Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-17 Wątek Piotr Palacz

- Original Message -
From: Lukasz Salwinski [EMAIL PROTECTED]
To: [EMAIL PROTECTED]
Sent: Sunday, May 16, 1999 11:03 PM
Subject: Re: Groteskowosc "Security Reasons"


 Istnieja techniczne srodki potwierdzenia tozsamosci nadawcy e-mailu.
 
 "Szykanowanie wszystkich" jest technicznie zbedne,
 intelektualnie retentywne i moralnie nie do zaakceptowania.
 
 Piotr

 jakie znowu szykanowanie ?

Z czym i z kim Pan polemizuje?
Zwrot o "szykanowaniu wszystkich" nie pochodzi ode mnie,
tylko od Grzegorza Swiderskiego, co jest uwidocznione w moim e-mailu.


 jak kto jest na tyle cwany ze wie
 jak poslugiwac sie PGP to i  bez problemu popelni te 3 czy 4 linijki
 skryptu podpietego do procmaila i automatycznie wysylajacego
 potwierdzenie...

Jak Pan na to wpadl?


 w ten sam sposob mozna argumentowac, ze koniecznosc slania postingow
 na poland-l w postaci e-email (a nie na ten przyklad w wersji papierowej)
 tez jest 'technicznie zbedne, intelektualnie retentywne i moralnie nie
 do zaakceptowania'. bo w koncu nie wszyscy maja dostep do emaila. a na
 dodatek w ramach uczenia sie jak wysylac taka emaile trzeba sie nauczyc
 intelektualnie retentywnego tupania/klikania/mlaskania (niepotrzebne
 skreslic ;o) myszka...

Powyzsze wydaje mi sie albo produktem przedawkowania
psychotropow, albo poczucia humoru, ktorego nie rozumiem.


Piotr



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-16 Wątek Piotr Palacz

- Original Message -
From: Maciej Jakubowski [EMAIL PROTECTED]
To: [EMAIL PROTECTED]
Sent: Monday, May 10, 1999 2:31 AM
Subject: Re: Groteskowosc "Security Reasons"


 On Sat, 8 May 1999, Piotr Palacz wrote:

  
   Ta procedura wynika z tego, ze kiedys jakis Wieslaw "Sciepa"
   Kochanski przesylal listy na Poland-L na cudze konto. A sam
   mial trudnosci z zapisaniem sie na liste - a bardzo chcial cos
   napisac.
 
  Wydaje mi sie, ze robi Poan z blizej mi nieznanego osobnika idiote.
  Jaki to problem posiasc nowa tozasmosc na sieci i i wten sposob
  dostawac sie na liste?

 Problem zaden.
 Ale przyznam sie, ze wole miec te pewnosc, ze zaden eu-geniusz nie bedzie
 sie podpisywal moim nazwiskiem pod tym, co sam napisal

 To nie chodzi tylko o wyslanie listu z cudzego adresu, to w koncu nie jest
 az tak naganne jak udawanie, ze jakis list zostal wyslany (i ppodpisany
 moim nazwiskiem!!!) przerz kogo innego

Biorac pod uwage powyzsze, malowniczo wspomniana w tytule groteskowosc
polega na nieprzystawaniu upierdliwosci rozwiazania do skali i
czestotliwosci problemu,
ktory ma rozwiazywac.

"Problem", czyli falszowanie cudzej tozsamosci, mial, jak wynika z zeznan,
wymiary jednostkowe -
"ktos kiedys". Obecne "rozwiazanie" problemu polega na wymianie 4 e-maili
zamiast jednego
w odniesieniu do *wszystkich* subskrybentow.
Mnie to osobiscie przypomina slawne powiedzenie,
ze lepiej zastrzelic tysiac niewinnych niz jeden winny mialby uciec wladzy
ludowej.
*Zadna* z list, ktore czytuje obecnie i ktore czytalem w przeszlosci, takich
srodkow nie stosuje.
Czyzby dlatego tylko, ze brakuje tam dewiantow, ktorzy maja aspiracje do
uczestnictwa
w ezoterycznych biesiadach?

Wlasciwe rozwiazanie, moim zdaniem, powinno miec takze rozmiary jednostkowe:
osoby zaatakowane e-mailowo w przeszlosci, lub te, dla ktorych
nienaruszalnosc
ich e-mailowej tozsamosci jest wyjatkowo cenna, powinni sygnowac swoje listy
kluczem PGP i po klopocie. Listserver mozna i tak skonfigurowac, zeby
odrzucal
listy od pewnych osob bez klucza.

Do komarow nie strzela sie z armaty - zwlaszcza papierowej.

