On 30 Dec 99 at 12:34, Lukasz Salwinski wrote:
w ramach siania paniki szef energetyki w pl-u przekonywal w radiu coby
jednak nie wylaczac lodowek przed wiadoma polnoca bo jak tak wszyscy
wylacza to dopiero problem moze byc... ;o)
Dokladnie. Pojawil sie bowiem nie problem Y2K, a strachu
On 30 Dec 99 at 9:35, Lukasz Salwinski wrote:
a w trojce przeprowadzili wywiad z facetem z Lubania ktory stwierdzil ze na
nowy rok potrzebna mu tylko wo'da. w tym celu uda sie zakupic rzeczona 'na
mrowke' na slowacji. a jak sie pojawi milenijna pluskwa to ja zapije w trupa
i juz...
Cos
Cos podobnego! A to straszliwie daleko sie wybieral. Mojej
Dolnoslazaka uwagi nie umknal bowiem fakt, ze Luban znajduje sie
w poblizu granicy z Republika Czeska, a takze RFN. Naprawde
wybieral sie na Slowacje?
skonsultowalem siem i faktycznie z Lubania blizej do Czech niz na
Slowacje
ps. a mnie pluskwa i tak dopadla - padl mi programik do liczenia
statystyki
gosci na (skadinad Y2K ready ;o) stronie z archiwami Donosow i zaczal
od nowego roku wypisywac, ze jest 'Saturday Jan 1, 19100'... hihi
bedzie
trzeba gada ubic coby sie pluskwa nie rozmnozyla ;o)
E co