Re: ranking liceow

1999-03-11 Wątek Andrzej Szymoszek
On 10 Mar 99 at 12:41, Krzysztof Cena wrote: On Tue, 9 Mar 1999, Wojciech Jeglinski wrote: Troszkem spozniony, ale dopiero teraz wpadla mi w rece wczorajsza Gazeta Stoleczna (to taki lokalny dodatek do Gazety Wyborczej), a tam stoi, ze pierwsza trojka polskich liceow to 1. XIV LO im.

Re: Malachowska logika prawna

1999-03-11 Wątek Piotr Wnukowski
Katarzyna cytuje Aleksandra: Aleksander Malachowski w "Przegladzie Tygodniowym" z 10 marca 1999 r.: '. ..Panstwo to prawo. (...), jednakowe dla wszystkich i tak swiete, jak kiedys sam Stworca, ktoremu z niemala szkoda dla swiata zabiera sie jego atrybuty wladzy i madrosci. Aleksander

Rozterki inteligenta

1999-03-11 Wątek Izabella Wroblewska
Niedawno natknelam sie w "Trybunie", czy tez "Przegladzie tygodnio- wym" na taki mniej wiecej poglad, ze jedna z waznych rzeczywistych przyczyn gospodarczego upadku tzw. realnego socjalizmu nie tylko w Polsce, ale i na swiecie, byla stagnacja umyslowa i ograniczenie swobod niezbednych

Re: Przeslanie do lingwisty

1999-03-11 Wątek Eva Madry
Wojciech Jeglinski wrote: Mozna tak troche po o Macku. :)) Umarl Maciek umarl i lezy na desce Gdyby mu zagrali zatanczyl by jeszcze Hop, hop No tak, przepraszam, on mial raczej Mack the Knife, czy jakos tak. Ale ze byl z Irlandii? Pierwsze slysze. A moze ta kreseczka jeszcze gdzie

Re: Dowcipy o nas samych

1999-03-11 Wątek Mirka Kozak
Smiech zle widziany, to jest miejsce wspolnego cierpienia i roztrzasania, najlepiej widziany taniec: chocholi z prawej nogi i byle nie za szybko, bo niektorzy nie nadazaja i zapychaja lacza. Bicie piany, owszem, byle byla wystarczajaco ciezka, kolory zle widziane, a juz najgorsza to pianka

Re: Dowcipy o nas samych

1999-03-11 Wątek Anna Niewiadomska
At 07:57 AM 3/11/99 +0100, you wrote: Wy, ludki kochane emigracyjne macie moze wiekszy dostep niz my w = diasporze tutaj do tzw. Polish jokes, ktore sa troche podobne do kawalow = o milicjantach. .. Z harcerskim pozdrowieniem, Tadzio Mrozio Nie Panie Tadziu, diaspora to my emigranci, a wy