Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On 6 Jan 99 at 13:07, Uta Zablocki-Berlin wrote: > > > Polecasz tak zwana 'sublimacje'? > > > >A co masz na mysli po niemiecku? ;) > > > > > Uta > > > > > > > > > Andrzej > > > > Nie wiesz, o co me chodzi? Uzywajac niemieckie slowo, powiedzialabym > 'Verdunstung' lub po polsku 'Wyparowanie'. > Mowiono me, ze to jest najskuteczniejsza metoda antikoncepcyjna, i > chroni ona przed HIV, innymi chorobami i w przede wszystkim przed > kobietami:-). > > Uta Utchen ;-), tu chyba nam sie idiomy nie pokryly. A pamietam jak Steffen, wiesz ktory, bardzo smiesznie powiedzial o papierosach zefir: "Zefir to najlepszy srodek antykoncepcyjny" ;-) Andrzej
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Dzien Dobry. Czytajac pewne wypowiedzi na temat srodkow prewencyjnych, dochodze do wniosku ze najlepszym zabezpieczeniem przed aids jest starannie zawiazany supel. Nie moge tylko wykoncypowac czy ma byc on podwojny, czy wystarczy zwykly marynarski, czy tez moze dla strojnisiow z kokardka. Pozdrowienia Wieslaw
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Wed, 6 Jan 1999 11:07:21 +0100, Chris BOROWIAK wrote: >Andrzej Szymoszek wrote: >> >> Nie no, musze jakos po inkwizytorsku zareagowac, odbywa sie >> tu bowiem balwochwalcze czczenie gumowego bozka. Bez refleksji. >> Po pierwsze, a co to, prezerwatywy chronia przed aids? >> Po drugie, czy Murzyni w Zambii naprawde MUSZA? To nie >> wystarcza im swiadomosc, ze zlapia smiertelna chorobe? >> Ludy nie posiadajace instynktu samozachowawczego niestety >> gina. Po trzecie, zasady to zasady i trzeba uczciwie >> powiedziec, ze w tym momencie jest sie przeciwko nim, >> a nie je dostosowywac do widzimisie. > >No pieknie Panie Andrzeju, popieram taki poglad, bo jest >on bliski memu ciemnogrodzkiemu sercu... > Jak to przy byle okazji mozna sie dowiedziec, kim sie tak naprawde jest? No i prosze, jasnogrodzianka jestem!;-) obu Panow pozdrawiam tym niemniej, Magda N
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
> > > Po drugie, czy Murzyni w Zambii naprawde MUSZA? To nie > > > wystarcza im swiadomosc, ze zlapia smiertelna chorobe? > > > > Polecasz tak zwana 'sublimacje'? > >A co masz na mysli po niemiecku? ;) > > > Uta > > > > > Andrzej > Nie wiesz, o co me chodzi? Uzywajac niemieckie slowo, powiedzialabym 'Verdunstung' lub po polsku 'Wyparowanie'. Mowiono me, ze to jest najskuteczniejsza metoda antikoncepcyjna, i chroni ona przed HIV, innymi chorobami i w przede wszystkim przed kobietami:-). Uta
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
> > Cholernie realne zagrozenie ludzkiego zycia to zadne widzimisie. Dobrze, moze slowo "widzimisie" nie pasuje do takiego kontekstu. Pisarka, od razu wyczuje ;-) Niemniej jest jeszcze sprawa tak zwanej kasy. Jesli Wojtyla blogoslawi pieniadze na misje, pomoc i takie sprawy, to trzeba sie Wojtyly sluchac. A jak sie nie chce go sluchac, to zglosic sie po kase do Sorosa czy innych z Fundacji SB (Stefana Batorego). > Instynkt samozachowawczy przegrywa z brakiem uswiadomienia, czyli > ludzka ciemnota. > Zasady moralne przegrywaja z instynktem prokreacji? > "Odrzucanie zasad to takze zasada." - J.P. Sartre > A wogole, to cos Ty taki zasadniczy? U nas tak sie przyjelo: albo jest sie Czerwonym, czyli sie kwasi, albo pH zmierza w strone niebieska do zasad. > Oj, niedobrze ten rok sie zaczyna, musze nie zgodzic sie z az tak > zasadniczym A. Szymoszkiem.:-( To bardzo dobrze. Czasami trzeba sie nie zgodzic, aby powstal jakis tworczy ferment, no nie? > > stanowczo mniej zasadnicza, > > > > Magda N Andrzej S
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On 5 Jan 99 at 15:48, Uta Zablocki-Berlin wrote: > > Nie no, musze jakos po inkwizytorsku zareagowac, odbywa sie > > tu bowiem balwochwalcze czczenie gumowego bozka. Bez refleksji. > > Po pierwsze, a co to, prezerwatywy chronia przed aids? > > Nie, jesli sie sciaga prezerwatywe nabite na szpikulec.. Alez to jest naprawde powazna sprawa. Chodzi o zycie ludzkie. Kotanski tez z poczatku lansowal prezerwatywy. Nie polecilbym sexu przez kondona z chorym/chora na aids. > > Po drugie, czy Murzyni w Zambii naprawde MUSZA? To nie > > wystarcza im swiadomosc, ze zlapia smiertelna chorobe? > > Polecasz tak zwana 'sublimacje'? A co masz na mysli po niemiecku? ;) > Uta > Andrzej
