Wlodzimierz Holsztynski wrote:

Jedzie lis ze swinia na jeden bilet i przychodzi kanar. Widzac to lis
schowal swinie do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet. Kanar sie pyta:

- A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki?
Lis uderza sie w piers (tu powinien byc taki zamaszysty gest), wyciaga
splaszczona swinie i mowi:
- Zdjecie przyjaciolki.

>  Duza czesc spoleczenstwa
> polskiego w marcu68 zeswinila sie. Strategia PZPR polegala
> na zeswinieniu sie razem ze spoleczenstwem, i w duzej
> mierze strategia ta odniosla wtedy sukces.

Aaa, to to juz Pan pisze nowa historie jak ten lis o swej przyjaciolce,
ktory zobaczywszy kanara ze strachu przed ujrzeniem prawdy swinie
splaszczyl. Pan natomiast, jako ten lisek chytrusek, splaszcza pojecie
antypolskiej organizacji jakim byl PZPR. Jestem w 100 procentach pewien,
ze nalezal Pan do PZPR-u (wyjazdy do Moskwy w latach szescdziesiatych),
ktora na kolejnym zakrecie wypiela sie na Pana plecami (w koncu na kogos
musiala skoro ciagle szukala winnych za bledy i wypaczenia). Dzisiaj b.
aparat PZPR-u dogadal sie ze swoimi dawnymi towarzyszami (wypowiedz
Stolzmana w Izraelu) i dlatego szukacie winnych ale nie tam gdzie sie
oni naprawde znajduja. Gratuluje mistrzu  kretactwa - Holsztynski.
Naprawde trzeba miec tupet, ale taki z dna rodem!

Janusz Januszewski

>
>
>     Wlodzimierz Holsztynski

Odpowiedź listem elektroniczym