Dziwnie u nas niektorzy utyskuja ze takie rzeczy
przyszlo sie ludziom opowiadac "on the floor of the
U.S. Senate". Z wielkim naciskiem na to ze wlasnie
na podlodze, czy jesli ktos woli, na posadzce.

     Na czym stojac ma sie takie sprawy walkowac?
Na suficie sie przeciez nie da, mimo tego ze strasznie
gornolotne.  I wtedy odzywaja sie rzadsze glosy
rozpaczy ze jak mozna cos takiego rozprawiac "in
the well of the U.S. Senate". Studnia akustyczna
oracji do rozwagi. Takie oratorium by glos bardziej
gleboko dudnil.

     Tak sobie rozwazam tylko ten techniczny aspekt
deliberacji bez wnikania w meritum sprawy. A jak
jest w polskim Senacie? Na podlodze czy w studni
przemawiaja? Czy tez moze jest zupelnie inny sposob?

     Ted Morawski

Odpowiedź listem elektroniczym