Re: .. niestety ciag dalszy ..

1999-01-24 Wątek Ewa Murawska

 Richard Majchrzak [EMAIL PROTECTED]:

 Pani Ewo,
 W tym co Pani napisala jest niewatpliwie czesc prawdy. Wydaje mi sie
 jednak, ze na p. Krzysztofa Borowiaka, napada sie "grupowo" a on traci
 nerwy :-) i powoduje to nieraz przykre wypowiedzi. Nie mniej jednak,
 nabieram do niego szacunku za nieugieta obrone swych przekonan.

 Rowniez pogodnie,
 Rysiek Majchrzak

To juz moja ostatnia wypowiedz w "tym temacie".
Widzi Pan, a mi sie wydaje, ze mozna miec troche inne odczucie.
Mi sie wydaje (i chyba nie tylko mnie, jak widze z roznych reakcji),
ze te grupowe "napasci" na p. Borowiaka sa spowodowane jego dosyc
hm... kategorycznymi wypowiedziami i ocenami wyglaszanymi raczej
malo przyjemnym tonem. Jezeli to jest taki styl, to trudno sie
dziwic, ze wielu ludzi moze sie za to obrazic. A jezeli wiekszosc
czytajacych zle to interpretuje, to moze nalezy uzywac jakichs innych
slow. Poza tym ja naprawde nie mam za zle nikomu, ze ktos posiada
takie, a nie inne poglady, ale sposob w jaki sie je prezentuje
moze bardzo czesto doprowadzac innych do bialej goraczki...

Z upalnego Melburnowa,
Ewa



Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..

1999-01-22 Wątek Uta Zablocki-Berlin

 On Thu, 21 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote:

 [...]
  Nie tylko autorowi artykulu w 'Weltwoche' brakuje taktu... - Prosze
  sie zastanawiac nad tym, ze tolerancje wobec wlasnej osoby lub narodu
  nie mozna tylko od innych wymagac, lecz powinna rowniez byc podstawa
  wlasnego zachowywania.
  Co Pan juz wie o moich przodkach!
  I tak przy okazji: 'niemieckie slowo 'gesessen' ma tylko jedno
  znaczenie.
 
  Podirytowana Uta!
 

 Urodzilem sie i wychowalem w miescie (choc moj dom rodzinny stoi pod
 lasem), ale pani stosunek do "wiesniakow" bardzo mnie zrazil (pare
 tygodni temu, jesli ktos nie wie o co chodzilepiej niech tak
 zostanie), dlatego byc moze podswiadomie obeszlem sie z pania
 bezpardonowo.

Nie chcialam obrazac 'wiesniakow' i sie chyba wtedy przeprosilam! Ja
ta 'obraze' uzywalam, bo ktos pisal wtedy bardzo obrazliwy list do
kogos innego.

 Wiec powiem jeszcze raz, "mehr gelindlich".
 Przedstawila sie pani jako Niemka, nikt pania nie atakowal za pochodzenie
 ani nie wypominal potwornych zbrodni jakich Niemcy (pani przodkowie
 przeciez) na polskich ziemiach (i nie tylko) dokonali - dzieci nie moga
 byc karane za winy swoich rodzicow, odpowiedzialnosc zbiorowa jest obca
 mentalnosci Polakow, nie wszyscy Niemcy byli faszystami (acz, ogromna
 wiekszosc).
 Pomimo to.
 Bardzo mnie razi, ze probuje pani pouczac Polakow na tematy tak
 drazliwe i wymagajace doglebnej znajomosci tematu jak stosunki
 polsko-zydowskie, anty-polska propaganda nienawisci, zaklamywanie historii
 o zbrodniach hitlerowskich w Polsce itp.  Nie tylko malo pani wie na te
 tematy, ale jednak. jest pani Niemka po prostu nie wypada

Nikogo nie chce pouczac, lecz dyskutowac(!) na tematy, ktore mnie
interesuja i o ktorych rozmawiam nie tylko na tej liscie z Polakami.
Ale jesli pewne tematy maja byc 'tabu' dla mnie, to niech Pan mi
powie, na ktore tematy mi wolno dyskutowac.

