Drodzy Panstwo,

Z obrzydzeniem przeczytalem donos Pana Kobosa. Rzeczywiscie sa chwile
gdy wstydze sie, ze jestem Polakiem za sprawa takich jak on a wlasciwie
z powodu, ze taki osobnik ma legalne prawo nazywania siebie Polakiem.
W pelni popieram Pana Witolda Owoca w jego sposobie interwencji przy
okazji ostatniego incydenty na liscie. Prawdopodobnie mogl to uczynic
nieco
wczesniej zwazywszy chociazby na niecenzuralny jezyk wypowiedzi
wspomnianego
wyzej Pana.

Popieram Pania Magde w sprawie listu grupowego. Taki list nie wyklucza
zupelnie listow indywidualnych, ktore kazdy moze przeciez wyslac, ale
wiele
osob tego nie zrobi z wielu bardzo roznych powodow ( jezykowych,
osobistych,
stosunkow w pracy, gdy nie jest to e-mail prywatny, czasowych, z powodu
obaw
tumiwisizm, itd...). Dlatego wydaje mi sie,  ze byloby dobrze aby ktos
zformuawal
list grupowy aa wiele osob z pewnoscia sie pod nim podpisze... ja w
kazdym razie tak.

Jacek Kupinski

Magdalena Nawrocka wrote:

> On Tue, 2 Mar 1999 20:33:14 -0500, Ted Morawski wrote:
>
> >Drodzy Panstwo,
> >
> >     Z przykroscia i zalem przeczytalem list Pana Andrzeja Kobosa
> >do wladz uniwersyteckich SUNY w Buffalo. Z przykroscia ze do
> >tego doszlo i z zalem bo Pana Kobosa cenie i lubie. Calkowicie
> >nie zgadzam sie z Pana Kobosa ocena Pana Witolda Owoca, a w
> >mocno przewazajacym stopniu nie podzielam Pana Kobosa oceny
> >charakteru tej listy jako zlowrogiej i spolecznie szkodliwej w
> >ostatnich miesiacach. Szczegolnie nie podzielam zdania ze ten
> >rzekomo zly charakter listy powodowany jest przez nieudolna
> >dzialalnosc Pana Owoca.
> >
> >     Napisze po angielsku list do wladz uniwersyteckich i wysle
> go
> [...]
>
> Tedzie, uwazam, ze w tym wypadku grupowa petycja ma sens. Ilu jest
> uczestnikow na tej Liscie, ilu bez znajomosci angielskiego, ilu
> zmobilizuje sie na tyle, by napisac indywidualnie? Dwudziestka -
> gora! Za malo! Tu trzeba wyraznie pokazac, ze Wiekszosc nie zgadza
> sie z postawionymi przez jedna, ale wyjatkowo zlosliwa i ani na
> jote nie obiektywna osobe zarzutami. Istnieje realne ryzyko, ze za
> sprawa jednej osoby stracimy wszyscy. Dlatego tez jako "wszyscy" -
> poszczegolni, lecz solidarni powinnismy sie przeciwstawic. Tak
> mysle.
>
> Proponowalybym wiec, prosilabym:
> Przygotowales swietny list. Zeby tam nie wiem co, w zyciu nie
> napisalabym rownie dobrego. A wiec wersje z szerszym uzasadnieniem
> wyslij w Swoim imieniu, a dla nas - chetnych do podpisania - zrob,
> bardzo Cie prosze, wersje skrotowa. Takie podpunkty:
>
>  - nie zgadzam sie  z postawionymi przez Pana Andrzeja Kobosa
> zarzutami (wyszczegolnic lub nie);
>  - neguje rasistowski charakter Listy;
>  - wyrazam pelne zaufanie do osoby Pana Witolda Owoca jako
> moderatora Listy POLAND-L;
>
> Nie ukrywam, ze bardzo licze na Twa pomoc.
>
> z serdecznym pozdrowieniem,
>
> Magda N

Odpowiedź listem elektroniczym