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Wed, 6 Jan 1999 03:21:04 -0700, Andrew Kobos wrote: > > Uta ma racje. Rozbudowalbym to nieco. > > Sens ma rzeczywiscie duma, jednostki czy zbiorowosci, z >wlasnych osiagniec. Dodalbym tu jeszcze, co moze jest zawarte w >terminie "wlasne osiagniecia", ale warto to wyodrebnic. Chodzi o >dume z wlasnych decyzji (moze nawet mniej jest wazne czy >slusznych czy nie), ale jezeli sa trudne, niebezpieczne, >owocujace w powazne skutki, to jest byc z czego dumnym. >Dumnym mozna byc z jakiejs wlasnej hierarchii wartosci, >priorytetow, powiedzmy nawet honoru, razem z tego, na co sie ma >wlasny wplyw. > >Oczywiscie nie wiem, jak Pani Nawrocka definiuje dume, nie chce >mi sie o 3 rano patrzec do slownika czy encyklopedii, ale tak jak >opisuje to ona (duma z wymiawianej przez Francuzow >"Solidarnosci", moze jeszcze i wspomnien o Pani Walewskiej), to >dla mnie nie jest duma. Owszem, jest to mile, jest to takie (Uta, >znasz to slowo?) podbechtanie wlasnego ego z powodu rzeczywiscie >przypadkowej (nie wybieralismy tego) przynaleznosci do grupy >etnicznej z urodzenia. Ale zeby duma? > W sumie macie chyba oboje racje. Ustepuje z okreslenia "poczucie dumy" na odczucie moralnego poparcia, satysfakcji, ulgi, zadowolenia, radosci, gdy widze postawy rodakow, ktore sama szanuje i uwazam za sluszne. Zgoda, jest wiec to tylko podbechtanie wlasnego ego.:) Magda N
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Wed, 6 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote: > > Pani moze byc dumna z kogo lub z czego Pani tylko chce. Ale najlepiej > chyba byc dumna z wlasnych osiagniec, nie? > Chcialam tylko pokazac, ze byc dumna z powodu przynaleznosci > (przypadkowej) do tego samego narodu, jest absurdalne, tak samo jak > byc dumna, ze sie nalezy do tej samej plci lub do tej samej rasy. > Z reszta wszysce jestesmy dumni, ze nalezymy do pewnej grupy > etnicznej - wiec ta 'dumnosc' straci sens i pozostaja znow tylko > wlasne osiagniecia. Uta ma racje. Rozbudowalbym to nieco. Sens ma rzeczywiscie duma, jednostki czy zbiorowosci, z wlasnych osiagniec. Dodalbym tu jeszcze, co moze jest zawarte w terminie "wlasne osiagniecia", ale warto to wyodrebnic. Chodzi o dume z wlasnych decyzji (moze nawet mniej jest wazne czy slusznych czy nie), ale jezeli sa trudne, niebezpieczne, owocujace w powazne skutki, to jest byc z czego dumnym. Dumnym mozna byc z jakiejs wlasnej hierarchii wartosci, priorytetow, powiedzmy nawet honoru, razem z tego, na co sie ma wlasny wplyw. Oczywiscie nie wiem, jak Pani Nawrocka definiuje dume, nie chce mi sie o 3 rano patrzec do slownika czy encyklopedii, ale tak jak opisuje to ona (duma z wymiawianej przez Francuzow "Solidarnosci", moze jeszcze i wspomnien o Pani Walewskiej), to dla mnie nie jest duma. Owszem, jest to mile, jest to takie (Uta, znasz to slowo?) podbechtanie wlasnego ego z powodu rzeczywiscie przypadkowej (nie wybieralismy tego) przynaleznosci do grupy etnicznej z urodzenia. Ale zeby duma? Przypadek, ze w wyniku zaplodnienia pewnej kobiety, przez pewnego mezczyzne urodzilo sie jakies dziecko, z ktorego wyroslo moje cialo i moj mozg i teraz wale w te klawisze wsrod okrutnej zimy za oknem. A gdyby moja matke byl zaplodnil lama tybetenski, to bylbym to ja czy nie? Z tej samej matki, z tej samej komorki jajowej, czy mialbym te sama, czy inna dusze? Czy chwalibym Boga Jedynego, czy nieokreslone byty trancendentalne? Czy nawet w zrozumieniu Pani Nawrockiej, mialbym byc dumny z tego samego ? Nawet wychowany w Polsce, nie w Tybecie. > Cos innego z odpowiedzialnoscia z powodu przynaleznosci do pewnej > grupy etnicznej lub kulturalnej. Ale to juz wymaga dzialanie i akcje > - reszta to tylko, przepraszam, puste slowa do wlasnego > zaspokojenia. And once again, true. Ta przynaleznosc do grupy etnicznej, kultury. wyrabia uwarunkowania, nawyki, a odpowiedzialnoscia jest przykladanie sie w mniejszym lub wiekszym stopniu do ulepszania tych nawykow, swiadomosci, kultury, ulepszania powiedzmy w ogolnie przyjetym znaczeniu tego slowa w ramach ogolnie przyjetych zasad moralnych. (Np. propagowanie powrotu do azteckiego zwyczaju wyrywania zywcem serca, nie miesciloby sie w kanonie tych zasad.) amk > > Uta >
