Re: Astrologia - odp Magdzie (pani)

1999-01-15 Wątek Aleksandra Tomasik

Magda z F. Wyslalam na liste. Znowu wyszlo dlugo i znowu "glos z komputera"
mnie opieprzy. Jak tych wypocin nie przepuszcza to tylko napisze ze polecam
ksiazke Lindy Goodman o znaklach Zodiaku - bo ona sie zna.
Koniec z tymi gwiazdami.
aat
-Original Message-
From: Magdalena Lenarczyk <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Friday, January 15, 1999 5:26 PM
Subject: Re: Astrologia - odp Magdzie (pani)


>Olenko,
>moze tez odpowiesz Magdzie z Fryderykowa [Fredericton, New
>Brunswick]: jakie szanse na dobry zwiazek ma Wodnik (ona) z
>Blizniakiem (on)"
>Horoskopy traktuje z przymruzniem oka, ale Ty olsnilas mnie swa
>astrologiczna wiedza :-) - dzieki z gory.
>
>Pozdrawiam goraco spod sniegu
>Magda
>



Re: Astrologia - odp Magdzie (pani)

1999-01-15 Wątek Aleksandra Tomasik

Chyba mnie bierzesz "pod wlos" (o ile dobrze pamietam to to znaczy
"uglaskujesz" albo cos w tym rodzaju
Bardzo astrologie lubie (bo znajomosc astrologii bardzo pomaga wydobyc
"potencjal" z ludzi i zwiazkow itp  (moze  i pani Blizniak bylaby dobra
ksiegowa ale ja nadal uwazam ze bylaby szczesliwsza w innej pracy , takiej
jak pisalam.
Zwiazek kazdego znaku z KAZDYM moze byc bardziej lub mniej udany ale
astrologia pomaga (np w unikaniu potencjalnych konfliktow i zdecydowanie w
wiekszym zrozumieniu tej drugiej osoby.
Blizniak z Wodnikiem ma (tak jak Baran ze Strzelcem) ulawiona sprawe bo oba
znaki maja ten sam element -  powietrze, w zwiazku z czym lepiej sie
rozumieja (ja to nazywam: nadaja na tej samej fali).(Powietrze i ogien tez)
Ale nie podejmuje sie dalszych analiz bo nie znam waszych birth charts  - a
i interpretacja moze bys koslawa (birth charts NIGDY nie klamia - tylko
interpretacja moze byc zla - ale to zwykle wiadomo dopiero po fakcie)
WSZYSTKIM polecam ksiazki Lindy Goodman (Sun Signs - pisze o znakach
Zodiaku:ogolnie, kobieta, mezczyzna, dziecko, szef, podwladny: doskonala
pomoc w zwiazkach z ludzmi) oraz Love Signs - o roznych kombinacjach on -
ona. Co do tej drugiej ksiazki zastrzegam ze moze sie wydac malo konkretna -
przynajmniej w porownaniu do artykulow naukowych gdzie pisze sie tylko o
faktach) To tak jakby sie chcialo uchwycic slowem ruch
(z astrologicznych ploteczek - pan Blizniak jest szalenie czarujacy i moze
sie wydawac ze flirtuje na lewo i prawo ale jest to tylko jego sposob
rozmowy i zwykle nidgzie dalej nie prowadzi. Ten niewinny usmiech. Niektorzy
lubia jak sie im "matkuje" ale pani Wodnik jest energiczna i zawsze wie
czego chce, wiec to tez pasuje (i zwykle tez nie jest osoba ktora robi sceny
zazdrosci o byle co bo rzeczywiscie rozmowy czarujacego Blizniaka z innymi
paniami to jest byle co). Pani Wodnik zreszta nie jest osoba ktora sie
calkowicie i bez reszty powinna poswiecac domowi i rodzinie - musi miec tez
swoje (najlepiej intelektualne) wlasne zawodowe sprawy.
Znowu dlugo.
Koniec z astrologia.
Co mowia Zydzi o Polakach?
aat


-Original Message-
From: Magdalena Lenarczyk <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Friday, January 15, 1999 5:26 PM
Subject: Re: Astrologia - odp Magdzie (pani)


>Olenko,
>moze tez odpowiesz Magdzie z Fryderykowa [Fredericton, New
>Brunswick]: jakie szanse na dobry zwiazek ma Wodnik (ona) z
>Blizniakiem (on)"
>Horoskopy traktuje z przymruzniem oka, ale Ty olsnilas mnie swa
>astrologiczna wiedza :-) - dzieki z gory.
>
>Pozdrawiam goraco spod sniegu
>Magda
>



Re: Astrologia - odp Magdzie (pani)

1999-01-15 Wątek Magdalena Lenarczyk

Olenko,
moze tez odpowiesz Magdzie z Fryderykowa [Fredericton, New
Brunswick]: jakie szanse na dobry zwiazek ma Wodnik (ona) z
Blizniakiem (on)"
Horoskopy traktuje z przymruzniem oka, ale Ty olsnilas mnie swa
astrologiczna wiedza :-) - dzieki z gory.

Pozdrawiam goraco spod sniegu
Magda



Re: Astrologia - odp Magdzie (pani)

1999-01-15 Wątek Aleksandra Tomasik

Przepraszam z gory jak zapominam "paniowaci panowac - troche sie
odzwyczailam tym bardziej ze to lubie.
Do Pani Magdy odpowiedz wyslalam na liste kilkanascie minut temu ale byla
dluga strasznie i moze ktos mnie "sciac na pniu". Ale wiecej nie pisze o
gwiazdach - lepiej troche pomarudzic o semitach i anty- i antyanty...

pani Aniu - sprawa jest prosta - kto sie czepial to idiota. Wiadomo ze kazdy
pisze o sobie - a jak ktos chce ogolnie to teraz moze zawsze to znalezc na
Internecie. O podatkach w USA wychodza corocznie nowe ksiazki i przeciez
bzdura byloby nawet streszczanie
Wiec ten co sie czepial to nie chodzilo mu chyba za bardzo o nic konkretnego
a tylko o to by sie doczepic. Ten czlowiek ma powazny problem jak sie lubi
czepiac (a do tego wszystkiego moze sie to odbic na zdrowiu - i to powaznia)
Zalecam medytacje albo choc relaksacje
Napewno sa tez na to jakies ziola - musialabym poszukac jezeli takie bedzie
zyczenie (nie dosc ze w gwiazdy to jeszcze i w ziola wierze i medytacje.
Zgroza.)
aat

-Original Message-
From: Anna Romanowska <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Friday, January 15, 1999 4:11 PM
Subject: podatki w Kanadzie


>Drodzy Poland-lowicze
>przed chwila zostalam zbesztana ( w prywatnym liscie) przez jednego z
>uczestnikow listy, ze opisujac podatki w Kanadzie namalowalam
>cukierkowa laurke o Kanadzie.  Wiec jeszcze raz podtrzymuje to co
>napisalam podkreslajac jednoczesnie, ze to co opisalam dotyczy mnie i
>tylko mnie. Nie musze Wam pisac rzeczy oczywistych, ze moze
>wiekszosc pracujacych w Kanadzie  nie ma dental, pension czy
>extended health plans oraz  placi mniejsze  lub wieksze podatki
>Ania
>



Re: Astrologia

1999-01-08 Wątek Andrzej Szymoszek

Ja na przyklad lubie liste poland-l za to, ze oni tu sobie
  dyskutuja o czcionkach, windowsach, ISO, charsetach itp itd
  pod tematem astrologia;-)

  Andrzej



Re: Astrologia

1999-01-08 Wątek Piotr M. Mojski (BDW)

Masz racje,
Nie zmienia to faktu te obydwa sety sa oficjalne...
To co napisalws o Word'zie nie ma nic wspolnego zw stosowaniem jednoczesnie
roznojezycznych slownikow w tekstach.
Do tworzenia tekstow www nie uzywalbym Worda, nie bardzo sie do tego nadaje,
ale to inny temat...

reg.
Piotr


Chlop swoje a baba swoje...

Ja twierdze, ze jedynym standardem oficjalnym jest ISO-8859-2 . Ponadto,
CP1250 nie jest bynajmniej standardem miedzynarodowym lecz sposobem
kodowania
wymyslonym przez Microsoft, prawdopodobnie po to, aby narobic wiecej zametu
i
trzymac klientow przy swoich produktach.

Problemy z MSWord istnieja. Ale co z tego? Do zrobienia stron www nie
potrzeba
uzywac MSWord - wystarczy dowolny edytor tekstu. Jesli zas ktos chce
koniecznie pisac w MSWord, moze wpierw utworzyc dokument w CP1250 a potem w
trywialnie prosty sposob przetworzyc do postaci ISO-8859-2, metoda search &
replace (zaledwie dwa znaki sa rozne). Lenistwo nie usprawiedliwia
wystawiania
na www tekstow ze smieciami.

zb.



