Cos ekstra dla specjalisty od podatkow, pana Andrzeja Szymoszka : Mile Panie i Panowie bardzo mili, krotki wierszyk mam nadzieje Was nie zmeczy, w nim dowiode przenikliwie co mym zdaniem niewatpliwie sie przydarzy w slynnym Roku Dwutysiecznym. Na ten temat w telewizji, radiu, prasie polemiki i dyskusje sa gorace, trwaja spory w czola pocie jak objawi sie w istocie wszystkim nam grozacy Syndrom Dwa Tysiace. Pragne wiec i ja o Dwutysiecznym Roku wydac sad poparty spora mysli praca. Wiem, w wyniku owej pracy, ze zbiednieja znow biedacy a bogaci w Dwutysiecznym sie wzbogaca. Moze zjawi sie komputerowy wirus, narozrabia i w stolicy i w zascianku, moga byc klopoty duze, ale syndrom, ktory wroze w Dwutysiecznym Roku zdarzy sie jak w banku. (C) Wojciech Mlynarski, grudzien 1999. "Zycie", 4-5 grudnia 1999.