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Andrzej Szymoszek wrote: > > Nie no, musze jakos po inkwizytorsku zareagowac, odbywa sie > tu bowiem balwochwalcze czczenie gumowego bozka. Bez refleksji. > Po pierwsze, a co to, prezerwatywy chronia przed aids? > Po drugie, czy Murzyni w Zambii naprawde MUSZA? To nie > wystarcza im swiadomosc, ze zlapia smiertelna chorobe? > Ludy nie posiadajace instynktu samozachowawczego niestety > gina. Po trzecie, zasady to zasady i trzeba uczciwie > powiedziec, ze w tym momencie jest sie przeciwko nim, > a nie je dostosowywac do widzimisie. No pieknie Panie Andrzeju, popieram taki poglad, bo jest on bliski memu ciemnogrodzkiemu sercu... Pozdrawiam Krzysztof Borowiak
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Wed, 6 Jan 1999 08:52:10 +, Uta Zablocki-Berlin wrote: > >Pani moze byc dumna z kogo lub z czego Pani tylko chce. > A to mnie Pani uspokoila, naprawde.:) Magda N
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
> On Tue, 5 Jan 1999 13:07:09 +, Uta Zablocki-Berlin wrote: > > >>Calym sercem i z mocnym przekonaniem zgadzam sie z kazdym tym > >>slowem. Ona naprawde jest wielka, bo niezmiernie ludzka, > >>umyslowo otwarta i prawdziwie po chrzescijansku wyrozumiala, ta > >>zakonnica - pielegniarka. Jestem dumna, ze jest to wlasnie > >>Polka. > >> > > > >Nie musi Pani sie wstydzic, jesli > >jakis Pani nie znany Polak sie zle zachowuje i nie musi Pani byc > >dumna, jesli jakis Polak lub Polka czyni cos dobrego. > >Niech powiem tak: Jestem dumna, ze to wlasnie czlowiek > >ze Srodkowej Europy. Jestem dumna, ze to czlowiek bialy. Jestem > >dumna, ze to wlasnie kobieta. Jestem dumna, ze to wlasnie > >czlowiek z mojego stulecia - itp... - puste hasla. > >Ta kobieta, Polka, moze byc dumna z tego, co robi. > > > >Uta > > > >PS: Przepraszam, jesli sie unioslam. Z pozostala czescia listu > >sie calkiem zgadzam! > > > > Ja tam sie nie obraze, ze Pani sie uniosla, nie takie "uniesienia" > tu sie widzialo.:) Nie rozumiem jednak powodu Pani nerwowosci. > Czyzbym nie miala prawa do poczucia dumy z moich rodakow tam, > gdzie na to zasluguja? Czy mam obowiazek czuc sie Europejka? Ejze, > to dopiero sa troche puste deklaracje. Jaka tam ze mnie > Europejka?! Polka z dziada, pradziada, a ze zyjaca na obczyznie, > pewnie dlatego moze bardziej wylapujaca i wrazliwsza na wszystko > co polskie. > > Polska narodowosc zakonnicy, o ktorej mowimy, podkreslilam pewnie > dlatego, ze w kontekscie nieprzychylnych opinii o Polakach, o czym > wlasnie aktualnie rozmawiamy, milo wybija sie taki przyklad, w > calym znaczeniu tego slowa, pozytywny. Gdy nie ma atakow, > niepotrzebna obrona. Gdy padaja ciosy, dobrze wystawic garde. Nie > tylko co zle ma byc naglasniane, zawsze i wszedzie ciesza mnie i > napawaja duma, tak wlasnie, napawaja duma piekne postawy czy > jakies szczegolne osiagniecia moich rodakow. > > Gdy Francuzi na moj widok popisuja sie niepoprawnie wymawianym, > ale z podziwem i entuzjastycznie wykrzyczanym: "solidarnoszcz!", > "Waleza!", "na szdrowie!" albo z uznaniem - Jean Paul II, to mi > milo i od razu jakos cieplej na sercu. Gorzej, gdy niektorzy dumni > z siebie dorzucaja polskie przeklenstwo, takie jak na przyklad > k...mac.:-) > > Gdy zmuszona jestem odsunac sie w paryskim metrze od grupy > zapitych, rozwrzeszczonych, rzucajacych na szczescie rodzimymi > przeklenstwami pod adresem wspolpasazerow Polakow, jest mi wstyd. > Gdy widze zebrzacych mlodych ludzi, ktorzy namazali na swych > kartonikach, ze sa z Polski, i glodni, bo bez pracy (tak, jeszcze > dzisiaj sie takich widzi), zal tylek mi sciska i jest mi jakos > potwornie glupio, bo sama nie wiem, na ile jest to czyjas > prawdziwa nedza albo tez moze najzwyklejsze pasozytnictwo, > cwaniactwo. > > Bylo mi nieprzyjemnie, gdy widzialam kilka lat temu rozdziawione, > zszokowane geby Francuzow na szemranym bazarku spontanicznie > zorganizowanym przez mych rodakow w samym centrum Paryza, bo na > placu Zgody. Rozumiem przykrosc i wstyd znanej mi mlodej Polki > pracujacej jako kasjerka w duzym centrum handlowym, czesto > wzywanej do dyrekcji jako tlumaczka, gdy na kradziezy zostaja > przylapani akurat polscy turysci - jej, moi rodacy. > > Za to jestem szczesliwa i dumna, gdy na przyklad widze, ze > przelomowa rola w ogromnych, nieodwracalnych zmianach, jakie > zaszly w calej Europie przypisywana jest wlasnie Polsce, Polakom. > Czesto sie tutaj slyszy: nie byloby obalenia muru berlinskiego bez > desperacji i solidarnosci stoczniowcow z Gdanska. Tez tak mysle i > nic nie poradze, ze serce mi rosnie. Czy nie mam do tego prawa?... > > > > Magda N > Pani moze byc dumna z kogo lub z czego Pani tylko chce. Ale najlepiej chyba byc dumna z wlasnych osiagniec, nie? Chcialam tylko pokazac, ze byc dumna z powodu przynaleznosci (przypadkowej) do tego samego narodu, jest absurdalne, tak samo jak byc dumna, ze sie nalezy do tej samej plci lub do tej samej rasy. Z reszta wszysce jestesmy dumni, ze nalezymy do pewnej grupy etnicznej - wiec ta 'dumnosc' straci sens i pozostaja znow tylko wlasne osiagniecia. Cos innego z odpowiedzialnoscia z powodu przynaleznosci do pewnej grupy etnicznej lub kulturalnej. Ale to juz wymaga dzialanie i akcje - reszta to tylko, przepraszam, puste slowa do wlasnego zaspokojenia. Uta
