On Wed, 29 Mar 2000 00:05:28 -0800, you wrote:
Tenze bogu ducha winny znow probowal sie wlamac elektronicznie
w pewne miejsce, tyle ze znow go nakryli-:)Zreszta nie pierwszy
czy ostatni raz.Nawyk zawodowy czy z urzedu, he-;)
[...]
Od lat bezskutecznie poszukuje "troche glebszych tresci" w
Rozumie, ze Pan jest ciezko zajety na niusach-;), ale zeby potrzeba bylo
ponad dobe (nie)czekac na panska odpowiedz. Toz to mi sie az w glowie nie
miesci. Widac ze albo starosc, albo konsulatcje, co odpisac. Daj se Pan
spokoj, bowiem szkoda czasu- ale mojego na czytanie. A jestem za leniwy aby
On Thu, 30 Mar 2000 22:31:49 -0800, you wrote:
Rozumie, ze Pan jest ciezko zajety na niusach-;), ale zeby potrzeba bylo
ponad dobe (nie)czekac na panska odpowiedz. Toz to mi sie az w glowie nie
miesci. Widac ze albo starosc, albo konsulatcje, co odpisac. Daj se Pan
spokoj, bowiem szkoda czasu-
Nim zamilkne na troche, ale tylko na troche, pozwalam sobie na pre
komentarzy zbiorczo. Przepraszam ze nie bede cyotwal doslownie postingow
niektorych z Panstwa, ale postarm sie rowniez nie wmawiac slow nie
napisanych, co nawiasem piszac, zdarza sie dosyc czesto stronie po tak
zwnej drugiej
On Tue, 28 Mar 2000 00:59:26 -0800, you wrote:
Nim zamilkne na troche, ale tylko na troche, pozwalam sobie na pre
komentarzy zbiorczo. Przepraszam ze nie bede cyotwal doslownie postingow
niektorych z Panstwa, ale postarm sie rowniez nie wmawiac slow nie
napisanych, co nawiasem piszac, zdarza sie
At 11:11 PM 3/28/00 , you wrote:
On Tue, 28 Mar 2000 00:59:26 -0800, you wrote:
[...]
Niestety, jak to sie niektorym czesto zdarza skonczylo sie na dobrych
intencjach. Staral sie Pan taaak bardzo, ze juz w drugim zdaniu udalo
sie Panu przerobic proste i uprzejme pytanie w "udawanie Greka" (ten