Re: 'twor natury'

1999-01-15 Wątek Anna Niewiadomska


to samo mozna powiedziec o wiekszosci miast i wioch - powstaly bez jakiegos
szczegolnego planu (sa wyjatki - Petersburg na ten przyklad). Wynikaloby z
tego,
ze np Warszawa to twor natury z calymi tego konsekwencjami...



lukasz

O wiochach nie jestem pewna, chociaz zdaje mi sie ze wies dawniej tez miala
pewna strukture przestrzenna, glowna ulice, kosciol, karczme, kuznie etc.i
socjalna. Ale miasta, te napewno byly zakladane w/g scislego planu. I prawa
(magdeburskiego), albo byly miasta "prywatne" jak Zamosc na przyklad. Tak
ze ta natura sterowana troche byla przez ludzi. Dokladnie tez bylo wiadomo
kto ma prawo w miescie mieszkac, kupcy, rzemieslnicy wszystko to bylo
regulowane scislymi przepisami. Nic na zywiol, zadna tam natura.

Pozdrowienia Anna Niewiadomska



Re: Twor natury ?

1999-01-14 Wątek Lukasz Salwinski

Przpraszam, ze sie wtracam, ale pytania stawiane temu panu sa co najmniej nie na
miejscu albo quiproquokowe, jak mawia pani Mirka.  Wiocha co sie jeden z drugim

hmmm.. to juz raczej odzwierciedlaja nieprecyzyjnosc wypowiedzi Wojtka
Jeglinskiego ;o)

tam narodzil zostaje w nim, z nim albo w pamieci dobrej,  a potem jest tez takie
powiedzenie, ze mu sloma z butow wychodzi, choc nie zawsze.  Porzucic wies to
nie zanczy wyjechac podmiejskim pociagiem tylko wyrzec sie, wywstydzic, wysmiac
wewpierw wies, potem miasto, czy caly niewdziieczny narod.  Godnym pogardy wtedy
jest nie zmiana miejsca ale porzucenie go we wsobie.  Zreszta ta pogarda to byla
tylko w przeciwienstwie do zupelnie nienagannych porzucen grup wyboru.  Na
przyklad taka grupa wyborowa - jak sie ja porzuci to nawet chwala, ze sie pic
przestalo.

a poza tym niejasne bylo, co to sa te 'twory natury'...

lukasz