Re: Astrologia

1999-01-08 Wątek zBigniew Koziol

Chlop swoje a baba swoje...

Ja twierdze, ze jedynym standardem oficjalnym jest ISO-8859-2 . Ponadto,
CP1250 nie jest bynajmniej standardem miedzynarodowym lecz sposobem kodowania
wymyslonym przez Microsoft, prawdopodobnie po to, aby narobic wiecej zametu i
trzymac klientow przy swoich produktach.

Problemy z MSWord istnieja. Ale co z tego? Do zrobienia stron www nie potrzeba
uzywac MSWord - wystarczy dowolny edytor tekstu. Jesli zas ktos chce
koniecznie pisac w MSWord, moze wpierw utworzyc dokument w CP1250 a potem w
trywialnie prosty sposob przetworzyc do postaci ISO-8859-2, metoda search &
replace (zaledwie dwa znaki sa rozne). Lenistwo nie usprawiedliwia wystawiania
na www tekstow ze smieciami.

zb.



Re: Astrologia

1999-01-08 Wątek Piotr M. Mojski (BDW)

Jasne Macku,

O to wlasnie chodzi. Do tego mozna dodac np sytuacje, w ktorej korzysta sie
z kilku wersji slownikow i thesaurusow (np: niemiecki, angielski i Polski) w
tym samym Word'zie 97 (na przyklad). Stosowanie ISO-8859-2 konczy sie w tym
przypadku calkowita degrengolada.

Twierdze nadal ze obydwa sa oficjalne, jeden z nich jest standardem ISO...

reg.
Piotr

-Original Message-
From: Maciej Jakubowski [mailto:[EMAIL PROTECTED]]
Sent: Friday, January 08, 1999 8:35 AM
To: [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Astrologia


> Piotr M. Mojski (BDW) wrote:
> >
> > Powiedzialbym raczej ze obydwa sa tak samo oficjalne ...
> >
> > > Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja
> > > charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ?
>
> http://www.uci.agh.edu.pl/ogonki/


Polska norma jest zgodna z ISO-8859-2
Tyle ze nie zawsze moze byc stosowana - poniewaz wiekszosc
programow, edytory, programy biurowe pracujace w srodowisku
Windows koduja polskie litery w CP1250, a programy DOSowe nadal w
CP852 lub Mazovii (rowniez nowe!!). Nie wiem jak to wyglada
statystycznie dla platform unixowych i innych dla sieci
korporacyjnych lub np bankpwych, choc pewnie ISO8859-2 albo CP852.

Czyli pisanie zgodnie z norma moze byc niezgodne ze zdrowym
rozsadkiem. Mozna sprobowac napisac przy pomocy edytora tekstowego
(typu Notatnik czy vi) tekst w ISO i sproowac go otworzyc w
edytorze typu np MsWord.

Wiem, ze sa konwertery - ale nie kazdy umie z nich skorzystac
Aproblem dotyczy tych, ktorzy tego wlasnie nie umieja.

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Astrologia

1999-01-08 Wątek Maciej Jakubowski

> Piotr M. Mojski (BDW) wrote:
> >
> > Powiedzialbym raczej ze obydwa sa tak samo oficjalne ...
> >
> > > Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja
> > > charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ?
>
> http://www.uci.agh.edu.pl/ogonki/


Polska norma jest zgodna z ISO-8859-2
Tyle ze nie zawsze moze byc stosowana - poniewaz wiekszosc
programow, edytory, programy biurowe pracujace w srodowisku
Windows koduja polskie litery w CP1250, a programy DOSowe nadal w
CP852 lub Mazovii (rowniez nowe!!). Nie wiem jak to wyglada
statystycznie dla platform unixowych i innych dla sieci
korporacyjnych lub np bankpwych, choc pewnie ISO8859-2 albo CP852.

Czyli pisanie zgodnie z norma moze byc niezgodne ze zdrowym
rozsadkiem. Mozna sprobowac napisac przy pomocy edytora tekstowego
(typu Notatnik czy vi) tekst w ISO i sproowac go otworzyc w
edytorze typu np MsWord.

Wiem, ze sa konwertery - ale nie kazdy umie z nich skorzystac
Aproblem dotyczy tych, ktorzy tego wlasnie nie umieja.

--
Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739



Re: Astrologia

1999-01-08 Wątek Piotr M. Mojski (BDW)

OK...
Nie zmienia to faktu ze obydwa "Sety" sa oficjalne. Bowiem zaden z nich nie
jest nieoficjalny. Przypuszcam poza tym ze stosunek instalacji 1250 do
8859-2 jest mniej wieckj 1000 do 1

Z drugiej strony zgadzam sie z Toba ze marsz w kierunku ISO jesn marszem
slusznym .

reg.
Piotr

-Original Message-
From: zBigniew Koziol [mailto:[EMAIL PROTECTED]]
Sent: Thursday, January 07, 1999 10:49 PM
To: [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Astrologia


Piotr M. Mojski (BDW) wrote:
>
> Powiedzialbym raczej ze obydwa sa tak samo oficjalne ...
>
> > Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja
> > charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ?

Gdyby byly tak samo oficjalne, to nie pisalbym, ze jeden z nich nie jest.
Polecam:

http://www.iyp.org/kultura/ki00/ki00d.html
http://www.uci.agh.edu.pl/ogonki/

Ostatni odnosnik zawiera rowniez lacznik do strony opisujacej Polska Norme,
zgodna ze standardami miedzynarodowymi.

Pozdrawiam,
zB.



Re: Astrologia -Reply

1999-01-07 Wątek Anna Niewiadomska

At 02:10 PM 1/7/99 -0500, you wrote:
>Do astrologicznego opisu byka nalezy dodac, iz uwielbia on harmonie i
>rownouprawnienie.  Przykladowo, skoro ja absolutnie nie przeszkadzam
>kurzowi to dlaczegoz niby kurz mialby mi przeszkadzac?
>
>Poza tym wbrew powszechnej (bzdurnej) opinii iz byki pedza przed sie na
>oslep, niektore byki sa nieslychanie finezyjne w doborze "path of the
>least resistance."
>
>Rafal

Na przyklad Byczek Fernando, bardzo harmonijny, lubil kwiatki  i napewno
nie walczyl by z nikim o prawo scierania kurzu...

Pozdrowienia, Anna Niewiadomska



Re: Astrologia

1999-01-07 Wątek zBigniew Koziol

Piotr M. Mojski (BDW) wrote:
>
> Powiedzialbym raczej ze obydwa sa tak samo oficjalne ...
>
> > Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja
> > charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ?

Gdyby byly tak samo oficjalne, to nie pisalbym, ze jeden z nich nie jest.
Polecam:

http://www.iyp.org/kultura/ki00/ki00d.html
http://www.uci.agh.edu.pl/ogonki/

Ostatni odnosnik zawiera rowniez lacznik do strony opisujacej Polska Norme,
zgodna ze standardami miedzynarodowymi.

Pozdrawiam,
zB.



Re: Astrologia -Reply

1999-01-07 Wątek Aleksandra Tomasik

Niestety obiecalam sobie, ze juz sie nie dam wpuscic w astrologiczne maliny
ale po raz pierwszy slysze ze Byk pedzi na oslep (slyszalam natomiast ze
Byki sa jakos bardzo zwiazane z muzyka).

Ktos kiedys filozoficznie zauwazyl ze "kurz jest po to zeby lezal". Szczyra
prawda
AT
-Original Message-
From: Rafal S. Konopka <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Thursday, January 07, 1999 5:10 PM
Subject: Re: Astrologia -Reply


>Do astrologicznego opisu byka nalezy dodac, iz uwielbia on harmonie i
>rownouprawnienie.  Przykladowo, skoro ja absolutnie nie przeszkadzam
>kurzowi to dlaczegoz niby kurz mialby mi przeszkadzac?
>
>Poza tym wbrew powszechnej (bzdurnej) opinii iz byki pedza przed sie na
>oslep, niektore byki sa nieslychanie finezyjne w doborze "path of the
>least resistance."
>
>O jednym byku, jego malzonka mawia (do dzieci) "gdyby tak mnie zabraklo,
>to ojciec wigilie przywiozlby Wam z najblizszego McDonalda."
>
>Co rzecz jasna jest stwierdzeniem klamliwym, bowiem zdecydowanie
>preferuje Burger King.
>
>Rafal
>
>P.S. W przyszlym tygodniu (poniedzialek-czwartek) bede w Dallas, TX.  Jak
>jaki polandowicz/-ka w poblizu przebywa, chetnie postawie piwo.
>
>R.
>



Re: Astrologia

1999-01-07 Wątek Piotr M. Mojski (BDW)

Powiedzialbym raczej ze obydwa sa tak samo oficjalne ...

reg.
Potr

> -Original Message-
> From: zBigniew Koziol [SMTP:[EMAIL PROTECTED]]
> Sent: Wednesday, January 06, 1999 21:34
> To:   [EMAIL PROTECTED]
> Subject:  Re: Astrologia
>
> Grzegorz Swiderski wrote:
> >
> > Polecam biuletyn sceptyczny:
> > http://free.polbox.pl/a/adpiet/
> >
> > I artykul o astrologii:
> > http://free.polbox.pl/a/adpiet/WielkieNic.html
>
> Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja
> charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ?
>
> zb.