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Tue, 5 Jan 1999 15:17:08 MET, Andrzej Szymoszek wrote: > Nie no, musze jakos po inkwizytorsku zareagowac, odbywa sie > tu bowiem balwochwalcze czczenie gumowego bozka. Bez refleksji. > Po pierwsze, a co to, prezerwatywy chronia przed aids? > Po drugie, czy Murzyni w Zambii naprawde MUSZA? To nie > wystarcza im swiadomosc, ze zlapia smiertelna chorobe? > Ludy nie posiadajace instynktu samozachowawczego niestety > gina. Po trzecie, zasady to zasady i trzeba uczciwie > powiedziec, ze w tym momencie jest sie przeciwko nim, > a nie je dostosowywac do widzimisie. > Cholernie realne zagrozenie ludzkiego zycia to zadne widzimisie. Instynkt samozachowawczy przegrywa z brakiem uswiadomienia, czyli ludzka ciemnota. Zasady moralne przegrywaja z instynktem prokreacji? "Odrzucanie zasad to takze zasada." - J.P. Sartre A wogole, to cos Ty taki zasadniczy? Oj, niedobrze ten rok sie zaczyna, musze nie zgodzic sie z az tak zasadniczym A. Szymoszkiem.:-( stanowczo mniej zasadnicza, Magda N
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Tue, 5 Jan 1999 13:07:09 +, Uta Zablocki-Berlin wrote: >>Calym sercem i z mocnym przekonaniem zgadzam sie z kazdym tym >>slowem. Ona naprawde jest wielka, bo niezmiernie ludzka, >>umyslowo otwarta i prawdziwie po chrzescijansku wyrozumiala, ta >>zakonnica - pielegniarka. Jestem dumna, ze jest to wlasnie >>Polka. >> > >Nie musi Pani sie wstydzic, jesli >jakis Pani nie znany Polak sie zle zachowuje i nie musi Pani byc >dumna, jesli jakis Polak lub Polka czyni cos dobrego. >Niech powiem tak: Jestem dumna, ze to wlasnie czlowiek >ze Srodkowej Europy. Jestem dumna, ze to czlowiek bialy. Jestem >dumna, ze to wlasnie kobieta. Jestem dumna, ze to wlasnie >czlowiek z mojego stulecia - itp... - puste hasla. >Ta kobieta, Polka, moze byc dumna z tego, co robi. > >Uta > >PS: Przepraszam, jesli sie unioslam. Z pozostala czescia listu >sie calkiem zgadzam! > Ja tam sie nie obraze, ze Pani sie uniosla, nie takie "uniesienia" tu sie widzialo.:) Nie rozumiem jednak powodu Pani nerwowosci. Czyzbym nie miala prawa do poczucia dumy z moich rodakow tam, gdzie na to zasluguja? Czy mam obowiazek czuc sie Europejka? Ejze, to dopiero sa troche puste deklaracje. Jaka tam ze mnie Europejka?! Polka z dziada, pradziada, a ze zyjaca na obczyznie, pewnie dlatego moze bardziej wylapujaca i wrazliwsza na wszystko co polskie. Polska narodowosc zakonnicy, o ktorej mowimy, podkreslilam pewnie dlatego, ze w kontekscie nieprzychylnych opinii o Polakach, o czym wlasnie aktualnie rozmawiamy, milo wybija sie taki przyklad, w calym znaczeniu tego slowa, pozytywny. Gdy nie ma atakow, niepotrzebna obrona. Gdy padaja ciosy, dobrze wystawic garde. Nie tylko co zle ma byc naglasniane, zawsze i wszedzie ciesza mnie i napawaja duma, tak wlasnie, napawaja duma piekne postawy czy jakies szczegolne osiagniecia moich rodakow. Gdy Francuzi na moj widok popisuja sie niepoprawnie wymawianym, ale z podziwem i entuzjastycznie wykrzyczanym: "solidarnoszcz!", "Waleza!", "na szdrowie!" albo z uznaniem - Jean Paul II, to mi milo i od razu jakos cieplej na sercu. Gorzej, gdy niektorzy dumni z siebie dorzucaja polskie przeklenstwo, takie jak na przyklad k...mac.:-) Gdy zmuszona jestem odsunac sie w paryskim metrze od grupy zapitych, rozwrzeszczonych, rzucajacych na szczescie rodzimymi przeklenstwami pod adresem wspolpasazerow Polakow, jest mi wstyd. Gdy widze zebrzacych mlodych ludzi, ktorzy namazali na swych kartonikach, ze sa z Polski, i glodni, bo bez pracy (tak, jeszcze dzisiaj sie takich widzi), zal tylek mi sciska i jest mi jakos potwornie glupio, bo sama nie wiem, na ile jest to czyjas prawdziwa nedza albo tez moze najzwyklejsze pasozytnictwo, cwaniactwo. Bylo mi nieprzyjemnie, gdy widzialam kilka lat temu