At 12:46 2000-09-19 -0400, Wlodzimierz Holsztynski wrote: >-- >19 Sep 2000 11:58:40 +0200, Dariuszowi Jozefowiczowi ><[EMAIL PROTECTED]> cieknie z obu ka/to'w czegos na ksztalt >ust: [...] >Jeszcze jeden przyglup wioski Poland-L, Jozefowicz, >rodza/ sie/ na kamieniu, ofiary niedobitego konia, >peknietego kondomu -- faszystowskie popluczyny. > > Wlodek Piekny zaiste jezyk, soczyste porownania - widac 'komsomolska prawda' wkuwana na pamiec podczas pobytu na Uralu (ktory, jak mniemam uplywal na spiewaniu piesni na czesc Stalina i opluwaniu faszystow) mocno utrwalila sie w umysle polanalfabety... > >PS. Nie jest rozsadnym, jak to czynia niektorzy, >stanie posrodku. -Reakcja- na takich jak jakis Jozefowicz >czy inny Wisarionowicz-hitlerowicz, nie powinna byc zrownana >z gebowa/ wydzielina takiego czegos jak, tfu, wspomniany >Jozefowicz. Przegiales chamie - ale jako cham nie mozesz mnie urazic, wiec ta sowiecka retoryka mija sie z celem. > To jest specjalny miesiac, wrzesien, i takim nalezy jasno >powiedziec, ze wiecej im sie juz nigdy nie uda, ze sa skazani na > > -rynsztok-. Jakim 'im', wioskowy chamie? Rozwin te swoja zlota 'mysl'... Widze, ze pisanie czegokolwiek poza pomyjami przychodzi ci z trudem, ale praca nad soba moze przyniesc rezultaty :) --------------------------------------------------------- Przepraszam wszystkich uczestnikow listy za te postingi - wydawalo mi sie, ze chamskie przekrecanie nazwisk innych ludzi, obrzucanie ich blotem, wyzywanie od faszystow, rasistow itp. NIE_JEST standardem tej listy i nie uchodzi bezkarnie. Wydaje mi sie jednak, ze niektorzy moga histerycznie zawodzic i obrazac innych, pdczas gdy sami uwazaja sie za absolutnie politically correct, bojownikow slusznej sprawy itp. Widocznie Poland-L to tylko taka wersja sciepy. OK. Ja juz na ten temat nie bede zabieral glosu. Dariusz Jozefowicz P.S. O ile sie nie myle, nie napisalem niczego, co mogloby spowodowac lawine pomyj i porownan mojej osoby do faszystow, stalinowcow i hitlerowcow. Widocznie to staly repertuar 'argumentow' Holsztynskiego, ktory ma tego pecha, iz mial byc slodkim nalesnikiem, ale jego ojciec spuscil sie na zimna patelnie...