glownie tych dla 95).
Glosniki dzialaja, bo gry nadal wydaja z nich rozne interesujace
dzwieki. CD-ROM tez dziala, bo moge nadal uruchamiac z niego
zarowno ge, jak i instalowac rozne programy. Ale odtwarzac plyt
kompaktowych ten diabel nie chce. Czy ktos ma jakis pomysl?
Wiem, moglabym zaniesc do serwisu, ale moze cos przedtem moge
sprawdzic...

Ewa



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-21 Wątek Marzena Romanowicz

Ewa Murawska napisala:

 [...] Ale odtwarzac plyt
 kompaktowych ten diabel nie chce. Czy ktos ma jakis pomysl?

Przykro mi, ze nie bede mogl Pani pomoc. Postanowilem jednak odpowiedziec,
gdyz list Pani jest bardzo dobrym przykladem codziennych zmagan, jakie sa
udzialem uzytkownikow Windows NT (lub jeszcze czesciej Windows 95/98).
Jednego dnia dziala, drugiego nie...

Wiem, ze to zadna pociecha, ale wszystkich "windziarzy" to spotyka,

Bartek Rajwa

Mysle, ze Linux nie jest dobra alternatywa dla takich jak np. ja
uzytkownikow, ktorzy komputer uzywaja tylko do pisania, grafiki,
ksiegowosci, zabaw i wycieczek internetowych. Ja mam komputer z Windows 98
i nienawidze go z calego serca. Moj drugi komputer to Mac z MacOS 8.1. Nie
mam z nim nigdy zadnych problemow i wirusy tez na niego nie dzialaja, bo
99% z nich jest pisana na IBMy i klony. Ostatnio zachwalalam mojego Maca w
gronie wielbicieli Windows i w przeblysku geniuszu zapytalam ich czy
kiedykolwiek pracowali na Macintoshu. Okazalo sie, ze nikt z nich nigdy nie
mial nawet przelotnego kontaktu. Ale i tak wiedza, ze IBM  lepszy.
Oto potega reklamy!

Na zawsze wierna Macowi
Marzena



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-21 Wątek Anna Niewiadomska


Na zawsze wierna Macowi
Marzena

Ja mam Maca w pracy a IBM z Windows w domu i uwazam ze Mac jest duzo
lepszy.

Pozdrowienia Anna Niewiadomska



Re: Jaki OS? (bylo: krach

1999-07-21 Wątek Jacek Arkuszewski

Pod Linuxem lata darmowy StarOffice (najnowsza wersja 5.1) taki sam dobry jak
Microsoft Office. Jak sie ma do tego Netscape (tez za darmo!) to co komu jeszcze
trzeba. No i nie ma takich zagwozdek jak z produktami Wilusia Bramki.

Dostalem wczoraj od mego dziecka nowa laserowa drukarke Brother HL-760. Cudo!
Na moim desktopie mam Linux (notabena chyba najlepsza dystrybucja Slackware)
i drukarka bez pudla i od razu wszystko drukowala i przez 'lpr' i przy pomocy
mojego wlasnego napisanego dla starego poczciwego HP-Deskjet500 'printcap'a
dla PostScriptu (UNIXowcy mnie zrozumieja).

Internet mam na laptopie na ktorym wlasnie to stukam, bo mam tam Windows95
i ponadto moge polaczenie z Internetem przy sobie nosic. Nie mowie juz o tym,
ze nowa drukarka drukowala jakies smiecie przy 'kierowcy' HP-DJ500. Nie mozna
za duzo wymagac. Ale ja zainstalowalem najnowszego kierowce dla HL-760 i
nadal mam smiecie!!! Bo firma MS pewnie podopisywala swoje firmowe banialuki
do standartu sterowania drukarka PCL.

Moj laptop ma dwukrotnie szybszy procesor od desktopu i takie same 32MB pamieci,
jednak jakakolwiek operacja pod W95 trwa dwa do trzech razy dluzej niz pod Linuxem.

Jacek A.