rozdziawione, zszokowane geby Francuzow na szemranym bazarku spontanicznie zorganizowanym przez mych rodakow w samym centrum Paryza, bo na placu Zgody. Rozumiem przykrosc i wstyd znanej mi mlodej Polki pracujacej jako kasjerka w duzym centrum handlowym, czesto wzywanej do dyrekcji jako tlumaczka, gdy na kradziezy zostaja przylapani akurat polscy turysci - jej, moi rodacy. Za to jestem szczesliwa i dumna, gdy na przyklad widze, ze przelomowa rola w ogromnych, nieodwracalnych zmianach, jakie zaszly w calej Europie przypisywana jest wlasnie Polsce, Polakom. Czesto sie tutaj slyszy: nie byloby obalenia muru berlinskiego bez desperacji i solidarnosci stoczniowcow z Gdanska. Tez tak mysle i nic nie poradze, ze serce mi rosnie. Czy nie mam do tego prawa?... Magda N
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
> Nie no, musze jakos po inkwizytorsku zareagowac, odbywa sie > tu bowiem balwochwalcze czczenie gumowego bozka. Bez refleksji. > Po pierwsze, a co to, prezerwatywy chronia przed aids? Nie, jesli sie sciaga prezerwatywe nabite na szpikulec.. > Po drugie, czy Murzyni w Zambii naprawde MUSZA? To nie > wystarcza im swiadomosc, ze zlapia smiertelna chorobe? Polecasz tak zwana 'sublimacje'? > Ludy nie posiadajace instynktu samozachowawczego niestety > gina. Po trzecie, zasady to zasady i trzeba uczciwie > powiedziec, ze w tym momencie jest sie przeciwko nim, > a nie je dostosowywac do widzimisie. > > Andrzej Szymoszek > Uta PS: Przepraszam, przepraszam za przekroczenie limitu!!
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Nie no, musze jakos po inkwizytorsku zareagowac, odbywa sie tu bowiem balwochwalcze czczenie gumowego bozka. Bez refleksji. Po pierwsze, a co to, prezerwatywy chronia przed aids? Po drugie, czy Murzyni w Zambii naprawde MUSZA? To nie wystarcza im swiadomosc, ze zlapia smiertelna chorobe? Ludy nie posiadajace instynktu samozachowawczego niestety gina. Po trzecie, zasady to zasady i trzeba uczciwie powiedziec, ze w tym momencie jest sie przeciwko nim, a nie je dostosowywac do widzimisie. Andrzej Szymoszek
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Jest pewien zenski katolixcki klasztor w Brazylii, gdzie zakonnice zbieraja na ulicach male dziewczynki zajmujace sie prostytucja (ot takie w wieku 10-15 lat), myja je, karmia oraz ucza podstaw kosmetyki i higieny "zeby mogly lepiej zarobic, jak beda ladniej wygladac". Zaopatruja je takze w prezerwatywy. Ich zasada jest czynienie dobra, a to jest jedyne dobro jakie moga wyswiadczyc tym nieszczesnym dzieciom - przynajmniej nie zgina z glodu albo AIDS. Przed prostytucja nic nie jest w stanie je powstrzymac, bowiem wyznacza ja skrajna nedza. Widzialem reportaz o tym zakonie (bodaj w Sao Paulo) przed kilku laty. Nic dziwnego, ze Watykan nie jest w najlepszych stosunkach z Kosciolem brazylijskim. Jacek A.
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
> On Tue, 5 Jan 1999 12:11:31 +0100, Wieslaw Kochanski wrote: > > >Dziendobry. > > > >Magda N napisala : > >>Piekne slowa i przykladne rozroznienie odpowiedzialnosci. Jedno > >>tylko nie jest tu dla mnie jasne, a przy tych 90% zarazonej > >>populacji szczegol bardzo wazny: ta zakonnica - pielegniarka > >>jest za czy tez przeciw uzywaniu prezerwatyw? > > > >Jest za. > >Powiedziala wiecej. > > > >Uczenie "wstrzemiezliwosci" jest sluszne i szlachetne i rozumie > >Ojca Swietego, z drugiej strony jako czlowiek nie potrafi czekac > >na efekty tych nauk "wstrzemiezliwosci", gdy ludzie wokol niej > >umieraja. Na kazda nauke potrzeba czasu, a tego czasu ludnosc > >Zmabi nie ma. > > > > Calym sercem i z mocnym przekonaniem zgadzam sie z kazdym tym > slowem. Ona naprawde jest wielka, bo niezmiernie ludzka, umyslowo > otwarta i prawdziwie po chrzescijansku wyrozumiala, ta zakonnica - > pielegniarka. Jestem dumna, ze jest to wlasnie Polka. > > serdecznie, > > > > Magda N Nie musi Pani sie wstydzic, jesli jakis Pani nie znany Polak sie zle zachowuje i nie musi Pani byc dumna, jesli jakis Polak lub Polka czyni cos dobrego. Niech powiem tak: Jestem dumna, ze to wlasnie czlowiek ze Srodkowej Europy. Jestem dumna, ze to czlowiek bialy. Jestem dumna, ze to wlasnie kobieta. Jestem dumna, ze to wlasnie czlowiek z mojego stulecia - itp... - puste hasla. Ta kobieta, Polka, moze byc dumna z tego, co robi. Uta PS: Przepraszam, jesli sie unioslam. Z pozostala czescia listu sie calkiem zgadzam! Juz przekroczylam limit listow?