Re: Astrologia -Reply

1999-01-07 Wątek Rafal S. Konopka

Do astrologicznego opisu byka nalezy dodac, iz uwielbia on harmonie i
rownouprawnienie.  Przykladowo, skoro ja absolutnie nie przeszkadzam
kurzowi to dlaczegoz niby kurz mialby mi przeszkadzac?

Poza tym wbrew powszechnej (bzdurnej) opinii iz byki pedza przed sie na
oslep, niektore byki sa nieslychanie finezyjne w doborze "path of the
least resistance."

O jednym byku, jego malzonka mawia (do dzieci) "gdyby tak mnie zabraklo,
to ojciec wigilie przywiozlby Wam z najblizszego McDonalda."

Co rzecz jasna jest stwierdzeniem klamliwym, bowiem zdecydowanie
preferuje Burger King.

Rafal

P.S. W przyszlym tygodniu (poniedzialek-czwartek) bede w Dallas, TX.  Jak
jaki polandowicz/-ka w poblizu przebywa, chetnie postawie piwo.

R.



Re: Astrologia

1999-01-07 Wątek Aleksandra Tomasik

> |
>
>Jesli wiec dobrze rozumiem data urodzenia nie tylko pod okreslonym
>znakiem zodiaku, lecz i dokladniejsza nie ma prawie zupelnie znaczenia.



Nie, zle pan rozumie. Uklad planet w momencie urodzenia ma bardzo duze
znaczenie w okresleniu osobowosci - te dwie osoby NAPEWNO maja pare cech
wspolnych -
Ale osobowosc jest wynikiem i innych czynnikow, a do tego moze to wszystko
byc zagmatwane poprzez takie glupie rzeczy jak np niedobor cynku. Zauwazono
ze dzieci, ktore byly agresywne mialy niedobor cynku. Wystarczylo by lykaly
pigulki by tej zbednej agresji sie pozbyc. Taki niedobor moze wynikac z
roznych powodow - i wsrod dzieci urodzonych o tej samej porze niektore moga
byc agresywne a niektore nie.
Czyli diametralnie (niby) rozne osobowosci. Ale ja wiem ze nie.
Prawdopodobnie rodzice tez sa inni.
Natomiast blizniaki (identyczne) juz maja tych podobienstw wiecej - choc nie
sa nigdy klonem jednakowym. Z tego widac ze jest jeszcze cos, poza
astrologia i genetyka co wplywa na osobowosc.
A co to jest to niech sie filozofowie glowia. Ja oczywiscie i tu mam swoje
zdanie ale madrzyc sie nie bede bo to juz jest w ogole straszna herezja.
Pozdrowienia
AT
Czy  Byki (tutejsze) maja ciagoty do muzyki?



Re: Astrologia

1999-01-07 Wątek Chris BOROWIAK

Aleksandra Tomasik wrote:

> Prawdziwe horoskopy to tzw birth charts - na ktorych
> rysuje sie wyliczone polozenie 10 cial niebieskich w momencie urodzin. Potem
> to trzeba zinterpretowac i jak kazda interpretacja wynikow nie jest
> nieomylna. (w interpretacji bierze sie pod uwage co (np Slonce itp) i gdzie
> (jest w znaku, ktory jest tez popularnie nazywany naszym znakiem zodiaku;
> jest tez w tzw "domu" -  jest 12 domow, kazdy oznacza sfere naszego zycia,
> np 1 to osobowosc,2-sprawy finansowe itd)
> 6 dom oznacza zdrowie. Zaleznie od tego co w nim jest (np jakas planeta) i w
> jakim jest znaku Zodiaku - to mozemy okreslic TYLKO potencjalne klopoty.
> Astrologia nie determinuje NIC ona tylko okresla tendencje i potencjal

[ciach]

Chyba nie chce nam Szanowna Pani wmowic, ze sama wierzy w tego
typu brednie o wplywie cial niebieskich na nasze zycie w rozumieniu
astrologicznym ? Dla czlowieka wierzacego powinien byc to wylacznie
stek bzdur, sluzacy ewentualnie rozrywce w wolnej chwili czasu i to
z wielkim przymruzeniem oka !

> Gdyby ludzie znali prawdziwa astrologie moze by uniknelo sie pare nieudanych
> zwiazkow (kto zna szczesliwa pare meza Barana i zony Raka?)

Ja znam z autopsji: jestem Baranem, zona Rakiem, trwamy - zapewniam
Pania - w bardzo szczesliwym i pelnym milosci zwiazku malzenskim
juz od ponad 21 lat. I czy fakt ten burzy Pani swiatopoglad ?
Mam nadzieje, ze nie... 8-)

Pozdrawiam wszystkich tkwiacych w gwiazdach z planety Ziemia

Krzysztof Borowiak



Re: Astrologia

1999-01-07 Wątek Chris BOROWIAK

zBigniew Koziol wrote:

> Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja
> charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ?

Dlatego, ze sa niewolnikami "Malego-Miekkiego", ktory
niestety w Polsce calkowicie zdominowal rynek swoja
Wingroza i podobnego autoramentu aplikacjami.
Bardzo niewielu jest uzytkownikow innego systemu
operacyjnego (jak chocby o niebo lepszego MacOS Apple'a,
ktorego ja uzywam na swoich Macinoshach).

Stad to badziewie 1250 zamiast zgodnego z Polskimi
Normami 8859-2.

Pozdrawiam

Krzysztof Borowiak



Re: Astrologia i insze horoskopy

1999-01-06 Wątek Ewa Murawska

> Zasadniczo to co pisze to jest ta wlasnie "astrologia" zabawowa. I jak kazde
> uogolnienie nie jest nigdy na 100 %
> Blizniak to "mutable, air sign" jego Planeta jest Merkury (poslaniec
> bogow) - zwinny i "zywa rtec" (rtec po ang to wlasnie Mercury) Blizniak jest
> bardzo MILY, ma duzo uroku.
No, dobra, tu sie moge zgodzic ;-) (kazdy be sie chetnie zgodzil!).

> Nie za bardzo lubi wstawac rano,
Pudlo. Lubie.
> ale wieczoem trudno go zagnac do lozka.
Ale to za to jest prawda.

> latwo nawiazuje kontakt z ludzmi
Tu sie nie przyznam, bo jestem bardzo niesmiala.

> (ale: znam
> Blizniaka z Saturnem w 1 domu i ten jest bardziej wstrzemiezliwy choc nadal
> pelen uroku)
> Przypomniala mi sie kawa na ktora wybieram sie od kilkunastu minut wiec
> tylko dodam, ze bylaby pani dobra reporterka, dziennikarzem, nawet pisarzem.
> Cos bez rutyny. Fotografem (tj fotoreporterem). Wywiady z ciekawymi ludzmi.
Chyba sie minelam ze swoim powolaniem, ale musze powiedziec, ze te akurat
zawody nigdy mnie nie pociagaly. A niczego chyba bardziej nie znosze niz
jak ktos jest niesystematyczny (szczegolnie w pracy) - wiem, ze moze
to nudne, ale uwazam, ze w ten sposob rozumiana rutyna to niezla rzecz.
Czyba sie urodzilam pod zlym znakiem. A kysz!

> Pozdrowienia
> AT

Pozdrawiam, dziekujac jednoczesnie za ciekawostki astrologiczne.
Na przykladzie wlasnej dziatwy (ktora jeszcz niewiele w zyciu miala
sie okazji nauczyc) widze, ze genetyka to mocna sprawa, ale mam
cicha nadzieje na przyszlosc, ze wychowanie tez jednak ma jakies
znaczenie. A obie powyzsze bardziej nas deteminuja niz genetyka.

PS. Moj syn sie urodzil w Tlusty Czwartek. Przy tym to gwiazdy
i nawet genetyka wysiadaja. Czekal, cwaniak, az minie polnoc,
zeby miec miec w przyszlosci wymowke na te paczki i faworki.



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek zBigniew Koziol

Grzegorz Swiderski wrote:
>
> Polecam biuletyn sceptyczny:
> http://free.polbox.pl/a/adpiet/
>
> I artykul o astrologii:
> http://free.polbox.pl/a/adpiet/WielkieNic.html

Interesujace i wartosciowe! Dlaczego jednak autorzy w Polsce uzywaja
charset=windows-1250 zamiast oficjalnego iso-8859-2 ?

zb.



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Grzegorz Swiderski

Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
Nie wierze w astrologie, bo jestem spod znaku Koziorozca, a
Koziorozca nie wierza w astrologie.

