Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
W srode, 17 lutego 1999 o godzinie 5:28 po poludniu
Pan Lukasz Salwinski napisal:
ps. z braku odpowiedzi na moje gieldowe dywagacje
przyjmuje, ze sie pan z nimi pogodzil. chyba, ze to
manifestacja postawy, pt. 'jezeli fakty nie pasuja do
teorii to tym gorzej dla faktow'...
No jak to? Przeciez odpisalem Panu, ze krach na gieldzie byl
spowodowany socjalizmem i zeby Pan sobie o tym poczytal.
Czyzby to byl glupi argument?
ano na to wychodzi...
Myslalem, ze jak Pan sam uzywa takiego argumentu, to uznaje go
Pan za silny.
gdzie nie czytalem, pisalo zupelnie na odwrot.
Lewicowa propaganda jest wszechogarniajaca, wiec nic dziwnego,
ze trudno jest znalezc rzetelna analize.
o czym juz zreszta bylem napisalem a panu sie udalo zignorowac.
Staram sie dostosowac do zwyczajow - myslalem, ze ignorowanie
stwierdzenia nie zawierajacego zadnych argumentow jest
normalne.
wiec moze jakies namiary na jakies rozsadne a oparte na
faktach zrodla (sorry, ale czworakowych wywodow za takowe nie
uznaje)?
Proponuje Panu nastepujacych autorow: Friedrich von Hayek,
Ludwig von Mises, Milton Friedman czy Jerzy Gilder.
Np. analize przyczyn kryzysu 1929 r. znajdzie Pan w ksiazce:
"Wolny wybor" Milton i Rose Friedman - Wydawnictwo Panta -
Sosnowiec 1994. Tlumaczenie z: Milton Rose Friedman, FREE TO
CHOOSE: A Personal Statment. Harcourt Brace Jovanovich, New
York, 1979. Rozdzial 3: Anatomia kryzysu.
Przesylam Panu fragmenty:
"Depresja, ktora zaczela sie w polowie roku 1929, byla dla
Stanow Zjednoczonych katastrofa na skale bezprecedensowa. Zanim
gospodarka osiagnela w roku 1933 dno kryzysu, dochod narodowy
spadl o polowe, produkcja globalna o jedna trzecia, a
bezrobocie osiagnelo nie notowany nigdy dotad poziom 25 procent
calej sily roboczej. Depresja stanowila nie mniejsza katastrofe
rowniez dla reszty swiata. Rozszerzajac sie na inne kraje,
wywolywala wszedzie mniejsza produkcje, wieksze bezrobocie,
glod oraz niedole. W Niemczech pomogla dojsc do wladzy Adolfowi
Hitlerowi, torujac tym samym droge drugiej wojnie swiatowej. W
Japonii wzmocnila klike wojskowa pragnaca stworzyc kwitnaca
Wielka Azje Wschodnia. W Chinach doprowadzila do zmian
pienieznych, ktore nieodwracalnie przyspieszyly hiperinfla-
cje, a przez to przypieczetowaly los rezimu Czang Kaj-szeka i
wyniosly do wladzy komunistow.
W swiecie idei depresja przekonala opinie publiczna, ze
kapitalizm jest systemem niestabilnym, skazanym na coraz
powazniejsze kryzysy. Opinia publiczna zaczela teraz wyznawac
poglady, ktore juz przedtem zyskiwaly rosnaca aprobate wsrod
intelektualistow. Glosily one, ze rzad musi odgrywac aktywna
role, ze musi interweniowac dla przeciwdzialania niestabilnosci
wywolywanej przez nie poddana regulacji prywatna
przedsiebiorczosc i ze musi pelnic funkcje balansjera,
utrzymujacego stabilnosc i zapewniajacego bezpieczenstwo.
Zmiana pogladow opinii publicznej na temat tego, jaka jest
wlasciwa rola prywatnej przedsiebiorczosci i rzadu, stala sie
waznym katalizatorem szybkiego, od tamtej pory, wzrostu aparatu
panstwowego, zwlaszcza na szczeblu centralnym.
Depresja wywolala rowniez daleko idace zmiany w mysli
ekonomicznej. Katastrofa gospodarcza rozbila dlugo gloszony i
umocniony jeszcze w latach dwudziestych poglad, ze polityka
monetarna jest instrumentem zdolnym do utrzymania stabilnosci
gospodarczej. Poglady odwrocily - sie teraz o 180 stopni.
Uznano, ze "pieniadze nie maja znaczenia". Alternatywna, w
stosunku do poprzednich, teorie zaproponowal jeden z wielkich
ekonomistow XX wieku, John Maynard Keynes. Rewolucja
keynesowska nie tylko zawladnela mysla ekonomiczna, ale byla
takze pociagajacym usprawiedliwieniem oraz recepta na rozlegla
interwencje rzadowa.
Zmiana pogladow zarowno opinii publicznej jak i zawodowych
ekonomistow wynikala z niezrozumienia tego, co sie faktycznie
wydarzylo. Wiemy obecnie, podobnie jak niektorzy wiedzieli to i
wowczas, ze depresja nie zostala wywolana wadami prywatnej
przedsiebiorczosci lecz niepowodzeniami rzadu w dziedzinie, za
ktora byl od poczatku odpowiedzialny w dziedzinie "bicia
monety, okreslania jej wartosci oraz wartosci walut
zagranicznych", by posluzyc sie sformulowaniem zawartym w ' 8
art. I Konstytucji Stanow Zjednoczonych. Niestety, jak
zobaczymy w rozdziale 9, nieumiejetnosc rzadu w zarzadzaniu
sfera pieniadza nie jest tylko sprawa przeszlosci. Ciagnie sie
ona az do dnia dzisiejszego."
Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/