 Ot, mialo byc "gelindlich", wyszlo "aufrichtig" 

 A jesli chodzi o "gesessen", to slowo to ma chyba wiecej niz jedno
 znaczenie - na pewno zaden hitlerowiec tej kobiecie krzesla nie podstawil,
 zeby sobie przez ten czas pobytu w niemieckim obozie koncentracyjnym na
 tym krzeselku "siedziala" - prawda (nicht Wahr)?
 Autorzy artykulu powinni byli uzyc slow w rodzaju: festgefangen,
 verhaften  czy cos w tym rodzaju (nie mam dobrego slownika pod reka).

 Alles klar?
Nichts ist klar!
 Herzliche Gluckwunsche aus Mexico!

Przepraszam, ale tak jak Pan pisal do mnie, nie wierze w to!

 Andreas SM

Uta

PS: Pozdrowienia od mojego dziadka - jesli Pan chce, on dla Pana
wyjasnia slowo 'gesessen'. Ma sporo doswiadczen w tym zakresie - bo
jak Pan dobrze powiedzial, nie wszyscy Niemcy byli faszystami.



Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Uta Zablocki-Berlin

 Prosze nie odwracac kota ogonem pani Uto, nie domyslajmy sie co oni mieli
 na mysli, tylko reagujmy na to co powiedzieli.
 Nie potrzeba medrca aby sformuowac zdanie, ze wieziona byla przez
 niemieckich faszystow (czy tez nazi)w obozie koncentracyjnym polozonym na
 terenach Polski. Prosze zwrocic uwage, ze autor wyrazil sie "gesessen",
 co w tlumaczeniu na polski byloby "siedziala" albo "byla  wsadzona".
 Swiadczy to o kompletnym braku taktu ze strony autorow tego artykulu
 rowniez w stosunku do poszkodowanej kobiety. Zbedne bylo rowniez
 zaznaczanie jej pochodzenia - tak jakby to bylo rzeczywiscie wazne z
 jakiego szalenczego powodu panscy przodkowie, pani Uto, te kobiete
 maltretowali.

 Swoje 3 grosze dorzucil

 ASM


Nie tylko autorowi artykulu w 'Weltwoche' brakuje taktu... - Prosze
sie zastanawiac nad tym, ze tolerancje wobec wlasnej osoby lub narodu
nie mozna tylko od innych wymagac, lecz powinna rowniez byc podstawa
wlasnego zachowywania.
Co Pan juz wie o moich przodkach!
I tak przy okazji: 'niemieckie slowo 'gesessen' ma tylko jedno
znaczenie.

Podirytowana Uta!



Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Andrew Kobos

On Thu, 21 Jan 1999, Piotr M. Mojski (BDW) wrote:


 Nie baz racji, ja tez sie zirytowalem, nysle ze Andrzeja troche ponioslo...
 Uta przepraszam Cie w jego imieniu,

  Oh, Piotrze nie bierz na siebie nie swoich win.


ale to czasen taka nasza polska
 natura... mamy sklonnosci do ponoszenia i nie potrafimy siedziec mocno w
 siodle - z wyjatkiem siodla knoskiego - w tym jestesmy doskonali ... och ta
 kawaleria ... !!