Polecam biuletyn sceptyczny:
http://free.polbox.pl/a/adpiet/

I artykul o astrologii:
http://free.polbox.pl/a/adpiet/WielkieNic.html

Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/



Re: Astrologia i insze horoskopy

1999-01-06 Wątek Beata E. Kupiec

> Zasadniczo to co pisze to jest ta wlasnie "astrologia" zabawowa. I jak kazde
> uogolnienie nie jest nigdy na 100 %
> Blizniak to "mutable, air sign" jego Planeta jest Merkury (poslaniec
> bogow) - zwinny i "zywa rtec" (rtec po ang to wlasnie Mercury) Blizniak jest
> bardzo MILY, ma duzo uroku. Nie za bardzo lubi wstawac rano, ale wieczoem
> trudno go zagnac do lozka. latwo nawiazuje kontakt z ludzmi (ale: znam
> Blizniaka z Saturnem w 1 domu i ten jest bardziej wstrzemiezliwy choc nadal
> pelen uroku)

Nieprawda!!

Ja blizniak jestem od urodzenia i  za rzeczowa osobe chociaz wielce
chaotyczna w zainteresowaniach uchodze.  Ostatnia rzecza o ktora
mozna by mnie bylo oskarzyc to urok, a z lozka lubie bardzo wstawac
rano a szczegolnie weekendy!

no i wierz tu horoskopom...

P.S. Andrzeju (S) - ja rowniez malpa jestem (ape albo opica :).

Pozdrowienia z grampianowa

Beata

> Przypomniala mi sie kawa na ktora wybieram sie od kilkunastu minut wiec
> tylko dodam, ze bylaby pani dobra reporterka, dziennikarzem, nawet pisarzem.
> Cos bez rutyny. Fotografem (tj fotoreporterem). Wywiady z ciekawymi ludzmi.
> Pozdrowienia
> AT
>
> >A jaka jestem skazana byc jezeli urodzilam sie pod znakiem Blizniat?
> >
> >Ewa
> >
>
>



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Mirka Kozak

Eva Madry wrote:

> I teraz w zaleznosci czy pani Aleksandra mowi o
> niebie czy ja o niebie,

aaa, wszystko rozumiem wplyw ksztaltu sledzi na rozklad plam na Saturnie.

Wodny Koziorozec --
m.
==



Re: Astrologia i insze horoskopy

1999-01-06 Wątek Aleksandra Tomasik

Zasadniczo to co pisze to jest ta wlasnie "astrologia" zabawowa. I jak kazde
uogolnienie nie jest nigdy na 100 %
Blizniak to "mutable, air sign" jego Planeta jest Merkury (poslaniec
bogow) - zwinny i "zywa rtec" (rtec po ang to wlasnie Mercury) Blizniak jest
bardzo MILY, ma duzo uroku. Nie za bardzo lubi wstawac rano, ale wieczoem
trudno go zagnac do lozka. latwo nawiazuje kontakt z ludzmi (ale: znam
Blizniaka z Saturnem w 1 domu i ten jest bardziej wstrzemiezliwy choc nadal
pelen uroku)
Przypomniala mi sie kawa na ktora wybieram sie od kilkunastu minut wiec
tylko dodam, ze bylaby pani dobra reporterka, dziennikarzem, nawet pisarzem.
Cos bez rutyny. Fotografem (tj fotoreporterem). Wywiady z ciekawymi ludzmi.
Pozdrowienia
AT

-Original Message-
From: Ewa Murawska <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Wednesday, January 06, 1999 3:14 AM
Subject: Re: Astrologia i insze horoskopy


>A jaka jestem skazana byc jezeli urodzilam sie pod znakiem Blizniat?
>
>Ewa
>



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Arkuszewski Jacek Dr.

 |
 |>Dodam tylko, ze znam dobrze dwie osoby urodzone o tej samej
 |>godzinie w tej samej klinice.
 |>
 |>Trudno o dwie rozniejsze osobowosci. Trudno to uznac za
 |>empiryczne potwierdzenie astrologii.
 |
 |
 |Astrologii?  Choc roznice w ich birth charts sa znikome astrologia nie
 |determinuje osobowosci! Uklad planet w momencie urodzin to tylko jeden z
 |czynnikow wplywajacych i na osobowosc i na losy.Ta glupia genetyka i
 |biochemia (metabolizm) tez ma cos do powiedzenia. Ze juz nie wspomne o ich
 |roznej karmie.(nie chodzi mi tu o jedzenie)
 |W doswiadczeniu by porownac wyniki WSZYSTKIE elementy musza byc takie same.
 |Inaczej wyniki sa nieporownywalne.
 |AT
 |

Jesli wiec dobrze rozumiem data urodzenia nie tylko pod okreslonym
znakiem zodiaku, lecz i dokladniejsza nie ma prawie zupelnie znaczenia.
Pocoz wiec bawic sie w astrologie?

Jacek A.



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Eva Madry

Aleksandra Tomasik wrote:

> Przytaczm caly list jeko przyklad dzielenia wlosa na czworo.

Boze, i kto go bedzie czytal po raz drugi.

> Poza tym jest
> to pseudofilozoficzna demagogia

Nie.  To byla poezja flirtujaca z Aleksandra.

> Jezeli jest w tej odpowiedzi sens to go nie znalazlam

A byl.  Jeno sie wil.

> - chyba ze w
> pozdrowieniach, ktore rowniez zalaczam, i sugeruje zeby tego watku nie
> ciagnac

Zgoda, ale jeszcze mam pytanie.  Koziorozco Wodnik to u mnie 20 stycznia, bo w
Polsce to Koziorozec a w Stanach juz Wodnik. ?

Ewa



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Aleksandra Tomasik

>Dodam tylko, ze znam dobrze dwie osoby urodzone o tej samej
>godzinie w tej samej klinice.
>
>Trudno o dwie rozniejsze osobowosci. Trudno to uznac za
>empiryczne potwierdzenie astrologii.


Astrologii?  Choc roznice w ich birth charts sa znikome astrologia nie
determinuje osobowosci! Uklad planet w momencie urodzin to tylko jeden z
czynnikow wplywajacych i na osobowosc i na losy.Ta glupia genetyka i
biochemia (metabolizm) tez ma cos do powiedzenia. Ze juz nie wspomne o ich
roznej karmie.(nie chodzi mi tu o jedzenie)
W doswiadczeniu by porownac wyniki WSZYSTKIE elementy musza byc takie same.
Inaczej wyniki sa nieporownywalne.
AT



Re: Astrologia -Reply -Reply

1999-01-06 Wątek Aleksandra Tomasik

>A ja myslalam, ze my Strzelcy PRAWIE nie posiadamy wad   ;-),
;-)


Rzeczywiscie! Bo czy mowienie prawdy w oczy to wada!? Niestety, podobno
czasem moze byc, tyle ze sie co do tego zawsze zorientuje jak juz cos
powiem.

Pozdrowienia
(Zasadniczo i od urodzenia tez) Anna



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Arkuszewski Jacek Dr.

Dodam tylko, ze znam dobrze dwie osoby urodzone o tej samej
godzinie w tej samej klinice.

Trudno o dwie rozniejsze osobowosci. Trudno to uznac za
empiryczne potwierdzenie astrologii.

Jacek A.



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Aleksandra Tomasik

>Czy ktos poza wrozkami naprawde wierzy w horoskopy?


Oczywiscie,ze tak - ale te w gazetach to przeciez nie sa wcale horoskopy -
choc tak to nazywaja. Prawdziwe horoskopy to tzw birth charts - na ktorych
rysuje sie wyliczone polozenie 10 cial niebieskich w momencie urodzin. Potem
to trzeba zinterpretowac i jak kazda interpretacja wynikow nie jest
nieomylna. (w interpretacji bierze sie pod uwage co (np Slonce itp) i gdzie
(jest w znaku, ktory jest tez popularnie nazywany naszym znakiem zodiaku;
jest tez w tzw "domu" -  jest 12 domow, kazdy oznacza sfere naszego zycia,
np 1 to osobowosc,2-sprawy finansowe itd)
6 dom oznacza zdrowie. Zaleznie od tego co w nim jest (np jakas planeta) i w
jakim jest znaku Zodiaku - to mozemy okreslic TYLKO potencjalne klopoty.
Astrologia nie determinuje NIC ona tylko okresla tendencje i potencjal

Te tzw horoskopy gazetowe to rzeczywiscie tylko zabawa (+ ktos za to
dostanie troche grosza zeby pojsc sobie na kawe, co wlasnie zamierzam
zrobic)
Przykre to jest o tyle, ze ludzie inteligentni jak widza te gazetowe
wyopociny to oceniaja negatywnie astrologie jako nauke. Linda Goodman
(wspaniala kobieta, Baran, i astrolog, niedawno zmarla - wszystkim polecam
jej ksiazke o sun signs, napisala jeszcze love signs oraz star signs ale to
juz tzw "wyzsza szkola jazdy) powiedziala ze gazetowe horoskopy maja sie tak
do astrologii jak gra "Monopoly" do inwestowania w nieruchomosciach.
A w chinskich restauracjach daja na koniec "fortune cookies" - tak samo
prawdziwe
Gdyby ludzie znali prawdziwa astrologie moze by uniknelo sie pare nieudanych
zwiazkow (kto zna szczesliwa pare meza Barana i zony Raka?) a moze wszyscy
ludzie by naprawde lubili swoja prace?
Co wydaje sie zmudne i nudne dla mnie moze byc fascynujace dla kogos innedo.
Praca dla wszystkich powinna byc zabawa i tak by bylo gdyby kazdy robil to
"do czego jest stworzony" (jest to wyrazenie tylko przenosne i nie ma nic
wspolnego z religia)

Apropos Wodnika: Darwin jest wlasnie doskonalym przykladem (nie jedynym!)
tego ze Wodniki wychodza poza utarte myslenie.