Piotr



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-16 Wątek Piotr Palacz

- Original Message -
From: Grzegorz Swiderski [EMAIL PROTECTED]
To: [EMAIL PROTECTED]
Sent: Saturday, May 08, 1999 6:36 PM
Subject: Re: Groteskowosc "Security Reasons"


[...]
 W kazdym razie lepiej szykanowac intruzow, a nie mieszkancow.
 Ale w tym celu trzeba oczywiscie umiec odroznic jednych od
 drugich. Gdy nie ma kryteriow odrozniajacych, trzeba szykanowac
 wszystkich.

Istnieja techniczne srodki potwierdzenia tozsamosci nadawcy e-mailu.

"Szykanowanie wszystkich" jest technicznie zbedne,
intelektualnie retentywne i moralnie nie do zaakceptowania.

Piotr



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-16 Wątek Lukasz Salwinski

Istnieja techniczne srodki potwierdzenia tozsamosci nadawcy e-mailu.

"Szykanowanie wszystkich" jest technicznie zbedne,
intelektualnie retentywne i moralnie nie do zaakceptowania.

Piotr

jakie znowu szykanowanie ? jak kto jest na tyle cwany ze wie
jak poslugiwac sie PGP to i  bez problemu popelni te 3 czy 4 linijki
skryptu podpietego do procmaila i automatycznie wysylajacego
potwierdzenie...

w ten sam sposob mozna argumentowac, ze koniecznosc slania postingow
na poland-l w postaci e-email (a nie na ten przyklad w wersji papierowej)
tez jest 'technicznie zbedne, intelektualnie retentywne i moralnie nie
do zaakceptowania'. bo w koncu nie wszyscy maja dostep do emaila. a na
dodatek w ramach uczenia sie jak wysylac taka emaile trzeba sie nauczyc
intelektualnie retentywnego tupania/klikania/mlaskania (niepotrzebne
skreslic ;o) myszka...

lukasz



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-10 Wątek Maciej Jakubowski

On Sat, 8 May 1999, Piotr Palacz wrote:

 
  Ta procedura wynika z tego, ze kiedys jakis Wieslaw "Sciepa"
  Kochanski przesylal listy na Poland-L na cudze konto. A sam
  mial trudnosci z zapisaniem sie na liste - a bardzo chcial cos
  napisac.

 Wydaje mi sie, ze robi Poan z blizej mi nieznanego osobnika idiote.
 Jaki to problem posiasc nowa tozasmosc na sieci i i wten sposob
 dostawac sie na liste?

Problem zaden.
Ale przyznam sie, ze wole miec te pewnosc, ze zaden eu-geniusz nie bedzie
sie podpisywal moim nazwiskiem pod tym, co sam napisal

To nie chodzi tylko o wyslanie listu z cudzego adresu, to w koncu nie jest
az tak naganne jak udawanie, ze jakis list zostal wyslany (i ppodpisany
moim nazwiskiem!!!) przerz kogo innego


 Dla przykladu: skad Pan wie, ze ja nie jestem owym osobnikiem, ktory tak
 "bardzo" chcial sie zapisac (do Partii)?

To nie ma juz znaczenia - mozna sie zapisac pod kazdym nazwiskiem, ale nie
mozna sie podpisac jako kto inny.


 Piotr


Jak widac, w moim podpisie widnieje moje imie i nazwisko. (niekoniecznie
musi byc prawdziwe, choc jest), a nie np imie i nazwisko "Piotr Palacz"
(To wzialem jako przyklad, z naglowka listu na ktory odpowiadam)


--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-09 Wątek Grzegorz Swiderski

Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
W niedziele, 09 maja 1999 o godzinie 1:52 rano
Pan Piotr Palacz napisal:

 Grzegorz Swiderski napisal:

  Ta procedura wynika z tego, ze kiedys jakis Wieslaw "Sciepa"
  Kochanski przesylal listy na Poland-L na cudze konto. A sam
  mial trudnosci z zapisaniem sie na liste - a bardzo chcial
  cos napisac.

 Wydaje mi sie, ze robi Poan z blizej mi nieznanego osobnika
 idiote.

Ja robie? Ja tylko opisuje jak bylo.

 Jaki to problem posiasc nowa tozasmosc na sieci i i wten
 sposob dostawac sie na liste?

Zaden problem. Tozsamosc mozna rozmarzac w sieci i nie ma
zadnych srodkow technicznych ograniczajacych to. Niemniej tu
chodzi o podszywanie sie pod cudza tozsamosc (niezaleznie czy
prawdziwa czy fikcyjna). Koniecznosc potwierdzania listu
pozwala uniknac mozliwosci tego, ze na Poland-l wysle list ktos
nie zapisany na liste podszywajac sie pod jakiegos uczestnika
listy.

