Re: jeszcze o obywatelstwie
Wielka to strata dla nas wszystkich. Brakowac bedzie mi jego postingow, pelnych osobistych przemyslen pisanych z intencja podzielenia sie swymi doswiadczeniami aby innym zaoszczedzic przykrosci, aby inni tez mogli z Olka doswiadczen skorzystac. Zyczliwy wszystkim, gotow pomoc kazdemu kto potrzebowal pomocy. WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ MU DAC PANIE Rysiek * Marysia Kozakiewicz on 30/08/99 wrote: W piatek odszedl od nas Olek Matejko. Z tego, co wiem od jego najblizszego przyjaciela, Ryska, Olek zmarl na zawal w drode do Faculty Club na naszym uniwersytecie. Spotkalam Olka w poprzednia niedziele po kosciele. Wygladal swietnie, byl rozesmiany, robilismy rozmaite plany na jesienne wyjazdy z nasza grupa RRN i nic nie zapowiadalo tego, ze dla niego to byla ostatnia niedziela na ziemi. Mysle, ze mial szczesliwa smierc, bo szybka i lagodna, a byl duchowo do niej przygotowany. Mial niespotykana w pozniejszym wieku odwage szukania prawdy - tez o sobie. Olek byl praktykujacym katolikiem, spowiadal sie czesto i duzo sie modlil, rowniez za swoich niewierzacych przyjaciol. Bedzie mi bardzo brak cierpliwego, cieplego glosu Olka w sluchawce telefonu i niech mi teraz przebaczy, ze tak czesto nie mialam dla niego wiecej czasu.. Czekaj na nas Olku, to juz niedlugo..zycie szybko mija. Twoje zycie, ktore nam tak czesto przedstawiales i na Liscie i w przez radio, Twoje bole i rozczarowania, rozterki, leki i smutki juz przeminely.. Jestes teraz, jak mam prawo miec nadzieje, pelen radosci w ramionach Tego, ktorego starales sie kochac najszczerzej i najserdeczniej, jak dziecko.. Do zobaczenia na Wiecznej Liscie, w nieprzemijajacym Poland-L Przypomnial mi sie cytat CS Lewisa, ktory tu luzno tlumacze: "Jestesmy czlonkami ciala Chrystusowego, kamieniami i kolumnami Jego swiatynii. Dlatego mamy pewnosc naszej niesmiertelnosci i tego, ze boldzyc bedziemy, kiedy galaktyki nalezec juz beda do historii.." /bold Marysia
Re: Czy tumani w ambasadzie takze? plus RE: jeszcze o obywatelstwie
100 zlotys (PLN) per day of stay, but not less then 500 PLN; Jak to moze byc STO JEST WIECEJ JAK 500? a gdzie jest tak niby napisane ? pisze, ze trzeba miec 100pln/dzien, ale nie mniej niz 500pln. czyli jak kto jedzie tylko na 3 dni to i tak musi miec 500pln bo 300 (ie 3x100) nie starcza. tego samego typu sformulowania mozna spotkac przy okazji oplat np. za wyciaganie gotowki z kart kredytowych - placi sie iles tam procent od sumy, ale nie wiecej niz $10 (2.5% of the amount, but no more than $10) sigh... jak sie czepiac, to przynajmniej z sensem... Widze ze Pan Lukasz mysli tak jak Szanowni Polscy Konsulowie... Dalej Pan jeszcze pokrecil swoj argument... Pan pisze o NIE WIECEJ... NO MORE z powodzeniem by moglo pisac z tymi kartami ze 'no less' i tez by Panie Lukasz co pan obraca kota ogonem MOGLO BY PISA NO LESS wcale tam tak nie pisze wiec poco pana bzdury aby zamacic argument bylo dobrze (przynajmniej dla banku, ktory by wtedy zbieral po $10 od transakcji ponizej $400 a 2.5% gdy kwota przekracza $400) a ja pisze NIE MNIEJ i tak samo Ambasada NIE MNIEJ czyli 500 jest mniej jak 100 hahahahaha tylko w dawnym PRL raczej tak to jest jak ktos sie angielskiego nie douczyl :o( Jezeli tak to znaczy ze szkolnictwo w USA jest do dupy poniewaz szkole srednia I wszelkie studia konczylem tutaj Ale jak ja widze to sek jest nie w Seweryna szkolnictwie tylko w Lukasza logice.. chociaz dosc sprytnie stara sie obrucic kota ogonem I pokazac ze Amabasad nie zrobila pomylki piszac 500 jest mniej jak 100 hahahahaha w zdaniu ktorego sie pan bez sensu czepiasz 100 jest na dzien a 500 to minimalna kwota ktora trzeba dysponowac. Ale gdzie to pisze to co pan mowi wyzej. Zdanie tylko mowi to: 100 zlotys (PLN) per day of stay, but not less then 500 PLN ale co ja sie bede meczyl... polez pan do pierwszego w miare rozgarnietego tubylca i sie go spytaj co o tym zdaniu sadzi... lukasz Do tubylcow nie bede isc bo sam sie uwazam za takiego.I dla przypomnienia tubylcu przygarneli pana I jemu podobnych... I gdyby nie tubylcy to Polska dzisiaj nie byla by wolna. Amen Teraz z innej beczki o obywatelstwie: [EMAIL PROTECTED] Podczas wywiadu z tutejszym konsulem pojawila sie sprawa wlasnie sluzby wojskowej w swietle np. dosyc drastycznego przykladu; dziecko z rodzica(ow) polskiego, oczywiscie 18-latek, przebywajace z wizyta w Polsce na kanadyjskim paszporcie, zostaje nagle "powolane" do sluzby wojskowej. Konsul odpowiedzial, ze taka sytuacja jest niemozliwa i nikt by tego nie zrobil. A jednak mozna cos zrobic-:)). Teoretycznie konsul mial racje: .. Praktycznie znajomosc prawa przez polskich urzednikow jest zerowa. w w/w cos to chyba nie tak. Wedlug umowy Polska/ Kanada... USA... lub Francja (jak mnie wiadomo) osoba przyjezdzajaca do Polski na paszporcie cudzoziemskim (bezwzgledu na przeszlosc) jest uwazana za cudzoziemca. Niestety myli sie Pan w 100%. Obywatel polski jest WYLACZNIE obywatelem polskim w/g obowazujacego prawa polskiego. Mozna miec 10 innych obywatelstw, ale jest sie traktowanym jako obywatel polski. Nawet nie ma obowiazaku na przykd powiadamiania konsulatu innego kraju, ktorego obywatelem jest dana osoba. W Pana przypadku, policja polska nie bedzie sobie zawracac glowy, zeby powiadomic konsulat amerykanski. Moze to prawda, jako ze w Polsce (gdzie starzy komunisci jeszcze siedza przy wladzy) wszystko jeszcze jest mozliwe jak np. to ze 500 jest mniej jak 100. Ale wracajac do sprawy, jezeli cos takiego mnie by sie zdarzylo to pozwolilbym mojej amerykanskiej ambasadzie rozwiazac ten galimatjas. Wiadomo ze ambasada USA zawsze sie wstawi za swojego obywatela... Aby zakonczyc ten tyrade dodam ze dziekuje Bogu ze jestem amerykanskim tubylcem ... jako to jedyna ostoja cywilizacji w swiecie niesprawiedliwosci I glupoty przyklady jak wyzej. Pogodnie Seweryn
Re: jeszcze o obywatelstwie