  Moj Drogi Baronie, to nie kawaleria, to czern.


 reg.
 Piotr


  amk



.. niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Anna Niewiadomska


Jak Pan moze atakowac zasluzonego zolnierza Armii Krajowej ?
(ja dostalem mniej wiecej taka reprymende, gdy zdziwilem sie,
ze byly zolnierz AK ma tak swoiste poglady na istote patrio-
tyzmu, zupelnie rozniace sie od moich)

Krzysztof Borowiak

To nie byla reprymenda tylko... milcz chamie wstydu oszczedz

Anna Niewiadomska



.. niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Anna Niewiadomska

zamiast komentarza:


Date: Sat, 14 Nov 1998 09:32:49 +0800
Reply-To: Discussion of Polish Culture list
[EMAIL PROTECTED]
Sender: Discussion of Polish Culture list
[EMAIL PROTECTED]
From: Anna Niewiadomska [EMAIL PROTECTED]
Subject:  Werbalny patriotyzm
To: [EMAIL PROTECTED]

To jest wlasnie charakterystyczny dla tej listy "patriotyzm",
reprezentowany zreszta przez bylego AK-owca. Teraz wiem,
czemu AK przegrala batalie z bolszewikami: jesli miala takich
"patriotow" w swych szeregach...

(...)
Krzysztof Borowiak


Tu to juz przeholowal Pan, Panie Borowiak!

Mialam szczera intencje nigdy  juz nie odezwac sie na Pana chamskie
zaczepki, po tym jak zostalam przez Pana potraktowana, ale tego nie
przepuszcze.

Wara od Armii Krajowej i jej weteranow!  Kwestionowanie patriotyzmu tych
ludzi z pozycji internetowego blazna jest PODLOSCIA.

Co Pan takiego w zyciu zrobil, ze ma Pan prawo ten sposob o tym pisac:

Teraz wiem,
czemu AK przegrala batalie z bolszewikami: jesli miala takich
"patriotow" w swych szeregach...

Te wszystkie glupoty ktore tu nam Pan serwuje to sa wytwory Panskich
obsesji. Do tego nie trzeba zadnej odwagi ani poswiecenia. Niektorzy ludzie
wierza ze sa Napoleonem  a Pan zdaje sie wierzy ze jest Patriota oraz
Strozem Moralnosci.


Jak na razie daje sie Pan poznac jako kabotyn raczej niz patriota. Zreszta
nawet nieskonczona ilosc Panskich werbalnych enuncjacji o patriotyzmie nie
rowna jest jednemu dniu walki w Powstaniu, przewiezieniu jednej gazetki w
czasach okupacji, przechowaniu jednej sztuki broni przez jeden dzien bo do
tego trzeba prawdziwej ODWAGI.

Mysle za Armia Krajowa dostala juz swoja porcje haniebnego traktowania od
UB i Pan nie musi dolaczac swojego malego jazgotu.

Oburzona do zywego Anna Niewiadomska





Re: .. niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Chris BOROWIAK

Anna Niewiadomska wrote:

 To nie byla reprymenda tylko... milcz chamie wstydu oszczedz

Oto poziom smarkaczy, co to Polske w Hong-Kongu usiluja reprezentowac...
Gary tam corus pomywasz i stad to slownictwo ? Argumentow zbraklo ?

Takie ujadanie mnie nie rusza, szczekaj dalej, moja karawana i tak
dojdzie celu !

Krzysztof Borowiak

PS. Co Wlasciciel Listy na takie rynsztokowe slownictwo ?
Po braku Panskiej reakcji na moj protest w sprawie opluwania Polski
przez okreslone grono, juz tylko pytam retorycznie...



niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Jacek Gancarczyk

Anna Niewiadomska wrote:

 To nie byla reprymenda tylko... milcz chamie wstydu oszczedz

Oto poziom smarkaczy, co to Polske w Hong-Kongu usiluja reprezentowac...
Gary tam corus pomywasz i stad to slownictwo ? Argumentow zbraklo ?

Takie ujadanie mnie nie rusza, szczekaj dalej, moja karawana i tak
dojdzie celu !

No tak...

Chyba przeniose sie na jakas niemieckojezyczna liste:-)))

Pozdrowienia
Jacek Gancarczyk
http://www.eurofresh.se
Krzysztof Borowiak

PS. Co Wlasciciel Listy na takie rynsztokowe slownictwo ?
Po braku Panskiej reakcji na moj protest w sprawie opluwania Polski
przez okreslone grono, juz tylko pytam retorycznie...