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Tue, 5 Jan 1999 12:11:31 +0100, Wieslaw Kochanski wrote: >Dziendobry. > >Magda N napisala : >>Piekne slowa i przykladne rozroznienie odpowiedzialnosci. Jedno >>tylko nie jest tu dla mnie jasne, a przy tych 90% zarazonej >>populacji szczegol bardzo wazny: ta zakonnica - pielegniarka >>jest za czy tez przeciw uzywaniu prezerwatyw? > >Jest za. >Powiedziala wiecej. > >Uczenie "wstrzemiezliwosci" jest sluszne i szlachetne i rozumie >Ojca Swietego, z drugiej strony jako czlowiek nie potrafi czekac >na efekty tych nauk "wstrzemiezliwosci", gdy ludzie wokol niej >umieraja. Na kazda nauke potrzeba czasu, a tego czasu ludnosc >Zmabi nie ma. > Calym sercem i z mocnym przekonaniem zgadzam sie z kazdym tym slowem. Ona naprawde jest wielka, bo niezmiernie ludzka, umyslowo otwarta i prawdziwie po chrzescijansku wyrozumiala, ta zakonnica - pielegniarka. Jestem dumna, ze jest to wlasnie Polka. serdecznie, Magda N
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Dzien Dobry Witold napisal : >Jasne jest tylko jedno (o czym juz pisalem wielokrotnie), ze nie >chodzi o zakazywanie jakiegos kawalka gumy, bo takiego zakazu wprost >nie ma (tak jak nie ma zakazu picia np. wina). >Ale chodzi o wartosci wyzsze, np. wiernosc malzenska. >Przypuszczam tutaj, ze te 90% w Zambii to nie z powodu dentystow >nie dezynfekujacymi swoich narzedzi, a do transfuzji krew chyba >juz na calym swiecie podgrzewaja (a jesli nie to znaczy, ze jak >w Kanadzie robia tzw. chwilowe oszczednosci, bo teraz odszkodowania >wielokrotnie wyzsze niz te grosze kiedys zaoszczedzone). Nie mozna odmowic temu logiki, ale porownanie Kanady i Zambi hm.. Problem w tym ze wiara chrzescijanska w calej Afryce ma opracie tylko i wylacznie dzieki symbiozie starych tradycji i obyczajow i nowej chrzescijanskiej wiary. Obrzadek czy wprowadzanie katolicycmu- chrzescijanstwa w tej formie w jakiej my to rozumiemy (europejska) doprowadziloby do masowego opuszczenia kosciola przez afrykanskich wiernych. Monogamia, moralnosc, wiernosc malzenska to 2 000 lat tradycji. Mimo tego sami wiemy jak to wyglada. W Afryce to nowa moralnosc to raptem ostatnie 150 lat. Jezeli w Afryce kosciol kompromisuje w samym koscielnym obrzadku, po to aby utrzymac wiernych, dlaczego nie mozna skompromisowac (tez z powodu kultury i tradycji) jezeli chodzi prezerwatywy. W obydwu wypadkach jest to sprawa utrzymania wiernych przy kosciele, w tym drugim jest to jednak sprawa utrzymania ich przy zyciu, a nie w jaki sposob przyjmuja komunie. Kosciol tak jak i my natrafia codziennie na problemy ktore nie sa latwe, na ktore nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Ostatnie jednak rozwiazania Pd. Ameryka Romero, kilkunastu ksiezy oskarzonych o marksizm, sprawa uzycia prezerwatyw w Afryce i Azji, doprowadza (co juz sie z reszta dzieje w Am. i ostatnio w Europi) do utraty znaczenia przez Watykan a co za tym idzie do oslabienia pozycji Ojca Swietego. Szwedzi nie zapomna ze jeden z ich biskupow nie dostal audencji. Sa protestantami i wspolpraca z Watykanem nie jest katolicka ale chrzescijanska sprawa, czyli sprawa dobrej woli wszystkich chrzescijan a nie tylko katolikow. Pozdrowienia Wieslaw
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Dziendobry. Magda N napisala : >Piekne slowa i przykladne rozroznienie odpowiedzialnosci. Jedno >tylko nie jest tu dla mnie jasne, a przy tych 90% zarazonej >populacji szczegol bardzo wazny: ta zakonnica - pielegniarka jest >za czy tez przeciw uzywaniu prezerwatyw? Jest za. Powiedziala wiecej. Uczenie "wstrzemiezliwosci" jest sluszne i szlachetne i rozumie Ojca Swietego, z drugiej strony jako czlowiek nie potrafi czekac na efekty tych nauk "wstrzemiezliwosci", gdy ludzie wokol niej umieraja. Na kazda nauke potrzeba czasu, a tego czasu ludnosc Zmabi nie ma. Pozdrowienia Wieslaw