dziecko z rodzica(ow) polskiego, oczywiscie 18-latek, przebywajace z wizyta w Polsce na kanadyjskim paszporcie, zostaje nagle "powolane" do sluzby wojskowej. Konsul odpowiedzial, ze taka sytuacja jest niemozliwa i nikt by tego nie zrobil. A jednak mozna cos zrobic-:)). W.G. * w w/w cos to chyba nie tak. Wedlug umowy Polska/ Kanada... USA... lub Francja (jak mnie wiadomo) osoba przyjezdzajaca do Polski na paszporcie cudzoziemskim (bezwzgledu na przeszlosc) jest uwazana za cudzoziemca. Wiec to co wyzej jest niemozliwe. Chyba ze w/w chlopak opuscil Kanade na paszporcie Kanadyjskim ale wjechal do Polski na paszporcie Polskim aby uniknac oplaty wizy itd itp I tak tutaj ja wieze Konsulowi a nie chlopakowi Pogodnie Seweryn
Re: jeszcze o obywatelstwie
To juz jest niemozliwe, bo musi posiadac polski paszport, z odpowiednimi wpisami. Przeciez cala chryja z obowiazkiem posiadania polskiego paszportu wlasnie o to chodzi. sa kraje wybiorcze, ktorego tego obowiazku nie posiadaja, sa i inne. Najciekawiej zachowuja sie kanadyjczycy na granicy, robia zdumione miny jak to sie stalo, ze facet opuscil 3 mieisace temu, nigdzie nie dojechal(!) i znajduje sie z powrotem w Kanadzie. WG. = At 06:33 AM 7/29/99 , you wrote: dziecko z rodzica(ow) polskiego, oczywiscie 18-latek, przebywajace z wizyta w Polsce na kanadyjskim paszporcie, zostaje nagle "powolane" do sluzby wojskowej. Konsul odpowiedzial, ze taka sytuacja jest niemozliwa i nikt by tego nie zrobil. A jednak mozna cos zrobic-:)). W.G. * w w/w cos to chyba nie tak. Wedlug umowy Polska/ Kanada... USA... lub Francja (jak mnie wiadomo) osoba przyjezdzajaca do Polski na paszporcie cudzoziemskim (bezwzgledu na przeszlosc) jest uwazana za cudzoziemca. Wiec to co wyzej jest niemozliwe. Chyba ze w/w chlopak opuscil Kanade na paszporcie Kanadyjskim ale wjechal do Polski na paszporcie Polskim aby uniknac oplaty wizy itd itp I tak tutaj ja wieze Konsulowi a nie chlopakowi Pogodnie Seweryn
Re: jeszcze o obywatelstwie/Czy tumani w ambasadzie
At 11:51 PM 28/07/99 -0700, [EMAIL PROTECTED] pisze: Podczas wywiadu z tutejszym konsulem pojawila sie sprawa wlasnie sluzby wojskowej w swietle np. dosyc drastycznego przykladu; dziecko z rodzica(ow) polskiego, oczywiscie 18-latek, przebywajace z wizyta w Polsce na kanadyjskim paszporcie, zostaje nagle "powolane" do sluzby wojskowej. Konsul odpowiedzial, ze taka sytuacja jest niemozliwa i nikt by tego nie zrobil. A jednak mozna cos zrobic-:)). Teoretycznie konsul mial racje: - Prawo polskie, Art. 4 Ustawy z 21 XI 1967 roku, nie przewiduje pobieranie do sluzby wojskowej obywatela polskiego, ktory row- niez posiada obywatelstwo innego kraju i na stale mieszka poza granicami Polski. Praktycznie znajomosc prawa przez polskich urzednikow jest zerowa. Nie mozna liczyc na znajomosc tej ustawy. Przed wyjazdem z kraju swego pobytu mlodzieniec w wieku poborowym powinien zaopatrzyc sie w najblizszym polskim konsulacie w dokument potwierdzajacy, ze on mieszka na stale w danym kraju. W Kanadzie takie poswiadczenie kosztuje chyba okolo $75. Potrzebny jest oryginalny dokument kanadyjski, ktory potwierdza staly pobyt w Kanadzie. No i oczywiscie na pamiec nauczyc sie podanej powyzej ustawy, zeby mozna bylo sie na nia powolac. Kolega pojechal z dwoma synami w wieku poborowym. Okazalo sie, ze byli na stale