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Aleksandra Tomasik

>> zawsze mnie ciekawilo, jakie sily tajemne kieruja ludzmi zmuszanymi, np.
do
>> niezgadzania sie z dyskutantem.
>
Nie ma sil tajemnych. Sa sily jeszcze nie poznane. Ale NIC nie zmusza
czlowieka do niczego (ani astrologia ani nawet karma, bo w takie cos tez
niestety wierze, i to po biologii!) - mamy przeciez wolna wole, czyz nie?
A
>> Koziorozco-Wodnik --
>
>Ajcz.   Znam jednego Koziorozco Wodnika.  Zacny czlek.

Znam 2 z 19 stycznia. Sa b. w porzadku.
Hmm... i Jane Fonda i Stalin urodzili sie 21 grudnia



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Aleksandra Tomasik

Przytaczm caly list jeko przyklad dzielenia wlosa na czworo. Poza tym jest
to pseudofilozoficzna demagogia - oczywiscie ze nawet wystawienie jezyka
jest oceniane subiektywnie i w zaleznosci od sytuacji - ale chyba nie cghce
pani dyskutowac teorii wzgflednosci ni z tego ni z owego.
Jezeli jest w tej odpowiedzi sens to go nie znalazlam - chyba ze w
pozdrowieniach, ktore rowniez zalaczam, i sugeruje zeby tego watku nie
ciagnac

Aleksandra Anna
http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
ESL and English exam preparation for Polish students

-Original Message-
From: Eva Madry <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Tuesday, January 05, 1999 7:49 PM
Subject: Re: Astrologia


>Aleksandra Tomasik wrote:
>
>> Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. Poza tym glupota niestety ma
>> wiele odcieni - i w odroznieniu od inteligencji bywa nieograniczona.
>> Czy naiwnosc tez jest glupota?
>>
>
>Tym razem wynurzylo sie silnie filozoficzno semantycznie a i matematycy by
sie
>przyczepili.  Pisze pani, ze nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. I
tak i
>nie, nawet wystawienie jezyka, niekoniecznie musi byc negatywne.  To zalezy
w
>jakiej sytuacji.  Na przyklad raz moze znaczyc 'no juz dobrze'  innym razem
'nie
>lubie cie'  a jeszcze innym 'co sie gapisz'  albo po prostu 'trala lala
lala'
>Sprawa znakow jest dosyc obszernym tematem a analiza nawet w warunkach
>podpatrzonych nie ma sensu, ze wzgledu na brak pelnego obrazu osobnikow
dajacych
>sobie znaki.  Czesto wystawiajacy jezyk robi to jakby z ukrycia, ale
jedynie
>tak, zeby bylo widac jezyk.W kwestii glupoty musze sie z pania nie zgodzic.
>Naiwnoscia jest sadzic, ze glupota ma odcienie.  Jest bezbarwna.  I jeszcze
czy
>naiwnosc tez jest glupota?  Alez skad.  Nainwosc jest poezja spiewana na
>melodie.
>
>
>> Nie o takiej manipulacji myslalam. Myslalam o manipulacji przez
>> wykorzystywanie ludzkich slabosci a astrologia pomaga je poznac.
>
>Ludzka slaboscia jest wierzyc.  W przeciwienstiwie do wiedziec, ze sie
wierzy i
>nie wierzyc, ze sie wie.  A planety sa ladne.  Specyjalnie sa ladne.
>
>
>Pozdrowiam,
>Ewa Madry
>



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Anna Niewiadomska

>Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. Poza tym glupota niestety ma
>wiele odcieni - i w odroznieniu od inteligencji bywa nieograniczona.
>Czy naiwnosc tez jest glupota?
>
Czy ktos poza wrozkami naprawde wierzy w horoskopy?

Dla mnie to naprawde nie ma zadnego sensu poza zabawa moze.

AKN - Wodnik



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Eva Madry

Mirka Kozak wrote:

> Eva Madry wrote, ja przeczytalam i jako osoba osobliwie ciekawa niesmialo
> zapytowywuje:

No to ciezkie zapytowywanie, bo ja nie mam zielonego pojecia czy ja sie z pania
Alexandra zgadzam czy nie w kwestii istnienia znaku wylacznie negatywnego.  W ramach
ustalen nieastrologicznych znak wylacznie negatywny to minus.  Ale juz w
astropragmatyce uzywa sie okreslenia plus minus, co oznacza, ze osobnik wystwil jezyk
mniej wiecej na trzy centymetry. I teraz w zaleznosci czy pani Aleksandra mowi o
niebie czy ja o niebie, to mozna manipulowac tak Wodnikiem, zeby mu sie waz przysnil.

> zawsze mnie ciekawilo, jakie sily tajemne kieruja ludzmi zmuszanymi, np. do
> niezgadzania sie z dyskutantem.

Klatwa.  I nie bedziesz sie zgadzal z bliznim swym. I jezyki ci pomieszam.

> Koziorozco-Wodnik --

Ajcz.   Znam jednego Koziorozco Wodnika.  Zacny czlek.

em



Re: Astrologia

1999-01-06 Wątek Mirka Kozak

Eva Madry wrote, ja przeczytalam i jako osoba osobliwie ciekawa niesmialo
zapytowywuje:


> Aleksandra Tomasik wrote:
>
> > Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego.
>
> Tym razem wynurzylo sie silnie filozoficzno semantycznie a i matematycy by sie
> przyczepili.  Pisze pani, ze nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. I tak i
> nie, nawet wystawienie jezyka, niekoniecznie musi byc negatywne.


czy drogie panie sie zgadzaja czy tez wrecz przeciwnie w kwestii istnienia
"znaku wylacznie negatywnego" ?

bo mnie sie wydaje, ze p. Aleksandra pisze, ze czegos takiego nie ma, a p. Eva
polemizuje z nia ("i tak i nie"), by nastepnnie podac przyklady, ze tego czegos
nie ma.


i jeszcze nieodmiennie ciekawa pozwole sobie zapytac, co zmusza p. Eve do
niezgody:

> W kwestii glupoty musze sie z pania nie zgodzic.
?

zawsze mnie ciekawilo, jakie sily tajemne kieruja ludzmi zmuszanymi, np. do
niezgadzania sie z dyskutantem.


Koziorozco-Wodnik --
m.
==



Re: Astrologia i insze horoskopy

1999-01-06 Wątek Ewa Murawska

A jaka jestem skazana byc jezeli urodzilam sie pod znakiem Blizniat?

Ewa



Re: Astrologia -Reply

1999-01-06 Wątek Wladek Majewski

ha, Jacku!

A ja tez byk!
I opis mniej wiecej tez pasuje...

Wladek

"Arkuszewski Jacek Dr." wrote:
>
> Byk - gdzies w maju. Szykuje sie do corridy, gdzie z pewnoscia
> polegnie. Preferuje wysokie szatynki oraz duze psy. W PRLu
> zachowywal sie okropnie. Szkoda mowic. Trzyma dystans -
> od matadores oczywista. Ma gleboko w d... astrologie, wiec
> i tak wszystko jedno co i tutaj i gdzie indziej o nim napisza.
> I tak w kazdej gazetce dla kochanych pan o kazdym znaku Zodiaku
> co tydzien kazda pisze cos wrecz przeciwnego. Co potwierdza
> teze o glebinowej zawartosci d...
>
> Juz chyba zgadliscie, ze to ja.
>
> Jacek A.



Re: Astrologia

1999-01-05 Wątek Eva Madry

Aleksandra Tomasik wrote:

> Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. Poza tym glupota niestety ma
> wiele odcieni - i w odroznieniu od inteligencji bywa nieograniczona.
> Czy naiwnosc tez jest glupota?
>

Tym razem wynurzylo sie silnie filozoficzno semantycznie a i matematycy by sie
przyczepili.  Pisze pani, ze nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. I tak i
nie, nawet wystawienie jezyka, niekoniecznie musi byc negatywne.  To zalezy w
jakiej sytuacji.  Na przyklad raz moze znaczyc 'no juz dobrze'  innym razem 'nie
lubie cie'  a jeszcze innym 'co sie gapisz'  albo po prostu 'trala lala lala'
Sprawa znakow jest dosyc obszernym tematem a analiza nawet w warunkach
podpatrzonych nie ma sensu, ze wzgledu na brak pelnego obrazu osobnikow dajacych
sobie znaki.  Czesto wystawiajacy jezyk robi to jakby z ukrycia, ale jedynie
tak, zeby bylo widac jezyk.W kwestii glupoty musze sie z pania nie zgodzic.
Naiwnoscia jest sadzic, ze glupota ma odcienie.  Jest bezbarwna.  I jeszcze czy
naiwnosc tez jest glupota?  Alez skad.  Nainwosc jest poezja spiewana na
melodie.