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Mon, 4 Jan 1999 12:47:12 -0700, W i t o l d O w o c wrote: >Magdalena Nawrocka <[EMAIL PROTECTED]>: >} >} Piekne slowa i przykladne rozroznienie odpowiedzialnosci. Jedno >} tylko nie jest tu dla mnie jasne, a przy tych 90% zarazonej >} populacji szczegol bardzo wazny: ta zakonnica - pielegniarka jest >} za czy tez przeciw uzywaniu prezerwatyw? >Jasne jest tylko jedno (o czym juz pisalem wielokrotnie), ze nie >chodzi o zakazywanie jakiegos kawalka gumy, bo takiego zakazu >wprost nie ma (tak jak nie ma zakazu picia np. wina). >Ale chodzi o wartosci wyzsze, np. wiernosc malzenska. > No to w koncu wolno z tymi gumkami czy nie wolno?;-0 Moze jeszcze jasniej zechcialby sie Pan wypowiedziec? W afrykanskim buszu chcialby Pan rychle i skutecznie przekonac do wyzszosci wiernosci malzenskiej nad rozbuszowana, tropikalnie rozgrzana natura? Paru dodatkowych misjonarzy trzeba by chyba pilnie skrzyknac. A, i musieliby sie pospieszyc, by te pozostale nie nawrocone jeszcze na droge cnoty mizerne dziesiec procent poki co nie wymarlo ze szczetem.:-( Magda N
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Magdalena Nawrocka <[EMAIL PROTECTED]>: } On Mon, 4 Jan 1999 12:02:42 +0100, Wieslaw Kochanski wrote: } > Ogladalem wczoraj program o Zambi. 90% } > mieszkajacyh w pewnych okolicach maja aids. Pracuje miedzy nimi } > polska zakonnica wyksztalcona pielegniarka. Ma ona dosc ciekawe } > poglady. } > } > Jezeli pamietam dobrze ujela to slowami : } > mam obowiazki jako chrzescjanka/katoliczka, ale za te odpowiem } > przed Bogiem mam obowiazki przed ludzmi jako czlowiek za te } > odpowiadam przed swoim sumieniem i ludzmi. Nie rozdaje ona } > prezerwatyw ale otwarcie glosi mowi co sadzi o zakazie uzywania } > prezerwatyw. } } Piekne slowa i przykladne rozroznienie odpowiedzialnosci. Jedno } tylko nie jest tu dla mnie jasne, a przy tych 90% zarazonej } populacji szczegol bardzo wazny: ta zakonnica - pielegniarka jest } za czy tez przeciw uzywaniu prezerwatyw? Jasne jest tylko jedno (o czym juz pisalem wielokrotnie), ze nie chodzi o zakazywanie jakiegos kawalka gumy, bo takiego zakazu wprost nie ma (tak jak nie ma zakazu picia np. wina). Ale chodzi o wartosci wyzsze, np. wiernosc malzenska. Przypuszczam tutaj, ze te 90% w Zambii to nie z powodu dentystow nie dezynfekujacymi swoich narzedzi, a do transfuzji krew chyba juz na calym swiecie podgrzewaja (a jesli nie to znaczy, ze jak w Kanadzie robia tzw. chwilowe oszczednosci, bo teraz odszkodowania wielokrotnie wyzsze niz te grosze kiedys zaoszczedzone). Pozdrawiam W i t o l d O w o c -- Remember that the first day of 21st century is the 1st of January 2001. If you want an explanation please contact Time Service Department of U.S. Naval Observatory (THE official source of time used in the United States (http://tycho.usno.navy.mil/) or go directly to their answer of: "The 21st Century and the 3rd Millennium - When will they begin?" at http://riemann.usno.navy.mil/AA/faq/docs/faq2.html
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Mon, 4 Jan 1999 12:02:42 +0100, Wieslaw Kochanski wrote: > >Najlepiej jest brac na siebie nie "wszystkie" i nie "za innych" >ale wlasne winy. Ogladalem wczoraj program o Zambi. 90% >mieszkajacyh w pewnych okolicach maja aids. Pracuje miedzy nimi >polska zakonnica wyksztalcona pielegniarka. Ma ona dosc ciekawe >poglady. > >Jezeli pamietam dobrze ujela to slowami : >mam obowiazki jako chrzescjanka/katoliczka, ale za te odpowiem >przed Bogiem mam obowiazki przed ludzmi jako czlowiek za te >odpowiadam przed swoim sumieniem i ludzmi. Nie rozdaje ona >prezerwatyw ale otwarcie glosi mowi co sadzi o zakazie uzywania >prezerwatyw. > Piekne slowa i przykladne rozroznienie odpowiedzialnosci. Jedno tylko nie jest tu dla mnie jasne, a przy tych 90% zarazonej populacji szczegol bardzo wazny: ta zakonnica - pielegniarka jest za czy tez przeciw uzywaniu prezerwatyw? Magda N
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Dzien dobry >Ale tenze Madry Dobry Czlowiek rownie powiedzial: >[...].."nie nalezy jednak obarczac wszystkimi winami tylko wyznawcow >Chrystusa, choc jako Bracia w Chrystusie jestesmy w stanie wziasc wszystkie >winy na Nas i za nie tylko Nas". Najlepiej jest brac na siebie nie "wszystkie" i nie "za innych" ale wlasne winy. Ogladalem wczoraj program o Zambi. 90% mieszkajacyh w pewnych okolicach maja aids. Pracuje miedzy nimi polska zakonnica wyksztalcona pielegniarka. Ma ona dosc ciekawe poglady. Jezeli pamietam dobrze ujela to slowami : mam obowiazki jako chrzescjanka/katoliczka, ale za te odpowiem przed Bogiem mam obowiazki przed ludzmi jako czlowiek za te odpowiadam przed swoim sumieniem i ludzmi. Nie rozdaje ona prezerwatyw ale otwarcie glosi mowi co sadzi o zakazie uzywania prezerwatyw. >Wilhelm Glowacki Wieslaw P.S. Czy ten "Tomahawk" to ze wzgledu na orli nos ???..:))