Re: obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Eva Madry

Andrzej Mezynski wrote:

 Urodzilem sie i wychowalem w miescie (choc moj dom rodzinny stoi pod
 lasem), ale pani stosunek do "wiesniakow" bardzo mnie zrazil (pare
 tygodni temu, jesli ktos nie wie o co chodzilepiej niech tak
 zostanie), dlatego byc moze podswiadomie obeszlem sie z pania
 bezpardonowo.

 Wiec powiem jeszcze raz, "mehr gelindlich".
 Przedstawila sie pani jako Niemka, nikt pania nie atakowal za pochodzenie
 ani nie wypominal potwornych zbrodni jakich Niemcy (pani przodkowie
 przeciez) na polskich ziemiach (i nie tylko) dokonali - dzieci nie moga
 byc karane za winy swoich rodzicow, odpowiedzialnosc zbiorowa jest obca
 mentalnosci Polakow, nie wszyscy Niemcy byli faszystami (acz, ogromna
 wiekszosc).

Pomimo to.

 Bardzo mnie razi, ze probuje pani pouczac Polakow na tematy tak
 drazliwe i wymagajace doglebnej znajomosci tematu jak stosunki
 polsko-zydowskie, anty-polska propaganda nienawisci, zaklamywanie historii
 o zbrodniach hitlerowskich w Polsce itp.  Nie tylko malo pani wie na te
 tematy, ale jednak. jest pani Niemka po prostu nie wypada


Bezpardonowo, panie Merzynski, pan jest Polakiem i nie wypada glupot mowic, bo
dysponujac zbiorowa mentalnoscia, to i mnie sie je przypisze..  Bardzo mnie
razi panski sposob dyskutowania z Uta.


em





Andreas SM vs. Uta ZB (b. Re: Polskie ... niestety ciag dalszy ..)

1999-01-21 Wątek Andrew Kobos

On Thu, 21 Jan 1999, Andrzej Mezynski wrote:

 On Thu, 21 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote:

 [...]
  Nie tylko autorowi artykulu w 'Weltwoche' brakuje taktu... - Prosze
  sie zastanawiac nad tym, ze tolerancje wobec wlasnej osoby lub narodu
  nie mozna tylko od innych wymagac, lecz powinna rowniez byc podstawa
  wlasnego zachowywania.
  Co Pan juz wie o moich przodkach!
  I tak przy okazji: 'niemieckie slowo 'gesessen' ma tylko jedno
  znaczenie.
 
  Podirytowana Uta!
 

 Urodzilem sie i wychowalem w miescie (choc moj dom rodzinny stoi pod
 lasem), ale pani stosunek do "wiesniakow" bardzo mnie zrazil (pare
 tygodni temu, jesli ktos nie wie o co chodzilepiej niech tak
 zostanie), dlatego byc moze podswiadomie obeszlem sie z pania
 bezpardonowo.
 Wiec powiem jeszcze raz, "mehr gelindlich".
 Przedstawila sie pani jako Niemka, nikt pania nie atakowal za pochodzenie
 ani nie wypominal potwornych zbrodni jakich Niemcy (pani przodkowie
 przeciez) na polskich ziemiach (i nie tylko) dokonali - dzieci nie moga
 byc karane za winy swoich rodzicow, odpowiedzialnosc zbiorowa jest obca
 mentalnosci Polakow, nie wszyscy Niemcy byli faszystami (acz, ogromna
 wiekszosc).
 Pomimo to.
 Bardzo mnie razi, ze probuje pani pouczac Polakow na tematy tak
 drazliwe i wymagajace doglebnej znajomosci tematu jak stosunki
 polsko-zydowskie, anty-polska propaganda nienawisci, zaklamywanie historii
 o zbrodniach hitlerowskich w Polsce itp.  Nie tylko malo pani wie na te
 tematy, ale jednak. jest pani Niemka po prostu nie wypada