> Nie o takiej manipulacji myslalam. Myslalam o manipulacji przez
> wykorzystywanie ludzkich slabosci a astrologia pomaga je poznac.

Ludzka slaboscia jest wierzyc.  W przeciwienstiwie do wiedziec, ze sie wierzy i
nie wierzyc, ze sie wie.  A planety sa ladne.  Specyjalnie sa ladne.


Pozdrowiam,
Ewa Madry



Re: Astrologia -Reply -Reply

1999-01-05 Wątek Anna Romanowska

>>> Aleksandra Tomasik <[EMAIL PROTECTED]> 01/05/99 07:12am >>>
>Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie
>Ania



>>>Ja tez jestem Strzelec - i oczywiscie na inny znak bym nie zamienila.
>>>Nasza
>>>planeta jest Jowisz - ogromny i dobrotliwy, bardzo optymistyczny bo
>>>ogolnie
>>>jest to planeta szczescia. Ale oczywiscie nie takiej monotonnej
>>>sielanki bo
>>>Strzelce niestety nie lubia za bardzo spokoju - razem z Baranem i
>>>Lwem jest
>>>to znak ognia, czyli pasji. Ludwig van Beethowen to Strzelec. Widac
>>>roznice
>>>miedzy jego kompozycjami i np Ryby Chopina. Ale Bach Baran to tez
>>>pasjonat i
>>>to slychac.

Co prawda to prawda.


>>>Czy lubisz zwierzeta, lazenie po lesie, i w ogole tzw obcowanie z
>>>natura?
>>>zaloze sie ze tak. O rozpoczynaniu wielu spraw naraz juz przed
chwila
pisalam.

Ja lubie ptaki i uwielbiam  tak jak napisalas tzw obcowanie z natura.
Lazenie po lesie  i  podsluchiwanie lasu (co jest troche trudne tutaj w
Kanadzie, jako, ze lasy sa nie do przebycia ze wzgledu na miliony
zarosli i krzakow, ale zawsze cos sie znajdzie) to moja ulubiona forma
relasu.



>>>Pozdrowienia
>>>Aleksandra Anna
>>>http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
>>>ESL and English exam preparation for Polish students

Rowniez pozdrawiam,
Ania



>



Re: Astrologia -Reply -Reply

1999-01-05 Wątek Anna Romanowska

>>> Aleksandra Tomasik <[EMAIL PROTECTED]> 01/05/99 12:04pm >>>


>>>Do pani Ani Strzelca - jeszcze jedna wada mi sie przypomniala:
>>>powinnam
>>>ZAWSZE myslec co mowie,Ciagle sie gryze w jezyk a i tak chlapie
>>>nim za
>>>duzo - najgorsze jest to ze NIGDY nie mam nic zlego na mysli a
>>>czasem
>>>wychodzi glupio i zle i ktos sie czuje urazony.

A ja myslalam, ze my Strzelcy PRAWIE nie posiadamy wad   ;-),  ;-)

Ja jestem tez z tych Strzelcow co czesto szybciej mowia niz mysla. Ale
tez w tym jest jakis urok, bo czesto to szybkie bez zastanowienia
gadanie jest uczciwsze i bardziej prawdomowne niz wywazone i
"przetrawione"  gadanie czesto zeby byc PC.
Ania















Antyhoroskop pisal ktos kto chyba nie za bardzo lubi ludzi (w tym
momencie) - smieszne sformulowania sa wetkniete w slowa dosc
zlosliwe.Wspolczuje takim ludziom bo chyba wtedy jest bardzo trudno
zyc - w
koncu czlowiek to istota spoleczna! Czy ta osoba cos jeszce napisala?
 Aleksandra Anna
http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
ESL and English exam preparation for Polish students



Re: Astrologia -Reply

1999-01-05 Wątek Aleksandra Tomasik

>Strzelec  Osobnik spod tego znaku wykazuje duzo energii i zapalu -
>urodzony dzialacz spoleczny w peerelu ormowiec.
 Bzdura niestety.

 Oczywiscie do czego sie
>nie wezmie to spieprzy.

Wezmy na ten przyklad muzyke Beethowena. Ten czlowiek nie umie grac na
fortepianie! A w dodatku byl gluchy a jeszcze komponowal! Nie dosc, ze nedza
tworcza to jeszcze zajadle to takie - napewno o forse mu chodzilo no bo o co
jeszcze?

 Na starosc spisuje wspomnienia od
>poczatku do konca zmyslone.  Grafoman.

Z bolem serca niestety przytakuje. Czasem rzeczywiscie grafoman Strzelec
rzuca sie na opisywanie swojego zycia - i nie tyle zmysla co barwnie opisuje
to tak jak ON / ONA widzi, co nie znaczy ze tak bylo.


Smieszny ten antyhoroskop, zawsze troche prawdy mozna w takim czyms  tez
dostrzec. Problem w tym zeby wiedziec gdzie.

Do pani Ani Strzelca - jeszcze jedna wada mi sie przypomniala: powinnam
ZAWSZE myslec co mowie,Ciagle sie gryze w jezyk a i tak chlapie nim za
duzo - najgorsze jest to ze NIGDY nie mam nic zlego na mysli a czasem
wychodzi glupio i zle i ktos sie czuje urazony.

Antyhoroskop pisal ktos kto chyba nie za bardzo lubi ludzi (w tym
momencie) - smieszne sformulowania sa wetkniete w slowa dosc
zlosliwe.Wspolczuje takim ludziom bo chyba wtedy jest bardzo trudno zyc - w
koncu czlowiek to istota spoleczna! Czy ta osoba cos jeszce napisala?
 Aleksandra Anna
http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
ESL and English exam preparation for Polish students



Re: Astrologia -Reply

1999-01-05 Wątek Aleksandra Tomasik

>Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie
>Ania



Ja tez jestem Strzelec - i oczywiscie na inny znak bym nie zamienila. Nasza
planeta jest Jowisz - ogromny i dobrotliwy, bardzo optymistyczny bo ogolnie
jest to planeta szczescia. Ale oczywiscie nie takiej monotonnej sielanki bo
Strzelce niestety nie lubia za bardzo spokoju - razem z Baranem i Lwem jest
to znak ognia, czyli pasji. Ludwig van Beethowen to Strzelec. Widac roznice
miedzy jego kompozycjami i np Ryby Chopina. Ale Bach Baran to tez pasjonat i
to slychac.
Czy lubisz zwierzeta, lazenie po lesie, i w ogole tzw obcowanie z natura?
zaloze sie ze tak. O rozpoczynaniu wielu spraw naraz juz przed chwila
pisalam.
Szczescie Strzelca to zmiany, podroze, kupa zwierzakow dookola (mam psa i 6
kotow). Interesuje nas nauka - tj chcemy poznac jak najwiecej sie da.
Uwielbiam sie uczyc ciagle czegos nowego. Ten "niepokoj ducha" moze byc wada
jak sie tego nie wie i w jakis spokoj nie kontroluje. Gdy musze przez
dluzszy czas byc w jednym miejscu (tu mieszkamy od '91! zgroza!, a przedtem
mieszkalismy od '82 w 2 miastach w Missouri, w Nowym Jorku i 2 miastach w
Pennsylvanii) - wtedy staram sie "podrozowac z ksiazka" - i to nietety nie
tylko podroznicza ale i New Age (np fascynuje mnie OBE - out of body
experience - ale nie wiem jak to jest po polsku. Nigdy mi sie nie udalo - a
to pewnie dlatego za nie za bardzo lubie tak siedziec w 1 miejscu i dumac -
ale bardzo mnie to fascynuje. (na marginesie - jestem M.Sc. w biologii
(mikro-) wiec mam raczej naukowe podejscie do swiata I WCALE nie uwazam OBE
czy astrologii za dziwactwa - astrologia jest tez nauka. Tyle ze (podobnie
zreszta jak w tzw medycynie alternatywnej) jest duzo ludzi ktorzy sie nie
znaja (a udaja ze tak) - i bardzo trudno jest takich odroznic. Najlepiej
poznac to samemu.
Pozdrowienia
Aleksandra Anna
http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
ESL and English exam preparation for Polish students




>



Re: Astrologia

1999-01-05 Wątek Aleksandra Tomasik

>Nie ma sie co szkoda robic.  Po wodnikach splywa juz w samym momencie
wynurzenia
>sie.
Z tym sie zgadzam - nie sa to znaki co to biora sobie krytyke zbytnio do
serca

 Ponadto Wodniki inteligentne sa- w przeciwienstwie do jakich to
>niewodnikow?  Bedziemy tych zalowac.