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Mon, 4 Jan 1999, Tomahawk wrote: > Ale tenze Madry Dobry Czlowiek rownie powiedzial: > [...].."nie nalezy jednak obarczac wszystkimi winami tylko wyznawcow > Chrystusa, choc jako Bracia w Chrystusie jestesmy w stanie wziasc wszystkie > winy na Nas i za nie tylko Nas". > Wilhelm Glowacki > == > Wystarczy tylko czesc. Niektorych Czarnych (moze nawet wiekszosc) lapali wyznawczy Proroka i dostarczali prosto w lapy wyznawcow Chrystusa na wybrzezach afrykanskich, na tej wyspie Gore'e na ten swietlany przyklad (tym razem nie CCCP). A oni sie juz tam nimi milosiernie, chrzescijansko opiekowali. amk
Re: Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
Ale tenze Madry Dobry Czlowiek rownie powiedzial: [...].."nie nalezy jednak obarczac wszystkimi winami tylko wyznawcow Chrystusa, choc jako Bracia w Chrystusie jestesmy w stanie wziasc wszystkie winy na Nas i za nie tylko Nas". Wilhelm Glowacki == At 01:10 AM 1/4/99 , you wrote: >On Mon, 4 Jan 1999, Tomahawk wrote: > >> Z calym szacunkiem dla panskich pogladow, pragne nadmienic, ze niestety, >> ALE NIE. >> Znam znacznie lepszych, Pan rownie dobrze jak ja, bo Pan bedac oczytanym, >> zna zapewne opinie The Most.J.J. na temat rzezi wlasnie BIALYCH >> CHRZESCIJAN w Pld Afryce, Egipcie i Indii. > > [...] > >> Wilhelm Glowacki >> = >> > > > Zamiast pytac o liczby ofiar tych "rzezi", bo w koncu kazde ludzkie >zycie jest swiete od Boga, zacytuje pewnego Madrego Dobrego Czlowieka: > > >"Wizyta w 'domu niewoli' przywodzi na mysl to niewolnictwo czarnych ludzi, >ktore Pius II opisal w 1462 roku w liscie do misyjnego biskupa jako >'straszna zbrodnie' (magnus scelus). Ci mezczyzni, kobiety i dzieci padali >ofiara obrzydliwego handlu, w ktorym uczestniczyli ludzie ochrzczeni, ale >nie zyjacy swoja wlasna wiara. Jak moglibysmy zapomniec ogromne cierpienie >i pogwalcenie najbardziej podstawowych praw czlowieka, zadane ludziom >deportowanym z afrykanskiego kontynentu? Jak moglibysmy zapomniec o >ludzkich istnieniach zniszczonych przez niewolnictwo? W calej prawdzie i >pokorze ten grzech czlowieka przeciw czlowiekowi, ten grzech czlowieka >przeciwko Bogu musi byc wznany. Z tego afrykanskiego sanktuarium czarnego >cierpienia wzywamy Bozego przebaczenia. Modlimy sie, aby w przyszlosci >uczniowie Chrystusa byli calkowicie wierni przestrzeganiu przykazania >braterskiej milosci, ktore pozostawil nam Mistrz." > >Jan Pawel II, wyspa Gore'e, 22 lutego 1992. > > >(amk) >
Niewolnictwo Czarnych ( b. Re: Znalezione na CNN)
On Mon, 4 Jan 1999, Tomahawk wrote: > Z calym szacunkiem dla panskich pogladow, pragne nadmienic, ze niestety, > ALE NIE. > Znam znacznie lepszych, Pan rownie dobrze jak ja, bo Pan bedac oczytanym, > zna zapewne opinie The Most.J.J. na temat rzezi wlasnie BIALYCH > CHRZESCIJAN w Pld Afryce, Egipcie i Indii. [...] > Wilhelm Glowacki > = > Zamiast pytac o liczby ofiar tych "rzezi", bo w koncu kazde ludzkie zycie jest swiete od Boga, zacytuje pewnego Madrego Dobrego Czlowieka: "Wizyta w 'domu niewoli' przywodzi na mysl to niewolnictwo czarnych ludzi, ktore Pius II opisal w 1462 roku w liscie do misyjnego biskupa jako 'straszna zbrodnie' (magnus scelus). Ci mezczyzni, kobiety i dzieci padali ofiara obrzydliwego handlu, w ktorym uczestniczyli ludzie ochrzczeni, ale nie zyjacy swoja wlasna wiara. Jak moglibysmy zapomniec ogromne cierpienie i pogwalcenie najbardziej podstawowych praw czlowieka, zadane ludziom deportowanym z afrykanskiego kontynentu? Jak moglibysmy zapomniec o ludzkich istnieniach zniszczonych przez niewolnictwo? W calej prawdzie i pokorze ten grzech czlowieka przeciw czlowiekowi, ten grzech czlowieka przeciwko Bogu musi byc wznany. Z tego afrykanskiego sanktuarium czarnego cierpienia wzywamy Bozego przebaczenia. Modlimy sie, aby w przyszlosci uczniowie Chrystusa byli calkowicie wierni przestrzeganiu przykazania braterskiej milosci, ktore pozostawil nam Mistrz." Jan Pawel II, wyspa Gore'e, 22 lutego 1992. (amk)