 Ot, mialo byc "gelindlich", wyszlo "aufrichtig" 

 A jesli chodzi o "gesessen", to slowo to ma chyba wiecej niz jedno
 znaczenie - na pewno zaden hitlerowiec tej kobiecie krzesla nie podstawil,
 zeby sobie przez ten czas pobytu w niemieckim obozie koncentracyjnym na
 tym krzeselku "siedziala" - prawda (nicht Wahr)?
 Autorzy artykulu powinni byli uzyc slow w rodzaju: festgefangen,
 verhaften  czy cos w tym rodzaju (nie mam dobrego slownika pod reka).

 Alles klar?

 Herzliche Gluckwunsche aus Mexico!

 Andreas SM



  Ja moze cos powazniej na temat "dialogu" Andreas SM - Uta ZB.


  Jakis czas temu, po kilku postingach pani Uty, pomyslalem sobie ze
dobrze, ze zjawil sie na PL ktos, kto jest w jakims sensie probka,
przykladem, reprezentantem, jak juz chcecie, nowych Niemiec, a wlasciwie
nowych Niemcow. Kto jakos udowadnia samym soba, tym co pisze, jak
przeorana zostala po wojnie swiadomosc Niemcow. To sa ci lepsi NIemcy, z
ktorymi Polakom przychodzi teraz zyc we wspolnej Europie i we wspolnym
sojuszu obronnym, usilujacym w dodatku podtrzymac pewne wartosci
ogolnoludzkie.

Ja wiem jak trudno moze byc Polakom zmienic nastawienie do Niemcow, ale
mysle, ze "mlodym", powojennym Polakom powinno to przyjsc latwiej.

Tak sie najwyrazniej zlozylo, ze pani Uta ZB zna calkiem dobrze Polske i
Polakow z pierwszej reki i dostrzega to, co niektorzy Polacy, jak np. pan
Andreas SM, wola nie widziec. A juz doprowadza ich do bezsensownej
grubianskosci, jezeli slysza o tym od Niemcow.

Tymczasem jaki jest kon - kazdy widzi. I nie jest merytorycznie wazne, czy
opisuje ten widok konia Polak, Amerykanin, Niemiec, czy Zambijczyk.
Chociaz akurat od Niemca, uslyszenie o tymze widoku moze byc emocjonalnie
bolesniejsze i trudniejsze do zaakceptowania.

Jezeli chodzi o stosunki polsko-zydowskie, to powtarzam, pomimo calej
tragedii Holocaustu na ziemiach polskich, nie przeorano w Polsce
swiadomosci spolecznej w tym wzgledzie. I to jest zbiorowa wina
komunistow, kosciola, szarych ludzi, et. co.

Widzi Pan, Panie Andreasie SM, sadze, ze w okresie kiedy pani Uta przyszla
na swiat, to w Niemczech (przynajmniej Zachodnich) konczyl sie ten proces
przeorywania swiadomosci spolecznej wobec Zydow, byly akty zbiorowej
ekspiacji, jakos tam, moze nie doskonale, scigano bylych zbrodniarzy
wojennych, egzekwowano nakazy antyrasistowskie.

A wtedy wlasnie w Polsce znowu bito Zydow, a z Polski praktycznie
deportowano 20,000 Zydow, reszte gnebiono, przy milczacej aprobacie
znacznej czesci spoleczenstwa i polskich/religijnych autorytetow
moralnych. Zbyt wielu bylo z tego zadowolonych.

A jaki jest ten kon dalej, to widzimy/slyszymy na Zwirowisku, w radiu
takim czy innym, w gazetach takich czy innych, w rozmowach z takimi czy
innymi, nawet w takich czy innych postingach na PL.

Pani Uta tym co pisze, i tym ze jest Niemka, a nie np. Mazowszanka,
naruszyla, poszargala niektorych swietosci. I niektorzy tego nie moga
zniesc.