Nie ma ZADNEGO znaku wylacznie negatywnego. Poza tym glupota niestety ma
wiele odcieni - i w odroznieniu od inteligencji bywa nieograniczona.
Czy naiwnosc tez jest glupota?

manipulowac, czyli uznac Wodnika za Byka i
>wmowic mu Krowe.  Potem zmienic we wszystkich ankietach na Byka.

Nie o takiej manipulacji myslalam. Myslalam o manipulacji przez
wykorzystywanie ludzkich slabosci a astrologia pomaga je poznac.

>'Trzeba miec prawdziwego pecha, zeby sie urodzic pod znakiem Wagi - w
>przypadkach krancowych lepiej byloby w ogole na swiat nie przychodzic. To
>przesadza wlasciwie o wszystkim.  Wagi maja krotka pamiec i wzrok, tepy
sluch i
>umysl, ciezka glowe i takiez poczucie humoru - oraz z reguly dwie lewe
rece.
>Nie maja szczescia w interesach ani w uczuciach, maja za to kiepskie
zdrowie.
>Hemoroidy, zylaki i lupiez to zywiol kazdej Wagi.  Trzeba miec odwage, zeby
zyc
>pod znakem Wagi.  W zwiazku z tym, co Waga ma i czego jej brakuje
>najszczesliwszym kamieniem Wagi jest kamien u szyi'

Przytoczylam cale te wywody bo sa smieszne (naprawde, zwlaszca o tym
kamieniu u szyi) jak kazde obrzucanie kogos blotem i to dosc zlosliwe - choc
nNIEPRAWDZIWE. Niestety nie zgadzam sie ztym. Wagi planeta jest Wenus -
planeta piekna - i wagi lubia otaczac sie rzeczami pieknymi (wezcie pod
uwage ze pojecie piekna jest subiektywne) - jako znak powietrza (razem z
Blizniakiem i Wodnikiem) jest znakiem intelektu (czyli innymi slowy "nie
takie one glupie te Wagi", haha np Walesa. ). Maja wdziek. Najwiecej tzw
"playboyow" jest wlasnie spod tego znaku (Yves Montand?Julio Iglesias?)
Co do Wag to kobiety sa tu dosc interesujace: od Brigitte Bardot po Margaret
Thatcher ale to juz zupelnie inna sprawa (bo "chlastamy" panow, tak?).
Wagi najwyzej moga miec klopoty  z podjeciem decyzji (bo w nieskonczonosc
waza wszystkie za i przeciw).
Jak astrologia pomaga? Np Strzelce (czy ktos to podziela) takie jak ja nie
potrafia robic jednej rzeczy naraz, jak to sie mowi "lapie mnostwo srok za
ogon") - poniewaz wiem o tym (i niestety nie potrafie temu zaradzic, a poza
tym nie chce) wiec sama sie pilnuje zeby wszystko co zaczne doprowadzic do
konca (bo kiedys nagle ni z tego ni z owego tracilam zainteresowanie przed
samym zakonczeniem czegos - np z prozaicznych rzeczy: robienie ciasta
interesowalo mnie tylko do momentu wsadzenia tego wszystkiego do pieca. A
potem moze to sie i spalic bo mnie to juz nie obchodzi. teraz mnie nadal nie
obchodzi ale pilnuje)
Aleksandra Anna
http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
ESL and English exam preparation for Polish students



Re: Astrologia -Reply

1999-01-05 Wątek Eva Madry

Arkuszewski Jacek Dr. wrote:

> Byk - gdzies w maju. Szykuje sie do corridy, gdzie z pewnoscia
> polegnie. Preferuje wysokie szatynki oraz duze psy. W PRLu
> zachowywal sie okropnie. Szkoda mowic. Trzyma dystans -
> od matadores oczywista. Ma gleboko w d... astrologie, wiec
> i tak wszystko jedno co i tutaj i gdzie indziej o nim napisza.
> I tak w kazdej gazetce dla kochanych pan o kazdym znaku Zodiaku
> co tydzien kazda pisze cos wrecz przeciwnego. Co potwierdza
> teze o glebinowej zawartosci d...
>
> Juz chyba zgadliscie, ze to ja.
>
> Jacek A.

Rzeczywiscie assologia potwierdza samowystarczalnosc Byka.  Odznacza sie
wysoka wiedza analna co wynika tez miedzy innymi z zamilowania do duzych
psow prowadzonych przed soba przy utrzymaniu odpowiedniego dystansu.
Przy szykowaniu sie do corridy najbardziej dba o swoj wyglad
zewnetrzny.  Przyslowiowy picus glancus.

em



Re: Astrologia -Reply -Reply

1999-01-05 Wątek Anna Romanowska

>>> Eva Madry <[EMAIL PROTECTED]> 01/05/99 10:15am >>>
Anna Romanowska wrote:


>
> Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie
> Ania

>>>Strzelec  Osobnik spod tego znaku wykazuje duzo energii i zapalu -
>>>urodzony dzialacz spoleczny w peerelu ormowiec.  Oczywiscie do
>>>czego sie
>>>nie wezmie to spieprzy.  W mlodosci zabiera mlodszym dzieciom
>>>cukierki i
>>>podglada starsza siostre w toealecie.  Na starosc spisuje
>>>wspomnienia od
>>>poczatku do konca zmyslone.  Grafoman.   Jak moze tak unika mycia
>>>nog.

@

Niestety , przetaje wierzyc astrologom :-),

Nic sie nie zgadza , nawet tak drobny szczegol jak podgladanie starszej
siostry w toalecie. Mam tylko mlodsza siostre
Ania



Re: Astrologia -Reply

1999-01-05 Wątek Arkuszewski Jacek Dr.

Byk - gdzies w maju. Szykuje sie do corridy, gdzie z pewnoscia
polegnie. Preferuje wysokie szatynki oraz duze psy. W PRLu
zachowywal sie okropnie. Szkoda mowic. Trzyma dystans -
od matadores oczywista. Ma gleboko w d... astrologie, wiec
i tak wszystko jedno co i tutaj i gdzie indziej o nim napisza.
I tak w kazdej gazetce dla kochanych pan o kazdym znaku Zodiaku
co tydzien kazda pisze cos wrecz przeciwnego. Co potwierdza
teze o glebinowej zawartosci d...

Juz chyba zgadliscie, ze to ja.

Jacek A.



Re: Astrologia

1999-01-05 Wątek Eva Madry

Andrzej Szymoszek wrote:

>Trzeba miec odwage, zeby opisac te znaki, ktore sie ludziom
>  najpierw przyporzadkowalo, a nie te, co do ktorych sie przyznali
>  ze sa. Niech wiec przyzna sie ktos do Byka, Panny, Strzelca
>  i Koziorozca.
>
>  as

  To pocos sie przyznawal.  Trzeba bylo odwaznie  zostac Bykiem.

em



Re: Astrologia -Reply

1999-01-05 Wątek Eva Madry

Anna Romanowska wrote:

> >>> Andrzej Szymoszek <[EMAIL PROTECTED]>
> 01/05/99 12:57pm >>>
> ..
>
>  >>>  Trzeba miec odwage, zeby opisac te znaki, ktore sie ludziom
>  >>>najpierw przyporzadkowalo, a nie te, co do ktorych sie przyznali
>  >>>ze sa. Niech wiec przyzna sie ktos do Byka, Panny, Strzelca
>  >>>i Koziorozca.
>
> >>> as
>
> @@@
>
> Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie
> Ania

Strzelec  Osobnik spod tego znaku wykazuje duzo energii i zapalu -
urodzony dzialacz spoleczny w peerelu ormowiec.  Oczywiscie do czego sie
nie wezmie to spieprzy.  W mlodosci zabiera mlodszym dzieciom cukierki i
podglada starsza siostre w toealecie.  Na starosc spisuje wspomnienia od
poczatku do konca zmyslone.  Grafoman.   Jak moze tak unika mycia nog.



Re: Astrologia -Reply

1999-01-05 Wątek Anna Romanowska

>>> Andrzej Szymoszek <[EMAIL PROTECTED]>
01/05/99 12:57pm >>>
..

 >>>  Trzeba miec odwage, zeby opisac te znaki, ktore sie ludziom
 >>>najpierw przyporzadkowalo, a nie te, co do ktorych sie przyznali
 >>>ze sa. Niech wiec przyzna sie ktos do Byka, Panny, Strzelca
 >>>i Koziorozca.