 Dla przykladu: skad Pan wie, ze ja nie jestem owym osobnikiem,
 ktory tak "bardzo" chcial sie zapisac (do Partii)?

A gdzie ja napisalem, ze to wiem?

Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-08 Wątek Lukasz Salwinski

Czy tylko mnie jednego irytuje groteskowa procedura przy wysylaniu poczty na
liste?

The POLAND-L list has been configured to request explicit confirmation of
all
messages posted to the list, for  security reasons

Czy ktokolwiek moglby mnie oswiecic, jakie to "security reasons"?

Jedyne co mi przygodzi do glowy, to potwierdzenie stabilnosci adresu
nadawcy,
ale jakie to ma znaczenie?

Piotr

innym powodem jest falszowanie przez niektorych uczestnikow listy adresu
nadawcy - pan x-inski pisze list 'w imieniu' pana y-grek podpisujac go
cudzym imieniem i podrabiajac naglowek (wszystko oczywiscie bez wiedzy a
przyzwolenia pana y-grek). 'niby groteskowa' procedura to uniemozliwia.
lepsze to, niz falszywki.

lukasz



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-08 Wątek Grzegorz Swiderski

Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
W sobote, 08 maja 1999 o godzinie 6:32 po poludniu
Pan Piotr Palacz napisal:

 Czy tylko mnie jednego irytuje groteskowa procedura przy
 wysylaniu poczty na liste?

  The POLAND-L list has been configured to request explicit
  confirmation of all messages posted to the list, for
  security reasons

 Czy ktokolwiek moglby mnie oswiecic, jakie to "security
 reasons"?

 Jedyne co mi przygodzi do glowy, to potwierdzenie stabilnosci
 adresu nadawcy, ale jakie to ma znaczenie?

Ta procedura wynika z tego, ze kiedys jakis Wieslaw "Sciepa"
Kochanski przesylal listy na Poland-L na cudze konto. A sam
mial trudnosci z zapisaniem sie na liste - a bardzo chcial cos
napisac.

To, ze musimy sobie montowac zamki w drzwiach wynika z tego, ze
kiedys ktos wszedl do cudzego domu i zabral nie swoja rzecz.
Postep ma swoja cene. Sielskosc, wolnosc, przyjazn, zyczliwosc
jest mozliwa juz tylko w Ciemnogrodzie.

Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-08 Wątek Magdalena Nawrocka

On Sat, 8 May 1999 21:44:31 +0200, Grzegorz Swiderski wrote:

Sielskosc, wolnosc, przyjazn, zyczliwosc
jest mozliwa juz tylko w Ciemnogrodzie.


A toz to jak w raju?!;-0

niesmialo watpiaca,


Magda N



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-08 Wątek Piotr Palacz

- Original Message -
From: Magdalena Nawrocka [EMAIL PROTECTED]
To: [EMAIL PROTECTED]
Sent: Saturday, May 08, 1999 5:34 PM
Subject: Re: Groteskowosc "Security Reasons"


 On Sat, 8 May 1999 21:44:31 +0200, Grzegorz Swiderski wrote:

 Sielskosc, wolnosc, przyjazn, zyczliwosc
 jest mozliwa juz tylko w Ciemnogrodzie.
 

 A toz to jak w raju?!;-0

Tak, ale dopiero po smierci.

Piotr



Re: Groteskowosc Security Reasons

1999-05-08 Wątek Lukasz Salwinski

Jesli wiec dobrze rozumiem, problemem jest ustalenie tozsamosci nadawcy.
"Groteskowa" prcoedura, o ktorej wspominalem na poczatku, wcale tego
nie zapewnia. Istnieja inne sposoby ustalenia tozsamosci - np. sygnatura
PGP.

ustalenia tosamosci nie zapewnia. zgodnosc adresu w naglowku z adresem,
z ktorego wyslano wiadomosc raczej tak. uwierze, ze nie, jezeli pojawi sie
na P-Lu posting z adresu [EMAIL PROTECTED], o wyslaniu ktorego nie
bede mial zielonego pojecia...

Nawet, jesli ktos podpisuje sie pod kogos innego, to jak czesto ma to
miejsce?

widocznie wysterczajaco czesto, zeby bawic sie w ta procedure.

Czy na tyle czesto, zeby wszystkich obciazac dziwnym protokolem?
I na koniec: nawet, jesli ktos sie podpisuje - no to co z tego?

po co ? a mialby pan ochote czytac na publicznej, jakby nie bylo, liscie
opinie podpisane panskim nazwiskiem, z ktorymi sie pan zupelnie a to
zupelnie nie zgadza ?

Piotr


lukasz