I coz latwiejszego niz krzyknac: nie pouczaj nas ty Niemko, twoi
przodkowie (aczkolwiek demagogicznie conajmniej pojeci) to... itd. itd.
Nie nas prawdziwych Polakow-zlotych ptakow Tobie pouczac, nawet co do
jezyka niemieckiego, nie mowiac juz o meksykansko-hiszpanskim.


Andrzej Kobos



Re: .. niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Mirka Kozak

Chris BOROWIAK wrote:

 Oto poziom smarkaczy, co to Polske w Hong-Kongu usiluja reprezentowac...
 Gary tam corus pomywasz i stad to slownictwo ? Argumentow zbraklo ?
..
 PS. Co Wlasciciel Listy na takie rynsztokowe slownictwo ?



Czy ma pan na mysli swoj posting, panie Chris  ?
Wlasciciel listy jest bardzo tolerancyjnym czlowiekiem, inaczej wyrzucilby pana
za w/w slownictwo.


Jacek przenosi sie na lista niemiecka -- to za blisko, niemiecki jest popularnym
jezykiem i na pewno i tam znajdzie sie kilku JPPiK.
Chyba dopiero lista chinska mialaby sens, choc to tez nie jest pewne, bo
oszolomostwo internetowe to zjawisko znane w kazdym katku Internetu, czytalam
ostatnio o konferencji socjologow poswieconej wlasnie temu zjawisku, nawet
mialam podeslac ten posting na P-L bo byl ciekawy i pasowal jak ulal, ale sie mi
byl zapodzial.


m.
==



Re: .. niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Richard Majchrzak

Tego juz za wiele. Nie dziwie sie Kobosowi, taki jego "urok" ale PANI
!!

Rysiek Majchrzak

Anna Niewiadomska on 22/01/99

Jak Pan moze atakowac zasluzonego zolnierza Armii Krajowej ?
(ja dostalem mniej wiecej taka reprymende, gdy zdziwilem sie,
ze byly zolnierz AK ma tak swoiste poglady na istote patrio-
tyzmu, zupelnie rozniace sie od moich)

Krzysztof Borowiak

To nie byla reprymenda tylko... milcz chamie wstydu oszczedz

Anna Niewiadomska



Re: .. niestety ciag dalszy ..

1999-01-21 Wątek Ewa Murawska

Bez urazy, ale uwazam, ze Pana list mozna zduplikowac i zamiast
Anny Niewiadomskiej wstawic Krzysztofa Borowiaka. To tak gwoli
sprawiedliwosci.
A jednak pogodnie,
Ewa

 Prosze wybaczyc ale taki list mogl napisac tylko czlowiek CHORY.

 Rysiek Majchrzak

 Anna Niewiadomska on 22/01/99

 zamiast komentarza:

 [i dalej stek bzdur.]



Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..

1999-01-20 Wątek Piotr M. Mojski (BDW)

Na pewno...
Mysle ze nie byloby zle gdybysmy sie pod tym listem masowo podpisali ...

reg.
Piotr

 -Original Message-
 From: Z.I. Rybak [mailto:[EMAIL PROTECTED]]
 Sent: Wednesday, January 20, 1999 10:10 AM
 To: [EMAIL PROTECTED]
 Subject: Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..


 Pan Piotr napisal :

 OTO STOPKA REDAKCYJNA DIE WELTWOCHE, PATRZ TAKZE:
 www.weltwoche.ch
 Autorem artykulu jest Willi Wottreng
 
 reg.
 Piotr

 Bardzo dziekuje :) Juz pisze listy. Mam nadzieje, ze nie
 udziwniony, prosty
 angielski jezyk wystarczy.

 Zig Rybak

 [...]




Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..

1999-01-20 Wątek Uta Zablocki-Berlin

 Pan Piotr napisal :

 OTO STOPKA REDAKCYJNA DIE WELTWOCHE, PATRZ TAKZE:   www.weltwoche.ch
 Autorem artykulu jest Willi Wottreng
 
 reg.
 Piotr

 Bardzo dziekuje :) Juz pisze listy. Mam nadzieje, ze nie udziwniony, prosty
 angielski jezyk wystarczy.