ciagle zameldowani w Polsce, bo nie mozna bylo ich wymeldowac. Zeby wymeldowac potrzebny byl dowod osobisty. A dowodu osobistego nie chciano wyrobic, gdyz mieszkali w Kanadzie. Policja przychodzila kilkakrotnie w czasie wakacji do domu dziadka, ale chlopaki mieszkali u ciotki. Scigani sa za niestawienie sie na komisji poborowej. Wyjechali z Polski, gdy mieli po 9 lat (blizniaki). Kolega poszedl do lokalnej Komisji Uzupelnien z zaswiadczeniami z Konsulatu w Otatwie. Urzednik powiedzial, ze tymi zaswiadczeniami to on sobie moze cos podetrzec... Stev Pec [EMAIL PROTECTED] pisze: w w/w cos to chyba nie tak. Wedlug umowy Polska/ Kanada... USA... lub Francja (jak mnie wiadomo) osoba przyjezdzajaca do Polski na paszporcie cudzoziemskim (bezwzgledu na przeszlosc) jest uwazana za cudzoziemca. Niestety myli sie Pan w 100%. Obywatel polski jest WYLACZNIE obywatelem polskim w/g obowazujacego prawa polskiego. Mozna miec 10 innych obywatelstw, ale jest sie traktowanym jako obywatel polski. Nawet nie ma obowiazaku na przyklad powiadamiania konsulatu innego kraju, ktorego obywatelem jest dana osoba. W Pana przypadku, policja polska nie bedzie sobie zawracac glowy, zeby powiadomic konsulat amerykanski. Marek Minta [EMAIL PROTECTED] pisze: Jest _cale_ prawo regulujace wielokrotne obywatelstwo w Polsce. Juz wielokrotnie byla poruszana sprawa podwojnego obywatelstwa. Prawo polskie nie uznaje wielokrotnego obywatelstwa w stosunku do osoby, ktora posiada obywatelstwo polskie. - Ustawa z roku 1920, art. 1, o podwojnym obywatelstwie: Obywatel polski nie moze byc jednoczesnie obywatelem innego kraju. - Ustawa z roku 1962: Obywatel polski nie moze byc uznawany za obywatela innego kraju. - Nie ma nigdzie w obowiazujacym prawie polskim, ze obywatel polski nie moze byc obywatelem innego panstwa. - Prawo polskie nie sankcjonuje podwojnego obywatelstwa, ale tez nie jest karalne posiadanie obywatelstwa innego kraju. - W stosunkach prawnych obywatel polski, ktory nabyl obywatelstwo jednego lub wiecej obcych panstw, jest traktowany wylacznie jako obywatel polski. Sprawa zezwolenia na zamiane obywtaelstwa: - Z obywatelstwa polskiego moze obecnie zwolnic (wydac zgode na zamiane) osobe jedynie Prezydent RP. Dawniej Rada Panstwa, a nawet MSZ... - Ustawa z 1920 roku mowi, ze obywatel polski moze stracic obywa- telstwo poprzez nabycie obywatelstwa innego kraju, ale jedynie pod warunkiem, ze jest zwolniony od powszechnego obowiazku woj- skowego. Stev Pec [EMAIL PROTECTED] pisze: The required amount of funds necessary to cover the costs of an alien's stay in Poland ... 1.For travelers of 16 years of age and above - 100 zlotys (PLN) per day of stay, but not less than 500 PLN; Jak to moze byc STO JEST WIECEJ JAK 500? It's clear and correct. Please read the above (and below) again: 100 zlotys (PLN) per day of stay, but not less than 500 PLN. Calkiem ciekawe, ale cos tutaj niegra, jezyk angielski Polskiego Konsula lub moj jest slaby? Czyli kto jest tumanem? Na to pytanie musi Pan sobie sam odpowiedziec. Urlopowe pozdrowienia dla P-L'owiczow, CzP