>>> as

@@@

Ja jestem Strzelec. Chetnie czegos dowiem sie o sobie
Ania



Re: Astrologia

1999-01-05 Wątek Andrzej Szymoszek

On  4 Jan 99 at 17:58, Eva Madry wrote:

> Trzeba miec odwage, zeby zyc
> pod znakem Wagi.  W zwiazku z tym, co Waga ma i czego jej brakuje
> najszczesliwszym kamieniem Wagi jest kamien u szyi'
>
>
> em

   Trzeba miec odwage, zeby opisac te znaki, ktore sie ludziom
 najpierw przyporzadkowalo, a nie te, co do ktorych sie przyznali
 ze sa. Niech wiec przyzna sie ktos do Byka, Panny, Strzelca
 i Koziorozca.

 as



Re: Astrologia

1999-01-04 Wątek Eva Madry

Aleksandra Tomasik wrote:

> Tak pod koniec roku zebralo sie towarzystwu na astrologiczne wynurzenia - a
> to akurat jedna z moich przynet - wiec sie "zlapalam" - ale szkoda mi tego
> Wodnika sie zrobilo,

Nie ma sie co szkoda robic.  Po wodnikach splywa juz w samym momencie wynurzenia
sie.  Ponadto Wodniki inteligentne sa- w przeciwienstwie do jakich to
niewodnikow?  Bedziemy tych zalowac.

> Moglabym tak tu publicznie chlastac panow w imieniu astrologii niby - ale po
> co?

No wlasnie.  Po co?  I co by kto wiedzial z takiego chlastania.  Ty Wodniku,
chlas, chlas, chlas.

> Astrologia pozwala kogos bardziej zrozumiec - wiec sie przydaje. Ale
> moze tez sluzyc do manipulacji i innych mniej chwalebnych celow - wiec jak
> nie musze wiedziec znaku Zodiaku - to wole nie (bo np. moge sie tez
> uprzedzic).

Astologia sie przydaje, ale mozna manipulowac, czyli uznac Wodnika za Byka i
wmowic mu Krowe.  Potem zmienic we wszystkich ankietach na Byka.  Mozna tez
wykorzystac do mniej chwalebnych celow, na przyklad publicznie zasugerowac
urodzenie pod Waga.  Niektorzy urodzeni uwazaja, ze co do tego, dziwne miec
watpliwosci.  Wiec, zeby jeszcze bylo kogo zalowac:

'Trzeba miec prawdziwego pecha, zeby sie urodzic pod znakiem Wagi - w
przypadkach krancowych lepiej byloby w ogole na swiat nie przychodzic. To
przesadza wlasciwie o wszystkim.  Wagi maja krotka pamiec i wzrok, tepy sluch i
umysl, ciezka glowe i takiez poczucie humoru - oraz z reguly dwie lewe rece.
Nie maja szczescia w interesach ani w uczuciach, maja za to kiepskie zdrowie.
Hemoroidy, zylaki i lupiez to zywiol kazdej Wagi.  Trzeba miec odwage, zeby zyc
pod znakem Wagi.  W zwiazku z tym, co Waga ma i czego jej brakuje
najszczesliwszym kamieniem Wagi jest kamien u szyi'


em



Re: Astrologia

1999-01-04 Wątek Aleksandra Tomasik

Tak pod koniec roku zebralo sie towarzystwu na astrologiczne wynurzenia - a
to akurat jedna z moich przynet - wiec sie "zlapalam" - ale szkoda mi tego
Wodnika sie zrobilo, bo choc nie jestem (Strzelec), i nikt w najblizeszej
rodzinie tez nie (mam tu Barana, Panne, Blizniaka i Skorpiona) to Wodniki
bardzo lubie.Moi najlepsi koledzy zawsze byli Wodnikami. Sa bardzo
inteligentni - powiedzialabym ze zyja 50 lat do przodu. Lincoln, FDR, Regan
to Wodniki. Paul Newman. (Panienki 5-tej kategorii? Nie sadze.) Kiedys tez
wpadl mi w rece taki anty-horoskop dla panow ale nie ze wszystkim sie
zgadzalam - mozna czytac "ale wiedziec swoje". Z Wodnikiem moga byc tylko
takie problemy, ze czuje sie bardziej czescia ludzkosci niz np malzenstwa
czy rodziny (ale nie w prymitywnym, fizycznym sensie) i np zonie moze sie
wydawac ze ja lekcewazy jak poswieca swoj czas i energie na jakies
srodowisko czy inne dobro ludzkosci. Planeta Wodnika jest Uranus - planeta
zmian i postepu (w tym rewolucyjnego). Cala Ziemia weszla teraz w znak
Wodnika (na 2000 lat) i dlatego tyle sie dookola namnozylo "uduchowionych",
odkrycia sa nie tylko techniczne i itp fizyczne ale i tzw duchowe (okreslane
jako New Age)
Czyli jak chce sie go mies dla siebie - tylko i wylacznie - to Wodnik tu
raczej nie pasuje. Ale koledzy sa wspaniali.
Moglabym tak tu publicznie chlastac panow w imieniu astrologii niby - ale po
co?  Astrologia pozwala kogos bardziej zrozumiec - wiec sie przydaje. Ale
moze tez sluzyc do manipulacji i innych mniej chwalebnych celow - wiec jak
nie musze wiedziec znaku Zodiaku - to wole nie (bo np. moge sie tez
uprzedzic).

Sprawa Byka/Wodnika itp. Nie ma 12 typow ludzi oczywiscie. Astrolodzy biora
pod uwage 10 cial niebieskich (Slonce, Ksiezyc, Merkury, Mars, Wenus,
Saturn, Jowisz, Neptun, Uranus, Pluto) ktore w momencie naszych urodzin sa
rozlozone na niebie w roznych znakach. Zaleznie od tego w ktorym znaku jest
slonce - taki jest nasz znak  zodiaku. Slonce jest niewatpliwie najwieksze
ale inne "ciala" tez na nas jakos oddzialywuja (i zmieniaja). Ten Wodnik
moze miec w horoskopie np sporo planet w znaku Byka.
Nie chce truc na ten temat bo bardzo lubie astrologie i moge "sie zapomiec"
a szkoda czasu.
A papiez jest Bykiem.
Aleksandra Anna (oczywiscie szczegolne pozdrowienia dla Strzelcow)
http://www.geocities.com/Athens/Ithaca/6634
ESL and English exam preparation for Polish students



-Original Message-
From: Eva Madry <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Monday, January 04, 1999 3:48 PM
Subject: Re: Oby nam sie!:-)


>Andrzej Szymoszek wrote:
>
>>Dla mnie niczego. Tylko szkoda ze sie skonczyl. Ten juz taki
>>  nie bedzie :(
>
>Zalecam upieranie sie w pismach urzedowych na stary rok z dopiskiem stalego
>zamieszkania.
>
>>O krzyczeniu po wychodzeniu z kolejki w aptece to ja jeden dowcip
>>  znam. Poza tym, aptekarki sa nie najgorszymi kandydatkami
>>  na zauroczenie. Tylko kupowac u takiej cos na prostate na przyklad...
>>  Albo viagre. Odkrywa sie czlowiek przed taka aptekarka. Kupujesz
>>  dla dzieci, tez niedobrze, bo wiadomo ze masz dzieci. A podpaski
>>  kupowac- zgroza. Co najlepiej kupic, zeby zauroczenie sie
>>  odwzajemnilo?
>
>Odkrywanie sie przed aptekarka to juz sa poczatki ekshibicjonizmu Wodnika.
>
>> Jak nic jest to pudlo. Spod znaku Byka jest Szymoszek, ale Marta,
>>   rocznik 1993. Ale uwaga! Jesli Szymoszek spod Wodnika, to
>>   "jak nic" pod znakiem Byka zostal poczety. Czyli moze, moze.
>
>Ten z jemiola tez byl spod Wodnika.
>
>Nie dajacy sie niczym zlagodzic pociag do gastronomii czwartej kategorii a
>panienek piatej. Mezczyzni spod tego znaku wczesniej niz pozniej okazuja
sie
>ekshibicjonistami, kobiety - nimfomankami.  Gdyby Wodnik zostal senatorem
jak
>dwa razy dwa zglosi wniosek:  "O tyle o ile zdrozeje alkohol o tyle powinny
>spac cenny agencji towarzyskich"  Wodnik zawsze jest zwolennikiem
rownowagi,
>nie tylko rynkowej.  Zawsze pewny siebie, zawsze mily, z uczyciem dobrze
>spelnionego obowiazku i zadowolenia z samego siebie.  Ma nieprawdopodobne
sny
>erotyczne, ale sie nie przyzna.
>
>>  Ciekawe spod jakiego antyznaku jest Pani Ewa.
>
>Pani Ewie od gapienia sie w Ksiezyc tez odbilo.
>
>> Druga rzecz
>>ciekawa, co tam napisali o Byku. Nie tyle wlasnie o Wodniku,
>>co Byku
>
>Z tym Bykiem to byla taka sprawa, ze w zestawieniu z innymi Bykami wygladal
>jak Byk.
>
>
>em
>