 Zig Rybak

 [...]



Jeszcze raz: Prosze dokladnie przeczytac ten artykul!!!
A jesli juz list protestacyjny, to nie lepiej by bylo pisac do tej
organizacji, ktora oszukala ta Pania Wera S?

Uta



Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..

1999-01-20 Wątek Piotr M. Mojski (BDW)

Przeczytalem ten artykul 3 razy i usze powiedziec ze nie ma w nim zadnego
wyjasnienia ze autor w pierwszym zdaniu mial na mysli niemieckie obozy
koncentracyjne ...

reg.
Piotr

 -Original Message-
 From: Z.I. Rybak [mailto:[EMAIL PROTECTED]]
 Sent: Wednesday, January 20, 1999 10:50 AM
 To: [EMAIL PROTECTED]
 Subject: Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..


 [...]

 Jeszcze raz: Prosze dokladnie przeczytac ten artykul!!!
 A jesli juz list protestacyjny, to nie lepiej by bylo pisac do tej
 organizacji, ktora oszukala ta Pania Wera S?

 Wiec prosil bym Pania o w miare mozliwosci najdokladniejsze
 przetlumaczenie
 tego artykulu na jezyk polski, albo angielski. Moj niemiecki
 jest calkiem
 "slaby".

 Z gory dziekuje,
 Zig Rybak

 Uta




Re: Polskie obozy koncentracyjne... niestety ciag dalszy ..

1999-01-20 Wątek Andrzej Mezynski

Prosze nie odwracac kota ogonem pani Uto, nie domyslajmy sie co oni mieli
na mysli, tylko reagujmy na to co powiedzieli.
Nie potrzeba medrca aby sformuowac zdanie, ze wieziona byla przez
niemieckich faszystow (czy tez nazi)w obozie koncentracyjnym polozonym na
terenach Polski. Prosze zwrocic uwage, ze autor wyrazil sie "gesessen",
co w tlumaczeniu na polski byloby "siedziala" albo "byla  wsadzona".
Swiadczy to o kompletnym braku taktu ze strony autorow tego artykulu
rowniez w stosunku do poszkodowanej kobiety. Zbedne bylo rowniez
zaznaczanie jej pochodzenia - tak jakby to bylo rzeczywiscie wazne z
jakiego szalenczego powodu panscy przodkowie, pani Uto, te kobiete
maltretowali.

Swoje 3 grosze dorzucil

ASM


On Wed, 20 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote:

  Dzisiaj rano przykawie czytajac "Die Welwoche" - byloniebylo renomowana
  szwajcarska gazete wyczytalem co nastepuje:
 
  "Wera S., die als Zigeunerkind in einem polnischen KZ gesessen hatte,
  [...]". Die Weltwoche nr. 2, 14. januar 1999 strona 13...
 
  Jacku,
 
  Mysle ze warto wyslac to redakcji Die Welwoche nasz protest i zadac
  sprostowania !
 
  reg.
  Piotr
 
 Mysle, ze chodzi w tym przypadku o sytuowanie (location) tego obozu,
 a nie o panstwie polskim. Skrot 'KZ' sie kojarzy tylko z Niemcami i z
 niemieckim Panstwem.
 Przeczytalam ten artykul i trzeba sie juz bardzo starac, aby odczytac
 z tego, ze ona siedziala u Polakach w obozie, w koncu ona (ta
 cyganka) zwraca sie nie do Polakow o odszkodowaniu, lecz do
 Szwajcarji.
 Ale w tym artykule chodzi chyba o cos calkiem innego, niz o sam
 pobyt w obozie. Organizacja posrednicza dla odszkodowaniu jest polska
 i dlatego chyba mowa o Polsce jako miejsce obozu.

 Uta