At 04:29 PM 12/31/98 +0100, you wrote:
>To byl dla mnie dobry rok, ten, ktory mija. Mimo drobnych
>zlosliwosci losu, mimo niekiedy zgrzytliwej utarczki z
>codziennoscia - dobry. A dla Ciebie?...
>
>A ten nasz rok 1999 niech bedzie zdrowy, sprawiedliwy, spokojny,
>ludny i syty, moze zakochany, nawet i zwariowany, ale tylko
>troche. Niech przyniesie wiosne zielonych nadziei, lato dojrzalych
>projektow, jesien kolorowych spelnien i zime slodkiego zadumania
>nad zyciem, ktore jest cos warte.
>
>Aby wypic z Wami ten toast otwieram szampana. Strzela korek - oby
>nam sie!!!...
>
>
>Magda N
>
>

Tutaj korki od szampana dawno juz opadly, a samochodowe rozluznily sie i
1999 panuje od niemal 10 godzin. Na oko nie wyglada narazie by mial byc
lepszy albo gorszy od poprzedniego. Rozni przepowiadacze ekonomiczni
obiecuja nawet ze pod koniec roku obecna grypa azjatycka zacznie sie
konczyc. A w telewizji euro. Niech Wam Europejczykom wyjdzie na zdrowie!

Niech wiec dla Was wszystkich i dla nas, 1998 bedzie gorszy od obecnego.
Dla nas nie byl zreszta taki zly, a napewno lepszy od paru poprzednich. Oby
taka passa utrzymala sie w 1999 oraz w nastepnym tysiacleciu, kiedykolwiek
by sie mialo zaczac.

Oby nam sie!

Wodnik z Waga w reku

Odpowiedź listem elektroniczym